Jump to content
Dogomania

Ewa i flatki

Members
  • Posts

    2569
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Ewa i flatki

  1. Wylewnie nagrodzić i utrwalić silną więz i przywołanie. Jeżeli przy Tobie zdarzy sie taka sytuacja, stań na głowie, żeby suczce nawet się nie śniło gonić auto - bądz bardziej atrakcyjny.
  2. Ja znam i polecam,poważna osoba, z wielkim zaangażowaniem pochodząca do spraw psich,w dodatku nie traktująca tego, jako zródła dochodu tylko jako kosztowne hobby. Warto do niej ten kawałek drogi pojechać po szczeniaka i mieć ładnego i zdrowego psa. Jak widzisz, mam inną rasę, ale z goldeniarzami się znam od dawna. Druga moja ulubiona hodowla goldenów to Adsum we Wrocławiu :lol:
  3. Hip, hip, hurra :multi: Powiedz jej pani,żeby jednak może szelki jej zakładała z adresówką albo nie spuszczała ze smyczy, przecież mogła wpaść pod samochód ... Zmień tytuł, żeby było wiadomo, że happy end :loveu:
  4. Matko,jaka biedna suńka. Może jak trafi na forum posokowców to tam ktoś z miłośników rasy ją zaadoptuje, mocno trzymam kciuki !
  5. [quote name='One_Dog_One_Bone']Tośka ma metrykę, rodowód będzie miała wyrabiany lada moment. Umaszcznie: pręgowane z białym ojciec: FIREBALL FOR VERBENA Vitatus matka: ENYA Złota Obsesja Pochodzi z hodwli: Wojsławice, Gózd Nie jest psem wystawowym, nie mamy osiągnięć. Nie mamy uprawnień hodowlanych.[/QUOTE] No to po kolei:złożenie metryki w oddziale ZKwP, zgłoszenie suczki na kilka wystaw,poczytanie o rasie i chorobach, które ją "lubią", zrobienie badań, poszukanie ojca dla szczeniąt poprzez studiowanie osiągnięć psów,oglądanie szczeniaków, które poczęły,znalezienie pewnych i sprawdzonych odbiorców szczeniat. A to też nie wszystkie elementy świadomego powołania szczeniąt do życia. Kilkanaście lat temu moja znajoma pokryła swoją bulterierkę psem,który się napatoczył.Oczywiście żadne z pary nie miało hodowlanki.Urodziło się kilka szczeniąt:jedno - na szczęście już martwe było cyklopem - miało tylko jedno oko, umierały po kolei a kiedyzostał tylko jeden, okazało się, że ma wodogłowie i został uśpiony. Trzeba się liczyć z takim scenariuszem, jak się niefrasobliwie rozmnaża psy.
  6. Wszystko, co mam to telefony do kliniki na Gagarina 5 :0228414022, 0228414440. Trzeba by tam zadzwonić i zapytać,ja wiem,że na pewno jest tam w czwartki
  7. Świetny jest doktor Mederski w Grudziądzu i ma bardzo dobrze wyposażony gabinet-to, jeżeli chodzi o ortopedów. Natomiast,gdyby chodziło o czytanie zdjęć to nie ma w Polsce lepszej,jak doktor Barbara Blenau w Warszawie, przyjmuje w czwartki na Gagarina 5
  8. Radziłabym rozmowę z innym ortopedą,przy poważnych problemach powinno sie przeprowadzic dodatkowe konsultacje,szczególnie gdyby groziła psu operacja. Z jakiego Związku pochodzi rodowód psa? O ile wiem to DON- ki są nieuznawane przez FCI a tym samym przez Związek Kynologiczny w Polsce.Moim zdaniem dyskryminacja psów ze względu na długość szaty jest absurdalna, ale fakt pozostaje faktem.
  9. Tutaj niestety znalazłam odpowiedz na moje pytania o działalność p.Jandy i Straży dla Zwierząt- oprócz szwendania się po wystawach i lansowania przy okazji różnych imprez relacjonowanych przez media udało się im jeszcze "uratować " Ognika ... Śpij psinko spokojnie [']
  10. Ale psy sobie nie wybierają ludzi, którzy im pomagają. To najwyżej my możemy sie zastanawiać, do jakiej fundacji się dołączyć z działalnością. Psa można brać skądkolwiek, ważne, że się uratuje jedno istnienie.
  11. Sytuacja jest niesmaczna. Co prawda admini sobie "radzą" banując kolejne fundacje... Osobom planującym adopcję radzę nie zawracać sobie tym głowy, tylko robić swoje- na ludzkich animozjach nie mogą przecież tracić zwierzaki, ofiary innych ludzi.
  12. I pewnie dlatego taksię stało :-( Nauczka na przyszłość - przewidywać wszystkie zagrożenia, mieć oczy dookoła głowy. Skoro raz się tak zdarzyło, to kiedyś jeszcze też może. U nas praktycznie do końca pobytu maluchów w naszym domu zawsze ktoś je monitorował, bo jak nas nie było, to nad kojcem była kamera i syn u siebie w pokoju miał podgląd ... Żal mi biedactwa :-(
  13. Wydaje mi się, że taki mały szczeniak powinien być tylko z matką pod nieobecność ludzi. Nie przyszłoby mi nigdy do głowy zostawić go samego z czterema dorosłymi psami. Czy tam było więcej maluchów, czy tylko ten jeden? Samiec nie był pewnie jego ojcem ?
  14. Jest mniej więcej w wieku dzieci Vanty i dlatego jeszcze bardziej za serce mnie chwyta: to,. co przeżyła jako młodziutki psiak porzucony przez bezdusznych ludzi :shake:
  15. Dzisiaj podczas spaceru na Polach Mokotowskich poznałyśmy Agrafkę :lol: Słodka dziewczynka, bardzo jej smakowały nasze nagródki :cool3: Trochę na początku peszyło ją dziamanie Rivy na labka wariata, ale po chwili już wiedziała, że ciotka nie na nią pyszczy:razz: Bardzo mi do serca przypadła :loveu:
  16. Uprawnienia zawsze można zrobić a na rozród się i tak nie zdecydować:razz: oprócz tzw. hodowlanki, którąw naszym kraju bardzo łatwo zrobić,są jeszcze badania w kierunku chorób typowych dla rasy i ocena psychiki psa. Oczywiście ciężko być obiektywnym w stosunku do ukochanego zwierzaka,ale dla dobra rasy warto się o to pokusić. Hodowla powinna mieć na celu uzyskanie szczeniąt lepszych od wybitnych rodziców a nie powielanie przeciętności lub - co się często zdarza - rozmnażanie osobników z wyraznymi odstępstwami od wzorca rasy :-(
  17. A jest całkowicie zdrowa? Mierzyliście jej temperaturę,oglądaliście sutki? Jeżeli je karmi regularnie i małe przybywają na wadze to nie musi z nimi cały czas siedzieć. Vanta przez pierwszy tydzień wychodziła z kojca"na siłę",potem już wolała leżeć poza nim między karmieniami. Co prawda dzieci była dziesiątka,więc dawały jej niezle do wiwatu :cool3:
  18. Karjo2 - Twoja wypowiedz jest napastliwa i po czasie... Skierowałam dziewczynę na flatowe forum - tam jest inna atmosfera, jak na Dogomanii - rozmawia się a nie napada na ludzi. Tutaj bardzo chętnie się potępia kompletnie nie próbując się wczuć w cudzą sytuację. Tylko, że życie uczy pokory i wielu z Was jeszcze będzie się musiało zmierzyć z koszmarnymi problemami, dopiero wtedy MOŻE zaczniecie rozumieć innych ...
  19. [quote name='monia3a']Słusznie, każdy prosi o kasę ale tylko PiSdZ napisał jasno, że zbiórka jest nie tylko dla tych konkretnych psów a również i dla innych ich podopiecznych. Najprościej jest rozliczać innych za to zrobili czy robią, na co zbierają i na co wydają a szczególnie, że nie wpada w ręce tych co najwięcej chcą wyjaśnień :p[/QUOTE] Zbiera, nie zbiera - dlaczego od cavisiarzy pomoc nie została przyjęta - o to pytam !!! Na tym wątku wielokrotnie sami sobie zaprzeczacie i to jest problem. Umiejętność czytania ze zrozumieniem intencji piszącego jednak trudna jest. A napadanie na osoby zadające trudne pytania tylko zaciemnia sprawę.
  20. A ja się znów dziwię - po przeczytaniu dzisiejszej informacji na Onecie - dlaczego pomoc cavisiarzy została odrzucona, skoro właśnie pod tą informacją PiSDZ prosi o wpłaty na swoje konto :crazyeye: To naprawdę wygląda dziwnie i podejrzanie...
  21. [quote name='Karmi']Warunki straszne co do tego nikt nie ma chyba wątpliwości, ale... W myśl art.6 u.o.z utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego niechlujstwa jest znęcaniem się. Znęcanie się jest zakazane. To jasne i oczywiste. Zwierzę w ten sposób traktowane może być odebrane właścicielowi... [...] Może nie wszystko jest tak oczywiste jak nam się wydaje???[/QUOTE] Też mam takie wrażenie, szczególnie, że na krężlowskie psy nikt się z takim impetem nie rzucił, chociaż były w dużo gorszej sytuacji ...
×
×
  • Create New...