Jump to content
Dogomania

olka9628

Members
  • Posts

    677
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by olka9628

  1. [quote name='Patrycja*']Firmówka dla przystojniaka :) [IMG]http://i62.tinypic.com/cj7kk.jpg[/IMG][/QUOTE] ooo szybko xD dziękujemy :)
  2. No to dobrze, że chociaż miał czas i chęci się pofatygować :P
  3. [quote name='Romina_74']Jestem u labka :) Piękny pies oby zdrowy był ...[/QUOTE] Biegunke ma i dziewczyny przyrównały go do gejzera...po prostu z niego to tryska. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe i nic poważnego. Chociaż jest jakiś dziwny. Chudy, czuć kości, widać żebra a brzuch ma taki trochę wydęty
  4. [quote name='maciaszek']Fado powędrował na katowicki watek, na stronę Fundacji. Zmieniłam mu też opis na stronie schroniska.[/QUOTE] dziękujemy :)
  5. Do domu poszedł też Medi (282/14) oraz Joker (1160/12) -------------------------------------------------------------------- Zapraszam do Fado :) [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/253581-Fado-kochany-psiak-w-typie-czarnego-labradora-na-tropie-nowego-domku!?p=22201966#post22201966[/URL] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-XjS1i5qZuB0/U5C_dhlH72I/AAAAAAAD33U/08K0CTjWnHg/s512/P1110038.JPG[/IMG]
  6. [CENTER][SIZE=3][COLOR=#800080][B]​[SIZE=5]Witamy u Fado ![/SIZE][/B][/COLOR][/SIZE][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-XjS1i5qZuB0/U5C_dhlH72I/AAAAAAAD33U/08K0CTjWnHg/s512/P1110038.JPG[/IMG][/CENTER][SIZE=3]Fado to dosyć duży pies w typie labradora. Ma ok.60 cm w kłębie. Jest zrównoważonym psem, aczkolwiek bardzo żywiołowym. Powinien trafić do domu, który zapewni mu odpowiednią dawkę ruchu. Na smyczy chodzi dosyć ładnie,jednak zdarzają się momenty, kiedy pociągnie. Do ludzi i psów nastawiony pozytywnie. Nie wykazuje ani grama agresji, nie wdaje się w bójki z innymi psami, woli się wycofać. Jak na labradora przystało uwielbia wodę, wszelkiego rodzaju kałuże i błoto. Nie należy do psów czyścioszków. Lubi aportować. Jest psem z bardzo pozytywną energią. Na pierwszym spacerze nie bardzo lgnął do ludzi, jednak teraz jest znacznie lepiej. Stał się bardzo otwartym psem.Grzecznie przychodzi na zawołanie opiekuna. Potrafi komendy''siad'', ''waruj'' i pewnie szybko nauczy się dużo więcej. Jest pojętnym psem, który szybko orientuje się czego opiekun od niego wymaga. Fado jest zaszczepiony i odrobaczony.[/SIZE][SIZE=3]Kontakt: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL],510 400 117, 517 713 618[/SIZE][SIZE=3][/SIZE][SIZE=3]Obecnie przebywa w Miejskim Schroniskudla Bezdomnych Zwierząt w Katowicach[/SIZE][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-51msViL8Cy4/U5C_bI51wDI/AAAAAAAD328/3NKef_IG070/s640/P1110032.JPG[/IMG][CENTER][IMG]https://lh5.googleusercontent.com/--WYsmZ-NG8E/U5C_cx29xAI/AAAAAAAD33M/x_t9dlh2OFQ/s512/P1110037.JPG[/IMG][/CENTER][IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-c7NReLG_k7I/U5IQGmOFg0I/AAAAAAAD4Gk/6gc5HNX0qJs/s640/IMG_20140605_165017.jpg[/IMG]
  7. [quote name='maciaszek']Tolo dodany na stronę schroniska, stronę fundacji i katowicki wątek :).[/QUOTE] Pięknie dziękujemy :)
  8. [quote name='go|denk@!']Biedny Atosik :( Jakby schronisko się wcześniej zainteresowało... zwłaszcza, że nie raz było to zgłaszane. Ale nie, wszystko na ostatnią chwilę. MASAKRA! już 3 pies ze schroniska powędrował za TM w tym tygodniu... straszne to wszystko.[/QUOTE] Właśnie słyszałam..jakaś plaga :(
  9. Dowiedziałam się, że w miał mocno powiększoną wątrobę, z trzustką też już było coś nie tak. Dostał kroplówki i coś jeszcze ale zapomniałam co. Przez noc było lepiej ale następnego dnia stan się mocno pogorszył i podjęli taką decyzję.
  10. No to nie wesoło... Fajnie jakby chociaż serio się z nią pojawił, niby starsi ludzi nie lubią z reguły jak ktoś się im do mieszkania chce wtrynić ale tu jak już jest takie mocne unikanie to nie dobrze brzmi
  11. [quote name='maciaszek']To ja poproszę o aktualne zdjęcia, opis skondensowany i kontakt jakiś. Wrzucę go na stronę schroniska i fundacyjną.[/QUOTE] Opis trochę zmodyfikowany: Młody, energiczny pies średniej wielkości. Ma dłuższą sierść, która będzie wymagała strzyżenia raz na jakiś czas. Do ludzi nastawiony pozytywnie, nie wykazuje agresji. Może trafić do domu ze starszymi dziećmi. Stosunek do większości psów pozytywny, do kotów również. Zachowuje czystość w domu. Zostaje sam, nie ujada. Na smyczy chodzi w miarę dobrze. Tolo ma najprawdopodobniej alergię pokarmową i powinien dostawać specjalną karmę. Lubi się bawić różnymi zabawkami oraz biegać za patykami. Na komendę siada, podaje łapy, kładzie się i prosi. Daje sobie założyć kaganiec, na komendę "włóż" wkłada do niego pysk. Reaguje na imię. Bez problemu znosi jazdę samochodem, sam wskakuje do auta. Jest to pies, który wiele w życiu przeszedł, więc trzeba pamiętać, że jego zachowanie może się diametralnie zmienić. Wiele też zależy od postępowania opiekuna, powinna nim zostać osoba nie pozwalająca sobie wejść na głowę bo wtedy Tolo może pokazać swoje drugie oblicze. Kontakt: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL], 510 400 117, 517 713 618 Zdjęcia jest mi bardzo trudno zrobić, ponieważ on na spacerze lata jak świrus, wszędzie go pełno. Dzisiaj udało mi się zrobić kilka zdjęć, ale są robione z góry, bo jak się schylę to on jest zaraz przy mnie i żadne nie wyjdzie. Dodałam te kilka na picase do jego albumu. Byłabym wdzięczna jakbyś jakieś sama wybrała, bo ja na prawde nie wiem czy wgl się jakieś nadaje z tych nowych, czy nie lepiej pozostać przy starym.
  12. Biegunki męczyły go dalej, to była chwilowa poprawa. Zgłaszałam to po każdym spacerze i słyszałam tylko, że dzisiaj akurat dostały wszystkie normalną i to dlatego znów ma. Ostatnimi czasy pani Ani pytała nawet już sama czy z nim lepiej, mówiłam, że nie..coraz częściej wymiotował. W czwartek jak przyszłam do schroniska dowiedziałam się, że będzie miał zrobione badania...niestety decyzja została podjęta zbyt późno. Gdy poszłam do Atosa był już zbyt słaby, żeby iść na spacer. Wczoraj został zawieziony do kliniki na Brynów. Dostałam smsa od p.Anii, że Atos został dziś uśpiony na lecznicy, nic już nie pomogło. Jutro postaram się zdobyć więcej informacji, czy coś wykryli, czy jak... :-( Tutaj link do filmiku jak Atos jeszcze 2 tyg temu walczył z olbrzymią oponą, żeby wyciągnąć ją z wody :) [url]https://picasaweb.google.com/118380588009733343934/Atos221445Lat28KgOlaKopec?noredirect=1#6021872129815392834[/url]
  13. [quote name='Romina_74']Co słychać u Tlenka?[/QUOTE] Od razu po moim przyjeździe zabrałam Tolo do siebie. Strasznie byłam wkurzona bo w schronisku naściemniali, że ja o wszystkim wiem, że wiem że go oddawają...Nic nie wiedziałam i gdyby nie Beata to może i by siedział sobie jeszcze dzień lub dwa w schronie. Nie pisałam o tym bo byłam strasznie zdenerwowana a potem stwierdziłam, że nie ma sensu. Po kastracji zaczął trochę tyć, ale nie jest to jakiś nagły szybki przyrost wagi, dalej jest chudzielcem. Na spacerze lubi poszczekać sobie na samców, brzmi to wręcz jak atak na nich, jednak bo przywitaniu się z nimi uspokaja się. Z tymi których, gdy jest przypięty na smyczy, nienawidzi spuszczony luzem dogaduje się bez problem..nie wiem czym to jest spowodowane. W miare czasu ćwiczę z nim komendy, umie "łapa", "siad", "waruj", "daj głos", "poproś" i ostatnio nauczyłam go, że na komendę "włóż" wkłada pysk do kagańca. Coś takiego bardziej pożytecznego :) Co do dzieci u mnie nie ma z nimi problemu, jest moja mała siostra, przychodzą kuzyni, dzieci na dworze go głaszczą jednak z racji tego, że ma na koncie pogryzienie tej pani u której był niecałe dwa dni lepiej jednak żeby nie trafił do domu z mniejszymi dziećmi. Na spacerach teraz już mogę go spuszczać ale muszę uważać jakie to miejsce a mianowicie w pobliżu nie może być żadnej ścieżki bo skubaniec jak trafi na dróżkę to biegnie nią przed siebie i ma wszystkich totalnie gdzieś. Coraz częściej zdarza się, że jednak się obraca jak tak biegnie w nieznane i przybiega do mnie ale lepiej nie ryzykować. Co prawda za chwile on wróci ale jest możliwość, że napotka jakiegoś psa, pogryzą się albo co gorsza ugryzie kogoś i będę mieć przechlapane. Na pewno kiedyś był bity..jak słyszy, że ktoś mówi podniesionym głosem to kładzie się na plecach i wije ze strachu na wszystkie strony, a niechby ktoś pogroził mu palcem to podsikuje pod siebie, popuszcza kilka kropel. Biedaczek, nie wiadomo co musiał przejść :( Dzisiaj ukradł mi kurczaka ze stołu..najpierw zawinęła mi część Aza a pożniej on gdy został na chwilę sam w pokoju. Zdziwiło mnie to bo to był pierwszy raz kiedy ukradł coś ze stołu, wcześniej mu się to nie zdarzyło ale może ten kurczak tak ładnie pachniał xD W każdym razie jak weszłam do pokoju i zauważył, że zrobił coś nie tak to chyba z pięć minut siedział przede mną i mnie przepraszał robiąc łapkami ten swój śmieszny rowerek, no nie dało się nie wybaczyć po tym jak się tak ładnie starał :) Sierść mu też ładnie odrasta, zagęściła się trochę, na nogach gdzie miał łyse placki ma teraz króciutkie włoski ;) Od czasu tej pani żadnego kontaktu o niego nie było...
  14. Chłopakowi się poszczęściło :D
  15. Ta zmiana karmy widac dziala cuda :P Nie no żart ale jest już całkiem dobrze, najważniejsze, że nie ma już biegunek :)
  16. Zrobiłam mu trochę ogłoszeń, kilka jeszcze czeka na akceptację :) 1. [URL]http://alegratka.pl/ogloszenie/kudlaty-tolo-szuka-domu-23953985.html[/URL] 2. [URL]http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Tolo,107573[/URL] 3. [URL]http://www.eoferty.com.pl/kudlaty_tolo_szuka_domu_330966.html[/URL] 4. [URL]http://www.e-zwierzak.pl/pl/ogloszenie/67718/kudlaty-tolo-szuka-domku-/[/URL] 5. [URL]http://www.gumtree.pl/cp-psy-i-szczenieta/katowice/kudlaty-tolo-azuka-domu-579833092?MessageId=MSG.VIEW_AD.AD_DELAYEDMXmessageUrlMZhttp%3A%2F%2Fwww.gumtree.pl%2Fc-AdDetails%3FAdId%3D579833092%26Guid%3D1451fb91-64f0-a20b-26e1-2653fffe5e8a%26Location%3D3200285MXadDelayedMZ24&mpname=LocClass-FreeAd&mpuid=87716793%3B579833092%3B87716793%3B3200285%3B9124%3B%3B%3B%3B%3B1396396625306&secev=AQAAAUUS3FIAAM0AAAABACIxNDUxZmI5OGQ5YS5hMjBiMjZhLjU4MmE0LmZmZmQ2YTg5AAAAAQAAAAAij40EAGNujjJXsLFGo%2BQ2UMkLU30mVG95&utm_campaign=ActivateAd&utm_content=gumtree.pl&utm_medium=email&utm_source=activation_email&utm_term=activate_link&wmid=579833092[/URL] 6. [URL]http://www.morusek.pl/ogloszenie/223508/Kudlaty-Tolo-szuka-domu/#.UztWV_k0Ff0[/URL] 7. [URL]http://www.najpewniej.pl/anons.php?nr=190488[/URL] 8. [URL]http://www.neeon.pl/1302332-kudlaty-tolo-szuka-domu.html[/URL] 9. [URL]http://www.oglosili.pl/index.php?action=details&id=69391&method=jobs[/URL] 10. [URL]http://owi.pl/ogloszenie/Kudlaty_Tolo_szuka_domu,981556[/URL] 11. [URL]http://www.petworld.pl/ogloszenie/psy/kudlaty-tolo-szuka-domu/67839[/URL] 12. [URL]http://polskastrefa.pl/411026-kudlaty-tolo-szuka-domu-katowice[/URL] 13. [URL]http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Kudlaty-Tolo-szuka-domu-id87395.html[/URL] 14. [URL]http://www.psy.pl/adopcje/art18845,tolo.html[/URL] 15. [URL]http://zoomia.pl/oferty/adopcje/oddam-psa/wielorasowy/kudlaty-tolo-szuka-domu-l42893.html[/URL] 16. [URL]http://www.psy.elk.pl/ogloszenia/22690,Kudlaty-Tolo-szuka-domu!.htm[/URL] 17. [url]http://www.kupsprzedaj.pl/o/kudlaty-tolo-szuka-domu/3160829[/url] 18. [URL]http://www.adin.pl/ogloszenia/217591.html[/URL]
  17. [quote name='MagdaB']A jak jego zachowanie? Dalej nie budzi niepokoju?[/QUOTE] Przychodzą do mnie kuzyni i nie ma żadnej agresji kiedy miska jest w pobliżu, tak samo z moją siostrą. On zachowywał się tak tylko pierwszego dnia ale to wyglądało tak jakby warczał bo bał się, że ktoś mu to zaraz zabierze.. Wczoraj miałam telefon on zainteresowanych adopcją Tolo..nie zrobili na mnie dobrego wrażenia jednak ich nie przekreślałam. dowiedziałam się, że mają drugiego psa ze schroniska od nas podobno, że chcą mu zabrać jakiegoś kolege żeby miał braciszka. Jak okazalo się, że ich pies to samiec to powiedziałam, że mogą się nie dogadać na co pani odpowiedziała mi, że są podobnej rasy i się na pewno dogadają..Powiedziałam, że to tak nie działa i usłyszałam kilkukrotne powtórzenie, że sie dogadają i że jej piesek się z wszystkimi psami w schronisku dogadywał. Powiedziałam, że oddzwonie bo już szczerze nie miałam sił z nia gadać. Jeszcze najlepsze, że zadzwonili przed 20:00 i chcięli już w tej chwili po niego przyjechać. Zadzwoniłam później do nich i mówię, że musi być zrobiona najpierw wizyta przedadopcyjna i trzeba podpisać umowe adopcyjną. Koleś się zbulwersował i powiedział, że jak brali tego psa co mają ze schroniska to nikt im żadnej wizyty nie robił i że on pojedzie do tego schroniska dzisiaj i zapyta co to wgl jest. Już bardziej zdenerwowana odpowiedziałam, że niech dzwoni, tam mu powiedzą to samo. Powiedział, że jeszcze do mnie dzisiaj zadzwoni ale jak widać się nie odezwał i w sumie dobrze. Wcześniej miałam tylko jedno zapytanie o niego, chciała go wziać pewna pani, pytała kiedy mogłaby go poznac, odisałam jej a ona na drugi dzień napisała, że przeprasza za zamieszanie ale adoptowali juz innego psa. Tolo był u fryzjera ale ma obcięty tylko pyszczek bo jego sierść jest tak licha, że fryzjerka powiedziała, że jakby go obcieła to by był łysy. Mam tam jakieś zdjęcia ale na prawde nie mam czasu ich tu wrzucać. Przepraszam za to i za to, że tak mało pisze. Dzisiaj spróbuję zrobić chłopakowi kilka ogłoszeń.
×
×
  • Create New...