Jump to content
Dogomania

mari23

Members
  • Posts

    19857
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    48

Everything posted by mari23

  1. Ważne to sprostowanie, bo różnica ogromna 😉 ale rzeczywiście można część kwoty odzyskać i kolejnym psiakom pomóc. A ja właśnie weszłam na wątek żeby poprosić o nr konta :)
  2. Czy mogę prosić o nr konta dla Promyczka? Jakoś nie mogę odnaleźć... ❤️ przecudny Promysio na tych fotkach!
  3. Ja też, w mojej sytuacji boję się podejmować nowych stałych deklaracji. Poproszę o nr konta ❤️
  4. Maluszek przecudny i super domek na pewno szybko się znajdzie... czy nr konta Alaskan bez zmian? :)
  5. Ten mały rudzielec tak bardzo chce się przedostać do człowieka.... chciałabym mu jakoś pomóc, serce się ściska na jego widok 😞 może gdyby jakieś psiaki jechały do szafirki, "po drodze" i on do mnie by się zabrał... wyglądem, budową bardzo przypomina moją Morelkę...mam nadzieję, że tylko z wyglądu jest do niej podobny, nie z zachowania.
  6. W piątek dotarły do paczkomatu Odisiowe butki....a raczej nie Odisiowe.... bo ładne, solidne, z granatowej eko-skóry, stopy w sam raz Odiśkowe, ale cholewka wysoka, sztywna trochę i sięgająca powyżej kolana... muszę pomyśleć, jak to skrócić, żeby wykorzystać. Zdjęcie z allegro - na niskim, krępym psiaku - nie wyglądało na "kozaczki za kolano" 😉 to typowa osłona na nogę w gipsie, na skarpetki też da radę, ale muszę pomyśleć, nad skróceniem, żeby jeszcze Odisiowe kolana nie doznały otarć. Odiś jak zawsze radosny i aktywny, jak troszkę obeschnie nocna rosa, to pójdziemy na spacerek i przyjrzę się jego łapkom - czy lepiej chodzą po Librelli, bo teraz swoim zwyczajem skacze jak pasikonik albo zajączek 😉
  7. od razu pomyślałam, że pod tym nickiem kryje się DOBRO ❤️ Bardzo się cieszę, że sunia już opuściła schronisko i z nadzieją czekam na "ciąg dalszy"
  8. Mnie też poruszył ten nick, bo rude kojarzy mi się z dobrem i miłością.... po ukochanym owczarku z dzieciństwa przez lata te najukochańsze psy były rude.... że o pewnej słodkiej, małej płomienno-rudej osóbce w rodzinie nie wspomnę (dowód wklejam poniżej) 😉 Myślę, że nick jest przekorny i również serdecznie witam kryjącą się pod nim osobę ❤️ A dla sunieczki wpłacę 50 złotych na razie....wciąż o niej myślę...
  9. Kot najczęściej siedzi gdzieś wyżej, więc Odi wpada i się rozgląda skacząc po podłodze, jak zajączek, węszy, kręci się w kółko, a stary, bezzębny Mruczek dumnie ( i zapewne z kocim lekceważeniem) spogląda na mojego wariatuńcia :) Jak już Odiś go wypatrzy, skoki i śpiewy stają się intensywniejsze...wtedy kot zeskakuje i powoli przechodzi przez poczekalnię gdzieś na tył. Kiedy wychodzimy już z samego gabinetu, on znów szuka kota na poczekalni i czy kot jest, czy nie - Odiś nie chce wyjść.... choć każdy pies raczej sprintem to miejsce opuszcza, Odiś nie ma żalu, że dostał zastrzyk, Odiś chce zostać szukać kota :)
  10. Jakie słodziaki ❤️ rozczulające, cudne.... napatrzeć się nie mogę i aż mi się oczy zaszkliły...
  11. Nic :) Jak się sprawdzą - to z jego funduszy zakupimy więcej. Dzisiaj Odiś dostał Librellę. Poprosiłam wetkę o podsumowanie Odisiowego leczenia. To chyba jedyny pies, który ciągnie ile sił w łapkach w stronę gabinetu, a wyjście wiąże się z wyciąganiem Odiego prawie siłą.... powód jest tylko jeden: w gabinecie jest kot! 😉
  12. Te schody są niestety raczej wysokie, strome, betonowe (wetka kategorycznie zabroniła Odiemu chodzenia po nich) dlatego myślę o windzie pionowej, ale to zajmie sporo czasu. Rozsądek mówi coś innego, niż serce.... noszę po tych schodach 10-kilogramowego Kajtusia i mam problem z kręgosłupem, czy dam radę podnieść na szelkach oneczkę? Myślę, że Asia widząc jej stan "na żywo" i po konsultacji z wolontariuszką oceni, co najlepsze dla suni. Feniksa[*] nosiliśmy we dwoje z mężem, teraz zostałam sama.
  13. Tymek jest prześliczny, cudny, ale z Odim byłaby niestety jatka 😞 😞 on atakuje samce 😞 No i tak naprawdę ja nie szukam psa do adopcji, po prostu poruszyła mnie ta skulona, wychudzona sunia, pomyślałam - starsza, chora - w sam raz dla mnie. Ale to jednak młoda sunia i wyleczona szybko znajdzie super domek.
  14. myślałam o tym, ale jest też opcja windy... na razie szukam wykonawcy, jak się znajdzie - zdecydujemy, co lepsze, ale chyba winda. Łapinki Odisiowe: szer. ok. 7cm ; dł. ok.9cm, dość wysokie poduszki ma, takie "grube" te łapki. Krwi już nie widać, zagoiło się, ale miejsce otarć jest zaczerwienione. Skarpetki całe, nie zdziera ich. Na razie, tak na próbę kupiłam mu takie butki ( 2 szt.)- dostawa w czwartek: https://allegro.pl/moje-allegro/zakupy/kupione/a4b9a838-1b17-3fb5-9922-4a7c2cff4ec6/oferta/19ccc121-675e-11ee-8199-cfc5d2296bd4 Są buty "zimowe" w sprzedaży, po 4 szt. czyli jakby 2 komplety dla Odisia... ale opinie są różne, nie wiem, co dla niego najlepsze. Butki mają mocniejsze podeszwy, a tymczasem Odi zdzierałby je od góry, podeszwy prawie nie używane by były, więc chyba bardziej przydatne takie butki "okrągłe" u niego.
  15. Oczywiście "wzbudzanie respektu" nie miałoby polegać na atakowaniu intruzów 😉 po prostu wzruszył mnie jej widok, do tego po sąsiedzku mieszka u bardzo złego (nie tylko do zwierząt) człowieka prawie identyczna sunia, którą często przytulam i rozmawiamy sobie ukradkiem za tujami ( ona się na dom ogląda, czy "pan" nie widzi chyba), nie mogę mu jej odebrać z braku podstaw, choć wiem, że Sara jest szkolona "mocną ręką" a niedawno zniknęła stamtąd mała Tosia - kundelek, którego się pozbył, twierdzi, że oddał do adopcji. I to pewnie dlatego odezwał się we mnie głos "przygarnij ją". Wiem, że jest do leczenia, akurat mam ku temu naprawdę dobre warunki, wetka blisko i bardzo przyjazna dla bezdomniaków, leczę u niej od lat swoje biedy praktycznie "po kosztach". Tylko te schody, tzw. wysoki parter czyli 13 schodków.... jestem w trakcie przygotowań do budowy "psiej windy" ze względu na Odiego i Kajtusia, ale to potrwa... Proszę o nr konta, wesprę sunię choć finansowo, skoro domu dać jej nie mogę.
  16. Zmierzę Odisiowe łapeczki :) On stopy ma duże w porównaniu ze smukłością (a może zanikiem mięśni?) podudzia. Wyglądają, jakby były spuchnięte, ale na szczęście to tylko "wielka stopa" :) Właśnie wymyśliłam, jak zrobić windę najprawdziwszą psią windę.... trzeba będzie wykuć dziurę w schodach u góry, ale jest taka możliwość, lepsza, niż "zjazd' wzdłuż schodów. Muszę tylko znaleźć solidnego wykonawcę. Idę mierzyć stopy Odiego.
  17. https://allegro.pl/oferta/trixie-walker-buty-ochronne-dla-psa-s-tx-19471-6558749179?bi_s=ads&bi_m=showitem:desktop:top:active&bi_c=YmJhM2NmZmEtNzg4My00Y2JkLTllN2YtZjZiMjVhM2E4NTA0AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=cc74f9ad-8e4b-4707-9316-afcaae02bd77 może takie bardziej "zimówki" 😉 rzeczywiście duży wybór na skarpetki koleżanka ma poszukać takich "osłonek" gumowych, widziała we Wrocławiu na Metalowców kiedyś takie jakby "baloniki" gumowe na łapki, gumowce jakby, bo skarpetki teraz jesienią przemakają szybko. Ma tam podjechać, ale chyba w sobotę dopiero, bo pracuje do późna.
  18. A ja właśnie pomyślałam o daniu jej DS.... u mnie schody... choć ze względu na Odiego chyba będzie " psia winda" jednak, jeśli znajdę wykonawcę. A DS z egoizmu trochę.... choć kocham owczarki i serce mi zabiło mocno na jej widok (w dzieciństwie najlepszym moim przyjacielem był owczarek alzacki - jeśli ktoś jeszcze takie psy pamięta ;)) to po śmierci męża mieszkam sama i choć psiaków dużo, nie czuję się bezpiecznie wieczorami, przydałby się taki duży przyjaciel, który swoim wyglądem budzi respekt...
  19. podpiszę się pod tymi słowami... Nadrabiam zaległości, oglądam cudne fotki szczęśliwych zwierzaków i pozdrawiam serdecznie!
×
×
  • Create New...