Jump to content
Dogomania

Gustaw -w ds w Radomiu. Powodzenia mały!


martka1982

Recommended Posts

To już druga Wielkanoc, którą spędzamy razem...
Myślę, że Gus jest szczęśliwy, a na pewno jest spokojny.
Aż trudno uwierzyć, że ma tyle lat - momentami bryka jak młody piesek. Jedynie zapach z wnętrzności wskazuje na podeszły wiek.
Dla mnie Gus jest najfajniejszym psem na świecie - ale "każda sroczka swój ogonek chwali".
Znajomi mówią, że mam na punkcie Gusa hopla.... Mam... No i co z tego? To chyba dobrze, prawda?

Ale nie tylko sprawu Gusa mnie zajmują... Martwię się też o tego psa - robię co mogę, by pomóc Leonowi....
[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/208207-Leonowi-w-zeszłym-roku-uratowaliśmy-oczy-w-tym-życie!!!potrzebne-deklaracje-na-hotel?p=20663038#post20663038[/url]

Życzę razem z Gusem Wam Wszystkim Wesołej Wielkanocy....

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Gustawek pozdrawia Wszystkich z wakacji.
[URL]http://tropster.pl/profil/zdjecia/album/1551?user_id=760[/URL]

Szczególnie serdecznie pozdrawiamy Konin. W drodze do Kołobrzegu i z powrotem zatrzymując się na tej stacji trzymałam Gusa za zielony medalik - pamiątkę z konińskiego schroniska. Miałam wrażenie, że Gus czuł, gdzie jest. To bardzo mądry i kochany piesek.

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...

Patrzę na Gusika leżącego na poduszce czerwonej w kształcie serca. Łapkę ma pod pyszczkiem.
Leży tak sobie na poduszce na podłodze, bo nie ma siły wskoczyć na fotel....
Idąc kuleje, przewraca się.... Ma spuchniętą lewą stronę pyszczka.
A jeszcze wczoraj było wszystko w porządku.

Masuję mu łapki. Podałam pół aspiryny - podejrzewam stan zapalny od ząbków.
Nie piszczy - to chyba go nic nie boli..... Pocieszam się tym, że nic go nie boli.
Oby do jutra - jeśli do jutra mu się nie poprawi pójdziemy do weta.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dil Se']Patrzę na Gusika leżącego na poduszce czerwonej w kształcie serca. Łapkę ma pod pyszczkiem.
Leży tak sobie na poduszce na podłodze, bo nie ma siły wskoczyć na fotel....
Idąc kuleje, przewraca się.... Ma spuchniętą lewą stronę pyszczka.
A jeszcze wczoraj było wszystko w porządku.

Masuję mu łapki. Podałam pół aspiryny - podejrzewam stan zapalny od ząbków.
Nie piszczy - to chyba go nic nie boli..... Pocieszam się tym, że nic go nie boli.
Oby do jutra - jeśli do jutra mu się nie poprawi pójdziemy do weta.[/QUOTE]

Nie mam pojęcia co to moze być.........ale na pewno koniecznie musisz iść z Gusikiem do weta.

Posyłam dobre myśli, bo mam nadzieję, ze to nic poważnego.......

Link to comment
Share on other sites

Byliśmy u weta.Okazało się, że to ropień zębów. Niestety, Gus ma ząbki w strasznym stanie, a ze względu na wiek i choroby lekarz nie podjął się zdjęcia kamienia dwa lata temu - wtedy jak zaadoptowałam pieska.Tak więc Gus dostał zastrzyk - jeszcze go czekają dwa.Ale już jest lepiej - przespał całe popołudnie, a teraz zajada kolację z apetytem. Nawet wskoczył na fotel. Opuchnięcie pyszczka zdaje się być mniejsze :)Jestem więc dobrej myśli....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dil Se']Byliśmy u weta.Okazało się, że to ropień zębów. Niestety, Gus ma ząbki w strasznym stanie, a ze względu na wiek i choroby lekarz nie podjął się zdjęcia kamienia dwa lata temu - wtedy jak zaadoptowałam pieska.Tak więc Gus dostał zastrzyk - jeszcze go czekają dwa.Ale już jest lepiej - przespał całe popołudnie, a teraz zajada kolację z apetytem. Nawet wskoczył na fotel. Opuchnięcie pyszczka zdaje się być mniejsze :)Jestem więc dobrej myśli....[/QUOTE]

A ta sytuacja skończy się na zastrzykach? Czy Gusa czeka jeszcze czyszczenie zebów/kamienia ?

Martwiła mnie wczoraj ta kulejąca łapka, ale to pewnie wynik ścierpnięcia, w końcu leżał na łapce, na jednej stronie, i stąd tasytuacja.

Link to comment
Share on other sites

Gus serdecznie pozdrawia Cioteczkę Malwę.....

Narazie była mowa o zastrzykach. Lekarz ze względu na wiek psa odradza czyszczenie ząbków. Chyba, że będzie miał zabieg ratujący życie, to wtedy przy okazji będą czyszczone ząbki.
A kulejace łapki? /pies mi się cały słaniał i przewracał/ lekarz tłumaczył promieniującym stanem zapalnym na wszystkie narządy ..... Gus miał taką gulę na policzku jakby pół piłeczki do pingponga w pyszczku trzymał....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dil Se']Gus serdecznie pozdrawia Cioteczkę Malwę.....

Narazie była mowa o zastrzykach. Lekarz ze względu na wiek psa odradza czyszczenie ząbków. Chyba, że będzie miał zabieg ratujący życie, to wtedy przy okazji będą czyszczone ząbki.
A kulejace łapki? /pies mi się cały słaniał i przewracał/ lekarz tłumaczył promieniującym stanem zapalnym na wszystkie narządy ..... Gus miał taką gulę na policzku jakby pół piłeczki do pingponga w pyszczku trzymał....[/QUOTE]

Oj, to, oby tylko szybko minęła ta dolegliwość z ropniem..........bo to strasznie musi boleć.

Ciocia Malwa też pozdrawia i całuje w łepek!

Link to comment
Share on other sites

Już jest lepiej..... Wskakuje żwawo na moje łóżko bez przewracanie się na plecki.
Ma apetyt.
Jeszcze jutro zastrzyk - myślę, że będzie dobrze.
Mam nie dawać suchej karmy - tylko mokrą.

Buziak dla Cioteczki Malwy
[url]http://www.dogomania.pl/galeria/p/63602/[/url]

Edited by Dil Se
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 4 months later...

Mamy już spakowaną walizkę.... I jak co roku jedziemy na psią plażę w Kołobrzegu.....
Gus wie, co jest grane. Śpi na walizce. Nie wiem, czy dlatego, że w kieszeni walizki jest jego poduszka i mu pachnie, czy się asekuruje, by go przez przypadek nie zapomnieć :)

Link to comment
Share on other sites

  • 11 months later...

Wielki sukces Gustawa.........

............................................. już nie wymiotuje w czasie jazdy samochodem. Jakie szczęśćie , bo pastylki, które brał były drogie   :)

 

No proszę :) A ja myślałam , ze chorobę lokomocyjną ma się całe życie :)

Link to comment
Share on other sites

 


Oto jego historia:
Gustaw miał szczęście,
gdyż przeżył wyrzucenie z auta w worku....

To chyba nie była choroba lokomocyjna, tylko raczej dłuuuuuugo trwająca trauma.

Dobrze, że już jej nie ma, bo od Wielkanocy mamy domek za miastem /50 km - około godziny jazdy/ i co tydzień tam jeździmy na weekend.

Gus na naszym ranczo  się świetnie odnalazł. 

Za pierwszym razem bardzo się bał - myślał pewnie, że go tam zostawimy - usnął na stojąco z nosem wbitym w ziemię.

Teraz - Gus to gospodarz. Leży na ganku, czasem szczeka jak się tylko zając pojawi na podwórku. Chętnie śpi w trawie. Wygląda wtedy po prostu niesamowicie - taki błogostan. Przed kleszczami ma potrójne zabezpieczenie - mam nadzieję, że skuteczne /płyn, obroża i tabletka/. 

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 2 months later...

I znowu na ranczo...
Gus po wtarciu w siebie na podwórku perfum z padłego padalca sam padł na sianko.
Dziwne - w domu to tylko na poduszkach śpi. Nawet jak wyjdzie na balkon czeka, żeby mu coś miękkiego podłożyć. A na ranczu - proszę: sianko, ziemia, ganek, pryzma...wszystko mu jednakowo miękkie.

http://suzuki.a79.net/katalog/20150712205842P7110111sianko.jpg

Link to comment
Share on other sites

Tak...Gusik jest wiekowy.. Według danych ze schroniska ma 16 lat.

Ale w miarę upływu czasu młodnieje niczym filmowy Benjamin Batton.

 

Gus już na niejednym zlocie i rajdzie suzuki był. Nawet uszyłam mu szeleczki z logo www.klubsuzuki.pl

Tu na jednym ze zlotów klubowych ze swoja sympatią Suzi /gryfonek brabandzki/

http://suzuki.a79.net/katalog/20131013213426251670c497%20mini%20.jpg

 

Oczywiście pieski z upodobaniem wskakiwały na łóżka - no cóż, jak urlop to urlop...pieskom też się coś  od urlopu po trudach podróży należy..

 

A tu sweet-focia specjalnie dla Cioteczki Carycy26

http://suzuki.a79.net/katalog/20130830144704004.KADRJPG.jpg

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...