razdwatrzy Posted December 8, 2006 Share Posted December 8, 2006 chcialabym się wymienić doświadczeniami i spostrzeżeniami o zabawach jakie mogą wymyśleć onki.. kopanie dziur i noszenie piłki to wszyscy znają ,, ale są jeszcze wszelkie inne :roll: np moj Eto uwielbia "kilerowanie" zabawki ... bierze i tymi przednimi ząbkami nasuwa zabawkę jak sprężyna ... a jesli jezcze zabawka piszczy .. to koniec.. pikolenia cała godzina :diabloti:.. ale żebyście widzieli jego skupienie jak to robi.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nanami Posted December 8, 2006 Share Posted December 8, 2006 No Kaza zagania piłke do nogi, wyprówa plusz z zabawek, uwielbia bawic sie balonami i butelkami plastikowymi, tropić, "zabijać" zabawki... ;) Sporo tego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magos Posted December 8, 2006 Share Posted December 8, 2006 Mój Bonula bierze piłeczkę i idzie na balkon następnie wyrzuca ją i wraca zadowolony do mnie ,zeby mi pokazć gdzie jest piłeczka (oczywiście na dole ) i czeka aż ja zejde na dół (cały czas jest na balkonie i patrzy co pańcia robi na dole) oczywiście że ja ją biorę wracam do domu oddaje Bonusiowi i zaczyna się wszystko od nowa .Uczy mnie aportowania loooooooooooooooooooooool To jest jego najlepsza zabawa , oczywiście nie mogę oddac tej szelmowskiej minki hahahaha średnio 5 razy dziennie z biegam z 3 piętra teraz mnij bo jest zimno i balkon jest zamknięty Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lisica Posted December 8, 2006 Share Posted December 8, 2006 Mój gamoń ostatnio sobie znalazł zabawę piłką na sznurku, łapie za sznurek i buja piłkę raz w jedną stronę, raz w drugą aż się dostatecznie rozbuja i puszcza sznurek, następna zabawa to dokuczanie kotom. Bierze w pysk kość wołową i dzieli się z kotami w ten sposób że otwiera pysk przed kotem, kość wypada i łup o podłogę a kot w nogi, fucząc. Ma specyficzne poczucie humoru:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mercedes7 Posted December 8, 2006 Share Posted December 8, 2006 Lady też uwielbia piszczące zabawki, potrafi tak sobie leżeć i piszczeć, o rany szału można dostać:crazyeye: Lubi też dla zwrócenia na siebie uwage przynieść piłke i wrzucić ją np. za fotel, później niby nie może jej wyciągnąć to stoi i czeka, nikt się nie interesuje - to zaczyna szczekać, jak ktoś się zlituje i wyciągnie zabawke, to robi ten sam numer. [B]Magos[/B] to cos jak z twoim balkonem:cool3: , tylko ja mam troche bliżej do piłki :evil_lol: Ma jeszcze dziwna zabawe, jak ktoś chodzi po mieszkaniu, Lady bierze swoją zabawke w zęby, idzie za nim i zachacza swoją łapą o jego noge, tak jakby chciała podstawić haka. Jak ktoś się nie spodziewa to mógłby mieć bliskie spotkanie z podłogą:razz: Taka śmieszna zabawa:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mch Posted December 8, 2006 Share Posted December 8, 2006 a na przykład tak sie bawią ONki [url]http://www.zippyvideos.com/4644849116386766/mov04464/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nanami Posted December 8, 2006 Share Posted December 8, 2006 Oj coś Klarka sie bardzo zmeczyła tym zabijaniem, a Źaba koniecznie chciał sie podzielic z Pancia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ada89 Posted December 8, 2006 Share Posted December 8, 2006 Oj to widze, że mój psiul podobnie... też uwielbia 'mord pluszaków' i wszelkie piszczące zabawki... bawi się w małego muzyka i wydobywa z nich różne dźwięki... :) uwielbia swoją kość ze sznurka którą też próbuje zabić kręcąc nią na boki, jak mu się nudzi i nikt nie chce się z nim bawić to przynosi kotom cokolwiek i upuszcza przed nogami... pokazuje, że chce się bawić, jak kot podnosi łapę i chce go zdzielić to on też podnosi łapę... małpuje wszystko co robią :cool3: Jak się już totalnie nudzi i nie ma zabawek to leży na plecach i gryzie swoje łapy... Ostatnio jak był na dworzu to rozkopał kopiec kreta i wrzucił mu tam piłkę... może myślał, że się razem pobawią? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted December 8, 2006 Share Posted December 8, 2006 no sztampowo dziury .kopanie i wrzucanie tam pileczek.iiii zabawa na sto dwa.:roll: .dziury sa....nooooo duze.miskow nie daje bo to total destrukcja.ostatnio zabawa jest "wymsknela mi sie pilka"i czekanie na jelenia co ja kopnie.:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lizka Posted December 8, 2006 Share Posted December 8, 2006 U nas kopanie dołow, do ktorych mozna wejsc w całosci i ktory na ogoł w momencie dokonywania "poprawek" od srodka sie zawala na psa oczywiscie :diabloti: a potem poszukiwania zaginionej i zasypanej piłki. Podchody w łazience w poszukiwaniu pozostawionego mydła (ale to juz raczej przeszłosc, bo zaczełam kupowac w płynie) :cool1: Kretyńskie głupawki gdzie sie nie wyrabia na zakrętach w wali tyłkiem i łbem po ścianach i meblach :roll: to te najczęściej stosowane chyba Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted December 8, 2006 Share Posted December 8, 2006 no u mnie jest jeszcze wersja z podkopaniem mego prywatnego tylka i pancia ku uciesze durnot wpada se do doleczka z ktorego wygrzebuje sie malo lotnie.:roll: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lizka Posted December 8, 2006 Share Posted December 8, 2006 :roflt: :roflt: :roflt: a sierściuchy uhahane pewnie :lol: :B-fly: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted December 8, 2006 Share Posted December 8, 2006 [quote name='lizka']:roflt: :roflt: :roflt: a sierściuchy uhahane pewnie :lol: :B-fly:[/quote]noooo a jak:mad: .dlatego usiasc nie moge.stac generalnie tez nie.musze dreptac.po wsadzeniu w dzioby prewencyjnych pilek bo inaczej to maniana kompletna. a moglam miec mopsy:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nidhogg Posted December 8, 2006 Share Posted December 8, 2006 mopsy sa slodkie i tak fajnei robia charchu charchu ;) (bosz jakie ja mam dzisiaj inteligientne posty) to dodam z zabaw psa (chociaz nie onek ;)) jedna z ulubenszych mojego psa jest zakopywanie zabaki w koldre i szukanie jej ze zdziwieniem na twarzy - o jejku aj eszce niedawno tu byla (nie szkodzi zupelnie ze niespelna 3 sekundy temu sam ja zakopal) - i zdewastowaniem mi lozka.... tak, to jedna z ciekawszych zabaw Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyros-Aga Posted December 9, 2006 Share Posted December 9, 2006 Jak byłam raz sprytna i pochowałam wszystkie zabawki w domu to Pyros z nudów przyniósł mi ... Kołdrę z sypialni, położył pod nogami i czekał aż ją rzucę :-o :cool3: Przynoszenie poduszek to standard więc o tym nie piszę...Brak zabawek w domu to koszmar :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted December 9, 2006 Share Posted December 9, 2006 [quote name='nidhogg']mopsy sa slodkie i tak fajnei robia charchu charchu ;) (bosz jakie ja mam dzisiaj inteligientne posty) to dodam z zabaw psa (chociaz nie onek ;)) jedna z ulubenszych mojego psa jest zakopywanie zabaki w koldre i szukanie jej ze zdziwieniem na twarzy - o jejku aj eszce niedawno tu byla (nie szkodzi zupelnie ze niespelna 3 sekundy temu sam ja zakopal) - i zdewastowaniem mi lozka.... tak, to jedna z ciekawszych zabaw[/quote] :roflt: :roflt: :roflt: boszsz ty moj marta padlam normalnie jak wyobrazilam sobie zarkowskiego:roflt: .spoznilam sie na autobus [mowilam uwe ze sie spoznie-gooopi szwab:motz: :watpliwy: ]i jestem zdeczko wnerwiona a tu taka niespodzianka-opis wyczynow zarkowskiego.:shiny: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nanami Posted December 9, 2006 Share Posted December 9, 2006 Do durnowatych głupawek biegania po całym domu i obijania sie o co tylko mozna, dodałabym jeszcze dzikie kopanie dołków w dywanie i kocyku :B-fly: A jak sie próbuje jej przeszkodzic, by przestała, to z dzikim charkiem rzuca sie ze zdwojona siła do destrukcji :-o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lisica Posted December 9, 2006 Share Posted December 9, 2006 Mój piesio ma zabawę robienia z pańci durnia, jak wychodzę do pracy ostatnia, to chłopak ma do dyspozycji pokój 25m2, do remontu, tam se może robić co chce. Zabieram jego wyrko, połowę kołdry i niosę do apartamentu Hamratego, kładę, idę po zabawki i mijam w przedpokoju wariatuńcia , co te swoją kołdrę ciągnie powrotem, kładę zabawki idę po kołdrę, i co? Mijam wariatuńcia w przedpokoju z olbrzymią kością, co ją taszczy . Czasami zgromadzenie dobytku mojego Hamratego, w jednym miejscu zabiera mi ok. 30 min. Ale najbardziej upierdliwy jest jak siedze przy kompie, wtedy jemu się przypomina że kiedyś to spał na pańci kolankach, i usiłuje mi się na te kolana wpakować, byk 40 kg, a ja, jakieś 54kg, jak mu się uda przednimi łapami to zachwycony jest, ryło mi całe obliże, po włosach skubie, i mam ograniczony dostęp do kompa, no chyba że gamonia wcześniej wymęcze na spacerze, to wtedy jakąś godzinę mam spokój. A dziś mi ukradł moją czapkę mikołajkową co ją w pracy dostałam i urwał pompona :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magos Posted December 10, 2006 Share Posted December 10, 2006 Bonula oprócz uczenia pani apartowania uwielbia kłaść się w największe kałuże z błotem :) , wchodzić na górki bierze wtedy taką bryłkę z ziemi i jak jest na samej górze to sobie puszcza na dół ( około 5 szufelek piasku mam u domu looool) , ale najlepsza zabawa jest z królikiem pomijam że oczywiście królika jedzenie jest lepsze (zawsze stoi jak daje królikowi jeść i jemu też muszę dać).Otórz królik Tusiek biega sobie wokół Bonusia , Tez leży sobie i go obserwuje (oczywiście bezruch całkowity tylko gały mu się ruszają) w momencie kiedy królik jest za nim błyskawicznie się na niego kładzie ale nie trafia królik jest szybszy loooooooooool ale tak naprawdę nie da się tego opisać ponieważ najśmieszniejsza jest jego minka takiego aniołka z różkami Pozdrawiam Aha lubi jeszcze zabijać zabawki (nie piszczą) i potem je rozgryza ale wszystkie kawałki kładzie na jedną stronę (zawsze na lewą ) Pracuję w ogromnym skupieniu loooooooooool :):):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nanami Posted December 10, 2006 Share Posted December 10, 2006 Kaza takze uwielbia plackiem sie rozwalic na srodku najwiekszej, błotnistej kałuzy, juz nie raz mi ten numer odwaliła :mad: Poza tym podbieranie patyczka i zabawek innym psom, polegający na próbie zastraszenia ich, kopanie dołków i inne [TM]. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted December 10, 2006 Share Posted December 10, 2006 Ksieciunio uwielbia bawic sie kamieniami wielkosci pilki do siatkowki. Staczac je z ze stromej gorki. Albo probowac zlapac "w rece" i robic goopia mine, ze sie nie da :evil_lol: No bieganie po blocku i kopanie dolkow to juz standard. Uwielbia tez udawac, ze podbiega do ludzi, ktorzy go wolaja na spacerze: Ksiecionio sobie biega, ktos idzie i wrzeszczy "ale ladny wilczur (:mad:), chodz szarik (:mad:)" i cmokanie i ochy i achy. Ksieciunio biegnie z radoscia, a tuz przed ta osoba robi unik i wacha trwke :megagrin::megagrin:, nie zwracajac uwagi na wolajaca osobe, ktora mi mine....no smieszna :look3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mercedes7 Posted December 10, 2006 Share Posted December 10, 2006 zapomniałam dodać, Lady ma czsam napady gupawki:cool3:, biega jak szalona oczywiscie zachaczajac dupskiem o famugi, ściany, meble i wskakuje na łóżko. A gdy ktoś próbuje ją zrzucić robi diabelską mine:diabloti: zeskakuje i wskakuje z drugiej strony:razz: i takw kółko:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted December 10, 2006 Share Posted December 10, 2006 bloto,kamienie nosozne w pysku, gloopawy i galopady po pokju i lozku:D:Dskad ja to znam??:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted December 10, 2006 Share Posted December 10, 2006 dzisiaj zostalam 'pognebiona 'przez mart@ ktora ze zdziwieniem stwierdzila iz mam szare spodenki szkoleniowe tymczasem ona zawsze myslala ze sa......brazowe:cool1: .problem lezy w bezsensie prania-zakladam,jade z psami na plac i ...........juz wszystko znowu uwalane.a przy pogodzie jak dzisiaj-masakra.a wczoraj bylo tak piknie.:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
razdwatrzy Posted December 11, 2006 Author Share Posted December 11, 2006 no widzę że tworzymy jedną rodzinę jeśli chodzi o pomysły naszych psów ... i bardziej mokro tym onek szczęśliwszy.. moj eto jakoś nie próbuje mordować zabawek ale moze dlatego ze takowych nie ma... za to mord popełnia na wszystkich piłkach (obojętne mu czy nasz czy nie nasze :diabloti: i czy tenisowe czy nożne czy wogóle gumowe..) poza tym Eto uwielbia przyjśc do mnie .. popatrzeć po pokoju i cichaczem coś wziąść i w nogi ... a zdażały wam się ekstremalne sytuacje ? np. kiedyś mój brat z żoną siedzieli pili winko świeczki muzyka... wiecie jaki klimat :cool1: przyszedl eto wąchał wąchal i w końcu patrzy uooo świeczka.. i buch ucho mu się zapaliło - oczywiście od razu gołymi rękami zostało zagaszone .. i tylko końce włosów mu się osmaliły ... wyszedł bez szwanku.. wszystkim się ciśnienie podniosło.. a on stał ze wzrokiem - no co.. ja nie wiem o co chodzi... innym razem zdażyło mu się jakoś tak położyć ogon że czubkim dotykał kontaktu i go lekko prąd połaskotał.. ale to byl normlany kontakt w ścianie .. bez żadnych kabli bez niczego, w pełni zabiezpieczony bo bywają u nas małe dzieci.. a on jakoś tak to zrobił, że wszyscy byli zaskoczeni.. jemu oczywiście też nic się nie stało.. innnych taki sytuacji jeszcze było troche .. ale to może kiedyś opowiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.