Jump to content
Dogomania

Brezyl

Members
  • Posts

    1621
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Brezyl

  1. [quote name='Martens'] Wszędzie przewija mi się tu ten BOS i jest świetną propozycją, będę musiała sie dokształcić głębiej ;) nie wiem czemu do tej pory na niego nie wpadłam. W ogóle TZ uwielbia ONki, a ja jakoś nieszczególnie podzielam jego zapał (jeśli chodzi o posiadanie takowego) i może BOS byłby tu kompromisem.[/quote] Troszkę o BOS-ach masz tutaj - [URL]http://psy.olpw.com/viewtopic.php?t=182[/URL] wraz z kilkoma linkami m.in. do bazy rodowodów. [URL="http://www.bialeowczarki**********/"][/URL]
  2. [FONT=Calibri][SIZE=3]Zacznę od mniejszych do większych, bo nie wiem jaki typ psa preferujesz jeżeli chodzi o wygląd. Na początek terier tybetański (wbrew nazwie to owczarek), choć dociąga tylko do ok. 13 kg, następnie owczarek pirenejski, mudi, schapendoes, appenzeller. Obawiam się, że owczarek australijski czy belgijski to za duży pracoholik. Następnie flat (czujniejszy od labka czy goldena), krótkowłosy colle (z o niebo ciekawszym charakterem niż długowłosy) i BOS. Przy „bawieniu” się w szkolenie na trochę wyższym poziomie dobry byłby hovek lub owczarek holenderski. [/SIZE][/FONT]
  3. [quote name='netgirl']otoz juz odpowiadam czemu ta rasa.. wyda sie to przedziwne jak to sie moglo zdarzyc... otoz w podrozy poslubnej zauwazylismy w malym szkanym pudelku slicznego szczeniaczka, sprzedawca powiedzial nam iz jest to pekinczyk, wrocilismy po dniu i dalej sobie tam siedzial i sikal na gazety w srodku.. ale nie z litosci go wzielismy, po prostu chcielismy przyjaciela, chcielismy psa, a wychowalam sie wsrod zwierzat, psow, od zawsze w moim domu byly conajmniej 3 psy, maz podobnie, kupilismy psa z papierami iz jest to pekinczyk, nastapila pomylka sie okazalo po jakims czasie odkrylismy iz jest to spaniel tybetanski, po prostu w jednej hodowca mial i pekinczyki i spaniele tybetanskie i o tak jakos sie cos pomylilo, albo moze sprzedawcy moze gdzies sprzedal pekinczyka z papierami spaniela...to odnosnie rasy..[/quote] [COLOR=black][FONT=Verdana]Muszę przyznać, że mnie pokonałaś. :-o I pisze to osoba, która twierdzi, że przez całe życie wychowywała się z psami. I nie pisz hodowca o człowieku, który sprzedaje w ten sposób szczenięta, bo to ujma dla osób, które są prawdziwymi hodowcami. Swoją drogą chętnie dowiedziałabym się nazwy tej "hodowli" :shake: - sprawdzałaś w związku, czy metryka jest prawdziwa ? Czy Twój pies ma tatuaż ? Dla mnie to wszystko jest co najmniej dziwne, zahaczające o nieprawdopodobne. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Przepraszam, że odbiegam od tematu, ale jesteś pewna że masz spaniela tybetańskiego ? [/FONT][/COLOR]
  4. [COLOR=black][FONT=Verdana][quote name='Berek']Z Twoich opisów wynika wyraźnie, że zjawienie się dzieciaczka bardzo wytrąciło psa z rownowagi. On się nie cieszy z powodu małej... wręcz przeciwnie, stracił poczucie bezpieczeństwa, znaczy teren bezustannie i tak dalej. [/quote][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Jeżeli nie jest to na tle chorobowym, a psychicznym to rzeczywiście psiak musi być nieźle zestresowany. Tym bardziej, że rasa ta słynie raczej z zamiłowania do czystości w mieszkaniu. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Mam jednak małe pytanie, choć biorąc pod uwagę twoje poprzednie wypowiedzi, aż się boję odpowiedzi oskarżającej mnie o nienawiść do dzieci własnych i cudzych - dlaczego wybór padł na te rasę skoro myśleliście o szybkim powiększeniu rodziny ? To, że to świetny piesek dla dzieci, można przeczytać na allegro czy innym portalu, którego zadaniem jest wciśnięcie ludziom wszystkiego za wszelką cenę. Ale prawda jest trochę inna, charakter tego psa bardzo różni się od ras europejskich, to typowy pies Wschodu. Mimo, że wielkości zabawki nie jest typem histeryka, to pies dumny, skrywający uczucia, nie pies rodzinny, ale jednego wybranego przez siebie człowieka, do którego się niezwykle przywiązuje. I w kontakcie z nim jest aż nadwrażliwy. Wychowywanie go przy pomocy karania zwłaszcza, gdy pies nie rozumie, o co chodzi jest bezsensowne - bo nie da żadnych wyników, z wyjątkiem utraty zaufania do właściciela. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Ponadto w czasie zabawy psy te zatracają się całkowicie, więc ułożenie go nie jest proste - dobrze byłoby mieć wcześniejsze doświadczenia, np: z chow-chow, pekinem czy japońskim czinem. Zdecydowanie nie jest to dobry pies do domu z małymi dziećmi, choć jak w każdej rasie zdarzają się wyjątki. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Piszesz, że nikt normalny nie uzależnia posiadania dzieci od psa. Masz rację, ale wiedząc, że decydujemy się na rodzicielstwo dobieramy taką rasę psa, która będzie szczęśliwa z przebywania z dziećmi. Bo po co utrudniać sobie życie ?[/FONT][/COLOR]
  5. [quote name='Nika297'] Dokładniej chodzi mi o kurs PPP [/quote] [url=http://www.alteri.pl/Kursy_szkolenia/PPP/index.html]Alteri[/url]
  6. Miesiąc to bardzo krótko. Zwłaszcza, że pies był w DT, a kiedy się przyzwyczaił, znów zmienił środowisko. Co do zabawki, jeżeli jest wyżłowaty możesz użyć kawałka skórki z królika lub lisa. Możesz owinąć nią aport i dokładnie obwiązać jakimś rzemykiem aby dobrze się trzymał, czasami daje to rewelacyjne efekty, zwłaszcza dla psów z pasją myśliwską. Jeżeli chodzi o kontakt - unikaj wpatrywania się w psa, na to przyjdzie czas później. Sprawdz czy nie ułatwi Ci kontaktu patrzenie w bok, a nie wprost na psa.
  7. tutaj chyba będzie Ci łatwiej [URL]http://www.siberianhusky.pl/rescue.htm[/URL] istniej tez możliwość, że pies otrzymał tatuaż w schronisku (niektóre to robią)
  8. [quote name='iwi10']Jakie służby policja która ma to d...e [/quote] Co do edukacji zgadzam się. Natomiast co do Policji, jeżeli nie chcą nic zrobić, należy grzecznie poprosić o dane funkcjonariusza, zapisać je przy nim.... i w tym momencie okazuje się, że jednak pan władza się ruszy. Natomiast z materiałem dowodowym jest większy kłopot, pies zeznań nie złoży, a sąsiedzi ... często naprawdę się boją.
  9. Sorry, wyrzuciło mnie z systemu, a na dodatek post wyszedł w trzech pozycjach, dorzucam jeszcze link do Biura Ochrony Zwierząt Fundacji Azylu pod psim Aniołem - [FONT=Calibri][SIZE=3][URL]http://www.boz.org.pl/[/URL] [/SIZE][/FONT]
  10. [quote name='zonia']Wiecie co.... tak mnie to wkurzyło:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy: że założe wątek o tych wszystkich sprawach (wziętych do kupy) i tych debilnych karach dla gnoi....może jak nas będzie więcej(bo założę się że prawie cała dgm) to może można coś zrobić żeby ogólnie kary były ostrzejsze....:razz: Pomożecie....?!:razz:[/quote] [COLOR=black]Myślę, że mogłaby się tym zająć Koalicja dla zwierząt [/COLOR][URL="http://www.koalicja.org.pl/koalicjanci.php"][COLOR=black]http://www.koalicja.org.pl/koalicjanci.php[/COLOR][/URL] [COLOR=black]należy tam Emir, Arka - zresztą Emir ma coś podobnego na stronie - [/COLOR] [URL="http://fundacja-emir.org/aktualnosci/PARAGRAF/paragrafsprawiedliwosc.htm"][COLOR=black]http://fundacja-emir.org/aktualnosci/PARAGRAF/paragrafsprawiedliwosc.htm[/COLOR][/URL] [COLOR=black]zajmuje się tym także Biuro Ochrony Zwierząt Fundacji Azylu pod psim Aniołem [/COLOR][COLOR=black][COLOR=#999] - znakomite raporty - Hycel 2004 i Hycel 2005.[/COLOR][/COLOR] [COLOR=black][COLOR=#999]Brak natomiast rozwiniętej działalności związanej z "naciskiem" społecznym na sądy i prokuratury podczas toczących się procesów i postepowań. [/COLOR][/COLOR] [COLOR=black][COLOR=#999]Trzeba robić sesje wyjazdowe na rozprawy, od czasu jakąś manifestację pod Prokuraturą - i tu przydałyby się osoby organizujace taka działalność. [/COLOR][/COLOR] [COLOR=black][COLOR=#999]O wyroku sądu lub umorzeniu postępowania dowiadujemy sie z mediów po czasie i sprawy rozmywają się. [/COLOR][/COLOR]
  11. Jest specjalny wortal poświęcony dogoterapi [URL="http://www.dogoterapia.pl"]www.dogoterapia.pl[/URL], a wiele ciekawych rzeczy można znależć na innych psich forach, np: tu są filmiki jak woluntariusze pracują z szczeniakami, które zostaną psami asystującymi [URL]http://psy.olpw.com/viewtopic.php?t=1113[/URL]
  12. Szukam kontaktu z osobami "bawiącymi" się w obi w Poznaniu. Chodzi o dołączenie do treningów osoby kompletnie zielonej z równie początkującą z On-ką. Możecie polecić mi jakieś namiary na ośrodek lub grupę trenującą w wakacje ?
  13. co się dzieje z psem po ukąszeniu przez żmiję, zdiagnozowanie ukąszenia, pierwsza pomoc: [URL]http://www.vetpol.org.pl/ZW2006/2006_07_ukaszenia_zmij_u_psow.pdf[/URL] w tym wątku jest o jakiejś książce na ten temat, która właśnie się ukazała na rynku [URL]http://psy.olpw.com/viewtopic.php?t=185[/URL]
  14. [quote name='Maupa4'] Nowy dom, nowi ludzie to zawsze stres - no ale jakby mógł mieć przy sobie kogoś kogo już dobrze zna i mu wierzy to po prostu "bajka" :lol:.[/quote] Myślę, że jeżeli odpowiednio naświetlicie sprawę chętnemu "na właściciela" takiego psa, to sam raczej zdecyduje się na parkę. Wbrew pozorom dzięki "psu przewodnikowi" będzie miał znacznie mniej kłopotów z psem niepełnosprawnym, a nawet w codziennym życiu będzie to prawie niezauważalne. Dla tego psiaka "jego oczyma" jest jego pełnosprawny towarzysz i rozdzielenie ich to jakby ponowna utrata wzroku przez psa. Mają one wypracowane już sposoby porozumiewania się, w przypadku odrębnej adopcji pies musiałby wszystkiego uczyć się od początku.
  15. [quote name='wiska']tylko ,ze na str glownej tvn nie ma zadnego "kontaktu z redakcja" czy tp:shake:[/quote] [URL]http://www.tvn.pl/kontakt.html[/URL]
  16. [quote name='Magda25']Gayka, tak możesz podawać arhroflex do karmy. Brezyl, ja zastanawiam sie nad jedną rzeczą. Czy młody pies, doskonale chowany, z rodziny u której występują osobniki z dysplazją nawet typu C, wstępnie uznany za zdrowego w wieku 6 miesięcy, na pewno nie bedzie miał dysplazji? Uważam, że nawet jabyśmy stanęli na rzęsnach genów nie przeskoczymy. Jeśli pies jest tym z miotu ktory ma być HD C to taki bedzie, pomimo naszego działania. Natomiast pies, który bedzie miał HD A bedzie miał zdrowe biodra bez naszej ingerencji.[/quote] Nie jestem wetem, więc wolę się nie wypowiadać. Mam niestety typowe wykształcenie humanistyczne, a poważne teorie dot. występowania dysplazji pisane są tak stricte naukowym językiem, że nie jestem w stanie ocenić która grupa naukowców ma rację. Czy korzystacie także z forum dyspkazja ? Jest tam wykład dr Janickiego o podstawowych informacjach o dysplazji dla właścicieli psów [URL]http://www.dysplazja.com/viewtopic.php?t=339[/URL] Co myślicie o nadmiarze wapnia w zywieniu psów obciążonych dziedzicznie ? Co do pytania, że nie przeskoczymy genetyki - który pies będzie bardziej dotkniety dysplazją:taki któremu pozwolimy szaleć na spacerach, skakać przez przeszkody i rosnąć zbyt szybko, czy taki który będzie raczej pływać niż skakać, bedziemy mu ograniczać wagę i starać się spowolić wzrost masy. Czasem zreszta stopień dysplazji "nie ma wpływu" na zdrowie zwierzaka - jeden z postów - [URL]http://www.dysplazja.com/viewtopic.php?t=412[/URL] suka ma obustronne D i szaleje i nic jej nie jest. Rozumiecie coś z tego ?
  17. [quote name='Magda25']Tu sie z Tobą nie zgodze. Bardzo często z rodziców o HD A, rodzą sie szczenięta, które potem w wieku 12-15 miesięcy niestety mają biodra HD C i często B. Prawdą jest, że niestety dysplazji uniknąć sie całkowicie nie da. Nie jest dziedziczona w lini prostej. Zawsze w miocie może pojawić sie szczenie z chorobą stawów, choć rodzice i dziadkowie byli HD A. Np. u labradorów nie jest obowiązkowe badanie łokci w kierunku dysplazji zanim dopuści sie zwierze do rozrodu, a szkoda, bo dysplazja łociowa jest równie poważna i bolesna jak biodrowa. Fakt, mamy większe szanse na zdrowiego pupila z renomowanej hodowli.[/quote] Rzeczywiście dziedziczenie dysplazji jest dość skomplikowane, cyt. za art. dotyczącym dobrostanu psów w Wielkiej Brytanii, pod kątem dziedziczenia chorób: Za: [URL]http://psy24.pl/art.php?art=864[/URL] " Proste choroby powodowane są przez skutki mutacji w pojedynczych genach. Pojedynczy gen jest odpowiedzialny za chorobę oczy powodującą ślepotę, znaną jako PRA. Choroby złożone sa powodowane w mutacjach zmultiplikowanych genów lub kombinacji genów i działania środowiska. Wtedy niezwykle trudno jest rozróżnić czy taka choroba, jak dysplazja biodra spowodowana jest raczej przez przeforsowanie szczeniaka. Niektóre psie choroby są powodowane przez mutacje kilku genów, a wpływ środowiska może odmienić objawy. Takimi chorobami są dysplazja biodra i łokcia (OCD), niemożliwe do wyeliminowania. Dysplazja biodra jest wieloczynnikowa. Oznacza to, że działa tu więcej niż jeden gen, a środowisko psa odgrywa ważną rolę: sposób chowania szczeniaka, karmienia i ilość urazów rosnącego stawu biodrowego. Stwierdziłem, że szczenięta, które przysiadają na ziemi mniej narażają się na uszkodzenia, niż te, które skaczą na tylnych łapach przy wejściu do klatki lub przeskakują przez ogrodzenie kenela. Wiek sterylizacji ma także wpływ na wzrost kości i ma to znaczenie zwłaszcza przy hodowli psów asystujących. Program walki z dysplazją biodra daje rozczarowujące rezultaty. Praktyka stosowania prześwietleń bioder u psów rozpoczęła się w latach 70-ych. Centrum Hodowli Psów Przewodników ma czterdziestoletnie doświadczenie w prześwietlaniu bioder. Jednak na świecie programy eliminacji tej dysfunkcji dają rozczarowujące wyniki: pewne ograniczenie liczby chorób nastąpiło w latach 1985 – 1991 i znikły ich najcięższe postacie, jednak obecnie obserwujemy ponowny wzrost ilości przypadków łagodnej formy dysplazji biodra. Fakt ten tłumaczony jest faktem, iż choroba ta ma charakter „poligenetyczny”, ponieważ zaangażowanych jest w nią wiele genów. Badania pokazują niską dziedziczność oceniana na 1- do 60%. Jest jednak większa szansa uzyskania lepszych wyników w chorobach łokcia, gdyż tu dziedziczność wynosi 20 – 40%. Najnowsze badania norweskie kulejących owczarków niemieckich sugerują, iż zbyt wielki nacisk kładziony jest przez hodowców na stawy biodrowe, zaś niedoceniane są koligacje rodzinne psa, a zatem większa uwaga poświęcana winna być jego genotypowi, czyli znaczeniu dziedziczności. Taka polityka stosowana jest w Centrum Hodowli Psów Przewodników, gdzie hoduje się wyłącznie psy funkcjonalnie zdrowe.. Wszystkie psy wybrane do hodowli mają prześwietlane biodra i łokcie, ale brane są też pod uwagę inne czynniki, takie jak charakter oraz dokonania rodziców w rodzeniu szczeniąt nadających się na przewodniki. (patrz artykuł dr A. Indrebo z Norweskiego Klubu Kennelowego (2005) w European Journal of Companion Animal Practice, 15, 17-21) Tak więc wielka szkoda, że brak w ZKwP osób potrafiących "czytać" rodowody, pod tym kątem, a także brak rejestrów psów chorych. W wielu państwach europejskich prowadzi się rejestry psów dotkniętych, np: padaczką, dysplazją, chorobami nerek, u nas jest to tajemnicą wielu hodowli, więcej często psy chore są nadal rozmnażane.
  18. Brezyl

    padaczka

    Cieszę, się. Jeżeli będzie dobrze działać to nie przechodź za szybko na leki, które weszły dopiero do użytku. Zawsze bezpieczniej poczekać, jak lek się przyjmnie na rynku, czy nie wystapią jakieś powikłania. Nie wszystko mozna sprawdzić w warunkach laboratoryjnych. Pewne leki wycofuje się przy leczeniu ludzi a co dopiero zwierząt.
  19. Brezyl

    padaczka

    Ja ładuję tabletkę w mięsko i daję dwa kawałki, w pierwszym jest tabletka, w drugim samo mięsko, (lub kawałki kiełbasy, wiem, że nie nalezy dawać psu, ale 2 małe kawałki przy jego 30 kg to tyle co nic). Jest tak zafascynowany drugim kawałkiem w ręce, ze pierwszy pożera nie zwracając uwagi na tabletkę. Kiedy dawałam tabletkę tylko z jednym kawałkiem, kombinował - mięsko (kiełbasę) zjadał a tabletkę wypluwał.
  20. Brezyl

    padaczka

    [quote name='Polna']Startujemy ;) Ostatnio strasznie się snuje po domu jakby miała psią depresje hm...[/quote] Pytam się dlatego, ze często po luminalu psy są bardzo osowiałe. Natomiast psy na convulexie zachowują się w większości zupełnie normalnie.
  21. Brezyl

    padaczka

    [quote name='Polna']Fanta jest juz na luminalu od drugiego ataku.(od lutego) A czy ty z Fantą nie startujecie w agility ?
  22. Brezyl

    padaczka

    [quote name='Polna']Fanta jest juz na luminalu od drugiego ataku.(od lutego) Brezyl, a znasz moze jeszcze jakies rodowodowe beagle z padaczą, może rzeczywiscie warto porównać przodków.[/quote] Ponieważ siedzę w tym temacie (mam gronka z padaczką), już parokrotnie na różnych forach spotkałam się z padaczką u beagli. Problem jest w tym, że podobnie jak u belgów, również w innych rasach nie są prowadzone rejestry psów z padaczką. Hodowcy nie przyznają się, że chorobę przenoszą ich psy, a możliwość wystąpienia ataków drgawek niepadaczkowych wynikających z innych schorzeń jest mnóstwo. Weź poprawkę, że pies moze przenosić padaczkę na potomstwo sam nie mając ataków. Jeżeli masz w rodowodzie psy spoza Polski spróbuj znaleźć rejest beagli z padaczką z tego kraju, może dojdziesz w ten sposób. W razie czego dam ci linki do rejestrów belgów z padaczką, abyś mogła się zorientować jak to wygląda i jak szukać.
  23. Brezyl

    padaczka

    [quote name='Polna'] Ostatnio miała serię czterech ataków w odstepie paru godzi. Mam tylko nadzieje, że to było spowodowane przegrzaniem organizmu, a nie dalszym rozwojem "choroby". :([/quote] Przy tak częstych atakach rozpoczełabym juz podawanie leków antypadaczkowych. Pamiętaj, że atak może się zakończyć śpiączką bądz poważnymii urazami psa, z drugiej strony ataki mogą świadczyć, np: o zatruciu organizmu toksynami, cukrzycy, chorobach watroby, nowotworze, zapaleniu mózgu (np: odkleszczowym). Swoją drogą w tej rasie to coraz częstsze przypadki - należałoby przejrzeć rodowody polskich beagli w poszukiwaniu sprawcy tej "epidemii".
  24. Brezyl

    padaczka

    [quote name='Chefrenek']Podepnę się pod temat. Wczoraj mój pies miał dziwne ataki. Rano leżał sobie i nagle wygięło mu główkę do tyłu. Gdy go zawołałam przyszedł do mnie i wszystko było ok. Po godzinie to samo. Pies był cały czas przytomny, miał kontakt z otoczeniem. Oczywiście poszłam z nim do weterynarza, jednak ten stwierdził że to nie padaczka. Czy ktoś miał doczynienia z czymś takim?[/quote] Wygląda to na typowy "petit mal" ? A co zasugerował wet ? Czy kazał psu zrobic wyniki ?
  25. Brezyl

    padaczka

    [quote name='ma_ruda']Na jakiej podstawie weterynarz wykluczył padaczkę? Czy podejrzewa inne schorzenie? Natomiast, z tego co mi wiadomo, ewentualne leczenie podejmuje się jeżeli atak się powtórzy. Myślę, że na razie powinnaś obserwować swojego pieska.[/quote] Część wetów boi sie zdiagnozowania padaczki. Spójrzcie tu: [URL]http://www.vetserwis.pl/padaczka.html[/URL] jak wiele może być przyczyn drgawek niepadaczkowych. Leczenie padaczki podejmuje się dopiero po powtórzeniu ataku, gdyż przy padaczce idiopatycznej często po pierwszym ataku jest bardzo długa przerwa do następnego (z reguły przy następnym zaczynają się napady seryjne). U mojego psa po pierwszym pojedynczym ataku przerwa trwała ponad 2 lata. Nie ma więc sensu szpikować psa lekami antypadaczkowymi przez ten czas. Odsyłam do ostatniego wątku dot. padaczki z przed kilku dni (niestety zakończina odejściem psa), w którym znajdują się linki do wątków na różnych forach: [URL]http://forum.dogs.pl/viewthread.php?tid=33588[/URL]
×
×
  • Create New...