-
Posts
505 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Thaenda
-
Też trzymam ;)
-
Dzisiejszy spacer minął spokojnie, bo komu by się chciała szaleć w taki upał? Na początek spacerek razem z Farą i nowym kolegą Rokim. Jestem z niego bardzo zadowolona bo jak na pierwszy spacer bardzo fajnie zaakceptował kolegę. Ze względu na pogodę szybko zrezygnowaliśmy ze spaceru, i wróciliśmy do schroniska, gdzie usiedliśmy sobie w cieniu i wyczesałam chłopaka. Razem z nami siedziała Fara i Sheba nie było żadnej kłótni. Potem towarzystwo się zmieniło na Ciapka i chwilowo Tediego, i tu też Syriuszek był bardzo grzeczny bo chodź parę kłótni z Ciapkiem było to żadnej on nie zaczął, a gdy został sprowokowany ładnie się uspokajał. W między czasie wygłaskaliśmy się i nauczyliśmy się nowej komendy: "pocałuj", teraz na zawołanie mam Syriuszowe całuski ;) I na koniec Syriuszek przesyła wam swój piękny psi uśmiech ;)
-
A mi się najbardziej to podoba :D http://i59.tinypic.com/nccm6v.jpg takie zwariowane :P Widać, że szczęśliwa, po jej przejściach trzeba było na to trochę czasu ;) A co do krzaków to przypominał mi się pies mojej babci, który sam sobie czereśnie z drzewa zrywał, potem "eksperymentował" jeszcze z innymi owocami, aż w końcu pokaleczył sobie pyszczek na krzakach jeżyn, i już mu się odechciewało i został tylko przy czereśniach :D
-
Vita - energiczna miłośniczka pieszczot czeka na dom!
Thaenda replied to awede's topic in Już w nowym domu...
Vita zawsze będzie Vitą :D Świetnie ją widzieć zadowoloną w domu! -
Świetnie ;) Oby dobrze trafiła
-
Trzymam ;)
-
Też jestem ;)
-
Wczoraj nareszcie mogłam pojechać do schroniska, więc Syriuszek wyszedł już normalnie ze mną ;) Gdy podeszłam boksu, to na jego mordce widać było zdziwienie i niedowierzanie, że jednak do niego wróciłam, biedaczek musiał myśleć, że ja też go porzuciłam :( Oczywiście po pierwszym szoku nastąpiła radość, już w boksie zostałam obdarzona całusami, no i nie mogło zabraknąć pieszczot i parówek :D Na spacer poszliśmy razem z Farą (a jak by to inaczej :D), na razie dość krótki, bo jeszcze muszę oszczędzać nogę. Więc pospacerowaliśmy trochę po dąbrówce, no i w pewnym momencie mieliśmy dość dużą błotnistą kałuże, no i oczywiście co Syriusz musiał zrobić? Położyć się w niej! A potem potarzać w brudnym piachu :P Więc po czwartkowym kąpaniu została tylko mięciutka sierść, ale pies znowu brudny. Po spacerze posiedzieliśmy przed schroniskiem, próbowałam go troszkę wyczesać, bo po kąpieli zaczęła z niego sierść wychodzić, ale nie zbyt mi się to udało bo był za bardzo ubłocony, a co za tym idzie również i moje dłonie do czystych absolutnie nie należały :D Pokazałam mu więc ręce i zapytałam się go co mam teraz z takimi brudnymi dłońmi zrobić, a w odpowiedzi Syriusz zaczął mię po dłoniach lizać :D W między czasie była powtórka komend no i nie mogło zabraknąć wybiegu i zabawy piłeczką :)
-
Bo Syriuszek po prostu nie może być czysty :D To brudasek i koniec :P Dzięki wielkie za kolejny spacer z chłopakiem, w sobotę już wszystko wróci do normy!
-
Cudna Fara :wub: Za nią też dążyłam się już stęsknić ;)
-
Niech się o nią telefony urywają tak jak o Larę ;) Ślicznie dziewczyna wygląda
-
Jestem ;)
-
Świetnie wygląda ;)
-
Prawie najszczęśliwszy, bo najszczęśliwszy jest w wodzie i błocie :D Dziękujemy z spacer i zdjęcia, jeszcze tydzień i wracam, strasznie już się za chłopakiem stęskniłam
-
Też jestem ;)
-
Jestem ;)
-
AIDA- urocza, energiczna, przyjazna suczka znowu MA DOM!
Thaenda replied to madzia.uje93's topic in Już w nowym domu...
Jak opis się pojawi to będzie i firmówka ;) -
I na agility ;)
-
Aniah nosek musiał być :D Dziękujemy bardzo za spacer i za zdjęcia ;) Syriuszek był wczoraj na Przystanku Śniadanie. Na początku pod moją opieką, a później musiała go przejąć Beata. Chłopak zachowywał się dość dobrze, było co prawda parę naskoków psich kolegów, ale łatwo dał się uspokoić i nie były to jakieś poważne skoki. Nawet przez jakiś czas leżał dość blisko innych psów i dopominał się o pieszczoty i parówki i praktycznie nie zwracał uwagi na inne psy, ale parę razy musiałam go uspokajać gdy jego fafle zaczęły się unosić. Pokazał się troszkę na torze do agility, pokazał troszkę komend, baaardzo spodobał się takiej dziewczynce, która koniecznie chciała go adoptować :D Ogólnie zachowywał się dobrze, troszkę bałam się, że będzie zestresowany, ale na szczęście nie był :) Zdjęcia z akcji ;)
-
Kuba - po 10 latach trafił do schroniska... ZNALAZŁ NOWY DOM!!!
Thaenda replied to ania91sc's topic in Już w nowym domu...
No i wielkie brawa dla tych ludzi ;) -
Świetne wieści i świetne fotki! Niech dziewczyną, już na zawsze było jak w raju ;)