Ukochana Tapinka w Niebie - Fredzio i Kropeczka z nami...

[Charly]

Moniko Ty tak ładnie pisałaś o Tapi...Mogłabyś napisac jakis tekst do ogłoszeń? (nie musi być bardzo długi, nawet lepiej żeby był krótki) Taki w Twoim stylu?

Może zawierać informacje o tym, że została znaleziona w kanalizacji. Potem jej tułaczka.
Sama będziesz wiedzieć najlepiej.


Jeśli tak, to bardzo dziękuję:)

nr telefonu 

[Mysia_]

Dzisiaj dzwoniła do schroniska Pani z Dziennika Zachodniego i napisze jakiś artykulik o Tapini :)

[Charly]

tralala! super:)

[Charly]

Mysiu jak się czuję Tapinia? Przytyła? Jak ona się w ogóle czuje?

[Bjuta]

[quote name='Mysia_']Dzisiaj dzwoniła do schroniska Pani z Dziennika Zachodniego i napisze jakiś artykulik o Tapini :)[/QUOTE]

O to super! Tapi będzie jeszcze gwiazdą!

[Monika z Katowic]

Oczywiście napiszę tekst ogłoszenia dla kochanej Tapi.
Postaram się na jutro. :)

Ciekawe, jak się nasza dzielna staruszeczka dziś czuje?

[Charly]

Nie spiesz się:) Napisz jak będziesz miała czas. Mała i tak miała dużo wrażeń, więc dajmy i jej i nam czasu:)

Bardzo biedna i bardzo dzielna Tapisia. Przeczytałam na Twoim wydarzeniu o tej kanalizacji. Okropne co ona przezyła w tak krótkim czasie. W czerwcu ktoś ją porzucił i albo sama wpadła, albo własnie ktoś ją wrzucił do tej studni. Potem schronisko- też stres na początku wielki, mimo, że nie jest na kojcach. Potem się już przyzwyczaiła- adopcja fatalna. Tułaczka. Strasznie biedna:(

Mysiu jak ktoś przylezie do schronu po psa bez smyczy, to wywalaj od razu. Albo inaczej;) niech idą kupić. A jak przylezą ze sznurkiem (bo szkoda na smycz- takich ja miałam też) to bez litości goń. Mendy.

[zula131]

Może powinno się wpisać tych ludzi na cz.k.? Bo chyba odpowiedzialni to oni nie są :shake:

[Mysia_]

Tapinia przed porannym spacerkiem przywitała mnie z tym samy entuzjazmem co zawsze także wygląda na to, że czuje się dobrze ;) Właściwie nie widać, żeby coś się zmieniło... Wiadomo jest teraz nieco szczuplejsza, ale to zawsze taki grubasek był, więc jakoś jej to nie zaszkodziło za specjalnie... Kochana jest jest, no i szuka najlepszego domku pod słońcem :)

[Charly]

Bardzo się cieszę, że dochodzi do siebie i że ma Ciebie. Niech odpocznie i nabierze sił.

[Monika z Katowic]

[quote name='Mysia_']Tapinia przed porannym spacerkiem przywitała mnie z tym samy entuzjazmem co zawsze także wygląda na to, że czuje się dobrze ;) Właściwie nie widać, żeby coś się zmieniło... Wiadomo jest teraz nieco szczuplejsza, ale to zawsze taki grubasek był, więc jakoś jej to nie zaszkodziło za specjalnie... Kochana jest jest, no i szuka najlepszego domku pod słońcem :)[/QUOTE]

Zaraz opowiem o tym na FB! :):)
Nasza Tapinia taka śliczna i kochana!:loveu:

[Mysia_]

Tapinia chodzi na spacerek razem z Tadzią to sobie idziemy powolutku i nigdzie się nie śpieszymy, bo Tadziunia chodzi kroczek po kroczku - Tapi to nie przeszkadza i w między czasie tarza się w trawie ;)

[Charly]

Dzięki za te wieści Mysiu:) Się przymierzam do ogłoszeń, ale tekstu nie potrafię sklecić. Był już jakiś dla niej?

[asikowska]

cieszę się że kochana Tapi się odnalazła :)

[Monika z Katowic]

[quote name='Charly']Dzięki za te wieści Mysiu:) Się przymierzam do ogłoszeń, ale tekstu nie potrafię sklecić. Był już jakiś dla niej?[/QUOTE]

Kochana Charly! Jeszcze chwilkę. Ja napiszę tapiniowy anons - tylko teraz mam "zawał serca" w pracy. :)
Ale w najbliższą sobotę wybieram się w odwiedziny do kochanej Tapi do "Psitula".
Pójdziemy na spacerek i ufam, że wtedy złapię wenę. :)

[Charly]

ja Cie nie popędzam, sama nie mam weny, wyschnięte (bo ileż można się wzruszać)

[Monika z Katowic]

[quote name='Charly'] (..) sama nie mam weny, wyschnięte (bo ileż można się wzruszać)[/QUOTE]

To jest dobry tekst! :):):):)

[Charly]

taka prawda:roll:

Ale liczę na Ciebie:cool3:

[malawaszka]

rany jeszcze studzienkę Tapiczka ma we wspomnieniach :(

[Mysia_]

[quote name='malawaszka']rany jeszcze studzienkę Tapiczka ma we wspomnieniach :([/QUOTE]


przeżyła bidulka za wiele złego w swoim życiu :-(

[Monika z Katowic]

Tapi powinna mieć najlepszy domek.
Taki bardzo w Niej zakochany...:loveu::loveu:

[Bjuta]

Znajdzie! Musi tak być, jeśli jest sprawiedliwość na tym świecie!
Hm... A jest?

[Mysia_]

dzisiaj na popołudniowy spacerek Tapi miała iść z nowymi wolontariuszkami, ale stwierdziła, że nie ma ochoty z kimś obcym gdziekolwiek iść :roll:

[Monika z Katowic]

A ja miałam dziś niespodziewany "nalot" rodzinny i nie pojechałam do Psitula do Tapiczka kochanego. :(
A tak chciałam Ją zobaczyć! Bardzo ciekawe, czy ze mną poszłaby na spacer?

[Mysia_]

Tapi pierwszy raz tak się zdarzyło :eviltong: ale dziewczyny były pierwszy raz i chyba jeszcze trochę nie potrafią obchodzić się z psiakami takimi jak Tapi ;) tu trzeba mieć podejście i trochę cierpliwości ;)