Jump to content
Dogomania

Thaenda

Members
  • Posts

    505
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Thaenda

  1. Pewnie chciała Ci powiedzieć, że bardzo źle się czuje i wolałaby sobie odpocząć. Biedaczka :( Mam nadzieję, że w czwartek zobaczymy znowu radosną Farę z podwójną chęcią na parówki, bo przecież musi za dzisiaj nadrobić :P
  2. Biedny Bakster :( Ludzie na prawdę nie mają wyobraźni...
  3. Dzisiaj pogoda paskudna i zarówno ja jak i Chester nie mieliśmy ochoty na długie spacery. Chłopak w momencie gdy zorientował się, że już wracamy do schroniska zaczął mnie ciągnąć w stronę schroniska tak mocno, że ledwo byłam go w stanie utrzymać, zdecydowanie nie lubi deszczowej pogody :D Resztę wolontariatu spędziliśmy w schronisku, na zabawie, głaskaniu i nauce komend. Obrót już pięknie opanowany i teraz ćwiczymy zdechł pies ;) Zaległe zdjęcie z zeszłej soboty ;)
  4. Mnie najbardziej powaliło to jak on urósł! I jeszcze jedno ucho mu klapło :D
  5. Też jestem. Bardzo go szkoda :( Ale strasznie się zmienił nie poznałam go dzisiaj :D
  6. Dzisiejszy spacer był dość ciekawy, głównie przez zachwianie Cześka ;) Zaczęło się zwyczajnie od spaceru z Farą, ku mojej uldze ta dwójka dogaduję się dość dobrze i ile Chester zachowa pewną odległość od koleżanki ;) Ciekawie zrobiło się pod schroniskiem, poszliśmy po szczotkę, żeby trochę go wyczesać, a wróciliśmy ze szczotką i sznurkiem i tu zaczęło się prawdziwe wariactwo! Chester+sznurek = najszczęśliwszy pies na świecie! Wariactw nie było końca, przeciąganie się, aportowanie, skakanie i ogólne radosne bieganie z sznurkiem w mordce, a czasem nawet sam sobie nim rzucał! :D Niestety podczas zabawy zdarzało mu się złapać zamiast sznurka moją rękę, a do delikatnych on raczej nie należy. Nie zabrakło też łobuzowania i biegania ze szczotką w mordce czy moją bluzą, ale powoli uczymy się komendy "zostaw", która w jego przypadku jest obowiązkowa ;) W chwilach między kolejnymi wariactwami wygłaskaliśmy się i załapałam się na kilka mokrych Cześkowych buziaków ;) Koniec zwariowanego dnia spędziliśmy na wybiegu na dalszych wariactwach i agility, i muszę przyznać że mam poważny problem, żeby za nim nadążyć :D Z czwartku, rozłożony na ławce ;)
  7. Wyszedł bez żadnego problemu, bardzo był zadowolony z wizji zbliżającego się spaceru ;)
  8. Poszedł, sama go wydawałam ;) Tylko był taki moment gdy pawilon był praktycznie pusty, a on jeszcze siedział i się masakrycznie rozszczekał :D
  9. Jestem. Dzisiaj jak na pawilonie był tylko Bakser to sam robił hałas za całą resztę pawilonu :D
  10. Najlepiej niech wszystkie zmykają do domów! :D
  11. I tak będziesz bo zamawiam sobie sesję Chestera w liściach :P
  12. Dzisiejszy spacer znów zaczeliśmy od wybiegu, piłeczki, sznurek to już nasza wybiegowa tradycja ;) Nie mogło też zabraknąć agility. Na spacer poszliśmy na łąkę razem z Barim. Chłopaki bardzo fajnie się ze sobą dogadują, mogą być nawet prowadzeni przez jedną osobę ;) A na łące spędziliśmy czas na pieszczotach, nauce komend i nie mogło też zabraknąć Cześkowych wariactw :D A że został przepięty na dwie smycze miał więcej swobody ;) Zaczynamy się też z Chesterem coraz lepiej docierać, powoli zaczyna rozumieć na co może sobie przy mnie pozwolić, a na co nie, a i ja go coraz to lepiej rozumiem ;) Maciaszku w pierwszym poście jest nowy opis prośmy o podmianę ;) A aniah prośmy o nową wizytówkę ;) Nasz duet I wybiegowe, w chwili odpoczynku ;)
  13. Dziękujemy i za poprawienie linku i za banerki :)
  14. Dzisiaj poszliśmy z Chesterem na nasz drugi wspólny spacer. Chłopak bardzo się ucieszył jak mnie zobaczył i do razu chciał wyskoczyć-musimy popracować nad grzeczniejszym wychodzeniu z boksu ;) Na początku poszliśmy na wybieg, spalić trochę jego energii. Było bieganie za piłeczką, przeciąganie się sznurkiem i zaczeliśmy też ćwiczyć agility Czesio na szanse zostać naszą kolejną gwiazdą, bo radzi sobie na prawdę fajnie ;) Po wybiegu posiedzieliśmy przed schroniskiem, gdzie pokazał się z podgryzająco-skaczącej strony, ale na szczęście wystarczy powiedzieć stanowczo "nie", albo "spokój" i przestaje(chociaż czasem muszę mu to powtórzyć :P ). Zaczęliśmy też pracować nad komendami i muszę stwierdzić, że Chester jest bardzo pojętnym psem, potrafi siadać, warować, dawać łapę, przybijać piątkę i się obracać (chodź pewnie znaczną część już umiał przedtem). Potem spacer razem z Rosą, i znów chwila przed schroniskiem i już trzeba było wracać do boksu. Na szczęście z tym nie ma problemy-ładnie sam wskakuje ;) Maciaszku, mam nadzieję, że nie będziesz na mnie zła, ale znów popsułam link do albumu, więc możesz podmienić(prawidłowy w pierwszym poście)? Obiecuję już więcej nie będą psuła ;) I po sobocie powinien pojawić się już mój opis ;)
  15. Fara cudowna, a Chester w tle jeszcze lepszy :D Fara nie łam się masz Beatę, masz mnie, zawsze będziemy Cię kochać! ;)
  16. Maciaszku na stronie schroniska nie chce się otworzyć strona Chestera :(
  17. Na pewno zmienię, jak tylko bardziej się poznamy ;) Więc na razie nie ;)
  18. Chester, zwany Cześkiem zaprasza ;) http://www.dogomania.com/forum/topic/148641-chester-3-latek-w-typie-amstaffa-szuka-domu/
×
×
  • Create New...