aleksandra23 Posted May 26, 2017 Share Posted May 26, 2017 Witam, mam szczeniaka, sznaucer miniaturowy (ponad 4 miesiące). Pies jest bardzo łakomy, aż trudno nad nim zapanować :/ Wczoraj rano dorwał pestkę od nektarynki, średniej wielkości, po czym w ciągu sekundy ją połknął, zadzwoniłam do weterynarza, co robić, ale ten stwierdził, że nie ma jak nam pomoc i wysłał do weterynarza 80 km dalej. Dopiero dzisiaj wieczorem będzie możliwość prawdopodobnie tam jechać. Pies zachowuje się normalnie, bawi się, załatwia, ale pestki nie widać :( Podaję mu ryż z indykiem i siemię lniane z dodatkiem oliwy z oliwek (aby wspomóc proces wydalania)... Czy ktoś miał taki przypadek, czy jest szansa, że pies sam wydali pestkę? Jak to może się skończyć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amartyno Posted May 26, 2017 Share Posted May 26, 2017 Podaj psu łyżkę oleju parafinowego – można go dostać w każdej aptece. Olej parafinowy tworzy poślizg w jelitach , co umożliwi szybkie wydalenie pestki. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zarka Posted May 26, 2017 Share Posted May 26, 2017 I się nie denerwuj. Nie takie rzeczy z psa wychodziły (górą lub dołem). Obserwuj jego zachowanie no i (że tak oględnie napiszę) sprawdzaj, co zostawia w trawce ;) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aleksandra23 Posted May 26, 2017 Author Share Posted May 26, 2017 Właśnie kupiłam parafinę, ale czytałam, że może przeczyścić psa i w rezultacie jelita mogą się zaczopować pestką... Od czasu zjedzenia pestki załatwiała się około 7 razy (trochę dużo, ale być może tak działa siemię lniane), oczywiście chodzę z patykiem i wszystko rozgrzebuję :( ale pestki nie widać ani nie słychać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dwbem Posted May 26, 2017 Share Posted May 26, 2017 Pewnie już dawnowyszła, to nie igła więc nie jest tak niebezpieczna. Chyba można już przestać dawać olej bo wpędzisz szczeniaka w biegunkę. A weterynarz głupi, mogł sam doradzić parafinę. |To jak pomaga w poważniejszych przypadkach? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aleksandra23 Posted May 26, 2017 Author Share Posted May 26, 2017 Nie wydaliła jej na 100% bo ciągle ją obserwuje i sprawdzam każdą kupę :/ Spróbuje jej dać do jedzenia łyżeczkę parafiny, zobaczymy co dalej... A co do weterynarza zgadzam się, nawet nie chciał zobaczyć psa tylko od razu stwierdził, że nie jest w stanie pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amartyno Posted May 26, 2017 Share Posted May 26, 2017 Jeżeli piesek ma skłonność do zjadania rzeczy to warto też mieć w domu wodę utlenioną do prowokowania wymiotów i węgiel aktywowany na drobne zatrucia. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zarka Posted May 26, 2017 Share Posted May 26, 2017 Aleksanrda, nie przesadzaj z podawaniem oleju i siemienia. Tak jak napisała dwbem, groźniejsze jest wpędzenie szczeniaka w biegunkę i odwodnienie niż pestka w środku. Jak nie wyszła, to wyjdzie. Nie chcesz wiedzieć, co mój oddawał po kilku dniach. Wydawało mi się, ze go pilnuję, a okazywało się, że coś jednak zeżarł. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted May 26, 2017 Share Posted May 26, 2017 Ugotuj jej ryż z mięchem I marchwką,potrzebna jest konkretna masa w przewodzie pokarmowym,a nie oslanianie jelit.Na 90% wydali tę pestkę.Obserwuj do 5 dni,potem trzebaby zrobić rtg,ale myslę,ze znajdziesz zgubę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aleksandra23 Posted May 27, 2017 Author Share Posted May 27, 2017 W poście napisałam, że gotuję jej ryż z indykiem, do czego dodaje coś na osłonę jelit. Niestety pies się załatwia ale pestki wciąż nie widać, dzisiaj rano wymiotowała śluzem.;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aleksandra23 Posted May 29, 2017 Author Share Posted May 29, 2017 Psina sama zwymiotowała pestkę, tuż przed wizytą u weterynarza gdzie miała być prześwietlana, także happy end :) Dziękuję za pomoc! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zarka Posted May 29, 2017 Share Posted May 29, 2017 Jak nie dołem to górą ;) Dobrze, że oszczędził Ci kosztów wizyty u weta, grzeczny piesek :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brutusik Posted May 29, 2017 Share Posted May 29, 2017 świetne rady! wręcz oszałamiające! a pestka jak nie wyszła zaraz doprowadzi do martwicy jelita. Może jednak pojechac do weta i wykonac badania? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted May 29, 2017 Share Posted May 29, 2017 11 minut temu, Brutusik napisał: świetne rady! wręcz oszałamiające! a pestka jak nie wyszła zaraz doprowadzi do martwicy jelita. Może jednak pojechac do weta i wykonac badania? Czytać, czytać współrozmówców :))) Pestka już wydalona. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted May 29, 2017 Share Posted May 29, 2017 3 godziny temu, Brutusik napisał: świetne rady! wręcz oszałamiające! a pestka jak nie wyszła zaraz doprowadzi do martwicy jelita. Może jednak pojechac do weta i wykonac badania? A może nauczyć się szacunku do rozmówców I czytać wątek,zanim zacznie się krytykować tychże interlokutorów? 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
amartyno Posted May 30, 2017 Share Posted May 30, 2017 Była podobna sytuacja z małym pieskiem na tym forum gdzie powstała martwica żołądka, ale wtedy pies nie zwymiotował pestki. Jeżeli szczeniak nie ma objawów typu apatia, jadłowstręt lub wymioty to chyba nie ma co panikować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.