Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[IMG]http://i1173.photobucket.com/albums/r588/wilczyzew/DSC07114.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1173.photobucket.com/albums/r588/wilczyzew/DSC07115.jpg[/IMG]

tropy Mordziastej

[IMG]http://i1173.photobucket.com/albums/r588/wilczyzew/Kera/DSC07112.jpg[/IMG]

[IMG]http://i1173.photobucket.com/albums/r588/wilczyzew/Kera/DSC07113.jpg[/IMG]

[I][B]jestem,jestem...[/B][/I]

[IMG]http://i1173.photobucket.com/albums/r588/wilczyzew/Kera/DSC07116.jpg[/IMG]

Posted

Bardzo proszę zajrzyjcie.Przepraszam ,że tak się wrzucam ale szukamy wsparcia [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/239452-jamnikowaty-Baxter-szukamy-deklaracji-na-80zl-tylko%21[/url]

Posted

Mordziasta coś gorzej się czuje,chyba ma temperaturę-nie mam czym zmierzyć,w nocy zesikała się ale się obudziła i poleciałyśmy,więcej pije,to może być od temperatury.Dzwoniłam do mojego weta i kazał obserwować i jak co to jutro przyjść.Sugerował,że to może być jeszcze po tej reklamówce.

Posted

Poszłyśmy do weta.Jak odpowiedzieć na pytanie co jej jest jeśli nic konkretnego nie można wymienić,tylko widzę że coś nie tak. Temperatury nie ma :multi: Ona się w ogóle u weta nie stresuje,bo temperatura książkowa.Brzuch miękki. Trzeba czekać bo nie ma do czego się przyczepić. Powiedziałam o jej wylizywaniu odbytu i okazało się że w zatokach okołoodbytowych trochę zalega zbrylonej wydzieliny.I zrobił się problem bo Mordziasta chciała zjeść weta przy obróżnianiu zatok(już mierzenie temperatury jej się nie podobało)a następnie usiadła z miną: Tylko mnie ruszcie :mad:". W takiej sytuacji dostała 2zastrzyki na rozkurczenie. Kupiłam jej kapsułki na unormowanie Ph przewodu pokarmowego bo ostatnio jej się bardzo odbijało.

Posted

Na Mordziastą napadła haszczka,sponiewierała mi ją trochę :shake:
W domu okazało się że nasza ulubiona(Mordziastej też)obroża w jesienne liście jest podarta a identyfikator zniszczony :angryy: :placz: :placz:

Posted

[quote name='wilczy zew']Na Mordziastą napadła haszczka,sponiewierała mi ją trochę :shake:
W domu okazało się że nasza ulubiona(Mordziastej też)obroża w jesienne liście jest podarta a identyfikator zniszczony :angryy: :placz: :placz:[/QUOTE]

[quote name='wilczy zew']Mordziasta nie jest pogryziona,obroża ją ochroniła i sztywna sierść,była popluta.Myślę,że bardziej psychicznie ucierpiała,zobaczymy jutro.
Właściciel beznadziejny :chainsaw:[/QUOTE]


No i jak tam dzisiaj ?


Nas ostatnio napada spanielka.
Durny pies a włascicielka durna do sześcianu. I jak to mówią: nosił wilk razy kilka ... A teraz to chyba niestety poniosą tego durnego "wilka".


Durny pies oczywiście lata luzem i doskakuje z jazgotem do wszystkiego co się rusza. I poczyna sobie coraz śmielej. A durna włascicielka ? Durna włascicielka ... nic.
A nosimy żółte wstążki :shake:

Przedwczoraj doskoczyła do Migośki. Mało fajnie. Migośka tym razem nie darowała ... Dopadła :siara:

Posted

Ja nie mam pretensji,że haszczka zaatakowała Mordziastą bo takie sytuacje się zdarzają(widziałam ją pierwszy raz)tylko postawa właściciela.Nie chce mi się pisać...
Kerunia nie umie się gryź,bo ona konflikty rozwiązuje bezzębnie-nie licząc mnie ;)

Mordziasta wygląda na obolałą.Tak to OK.

Teraz to będzie trudno rozgraniczyć czy gorzej się czuje bo obolała czy "tamto" się rozwija.
Jedyny objaw to ona więcej pije i więcej sika.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...