Jump to content
Dogomania

Ranczo dla zwierząt

Members
  • Posts

    7
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • Website URL
    www.ranczodlazwierzat.pl

Profile Information

  • Location
    ul. Kościelna 7 Zabrze- Grzybowice
  • Interests
    szkolenie psów, sklep zoologiczny, opieka nad zwierzętami, jazda konna, seminaria, warsztaty praktyczne, spotkania integracyjne

Ranczo dla zwierząt's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

1

Reputation

  1. Możecie zacząć szkolenie Waszej suczki jak najszybciej, nie powinniście z tym czekać, ponieważ jeśli zapiszecie Meridę na szkolenie, w którym nie będzie metod awersyjnych, to nie macie się co obawiać, że wpłynie ono negatywnie na zachowanie psiaka. Duży nacisk połóżcie na socjalizację, im więcej miejsc zobaczy, im więcej pozna, im więcej zdobędzie pozytywnych doświadczeń tym łatwiej będzie jej w życiu się wiodło :) Szczerze polecam bardzo dobra książkę o wychowaniu szczeniaka i współpracy z nim : ,, Szczeniakowo" Grzegorz Firlitz. W razie pytań, piszcie lub dzwońcie ;) Pozdrawiam Aleksandra Bielecka Trener Psów, Groomer
  2. Wilczu... poważnie staram się Ciebie zrozumieć jako trener psów, ale głównie jako przyjaciel zwierząt... Proszę zadzwoń do mnie na taką dłuższą rozmowę, może wspólnie uda nam się ten problem jakoś rozwiązać, jak będę znać więcej szczegółów ( np.: dokładny wiek psa, ilość spacerów i czas ich trwania, co pies robi będąc na zewnątrz, czy wraca do domu bardzo pobudzony), opowiem Ci jak prawidłowo zmęczyć psa i fizycznie, ale głównie psychicznie, poprzez naukę komend, sztuczek, zabawę, różne zabawki interaktywne. Problem tkwi prawdopodobnie w tym, że pies jest za bardzo pobudzony, że chcesz go zmęczyć, ale w sposób zbyt energiczny i ekscytujący dla niego, czyli zamiast wychodzić z nim, kiedy poziom jego emocji jest na jak najniższym poziomie, to wychodzisz z nim , kiedy jest niesamowicie podekscytowany, co przekłada się na to, że nie jesteś w stanie utrzymać go na smyczy. Istnieją sposoby na ogarnięcie Twojego psiaka, nie poddawaj się, potraktuj to jako wyzwanie, zachowaj się jak osoba dojrzała i rozsądna, przede wszystkim odpowiedzialna, zrób wszystko zanim stwierdzisz, że nie dasz sobie rady z tym psem! Do dzieła ! Pozdrawiam ciepło Aleksandra Bielecka
  3. Zdecydowanie pierwszy poranny spacer po całej nocy powinien być dłuższy niż 15 min na odsikanie, skoro pies ma zostawać na tyle godzin samemu w domu, wtedy na 100% będzie miał problemy z lękiem separacyjnym i albo sąsiedzi nie dadzą Wam spokoju, bo będzie wokalizować ( szczekać) do oporu, albo będzie niszczyć w domu... Jeśli jednak dacie radę zapewnić psu dłuższy spacer przed pracą, to wtedy dopiero możecie się zastanawiać nad wyborem jakiegokolwiek psa, bo każdy czworonóg bez względu na rasę potrzebuje ruch, owszem niektóre rasy tej aktywności wymagają więcej ;) Jak już stwierdzicie, że dacie radę poświęcić psiakowi rano więcej czasu, to szukacie psa dla siebie, odpowiadając na pytania: - czy chcę kupować czy adoptować? - czy stać mnie na utrzymanie dużego psa ( droższe lekarstwa, karma, akcesoria...) ? - czy w mieszkaniu mam wystarczająco miejsca na duże legowisko, ewentualnie klatkę, duże miski, czy może będę się o nie potykać w przedpokoju ;) ? - dlaczego chcę psa ( długie spacery, zawody, wystawy, jako towarzysz...)? - czy wolę długą sierść, czy krótką? - czy chcę szczeniaka przed którym cały okres socjalizacji, czy psa dorosłego i po przejściach? - czy chcę wszędzie zabierać psa ze sobą ( komunikacją miejską, do sklepu, do restauracji...)? Mniejsze psy są milej widziane niż olbrzymie ;) oraz mniej bagażu zabieramy na wypady z mniejszym psem ( mniejsze miski, mniej wody, mniej karmy...) Możecie pojeździć po wystawach psów, poprzyglądać się, porozmawiać z właścicielami danej rasy i z hodowcami lub odwiedzić schroniska i fundacje, a może któryś psiak skradnie Wasze serce.... :)
  4. Pierwsze ważne pytanie, czyli co ok. tydzień pies będzie zmieniać miejsce zamieszkania, ale będą to 2 te same miejsca? Z tym nie powinno być problemu, pies zrozumie takie systematyczne przeprowadzki w znane miejsca i przyzwyczai się do rutyny. Przykładowo pod nieobecność właścicieli pies jest oddawany do innych członków rodziny w systematycznych odstępach czasu i spokojnie akceptuje taką sytuację, trochę jak z oddaniem dzieci pod opiekę dziadkom :) Jeżeli chodzi o lęk separacyjny pomocne mogą się okazać feromony suki w formie DAPu najlepiej w dyfusorze i wsadzone do kontaktu w połączeniu z obroża. Wygląda na to, że wszystko robicie prawidłowo. Stopniowo przyzwyczajacie suczkę do izolacji i zostawania samej, możecie wspomóc się kennel klatką, która będzie przyjemnym azylem i dobrze wyposażona, ustawiona w ustronnym miejscu, pozytywnie skojarzona (nie z karą) wpłynie na poczucie bezpieczeństwa u psa i przyspieszy proces nauki zostawania w odległości od ludzi ( pies widzi właścicieli, ale nie może cały czas za nimi podążać i ich pilnować ). Pamiętajcie żeby zająć czymś psa w trakcie Waszego wychodzenia z domu ( smakołyki, gryzaki), nie żegnajcie się z nią, ale witać się jak najbardziej możecie :) Przed zostawieniem psa na dłużej w domu warto wcześniej wziąć go na dłuższy spacer, który kończy się spokojnym marszem i węszeniem, aby jak najbardziej wyciszyć psa, zmniejszyć jego poziom pobudzenia i zostawić go w domu na ,,jak najniższych emocjach ". W kwestii strachliwosci w żadnym razie nie robicie nic na siłę. Możecie zapiąć psa na linkę ok. 5m, aby suczka miała świadomość, że to ona decyduje na jaką odległość podejdzie i że w każdej chwili może się wycofać, do tego podawane w trakcie smakołyki lub zainteresowanie ja jakąś zabawkę i z czasem powinna się przełamać lęk. Dużo sukcesów w pracy z Shilą :)
  5. Ewidentny problem tkwi w złych skojarzeniach związanych z przywołaniem, czyli psa wołacie zawsze tylko po to, aby zakończyć jakąś super czynność, którą właśnie wykonuje. Najpierw skupcie się na odkręceniu tego, czyli po prostu wołacie psa w większości przypadków tylko po to, aby rzucić mu zabawkę, dać smakołyka lub miskę z jedzeniem, wejść z nim na chwilę do domu nagrodzić i zaraz szybko z niego wyjść i znowu zawołać i wejść i nagrodzić.... Jeśli chodzi o tatę, to proponuję z nim szczerą rozmowę lub możesz skontaktować go z trenerem psów takim bezpośrednim i otwartym jak przykładowo ja ;) wtedy spróbuję z Twoim tatą na spokojnie porozmawiać i wytłumaczyć pewne kwestie. Możesz też podrzucić mu sensowną literaturę o wychowaniu czworonogów, czasem opinia innych ludzi bardziej dociera i zmienia punkt widzenia niż zdanie któregoś z członków rodziny.
  6. Zdecydowanie dać psu więcej czasu :) Tymbardziej, jeśli piszesz, że powolna praca z Twoim psem daje efekty. Psy lękliwe wymagają dużej dawki cierpliwości, nic nie można z nimi robić na siłę i krzykiem, bardziej w ciszy, spokoju, ciepłym tonem głosu i powolnymi ruchami. Możesz spróbować jak najwięcej czasu spędzać w pobliżu schodów i pozytywnie je kojarzyć, podawać psu w tym miejscu posiłki, bawić się z nim lub zorganizuj innego odważnego psiaka, który zachęci Twojego do wchodzenia po schodach :)
  7. Raczej pies nie uznaje tego za słabość, tylko bardziej robi to, co mu się opłaca i to, za co dostaje nagrodę, czyli jeśli szczeniak rzuca się na okno tarasowe i ono zostaje zaraz otwarte, to od razu jest to dla niego jasny sygnał, że warto było skakać i drapać w szybę :) Trzeba by się było zastanowić, czy pies drapie w okno, bo chce wyjść załatwić swoje psie potrzeby, czy po prostu chce wyjść na ogród/spacer ?
×
×
  • Create New...