Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 903
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='mru']Abra, znajdzie się Rudy tak jak i Twoje rzeczy :) dzięki, ze przyjechałaś!

my byliśmy od 10-11... przejechaliśmy Postoliska i dalej aż do Mokrej Wsi, Waganki, Lipin, Dębinek (tu nie było plakatów). Potem Rysie, Wólka Kozłowska (tu jest obklejone, ale chyba nikt nie patrzy...). Dalej: Jasienica, Miące, Jadwinin, znów Jasienica ale od dupy strony czyli od lasu, Pieńki i potem Klembów, Ostrówek, Zamość... i na Krusze, Kozły. Tam dostaliśmy sygnał o Konarach...

o ile Konary to te kilka dróg na trasie Wólka Kozłowska - Tłuszcz to to objechaliśmy i zostawiliśmy plakaty... ale nie wiem :( czy on tam był... wszystko jest mozliwe...

Dorota, gdzie w Tłuszczu jest ulica Norwida? :(

dziekuję wszystkim, którzy dziś byli za pomoc. niestety nie było nas dużo więcej, niż normalnie :( tylko chyba o 3 osoby więcej (Gosia, Michał i Monika - dzięki! jesteście jedynymi moimi znajomymi, którzy się ruszyli!:))

malibo, dzięki za pomoc! malibo zagadywała do panów pod sklepami :):):) ja już czasem nie ma siły ich słuchać do końca ;) najlepsza jest reakcja: tytytytyt....siąc zloty???!!!???!!! :D love it


dla mnie najgorsze w tych poszukiwaniach są te ogłoszenia - skup cielaków... albo: [B]skup bydła powypadkowego...[/B] :( koszmar, koszmar koszmar, czemu my ludzie to robimy i nie mamy z tym problemu? halo? :(

koszmar ile na wisach tych krów wiecznie z laktacją i koni, które może nie mają źle o ile pan jest spokojny, ale skończą wiadomo jak... dramat :(

Rudy, wracaj :( kochanie moje, wróć :( proszę...[/QUOTE]

:( Wróci kochana Mru i wszyscy zaangażowani- wróci

Posted

jutro bede jechac do babci, do Nowinek, to są okolice gdzie szukacie, rozejrze sie, tylko powiedzcie mi gdzie był ostatni sygnał i najbardziej prawdopodobny ze wlasnie to był Rudy, to skupiłabym sie na tamtych okolicach...

przepraszam ze dzisiaj nie pomoglam ale choroba mnie znokautowała...

Posted

Zapraszam na wątek Diary - posuniętej w latach, zagłodzonej suczki,,, którą znalazłam w lesie pod Prażmowem...
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/216514-Kto-sobie-drogę-skraca-ten-do-domu-wraca...-z-zagłodzoną-starszą-sunią-(-Diara[/URL]-...

Posted

Dopiero dotarłam do domu. Ja dzisiaj jeździłam i chodziłam z Dorotą. A na rowerze okolicę domu przeczysywała Karolina (jak nie pomyliłam imienia).
Pewnie Dorota będzie w stanie dokładniej powiedzieć jakimi drogami jeździłyśmy, ale dotarłyśmy aż do Miąsego i okolicznych lasów. Stamtąd wyjechałaśmy na tę główną drogę do ronda w Kurach. Po drodze w lesie znalażłyśmy jakiegoś małego BARDZO wystraszonego psiaka (nie wiem czy to nie szczenna sunia), który zwiał natychmiasta jak Dorota wysiadła z auta. Zostawiłyśmy mu karmę pod drzewem, pod którym leżał. Abra masz 100% rację szukajcie a znajdziecie :(
Wracając do poszukiwań. Sporo czasu zajęło nam przeczysywanie na piechotę najbliższej okolicy domu. Przeczesałyśmy na ile się dało chaszcze idąc od domu Doroty w stronę Postolisk. Tam nie wszędzie da się wejść, bo jest bardzo gęsty las krzaczasty. W środku tych zarośli (prawie doszłam do brzegu) są takie jakby stawy, ze stromymi zejściami. Poza jednym do reszty tak całkiem bezpośrednio nie da się dojść. Potem ja obeszłam cały cmentarz dookoła wraz z pobliskimi zaroślami, sprawdzając je bardzo dokładnie. Dorota obeszła dokładnie las prowadzący do Wilczeńca. Doklejeiłysmy plakaty przy cmentarzu. W końcu za tydzień święto Zmarłych, więc teraz sporo ludzi kręci się pod cmentarzami. Spod cmentarza pojechałysmy na Jasienice, Miąse, Kury odbijając w boczne drogi. Dowiesiłysmy plakaty, tam gdzie nie było, choć w wielu miejscach mówiłyśmy "nasi tu byli". Więcej nie pamiętam :(
Jutro mogę jechać około 11:00 i zostać do wieczora. Muszę jednak zabrać ze sobą psiaki. Na FB jest jedna Pani gotowa jutro jechać z nami na poszukiwania.
[B]EDIT: [/B]Pani jest z Ursynowa i może umówić się gdzieś na linii metra.

Posted

Chciałabym Wam dorzucić kilka zetów do paliwa.
Prosze o konto.
Tak na oko koszty samych podróży moga juz podchodzić pod tysiaka, jesli go nie przekroczyły.

[SIZE=5]Czy ktoś dołoży się finansami?[/SIZE]
szczególnie dla Mru.
Te kilosy, które przejechała, to dystans jak w wyścigu dookoła Polski.
Dorzucić Noemi, Malibo i jeszcze jeszcze i to są ogromne koszty.
Bazarku na to nie można zrobić

Posted

[quote name='mru']my niedługo ruszamy, będziemy po 11. mamy dużo plakatów jakby ktoś chciał![/QUOTE]

Ja wyjadę po 12.00, mam jeszcze trochę plakatów.
Zadzwonię do Was, żeby podzielić się terytorialnie, OK?

Posted

Hej!
Napiszę, gdzie byłam. Zwiedziłam wsie na drodze do Kur - Pólko, Dzięcioły, Stryjki ( trochę bocznych dróg) i Kury. Ulotki i plakaty zostawiłam w sklepach ( nawet nadęte sklepowe jakoś wykazały zainteresowanie). Widziałam się z sołtysem z Kur, ulotki wiszą też w OSP, spotkałam na swojej drodze kilka dobrych dusz, co jest pocieszające. Tylko w Postoliskach jeden emeryt twierdził, ze psów jest tyleee, że na cholerę my szukamy, na co usłyszał, że facetów też jest mnóstwo.
Potem pojechałam właśnie do Postolisk, ale przez Wólkę Kozłowską, Rysie, trafiłam do Jarzębiej Łąki - duża wieś po przeciwnej stronie drogi, niż Postoliska. Tam obstawiłam sklepy oraz "Drink Bar" przy trasie. Byłam w Waganie i Chrzęsnych. Nigdzie nie trafiłam na świeży trop - najcieplej jest w Postoliskach, chociaż kolega ulubionego emeryta twierdził, ze "lata" tam rudy owczarkowaty pies - na zdjęciach nie rozpoznał Rudego. Ja na psa nie trafiłam.
Zwiedziłam chaszcze przy kościele. Niestety, mało spotkałam młodzieży w wieku 10-12, to dobra ekipa poszukiwawcza, bo ma dużo energii i entuzjazmu, tylko trzeba zeznania weryfikować dość mocno. Może ktoś może podjechać w zwykły dzień i rozdać ulotki w szkołach?
Dziś nie mogę jechać, niestety.

Posted

Ja dziś też poległam. Karatar leje mi się nosa. Zostanę w domu, żeby się bardziej nie rozchorować i nadrobię robotę, żeby móc w tygodniu pojeździć.
Pojechałabym może nawet jutro, jak mnie bardziej nie rozłoży. Leki już biorę, więc mam nadzieję, że do jutra jakoś dojdę do siebie.
Nie ukrywam, że mnie nosi i nie wiem ile wytrzymam w domu, choć rozsądek nakazuje, zapakować się do łóżka :(
Trzymam kciuki, żeby dziś jednak Rudy się znalazł, a przynajmniej był jakiś wiarygodny trop.
Nie poddaję się.
A i jeszcze taką sugestię miała exploit-oi: Że jednak Rudy mógł się zaszyć w jakimś gospodarstwie, gdzie mieszka starszy człowiek (bez telefonu) i tam sobie mieszka zakopany w sianie i dokarmiany. Ja w miarę możliwości staram się sprawdzać takie "opuszczone gospodarstwa". Jak wiecie Abra i mru już jedno takie sparwdziłyśmy, znajdując tam "bezpańskiego" psiaka. Bo jak inaczej Rudy przeżyłby te zimne noce?
EDIT: I może dlatego ludzie go nie widzą. To jednak jest duży pies i raczej rzucałby się w oczy, gdyby krążył po okolicy.

Posted

Staramy się rozmawiać z ludźmi, u których na podwórkach jest dużo zadbanych psów. Oni raczej wszyscy wiedzą o Rudym i zwracają uwagę. Na razie nikt z takich ludzi go nie widział, ale i na pewno nie do wszystkich gospodarstw dotarliśmy. Tam jednak jest szansa, że Rudy przyjdzie na jedzenie, choć z drugiej strony on raczej chyba będzie stronił od psiego towarzystwa. ALe na pewno lubi ludzi.

Posted

[quote name='malibo57']No, i będzie szukał wody. Ta woda nie wychodzi mi z głowy od wczoraj.[/QUOTE]

Tak to już podkreślałam kilkakrotnie. Rudy bardzo DUŻO PIŁ :(

Posted

Dzwonił przed chwilą Paweł, że Rudy widziany w okolicach Sulejowa.

EDIT: Wiecie może kto dziś jeszcze pojechał, oprócz mru i Abry???
Ja już zawiodomiłam Dorotę (nie ma auta), ona Karolinę, która mieszka w Tłuszczu. Mam nadzieję, że dojadą do Sulejowa.

Posted

[quote name='malibo57']Gdzie ten Sulejów/Sulejowo?[/QUOTE]

Bardziej na wschód.

Stworzyłam mapę, na której zaznaczyłam punkty gdzie podobno widziano Rudego. Legenda w opisie.
[URL]http://www.facebook.com/event.php?eid=173994346017881#!/photo.php?fbid=193448950731317&set=a.190079401068272.49111.100001986392118&type=1&theater[/URL]

Posted

Sulejów jest prawie w lini prostej na wschód.
Tu link do mapy na innym serwerze (nie wiem czy serwer tego nie zmniejszył) [URL]http://img163.imageshack.us/img163/9241/maparudymontazprzycieta.jpg[/URL]
I w znacznie mniejszej rozdzielczości poniżej obrazek (ale tu bedzie słabo widać):
[IMG]http://img8.imageshack.us/img8/3118/mmaparudymontazprzyciet.jpg[/IMG]

Legenda kropki:
niebieska-miejsce skąd uciekł Rudy
zielone: gdzie się udał jak wybiegł z domu
czerwone: stamtąd były zgłoszenia (plus dopisałam daty kiedy)
fioletowe: były zgłoszenia, ale okazało się, że to nie Rudy (zaznaczyłam, żeby było wiadomo czy nie ścigamy innego psa)

Posted

wracamy :( i nie mam ŻADNYCH wieści - ani dobrych ani nawet złych...
[B]
w Sulejowie to był chyba żart[/B] :( osoba która dzwoniła brzmiała na 12 lat i zaraz wyłączyła telefon nie potrafiąc sprecyzować swojego zgłoszenia... ;/

szukaliśmy tam oczywiście z Abra w 2 samochody zaraz po tym jak dostaliśmy zgłoszenie, ale ani śladu...

zastanawiam się jak wiarygodne są te wszystkie zgłoszenia... dziś dostaliśmy jeszcze jedno, ze Rudy leży na ulicy Mickiewicza w Tłuszczu - pojechaliśmy, za 3 minuty byliśmy na miejscu a we wskazanym miejscu leżał... owczarek niemiecki :/ typowy z czarnym grzbietem...

potem napiszę gdzie byliśmy, wracam bo musimy zabrać Kleksa zgarniętego w piątek z poszukiwań Rudego do weta...

ogólnie najpierw chodziliśmy po lesie tym za Wilczeńcem. no ale w trzy osoby nie bardzo da sie las przeczesać :( ogólnie uwagi co do lasu: jest tam bardzo ciepło, nie wieje, nie ma co jesc ale jest co pic na pewno... w tym lesie są też bagna... :( podchodziliśmy tam, ale no cóż...

las jest fajnym schronieniem, ale czy on by się tam chował? poza tym lasów tam jest masa :( musielibyśmy przeczesywać w 40 osób a chyba tylu do pomocy nie ma :( jak widac po dniu dzisiejszym... :(


mam dwa pomysły. a malibo jeszcze jeden podsunęła.

[B]1. ogłoszenia w gazetach spoza wołomińskiego.[/B] może Rudy poszedł dalej? Wyszków, Węgrów, Łochów? i tak dalej... spróbujemy to z siostrą ogarnąć.

[B]2. zmiana plakatów[/B] - trzeba wywalić info, ze Rudy zaginął 13stego. Ludzie patrza i mysla ze na pewno nieaktualne. Trzeba zmodyfikowac tekst, to może zrobic moja siostra. nie mówie, żeby zamieniać wszystkie ogłoszenia, ale żeby wieszać już te nowe.

[B]3. szkoły.[/B] może Dorota mogłabyś zrobić któregoś dnia w dzień rundkę po szkołach okolicznych i porozdawać tam bachorom ulotki? możemy dodrukować ulotki!

Posted

mru, to zmieńcie tekst i podeślijcie, ja mogę poprawić plakat, podmienię tam jedno zdjęcie i ogólnie go przerobię, żeby znowu przynajmniej w kilku miejscach zwrócić uwagę ludzi.
Po takim czasie faktycznie Rudy mógł już zajść dość daleko. mru a jak z waszego doświadczenia daleko może zajść taki starszy pies?
My wczoraj z Dorotą i Karoliną w zasadzie przeczesałyśmy cały teren wokoło cmentarza i właśnie do Wilczeńca.
Postaoliska są już chyba całe przeczesane 2 lub 3 razy.
Może jeszcze raz przejść wzdłuż torów??? Tylko tam nie wszędzie da się dojść :(

Posted

Tak, jak pisała Mru: zajrzałam dzisiaj do Sulejowa.
Dokleiłam plakaty (głównie przy kapliczkach, na drzewach obok..)
Potem skupiłam się na oklejaniu Tłuszcza - Dworzec PKP (słupy, latarnie), , i drzewa w okolicach "mini pasaży handlowych" :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...