Jump to content
Dogomania

Pani Profesor

Members
  • Posts

    2333
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by Pani Profesor

  1. ja mam tylko Patryka, ale proszę: bbi j to tyle :D
  2. mam dobre i złe wiadomości - dobre są m.in. takie, że Patryk jest super do innych psów, jeśli idzie na smyczy i mija kundla to zwyczajowo burknie, czasem się rozedrze, ale luzem jest ostatnio 100% odwoływalny, wygląda jedynie co to się tam zbliża i ignoruje, wraca, chodzi przy nodze. nie mam się do czego przywalić, sensacja :diabloti: dziś latał z dwoma chłopakami, jednego znał już wcześniej - zapasy, gonitwa, gryzienie za ogon. poznaje nowe psy w idealny sposób, wesoło podlatuje, wącha, sam się również daje poznać i natychmiast wypina dupę do zabawy, podgryza. w domu też jest fajny, miziasty, non stop żąda uwagi i przytulania. słucha się w 9/10 sytuacjach, jedyny problem to darcie ryja przez balkon (zamyka się na komendę, ale trzeba mimo wszystko upomnieć) no i okazjonalne wyrywanie do psów. a teraz zła wiadomość - ma jakiegoś guza na łapie :cry: wielkości jednogroszówki, ale grubego, twardego, różowego - to ewidentnie nie żaden pryszcz a właśnie guzek, cholera wie co to jest, dziś będzie u nas wetka i obejrzy. nie wygląda na wrośniętego kleszcza ani na żaden wyprysk alergiczny, mój googling wskazuje na włókniaka albo inne cholerstwo :(
  3. http://files.tinypic.pl/i/00580/b454vdvkx3fk.jpg ojejujejujejujeju :loveu: :loveu: daj to do cioci :loveu: :loveu: fajnie, że Wam się udało zapoznać bez ofiar, pragnę przypomnieć jak mój uroczy pieseczek zachował się pierwszy raz wobec Waldusia i jaki był miły i chętny do zabaw (np. w "zabiję gnoja"), wszystko się da jak widać ;)
  4. o rany, też bym padła na zawał, szczególnie podejrzany ten suk w klatce... :siara:
  5. u nas tryb polowania się uaktywnia właśnie głównie nocą, w dzień Patryk raczej nie chodzi nabuzowany, ale w ciemnościach zawsze wypięta klata i nasłuchuje, właśnie wtedy, kiedy jest cicho i podejrzanie za spokojnie ;)
  6. spoko, czyli czarna złodziejka jest pocieszeniem, że to niektórym pieskom nie przechodzi jednak nigdy :megagrin: (vide - mój pieseczek-pokątny złodziejaszek wszystkiego, co choćby na wpół jadalne)
  7. a idź Ty, od razu sprać, może też chciała sobie pociamkać :nonono2:
  8. a ja się zawsze dzielę piłkami, bo mam ich od cholery :jumpie: a kiedy do zabawy dołącza np. bokser albo labuś,który pomemła zabawkę, po czym piłka składa się głównie z glutów i śliny, to z radością oddaję drugiemu właścicielowi taką pamiątkę :cool3: jakby mi jednak zniszczono coś bardziej wartościowego,niż używana tenisówka, to też raczej upomniałabym się o jakąś rekompensatę.
  9. u Was na zmianę szpitale, ciąża, cesarki, porody i pająki, ale i tak Was lubię :loveu: i nie mam zamiaru rezygnować z lektury :diabloti:
  10. ...poza tym kaganiec zwyczajnie opłaca się mieć, bo w większości miast kontroler może po prostu wlepić mandat za jego brak. czy pies gryzie, czy nie, czy to logiczne, czy nie, prawo jest jakie jest i póki się nie zmieni, to wg. mnie warto nałożyć tę choćby prowizorkę z czystego rozsądku.
  11. ...a na odporność polecam beta-glukan w kapsułkach i wspomniany rybny olej.
  12. tak tylko pytam,bo jeżeli malasezja atakuje psy o osłabionej odporności, to może gdzieś jest inna przyczyna, stąd pytanie o ogólny stan sierści, czy piesek nie cuchnie itd., u nas zaczęło się od smrodku, okazało się, że to łojotok tłusty i pies musi być leczony głębiej, niż jedynie z malasezji (był to objaw powierzchniowy, początkowo wzięty za 'właściwą' diagnozę). jeśli psu nic więcej nie dolega,to może to być faktycznie tylko podłapany grzyb. polecam też szampon dziegciowy z Beapharu, okrutnie śmierdzi (wędzonką...), ale sierść jest długo czysta, pomaga psu na świąd bardzo dobrze.
  13. Aga, a na kiedy Ty masz datę porodu? bo się pewnie nie dokopię przewijając galerię :cool3:
  14. nie powiem co,bo zepsuję niespodziankę :megagrin: dodam, że Patryk ma tego nadmiar, a Rico deficyt :cool3:
  15. a czy sierść u suki się przetłuszcza, albo jest wręcz przeciwnie, bardzo sucha i łuszcząca się? śmierdzi? u nas malasezja była wynikiem łojotokowego zapalenia, wraca okresowo. leczymy doustnie Itraxem i szybko mija, jak już atakuje,to głównie uszy i pies wtedy trzepie łbem. mi wetka powiedziała, że taka grzybica jest często wynikiem innego schorzenia, "głębiej".
  16. Pani Profesor

    dubel

    spędziłam długie godziny na lekturze tego fantastycznego wątku, właścicielkę Kraksy można spokojnie beatyfikować... :D
  17. Pani Profesor

    dubel

    ooo, Kraksa niszczycielka, kocham czytać o jej przygodach ;)
  18. ja się nie zwijałam, ja po prostu puściłam pawia jak stałam :siara: co nie zmienia faktu, że leżąca osoba faktycznie funkcjonuje jako narąbany menel.
×
×
  • Create New...