Jump to content
Dogomania

_Goldenek2

Members
  • Posts

    7096
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by _Goldenek2

  1. [quote name='AltaCaraya']Handziu dzieki:) dodam tylko niesmiale ze handzia z funia mnie sprawdzaly przy Tobiaszku:eviltong:[/QUOTE] To dobrze Wiolę sprawdziłyście. Mamy z Niej duży pożytek :loveu::loveu::loveu:
  2. [*] Dopiero dziś Wiola mi powiedziała :( Nie mogę uwierzyć .....
  3. Bardzo się cieszę. Powodzenia Kiko, bądź szczęśliwa.
  4. Sylka, od śmierci mojego Charliego minęło ponad 4 lata, a ja nadal ciągle go wspominam i beczę :(.
  5. Jak cudownie wejść na wątek, gdzie miłość do psów wypełnia każde słowo ......
  6. Oto dzisiejsza relacja z DT Goldusia: Wszystko Goldiego ciekawi. Na spacerach idzie z tyłu i spowalnia marsz bo każdy krzaczek i każde miejsce, które było grzebane przez jakieś zwierzę musi być dokładnie obwąchane. Jak wącha to nie ma mocnych żeby go odciągnąć tak się zapiera łapkami. Na spacerze niewiele widać nieporadności. Ale czasem o jakąś gałąź się potknie i przewróci. Pędem wstaje i gna dalej. Najbardziej widać nieporadność jak jakiś czas leży. Gdy wstanie to idzie jak odrętwiały. Schody pokonuje sam. W górę bardzo ładnie, w dół ostrożnie. Moje psy zawsze pędzą pierwsze, potem ja żeby drzwi otwierać a potem Goldi uważnie stawiając łapki i wołając żeby na niego poczekać bo on już pędzi. Tak bardzo chce chodzić na spacery. Nie nakręcę filmu ze schodów bo jak już zaznaczyłem na wstępie jestem leniwy ostatnio i mam wielki bałagan. O siódmej pobudka. Moje psy jedzą śniadanie a Goldi tylko trochę chapnie i bardzo hałasuje, że chce na spacer. Po spacerze jeszcze za bardzo jeść się nie chce. Koło godz. 10-11 przychodzi głód. Wtedy Goldi robi tyle hałasu, że głowa pęka. Trzeba szybko puszczać go do miski żeby mury nie popękały. Lekarstwo za każdym razem trzeba ćwiczyć od początku. Smarowanie pod nosem, lizanie palca i dopiero zlizywanie z dłoni. Zostawiam już psy same w domu. Dziś w dzień były trzy godziny w ogrodzie a wieczorem cztery godziny w domu same. Nic się nie wydarzyło. Nie wie tylko o co chodzi z żegnaniem się przed snem. Gdy do niego podejdę i się pożegnam to on od razu jest gotowy do dalszych ekscesów. Ja gaszę światło i idę do sypialni a Goldi mantykuje po ciemku. Słyszę tylko jak tupie na panelach. Trwa to kilka minut i idzie spać.
×
×
  • Create New...