4 lata w schronie, nie doczekała swojego człowieka, Kasia odeszła cichutko za TM [*]

[DONnka]

Tak się cieszę, że Kasetka już w ONkowym raju :multi:
Donuś ma koleżankę :):):)

[Czarodziejka]

Kasia ma się dobrze. Jest bardzo łagodna. Sporo sobie chodzi. Widać, że nie jest przyzwyczajona do człowieka i nieco ją ten kontakt onieśmiela.

[Zofija]

[quote name='Czarodziejka']Kasia ma się dobrze. Jest bardzo łagodna. Sporo sobie chodzi. Widać, że nie jest przyzwyczajona do człowieka i nieco ją ten kontakt onieśmiela.[/QUOTE]
i jak ładnie ją nazwałaś:)

[Czarodziejka]

No przecież Kasetka ;) Na Kasię odwraca łepek.

[anett]

[quote name='Zofija']Mogę zadeklarować 5zł miesięcznie. W miarę mozliwości będę wpłącać więcej. Poproszę o konto[/QUOTE]

[quote name='beka']Ja stałej nie dam rady
Dorzuce skromne 20 zl i napisze do Basi, która już dawno oferowała ksiązki na bazarek (Basia w Nowej hucie mieszka)
Jeśli aktualne to Izunia skontaktuje cię z Basia.[/QUOTE]

Dziewczyny bardzo dziękuję za pomoc!!:loveu::loveu:
I przepraszam za spóźniony zapłon ale dopiero nadrabiam wszystkie zaległości.

Kasetka nadal chyba nie ma księgowej, DadaM chyba wyjechała ale jutro wraca APSA - no chyba, że ktoś na ochotnika??:lol:

Kasetka była wczoraj pooglądana i obmacana przez wetki, które stwierdziła stan ogólny zadowalający; guzek na listwie mlecznej do obserwacji - jest on operacyjny i w przypadku dobrych wyników Kasi i znacznego rozrostu należałoby go usunąć. Ale wiadomo jakie ryzyko niesie za sobą narkoza w takim wieku więc póki co będziemy obserwować. Chciałabym aby Kaśka miała zrobione podstawowe badania krwi i wstępnie poprosiłam Czarodziejkę o badania za ok. 2 tygodnie.
Na zmiany nowotworowe chciałabym aby Kasetka dostawała amigdalinę z pestek moreli i spirulinę hawajską - wyślę wszystko Czarodziejce.

[bela51]

Ja tez prosze nr konta. Kasetka ma obiecane pare zlotych ze spadku po Fridzie.

[anett]

Belu dziękuję Kochana:loveu:

[Czarodziejka]

Kasetka bardzo zadomowiona i kochana okazała się również podstępnym żarłoczkiem ;) Wczoraj ofutrowała wraz z Bejem, Reksiem i Daszką (!!!) gar z mięsem, który stygł sobie spokojnie w ustronnym miejscu. Kolacji zażądała nieuszczuplonej awanturując się podczas nakładania porcji ;)
Wczoraj odwiedziły nas wetki i obmacały Kasi brzuszek. Guz jest operacyjny, ale kwestia, czy warto go ruszać. Zdaniem lekarza guz jest odseparowany od środka listwy, ale wyczuwalny jest lekki naciek w drugą stronę. Będziemy obserwować. Co wizytę Kasetka będzie przemacana, a przy okazji widać będzie jej ogólną kondycję. Ogólnie sunia prezentuje się pozytywnie - bez szczegółowych badań. Tylne łapki się rozchodziły, widoczne jest lekkie zwyrodnienie stawów być może spowodowane brakiem ruchu. Tutaj Kasia jest dość ruchliwa - podbiega do bramy, żeby się przywitać, podczas nakładania posiłkó idzie w pierwszej linii głośno wyrażając swoje psie zdanie. Dopiero po kilku dniach nieśmiało zaszczekała. Teraz sobie głosu nie żałuje, chociaż jest to raczej cichutka sunieczka.

[beka]

anett daj konto

[Czarodziejka]

Ja wołam do niej Kasia - od Kasetki i bardzo mi się oba imiona podobają ;) Od dziś Kasia dostaje wraz z innymi staruszkami po 2 tabletki dziennie preparatu Dolfos Senior. To jakiś suplement dla starszych psów. Kupiłam też Spirulinę dla innego psa, ale za sugestią anett będę podawać go naszej Kasi. Spirulina zawiera Amigdalinę, która niszczy komórki rakowe. Może guz sam się wchłonie, albo przestanie rosnąć. U mnie, w wiejskiej aptece, Spirulina jest w kosmicznie niskiej cenie 12,90 za 96 kapsułek, tak więc warto nie żałować ;)

[anett]

Wszystkie Kaśki to fajne dziewczyny:lol::lol: ogromnie się cieszę, że sunia w świetnej kondycji!!

[katarzyna09]

[quote name='anett']Wszystkie Kaśki to fajne dziewczyny:lol::lol: ogromnie się cieszę, że sunia w świetnej kondycji!![/QUOTE]
No piękny post...:lol::lol::lol:

[Czarodziejka]

APSA, ja zrozumiałam, że Anula zdeklarowała się opłacić Kasetce tylko pierwszy miesiąc. ???

[Czarodziejka]

Za Dona to ty mi przelałaś, a za Kasetkę Anula42 ;)

[DONnka]

[quote name='APSA']Jestem już, nadrabiam zaległości i bardzo się cieszę, że sunia już u Czarodziejki :multi:
Mogę być księgową. [B]DONka, pomożesz w rozsyłaniu numeru konta? :)[/B]
[/QUOTE]

Jasne, że pomogę :)
Przewertuję raz jeszcze wątek i wieczorkiem porozsyłam wszystkim deklarującym cokolwiek :):):)

[anula42]

kochane - dopoki będę mogła to Kasia i Donek mogą byc spokojne -jak już bedę "dychać resztkami sił finansowych" to wtedy dam znać -wy tylko postarajcie sie o dodatkowe pieniążki na lekarstwa ( właśnie dziś jest dokładnie pół roku jak odeszła moja Sabusia i jest mi tak strasznie smutno, siedze i płaczę jak oglądam jej zdjęcia- nawet Murzynek tęskni za swoją dziewczynką)

[katarzyna09]

Mam trzy dyszki dla suni,poproszę numerek konta.

[DONnka]

[B]APSA[/B], wysłałam Twój numer konta do wszystkich ciotek, które deklarowały wpłaty:
katarzyna09 - 30 zł
Zofija - 5 zł/miesiąc
beka - 20 zł
bela51 - spadek po Fridzie

Anula42 wysyła prosto do Czarodziejki, tak ???
Ja też coś dorzucę, ale dopiero po 15-tym :):):)

[bela51]

Przelalam dla Kasetki 34 zł ( tylko tyle zostało ze spadku po Fridzie, inne bidy skorzystały wczesniej ).

[anett]

Dziękujemy za wszystkie wpłaty!!!:loveu::loveu:

[quote name='APSA']...

Czy Kasetka miała już jakieś badania / miała kupowane leki?
Czy na razie załapała się na darmowe obejrzenie i spirulinę? :)[/QUOTE]

Na razie nie; na razie dostaje spirulinę i pestki moreli i załapała się na witaminki od Czarodziejki Dolfos Senior - badania krwi myślę, żeby zrobić za jakieś dwa tygodnie.

Dzisiaj wpłynęły do Czarodziejki pieniążki za kolejny miesiąc od Anuli42!! Ogromnie DZIĘKUJEMY!!!!:loveu::loveu::loveu:

[Dada M]

Jak Kasetka radzi sobie na spacerach ?
Musi odpoczywać w trakcie, podwijają jej się tylne łapy - czy nie ma problemów tego typu ?

[bela51]

Wpłacam dzisiaj 75 zł dla Kasetki z bazarku Cantadorry.

[anett]

Bardzo dziękujemy!!:loveu::loveu:

DadaM Czarodziejka pewnie sama szczegółowo opisze i wstawi zdjęcia:mad:
Kasia podobno w świetnej kondycji - dużo chodzi, żadnych problemów z łapami, głośno wyraża swoje zdanie i coraz bardziej przekonana do kontaktów z człowiekiem :lol: lubi przychodzić się przytulić:lol:

[Czarodziejka]

Wstawię fotki - jak tylko się obrobię w bieżących sprawach. Kasior - leży dostojnie tu i tam. Tłuścioszek jest i przytulanka, chociaż trzeba do niej podejść i ją podkręcić, bo sama nie wie, jak się do rzeczy zabrać. Zaczęła machać ogokiem, bo przedtem chyba nie wiedziała, do czego służy. Ma wybitny apetyt i kiedy widzi, że nieudolnie jakoś przy garach się kręcę, zaczyna mnie popędzać, awanturować się, marszczyć pychol i podszczekiwać. Futruje wszystko, co znajdzie w swoim garze i jeszcze powyjada resztki po innych. O ile ktos jej nie uprzedzi ;) Cieszy mnie, że przychodzi już sama do przytulenia i podchodzi do bramy na powitanie. Co prawda od bramy do domu idę obwieszona torbami, w których niuchają psie pyski i cieszę się, że Kasin też się ośmielił i też niucha ;)

[anula42]

to super-bardzo się cieszę