Jump to content
Dogomania

Drapanie


agusiazet

Recommended Posts

Witam, od dwóch tygodni posiadam na tymczasie małą sunię z zamojskiego schronu. Jest zdrowa, odpchlona, ale ciągle się drapie. Wetka stwierdziła, że to drapanie o charakterze świądu i dała kudzki lek homeopatyczny w tabletkach, ponieważ suczka dopiero co została zaszczepiona. Ja nie widzę żadnej poprawy. Potem powiedziała, że trzeba będzie zastosować sterydy. Czy ktoś z Dogomaniaków miał psa z taką przypadłością? Jeśli tak proszę o rady, bo te sterydy trochę mnie przerażają!!! Aga.

Link to comment
Share on other sites

Witaj,
mam suczkę 18 miesięcy ja walczę z alergią atopową od wiosny tego roku. A zaczęło się jak pewnego dnia wiosną wytarzała się w jakimś świństwie :eviltong: kilka razy z rzędu i musiała być kąpiel. Wtedy myślałam że to od szamponu.

I pojawiły się straszne krosty na łokciach a później palce i brzuch, a był taki moment kiedy coś ją uczuliło tak że aż spuchł jej cały pyszczek.
Ale to w skrócie.

Zaczęło się od maści i czegoś w rodzaju oxykortu( nie pamiętam nazwy) –to było ze sterydem :shake: . Ale krótko to stosowałam. Później antybiotyk i wtedy pomogło na 2 tygodnie. Ale później znowu wystąpiło, lekarz kazał zmienić karmę, ale nie było żadnej poprawy drapała się, gryzła. I znowu zapalenie ucha. Powiedział że jest alergiczna, a że to się zbiegło z pierwszą cieczką i sterylizacją no i to paskudztwo w którym się wytarzała i stwierdził, że to obniżyło jej odporność.

Lekarz nie wykonał żadnych innych badań wtedy- to był błąd:shake: . Aż pojawiła się w nocy opuchlizna pyska i pilnie na pogotowie i chyba Los tylko tak rządzi, że trafiłam na dyżurze Panią WSPANIAŁĄ DOKTOR, która od razu jak zobaczyła co się dzieje to:
badanie sierści na nużeńce, świerzbowce ( zapomniałam tez dodać, że jeszcze było zapalenie ucha ) i inne pasożyty ;
I oczywiście zeskrobiny na grzyby i inne bakterie i drożdżowce, które powodują takie swędzenie. Międzyczasie odpowiednie preparaty zapobiegające, ale już nie sterydy!! Źle działają np. na wątrobę i wiadomo są złe.
Po badaniach okazało się że jest wrażliwa na drożdżaki, i jakieś bakterie odpowiedzialne za zapalenie płuc-choć płuca są ok.( nie powiem nazwy bo musiałabym mieć całą historię ) ;-)) i najważniejsze, że nie było grzybicy- na wyniki grzybicy trzeba czekać 4 tyg.
Teraz jest wszystko zaleczone ale muszę zwracać uwagę, ae jak np. się gryzie czy drapie i sa zaczerwienienia w postaci krostek to od razu działać, bo inaczej roznosi się po ciele. Boże jaki ona miała brzuch, jak po ospie !!! A ta opuchlizna ? To nawet nie da się opisać. Obyło się bez sterydów i antybiotyków dalej. Ale okazał się po tych wszystkich przejściach, że to raczej atopowe uczulenie, czyli bakterie, grzyby, pleśnie, drożdżaki które wiosną uaktywniają się wszędzie. Teraz jest trochę spokoju, a pani Doktor powiedziała że zimą powinno się uspokoić, tak jest, chociaż małe krostki czasami się pojawią, ale wtedy odpowiedni środek i goi się. Czekamy co przyniesie znowu wiosna i lato ;)))??? Oby było dobrze, w najgorszym wypadku konsultacje z dermatologiem pieskowym i odczulanie, ale to w najgorszym przypadku, bo niestety też kosztuje ;(((

Ale są trzy rodzaje uczulenia:
[LIST]
[*]pokarmowe to raczej chyba wiesz; odpowiednia dieta, ale czytałam że ulga dopiero po ok. 6 tyg. tzn. widoczna oprawa następuję, podobno najmniej uczula z suchego Royal dobrana, mnie też lekarz powiedział że wystarczy ż jakiego składnika jest za dużo i może uczulać, nawet dla Royal i nie należy przesadzać np. suche i puszka czy gotowane jednocześnie,
[*]to po ukąszeniu pcheł czy kleszczy, które pozostawiają alergeny w skórze i niestety to swędzi, tu nie wiem co stosować, ?
[*]i właśnie atopowe, pojawia się między 2 a 7 rokiem życia i może trwać do końca życia ale wtedy występują na skórze właśnie zaczerwienienia, krosty, wyłysienia, pies oprócz drapania gryzie się, wylizuje np. między palcami co prowadzi do uszkodzeń i infekcji bakteryjnych, czochra się o różne przedmioty, tak było u mojej;
[*]i jakieś pasożyty które powodują również swędzenie.[/LIST]Najgorzej określić co uczula, ale pasożyty najłatwiej przez badanie sierści i skóry. Później jeśli nie to tzn. że może pokarm, ale jak zauważysz to co ja zauważyłam, ze nasila się na wiosnę to może to być atopia.
Nie należy wpadać w panikę i paranoję, ale smarować, smarować, długo trwa kuracja nawet po 14 dni i 30 dni. A jak widzisz u mojej SABCI dopiero teraz odczuwam ulgę, chociaż już się przyzwyczaiłam i wiem jak walczyć, może nie do końca, bo lekarz powiedział, że jak będzie nasilenie to musi ON zadziałać, a w ostateczności antybiotyk.


Lekarz musi wykluczyć te oczywiste, oby to nie atopia ;((( bo mówię Ci nie jest lekko zanim nie opanujesz jak reagować.
Leki- jutro mogę Ci podać jakie stosowałam i jakie są w pogotowiu, bo nie pamiętam. Chociaż to wszystko na receptę albo tylko z tych dla piesków.
Z powszechnie dostępnych to jak powiedział mi lekarz, jeśli nie ma uszkodzeń skóry na świąd FENISTIL GEL – w aptece- tani, jak są strupy to już po infekcji i jeśli nadal nie pojawiają się nowe, można ALANTAN -krem to na regeneracje naskórka.
Reszta to po badaniach, bo np. te na drożdżaki ( drożdżaki strasznie swędzą) jeśli ich nie ma mogą przyczynić się np. jeśli jest grzybica do jej powiększenia, niektórych nie można razem stosować.

Głowa do góry, najważniejsze nie poddawać się !!!! Z tym można walczyć!!!!

Polecam
[URL="http://www.alergia.org.pl/lek/archiwum/00_03/choroby_psow.html"][COLOR=#800080]http://www.alergia.org.pl/lek/archiwum/00_03/choroby_psow.html[/COLOR][/URL]
[URL="http://www.vetpol.org.pl/ZW2006/2006_08_zmiany_histopatologiczne_skory.pdf"][COLOR=#800080]http://www.vetpol.org.pl/ZW2006/2006_08_zmiany_histopatologiczne_skory.pdf[/COLOR][/URL]

Link to comment
Share on other sites

no i oczywiście nie pozwalać np. wylizywać, moja chodziła w skarpetkach :lol: w domu, bo na spacerze nie będzie się interesować napewno.

hmmmm, co jeszcze,???? CZy wykluczył lekarz uczulenie na ukąszenia pcheł?
AAAA ważne, czy to nie grzybica, ale to dopiero można stwierdzić po badanich zeskrobiny, zakładją hodowlę na 4 tyg.

Jeśli ma np. sączące się krosty to można kupic VAGOTYL i rozcieńczyć, ja miałam np. 1tyżeczka preperatu na 30 łyżeczek wody, tak przygotowana miksturę można stosować przez 7 dni, jeśli zostaje, trzymać pod przykryciem. Jak zejda strupy to ALANTAN.

Sprawdzając włos pod mikroskopem- lekarz, może sprawdzić też czy nie ma pasaożytów na skórze.

Link to comment
Share on other sites

mam w moim stadku sunię z azylu i znajdkę.Obie poza oczywiście innymi dolegliwościami drapały się przez pierwsze 2-3 tygodnie okropnie, sypały włos ( jedna w typie owczarka nizinnego ,druga labka)miały łupież.Poza kąpaniem w leczniczym szamponie nie stosowałam na to niczego i -samo przeszło.Oczywiście sunie zostały b. dokładnie przejrzane, odpchlone a zmiany skórne polegały wyłącznie na podrażnionym naskórku i włosy wypadały równomiernie z całego ciała. To może idiotyczne ale poprawa warunków może tak samo zestresować organizm jak ich pogorszenie. W domowych warunkach jest cieplej ale jest i inna flora bakteryjna roztocza itd., dobra karma to dar ale i nowe zadanie dla wątroby i flaczków.Jeśli nie ma ewidentnych objawów choroby pasożytniczej jeśli psiak nie wymiotuje , nie ma biegunki nie cieknie mu z nosa itp to myślę że trzeba mu dać czas żeby się psychicznie ale i fizycznie przestawił na nowe warunki a zaręczam że do miesiąca powinno minąć( a tak przy okazji to drapanie może mieć podłoże psychiczne o czym się często zapomina).A sterydy FEEEE Jeśli już farmakologia to spokojna i celowana czyli po diagnozie (zeskrobiny jeśli jest z czego, testy alergiczne, badania krwi)

Link to comment
Share on other sites

Taks ma też rację, że stres i zmiana warunków i żywienia może powodować taki odruch, nawet jak mówiła moja wetka np. pozostawianie psa na długo w domu w samotności.
Też jestem za tym żeby na początek wyeliminować pasożyty. A jak nie ma poważnych uszkodzeń skóry i nie występują krostki to może jeje to przejdzie?
Nie wiem jak to jest z uczuleniem na pchełki, jak to się leczy, gdzies o tym czytałam ale nie mogę sobię przypomnieć, że pozostawiają w skórze ślinę i to może uczulać nawet jeśli już ich nie ma.

Link to comment
Share on other sites

Byliśmy u wetki, wg niej to uczulenie na pchły, których już nie ma, a świadczą o tym ranki na czubkach uszu. Jetka dostała zastrzyk i maść do uszu, a jak jej się nie polepszy to za tydzień do kontroli! Ma jeść tylko specjalistyczną karmę, żadnych kości, mleczka i innych uczulających pokarmów. Mam nadzieję, że będzie dobrze!!!

Link to comment
Share on other sites

Mam suke alergiczke, uczulona na trawy i pchli jad. Jej objawy sa jednak inne, wygryza sobie siersc, az powstaja lyse, czerwone i gorace placki. Na poczatku wystepuje uczulenie na brzuchu w postaci wysypki, nie ma zadnego lupiezu. Podaje jej zapobiegawczo clemastinum. Jak tylko ktos w domu zauwazy, ze suka zaczyna sie drapac, dostaje lek. I odpukac, odkad mieszka nad morzem, jest duza poprawa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='agusiazet']Jetka po tym zastrzyku prawie się nie drapie![/quote]
Moja sunia tez alergiczka i najgorzej jest w lecie. Dostala sterydy w zaszczyku, po dwóch dniach zaczeła brać ludzkie ( zapomniałam nazwy) po skończonej kuracji minelo, a potem znowu wróciło. U suni byly takie małe plamki czerwone na skórze, trwało to ok 2,5 miesiąca- tak jest każdego lata:-( Wet mówił, zeby prać sunię mydłem siarkowym.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yewcia1']Moja sunia tez alergiczka i najgorzej jest w lecie. Dostala sterydy w zaszczyku, po dwóch dniach zaczeła brać ludzkie ( zapomniałam nazwy) po skończonej kuracji minelo, a potem znowu wróciło. U suni byly takie małe plamki czerwone na skórze, trwało to ok 2,5 miesiąca- tak jest każdego lata:-( Wet mówił, zeby prać sunię mydłem siarkowym.[/quote]

To mamy ten sam problem, ja już nauczułam się z tym żyć :p chociaż ostatnio po takiej wysypce i opuchliźnie moja wetka powiedziała że jak wiosną sie nasili znowu badania na alergeny by się przydały, ma nadzieje że nie będzie tak źle:razz: bo to kasą :shake:, ale nie poddajemy się :lol:

Link to comment
Share on other sites

moja też miąła zastrzyk jak była opchlizna- bo to też uczulenie było i wszystko minęło ale przy tym przez tydzień lekarz kazał podawać wapno w płynie to dla dzieci, syrop jest słodki i sunia chętnie to jadła i rzeczywiście drapanie ustało.
A jak z tym uczuleniem od pchełek? Czy wet coś na to dał?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...