Poprawna

Odwiedzam Tinkę :)

Dzięki za wieści o Dziuni.... Wiedziałam, że Wasz domek będzie cudowny. Dziękuję :)

Na stronie 9 uzupełniłam rozliczenie za listopad.

Marzenka.... współczuję przeżyć, ale gratuluję JEDYNEJ SŁUSZNEJ DECYZJI :)

Tak się cieszę :)

Osttani wpis jest z maja odnośnie INKI: Ineczka trafiła pod opiekę finansową SOS Bullterier - ogromnie dziękujemy w związku z czym koszt hoteliku z zamieszkaniem w domu i osobistym Behawiorystą wynosi teraz 450 zł. A o Bariku wczoraj: Zastanawiacie sie co u Bariczka? Nie spoczywa na laurach, pracuje kazdego dnia, zwłaszcza nad przymusem, który jak się okazuje nie zawsze jest przykry i może oznaczać prYjemność głaskania albo dobrefo smaczka. Gdyby ktos zechcial Barikowi poswiecac czas, stosowac sie do zaleceń Pawła, który sie nim zajmuje, z powodzeniem mógłby iść do adopcji. Podaje link Wydarzenia https://www.facebook.com/zlotypies#!/events/332744130199038/?fref=ts

Piękny rysunek Czuczunia ....

Antoni z wiekiem robi się coraz ładniejszy :)

Pozdrawiam Kajtusia ...

No i ja dotarłam, aby teraz kibicować Homciowi, który przyszedł zamiast Fenia w "trochę innym futerku".... Aga ... jesteś psim Aniołem ....

Piękne :)

Uzupełniłam rozliczenie na str. 9

[*] dla Fenia. Aga, trzymaj się jakoś.

Kajtusia udostępniam na FB cały czas.... to niewiarygodne, że cały czas jest w hoteliku :(

Odwiedzam Horacego i zdrówka życzę.

Bardzo wzruszający ten filmik... Barik chyba mocno się postarzał....

Nieustannie kciuki zaciśnięte.

Zagłosowane, ale widzę, ze Boksery prowadzą.... Moje serce jest rozdarte.

I ja trafiłam :). Niecierpliwie czekam na wieści jk stado przyjęło nowe psiaki :)

Udostępniam Wasz bazarek na FB i trzymam kciuki za rehabilitację Niuni :)

Dokładnie dzisiaj pomyślałam to samo o sobie. Mam zwyczajnie uczucie, że to co robię to kropla w morzu potrzeb i zamiast tych nieszczęść ubywać to z każdym dniem robi się coraz gorzej :(

Aniu, trzymam kciuki za szybką aklimatyzację Horacego w nowym miejscu. Podjęliście bardzo rozsądną chociaż bolesną decyzję.

Pozdrawiam serdecznie całe ludzko-psie stado :)

Przepiękne zdjęcia psiaków :)

Mocno trzymam kciuki i ślę Wam dobre myśli. Nasz Złoty Pies operował niedawno goldenkę Nescę. Miała przez kilka lat zerwane wiązadło krzyżowe. Cierpiała bardzo. Dziś w nowym domu bryka szczęśliwa :). Tak samo będzie z Niunią.