ewtos

Wesołych, zdrowych Świąt i wszystkiego co naj , naj w Nowym Roku [URL]http://www.youtube.com/watch?v=IwiUyvhePBo&feature=related[/URL]

Zaglądam i podziwiam cudeńka:loveu:, ja to pewnie długo jeszcze ich nie odróżnię , bardzo wyrównany wagowo miot (jak na moje oko.)

[quote name='Vectra'].............wiesz co , bulgot , to je taka rasa , że on się wszędzie odnajduje , gdyż ma bardzo olewczy stosunek do życia. Totalny luz ..............[/QUOTE] To się uspokoiłam :lol:, bo myślałam przez chwilę ,że może czuć się odrzucony.

Jakie słodziaki, cudeńka:loveu:. A jak Boguś się odnajduje w takim tłumie "kuzynostwa"?

Tak , inaczej się nie da w bezruchu utrzymać psa .

[quote name='Joan&Saba'] .......... Niestety, wskaźniki wątrobowe poszybowały kosmicznie do góry: ALT 816(!!!) (norma 3-50), AST 462 (norma 1-37), ALP 649 (norma 20-155). Usg niewiele wyjaśniło, bo Saba rzucała się strasznie i chyba ją to badanie bolało. Stwierdzono zmiany hypoechogenne w prawym płacie wątroby, ale wet powiedział, że może to być zarówno "tylko" zwłóknienie albo nowotwór. Na razie dostała Zentonil 400 i Hillsa dla "wątrobowców". Jej stan wizualny się nie poprawia. Choć badania nic więcej nie wykazały, moim zdaniem psa coś boli, coś mu dolega. Chyba też więcej pije od pewnego czasu, bo muszę uzupełniać miskę kilka razy dziennie. Acha, wet powiedział również, że te problemy z wątrobą musiały wystąpić niedawno, bo gdyby to był stan przewlekły miałaby anemię i ogólnie morfologię złą. A ma idealną. Na razie nie dopuszczam myśli o nowotworze. ..............[/QUOTE] Żeby dokładnie zobaczyć zmiany w prawym płacie wątroby trzeba by zrobić TK, bo enzymy wątrobowe są znacznie podwyższone, a i USG bardzo niejasne. Pewnie, że może to być stłuszczenie ,naczyniak, czy włóknik ale jednak może być i coś znacznie poważniejszego.

Chwilę małą mnie nie było a tu się zabaskowiło:lol: . Gratulację! i zdrówka życzę.

Dobry wieczór Przyszłam z galerii Asiaczka .Uzupełniając zaległości napotkałam na nowiny:lol:, GRATULACJE!!!!!!!!! maluchy:loveu: są cudne , niech zdrowo rosną.

Dobrze postępujesz zajmując psa smakołykiem, wydając komendę siad, czy odwracając w jakikolwiek inny sposób jej uwagę od napotkanego psa. Można kupić 10 , 15 m linki treningowe np. tutaj [URL]http://allegro.pl/listing/user.php/run?us_id=22651556&p=2[/URL] i puszczać, ćwiczyć aport itd. w miejscach odosobnionych,(przez pewien czas odosobnionych) tak jak piszesz. Ale ta osoba , którą spotkałaś na spacerze miała rację. Ściągając smycz na widok nadchodzącego psa przekazujesz bezwiednie swojej suni sygnał- niebezpieczeństwo. Ta się jeży i zaczyna atak. W takich wypadkach jak to tylko możliwe zmieniam kierunek marszu, mówię krótko -nie- ale jak nie ma możliwości podbiegnięcia, kontaktu bliskiego,zawsze na luźnej smyczy. Natomiast na takie teksty napotkanych osób -mój nie gryzie, on się chce przywitać , pobawić - nie ma rady . Wtedy chroń swojego psa. Na ten temat jest całe podforum "Jak reagujecie na chamstwo innych psiarzy?" [URL]http://www.dogomania.pl/threads/142760-Jak-reagujecie-na-chamstwo-innych-psiarzy-2?p=18112844#post18112844[/URL] Nie jestem fachowcem ale jeszcze nie śpię więc piszę :p, myślę ,że sunia może ma uraz z wcześniejszych kontaktów z psami i jest to reakcja lękowa.

Karolajn a gdzie mieszkasz?

Wizyta u wet-a jest na pewno niezbędna i to w miarę szybko. Widziałam taki przypadek ale kilka dni po kastracji przeprowadzonej metodą cięcia przed mosznowego. Wystąpił obrzęk moszny z powodu niewydolności układu limfatycznego.

[B]Kaaasia[/B] "A tak model odmówił współpracy :evil_lol:" [URL]http://img11.imageshack.us/img11/6385/img0241ay.jpg[/URL] Myślę,że model nie tylko nie odmówił współpracy, ale przejął się pozowaniem i demonstruje kubrak i szelki od dolnej strony :evil_lol:

[quote name='drzalka'] A ja czekam na eleganckie ( "treningowe") szeleczki od Dogstyle w takich wzorach : [url]http://img853.imageshack.us/img853/5058/30mmtribal.jpg[/url][/QUOTE] My też zamówiliśmy z DOG_STYLE obrożę i smycz. Już otrzymaliśmy . Polecam wszystkim , bardzo starannie uszyta, mocna i super solidna [IMG]http://i44.tinypic.com/264idxe.jpg[/IMG]

[quote name='ulvhedinn']Kra odrzutowa???[/QUOTE] Odrzutowa nie odrzutowa, ale ważne, że czuje się lepiej i jest sobą:evil_lol: a to jest dobra wiadomość!

Dobrze byłoby żebyś tak jak dziewczyny piszą napisała PW do Bianki 1 .Ona opisywała na wątku swoje zmagania ze szczeniakami. Pisała o niebezpieczeństwie zachłyśnięcia przy karmieniu butelką , są specjalne smoczki dla szczeniąt. Potem doszły problemy z wypróżnianiem , bo suka- matka liżąc szczeniaki nie tylko je myje ale przede wszystkim masuje, poprawiając ukrwienie, trawienie . Ty musisz jakiś czas po posiłku masować brzuszek, żeby malec lepiej trawił, bo może mieć zaparcia. Idealnie byłoby znaleźć mu mamkę bo na butelce to strasznie trudno odchować malca.

Super, naszykowana ekipa na spacerek.:lol: Kurteczki chyba niemowlęce, po przeróbkach?

Daleka jestem od krzyku, ale nie rozumiem czemu macie(czy znajomy ma) taki pomysł ? Pies jest zwierzęciem mięsożernym i jeśli znajomy jest wegetarianinem czy we-ganem to przecież może sobie kupić zwierzątko roślinożerne. Osobiście nie spotkałam się z takim sposobem żywienia psa ale może w podforum żywienie , ktoś prędzej znajdzie ten temat.

Maleństwa cudowne :loveu:, niech zdrowo rosną. Opowieść na dobry poranek wzruszyła mnie, nie wiem czy prawidłowo reaguję?

[quote name='Poker']...............Po prostu jesteśmy z lekka szurnięte.[/QUOTE] Mów za siebie Poker :evil_lol:, mój TŻ uważa ,że ja jestem mocno szurnięta.

[quote name='Asiaczek']I jeszcze cos znalezione na FB, tym razem koci filmik:) [URL]http://www.youtube.com/watch?v=z7wXRAMm-Xo[/URL] pzdr.[/QUOTE] A ja mam też jeden koci filmik:lol: [URL]http://kwejk.pl/obrazek/626340[/URL]

Oj jesteś , jesteś Anula w dołku a na to jest tylko jedna rada. Trzeba myśleć POZYTYWNIE:lol:. Mail od Państwa jest pogodny, sunia ma nowe imię , bawi się z dziećmi , leży , śpi brzusiem do góry a tak nie zachowuje się zestresowany pies. A, że warczy jak ma inne plany na spędzenie czasu :lol: niż Państwo , to jej prawo, jej mowa. Zamiast ją wyciągać z pod stołu czy łóżka można by kusić ją smaczkiem, jak sama przyjdzie to wygłaskać , pochwalić. Już w drodze ze Szczytna widać było,że sunia dobrze znosi podróż samochodem i lubi jeździć . Lubi wyglądać przez okno.Myślę,że już tak się też nie objada bo wie ,że nie musi o nic walczyć , że pełna miska czeka. I nie pisz,że się nie nadajesz na DT, bo jak nie TY to kto? A i z Fifim damy radę w "kupie " siła:lol:. Będzie dobrze!!!!!!!!!!!!

Jestem na zaproszenie Anuli , przepraszam,że dopiero teraz się odzywam ale właśnie wróciłam. Już piszę do Anetek.

[quote name='Asiaczek']..........Tak, byłam z Erką na USG i mamy widoczne 2 maluchy:) Pzdr.[/QUOTE] Gratuluję i życzę zdrowia mamusi :lol:.

[quote name='Poker'] ...........Natomiast się dziwię ,że DS się dziwił ,ze Li szalała po kąpieli.Prawie wszystkie psy tak robią.[/QUOTE] :lol: chyba nie, każdy pies się strzepuje do skutku , Liwia się ocierała ganiając jak oszalała po wszystkich pokojach. Nie chciałam użyć suszarki bo tego dnia miała moc wrażeń więc zawijałam ją w kolejne ręczniki i wycierałam.Takie bardziej kocie zachowanie.

[quote name='Anula']................Cieszę się z tej rozmowy bo miałam obawy.[/QUOTE] To było czuć w Twoim poprzednim poście, ja też się zaniepokoiłam ,że Li zaczęła podgryzać na dzień dobry. Najważniejsze ,że na dziś jest ok.Mam nadzieję ,że nowi państwo nie prowadzą zbyt ożywionego życia towarzyskiego:cool3:. Co do pobudzenia po kąpieli to faktycznie u mnie też Liwia mocno się nakręciła i pomimo starannego wytarcia ręcznikiem , biegała po całym domu wycierając się w wersalki, dywany. Położyła się na posłanie jak była całkiem sucha.:lol: