Jump to content
Dogomania

Beata R

Members
  • Posts

    195
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Beata R

  1. Już wszystko dobrze, zorganizowałyśmy mu wejście do garażu. Wątek można zakończyć.
  2. Witam, szukam budy lub kogoś kto może taka budę zrobić. Potrzebna duża buda z szerokim wejściem i legowiskiem. Nowa to 600zł dość drogo więc może ktoś taniej by zrobił materiał kupimy.
  3. Udało się znaleźć dom dla Barego, jest już tam od soboty. Wszystko na dobrej drodze i dość szybko przyzwyczaja się do nowego miejsca. Spełniło się (mam nadzieje) jedno z moich marzeń.
  4. Dodam jeszcze że szukałam dla niego dużej budy, pomyślałm ze może te dwie mniejsze zamienić na jedna dużą w pobliżu nic nie znalazłąm. Tylko na allegro gdzieś na północy ale koszt budy razem z dostawą niestety przerasta mnie finansowo. Nowa też kosztuje ok. 600-700 zł.
  5. Witam, dzięki za wstawienie. DZisiaj zrobiłam jeszcze kilka zdjęć z kojca. Ogon miął cały w rzepach - wtym kojcu rośnie kilka krzaków ostatnio co mogłam powyrywałam, a towarzystwo siedzi, piwko w lodówce( wiem bo wkładam tam jedzenie) i nawet nie ruszy się. Powycinałam, trochę nieładnie wygląda ogon ale odrośnie. Bary nakarmiony. Jest znowu nowa obsada ochroniarzy. Oczywiście Bary zamknięty w kojcu a miski i ta z wodą też stoi za kojcem. Tłumaczę, że musi mieć cały czas dostęp do wody ale czy to do nich trfi nie wiem. Postaram się dokopać do opcji wklejania zdjęć i wstawię te aktualne. Zmienił pierwszy post by było bez błędów i lepiej się czytało.
  6. Uzupełniam jeszcze informacje. W piątek zauważyłam u Barego jakis guzek pod ogonem przy odbycie. Zauważyłam tez ze miał biegunkę bo był brudny na "portkach" ogon miał cały w rzepach. ni emiałm nożyczek musze jutro wyciąć te rzepy. Wczoraj znowu lało ale wczoraj miał być jeden z Ochroniarzy któremy los Barego nie jest obojętny, mam tylko nadzieję ze wzięli Go pod dach.
  7. DZięki, wysyłam na e-mail, to zdjecia robione jesienią był wyczesany teraz jest trochę gorzej z sierścią - nie jest wyczesany. Jutro będę tam, bęe zawozić dostawę jedzonka to zrobię nowe. Pozdrawiam
  8. Wysyłałam już do dwóch i dawałm ogłoszenia, niestety nikt nie jest zainteresowany. jak Ktoś słyszy że to staruszek to nie chce.
  9. [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]SzukamDla BAREGO –staruszka normalnego DOMU. Pomóżcie. [/SIZE][/FONT][/COLOR] [SIZE=3][FONT=Tahoma][COLOR=#3e3e3e]Od szczeniaka jest jako stróż na obiekcie przy ul. Instalatorów9 w Warszawie,teraz już jest staruszkiem jak na swoja rasę i coraz bardziej Tak Zarządcy jaki Ochronie przeszkadza. Nie dbają o niego.[/COLOR][/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Tahoma][COLOR=#3e3e3e]Przed laty gdy była inna firma ochroniarska (najprawdopodobniej Oni Go tamprzywieźli), miał normalną opiekę. Szczepienia, pokarm, duży przestronny kojec który był sprzątany i budę w której mógł się schronić, nie był wiązany, w nocy byłwypuszczany na posesji. Jednak od ok 4 lat jest Inny Zarządca(PRiBW-Warszawa) i Inna firma ochroniarska. Poprzedni wyprowadzili się zostawiając Barego. NOWI niestety nie dbają o Barego. Ma jużok. 11 lat jak nie więcej. Owszem ma budę tę samą ale teraz ma problemy by do niej wchodzić możliwe że to ze względu na wiek, jest za mała moim zdaniem. Po moich interwencjach i innych ludzi, którzy to zauważyli wstawili mu drugą budę trochę większą ale też jest za mała i nie widzę aby w niej siedział, pełno w niej dziur i grzyb. Zarządca opiekę nad Barym pozostawił Ochronie, Ta ręce umywa i mówi że to nie Ich pies. Właściwie oprócz 2 życzliwych Panów z tej ochrony pozostali nie interesują się BARYM a tylko robią problemy. Nie pozwalają mi nawet ostatnio zostawić jedzenia w lodówce dla psa, bo im śmierdzi. [/COLOR][/FONT][/SIZE] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]A proszę mi wierzyć jedzenie jest gotowane –mięso z kaszą i pakowane w pojemnikizamykane. Starcza na 3 dni i przywożę nowe. Bary nie chce za bardzo jeść suchego jedzenia, zresztą już zęby nie tak dobre. Ręce opadają. Poszłam na skarge do Zarządcy - trochę pomogło, bo dzisiaj nikt już nie mówił by nie wstawiać jedzenia do lodówki, ale byli nowi Ludzie, może dlatego. [/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]Kiedyś tam pracowałam w jednej z firm, która wynajmowała lokale ok. 10 lat i opiekowałam się na co dzień, ale firma ta wyprowadziła się i teraz mam problem, bo mieszkam 50 km od Warszawy i nie jest mi nawet po drodze jak jadę do pracy. Dobrze że mam samochód i oczywiście nie zostawiłam Barego, 2 razy w tygodniu zawożę gotowe jedzenie by starczało do następnego razu i ma suche, ale problem jest taki, Że jak ja dam jedzenie jak jestem to kolejne zmiany Ochroniarzy albo Go nakarmią – zależy Kto jest, albo nie i tak siedzi w tym kojcu. [/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]OstatnioTAK LAŁO, leje ciągle a Bary siedział na deszczu skulony pod drzewami w błocie,poprosiłam ich by wzięli Barego do holu pod zadaszeniem przed wejściem dobudynku, przyniosłam materac, jednak „jak grochem o ścianę” pies Im przeszkadza bo śmierdzi i podobno szczeka naludzi. Owszem widziałam że szczekał np. na rowerzystę jednak nie widziałam abyszczekał na przechodzących tam ludzi, raczej po tylu latach jest wszystkim znany. [/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]BARY jest zaszczepiony. Zmobilizowałam raz jednego z Ochroniarzy (nawet sam zaproponował) by pomógł mi i pojechaliśmy na badania i szczepienia z Barym do Lekarza na SGGW. Zrobiliśmy szczepienia i badania krwi. Mam książeczkę która założyłam bo zgubili tę która miał kiedyś założoną. Lekarz powiedział, że jest w dobrym stanie zdrowia jak na swój wiek ale ma trochę zaćmę na jednym oku, ogólnie jest zaniedbany, jest niewyczesany, brudny, zresztą jak ma być czysty skoro jest niekąpany i leży na gołej ziemi. Jak tam jestem (zajeżdżam po drodze do pracy) na ile mogę to go wyczeszę ale brakuje mu kosmetyki nie mam aż tak wiele czasu. Dojazd rano do Warszawy zajmuje mi ponad godzinę. Bardzo mi go żal bo jest naprawdę bardzo łagodnym psem i lubi pieszczoty, na smyczy też chodzi,chociaż nie był uczony ale np. do lekarza szedł spokojnie. Trochę się jej boi, gdyż już 2x wylądował z niedopilnowania na PALUCHU i pewnie trochę ma uraz. Jednak jak mówiłam ciepło do niego i głaskałam to spokojnie dał założyć smycz. Staram się trochę z nim spacerować jak tam jestem.[/SIZE][/FONT][/COLOR] [SIZE=3][FONT=Tahoma][COLOR=#3e3e3e]Nie wiem co robić. Serce boli jak to widzę. To już starszy pies, ja nie mogę go przygarnąć bo sama mam psy i mieszkam w bloku. Najlepiej by mu było gdzieś na podwórku. Jedna rzecz czasami kopie doły, jednak jak mu się powie "FE nie wolno" to przestaje i kładzie się spokojnie. [/COLOR][/FONT][/SIZE] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]Ostatnio zauważyłam też jakiegoś guzka przy odbycie. Widzę że ma luźny stolec bo jest brudny pod ogonem na portkach. Ale moze ktoś mu coś dał, np. czasami widze rzuconą jakąś kiełbasę i dlatego miał biegunkę. W ogóle jest trochęo sowiały. [/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]Ogłoszenia w sprawie domu i pytanie wśród znajomych już od kilku miesięcy nic nie dały.[/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]Proszę Pomóżcie znaleźć dla niego Dom. Nie dam rady by to wszystko ogarnąć i przypilnować. Najgorsze, że ci ludzie z ochrony jak już pisałam oprócz jednego p. Edka robią tylko problemy. Dla nich to, że pies siedzi skulony na deszczu pod drzewem w dole wykopanym przez siebie w błocie to normalne i usłyszałam, że nic mu nie będzie. [/SIZE][/FONT][/COLOR] [FONT=Tahoma][SIZE=3][COLOR=#3e3e3e][/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Tahoma][SIZE=3][COLOR=#3e3e3e]Ostatnio usłyszałamnawet tekst od jednego Ochroniarza, że tak się interesuję, że pewnie Zarządca mi coś płaci i mam z tego korzyści. To żenujące jak ludzie potrafią być ograniczeni. [/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Tahoma][SIZE=3][COLOR=#3e3e3e][/COLOR][/SIZE][/FONT] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]Mój tel. 517-464025 Beata Rogala[/SIZE][/FONT][/COLOR] [FONT=Tahoma][SIZE=3][COLOR=#3e3e3e][/COLOR][/SIZE][/FONT] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=3]Odpowiedzialny za obiekt PRIBW- Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych i Budowlanych Warszawatel. 22-376-04-50- centrala, ja rozmawiałam z Panem M. Figiel tel. 506-017964 ma swój pokój na Ul. Instalatorów 9 / 2 piętro pok. 215. Ten Człowiek jest wyrozumiały jednak moim zdaniem nie potrafi się zaangazować, może boi się o posadę. [/SIZE][/FONT][/COLOR] [FONT=Tahoma][SIZE=3][COLOR=#3e3e3e][/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Tahoma][SIZE=3][COLOR=#3e3e3e]No się wygadałam. Szykam dalej dla niego domu. [/COLOR][/SIZE][/FONT]
  10. i jeszcze do onetu pod info prasowe [URL]http://ofirmie.onet.pl/3167,,,PL,kontakt.html[/URL]
  11. [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL], [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL], [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL], [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL], [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL], [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL], [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL], [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL], [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Info o siebie NAstępna tragedia Psa, bestialsko potraktowanego przez Ludzi. W schronisku w Żyradowie konał prawie tydzień w męczarniach, bo Dyrektor schroniska nie mógła dodzwonić się do lekarza. Wysłaliśmy list do Prezydenta Miasta [FONT=Arial]"Szanowny Panie Prezydencie, itd.[/FONT] [FONT=Arial]adres do link i historie i zdjęcia [/FONT] [FONT=Arial]Oraz dodałam, że p[/FONT][FONT=Arial]okazuję to wszytstko poniewż wstrząsnęło to nami dogłębnie. JAk tak można postępować.[/FONT] [FONT=Arial]mam nadzieję, że sprawą zajmie się chociażby prasa a to by było wiele[/FONT] [FONT=Arial]Ach jak bardzo mi go żal.:placz: [/FONT]
  12. [quote name='amikat']Za takie coś... za takie obozy koncentracyjne , za takie okrucieństwo..... powinien być KARCER!!!!!! Ciężkie więzienie!!!!!! Kamieniołomy..... Co za obłęd! Myślę sobie ze należy te sprawę UPUBLICZNIĆ. Nie odsuwać tych ludzi od prowadzenia schronisk - UKARAĆ, zgłosić do prokuratury niech sie gnoje boją..... A prezydent za brak nadzoru i spokojny sen .... też powinien dostać rykoszetem.[/quote] TEż napisałm, do prezydenciny. Nie wierzę ze nie wiedział co ma pod nosem. Podobnie jak w SUWAŁKACH. Myślę również, że rozgłos nie zaszkodzi, mam parę adresów, to może zaczęnę wysyłać, nie można tego tak zostawić.
  13. MATKO:shake: czyli znowu mydlenie oczu........ i nie wiem- szczerze, jak jeszcze można wpłynąć na TE Władze za biurkiem:mad: tyle starań , tyle już dobrego zrobiliście, mogliby chociaż prawdę napisać. Może złamie Ich UPÓR i SIŁA WASZYCH SERC. Trzymam za was mocno w staraniach dla tych MALUCHÓW. :loveu:
  14. [quote name='Ania W']Nika do budy niebardzo no i chyba za mała, Gabi z stara (według wymagań oczywiście)iona domowa jest, Basza chyba dość temperamentny jest...Perły "zlokalizować" nie mogę. [B][U]I to jest właśnie problem , że starsza osoba chce młodego a młode często głupiutkie są jeszcze...[/U][/B] I tak będzie najlepiej! Szukamy ...[/quote] No właśnie....:cool1:
  15. trafiła do mnie przez ogłoszenie DRAGONA - ale On już znalazł DOm, proponowałąm jej HUZARA - 7 lat , ale jednak babcia wolałaby młodszego PIESA. Swoją drogą to mnie trochę poirytowało, ale jakoś mi to przeszło :cool1:, hmmmmmmmmm............ No cóż, powiedziałam Jej że popytam.
  16. Kochane, mam zainteresowaną dziewczynę która szuka to info z kilku wiadomości : 1. Po pierwsze czy nadaje sie na mieszkanie na dworzu. Co prawda buda jest dobrze ocieplana ale nie chcialabym by pies chorowal i zle sie czul. 2. Piesek jest dla babci ktora mieszka w domu z ogrodem.Ale glownie ja sie bede nim opiekowac,a poniewaz mam pudla to chcialabym zeby psy sie polubily,dlatego wazne jest zeby nie byl agresywny do innych psow i kotow(bo sasiedzi maja ich sporo i przychodza na babci podworze). 3. Babcia miala wczesniej owczarka i ona szuka czegos podobnego....ale jesli bylby lagodny dla psow,mlody i duzy to ja ja namowie:-) 4. wolalabym zeby byl to psiak do poltora roku.Tak jak pisalam wczesniej to nie dla mnie piesek a dla babci.Ona chcialaby by byl mlody duzy i zgadzal sie z psami i kotami.Mi tez zalezy zeby lubil inne psy,moze to byc tez suczka baz roznicy. Dziekuje za odpowiedz. 5. Mieszkam w Warszawie we Włochach.Współpracujesz moze z jakims schroniskiem?Moze to byc pies nawet stamtad,oczywiscie wolalabym zeby byl za darmo...bo babcia miala suczke i niedawno musilismy ja uspic bo miala raka.I niestety strasznie duzo pieniazkow wydalismy na nia przez ostatni rok bo chcielismy ja leczyc ale sie nie udalo:-(
  17. no niestety odpowiedź [COLOR=blue]Nie,jesli chodzi o wiek psa to tak jak mowilam wolalabym zeby byl to psiak do poltora roku.Tak jak pisalam wczesniej to nie dla mnie piesek a dla babci.Ona chcialaby by byl mlody duzy i zgadzal sie z psami i kotami.Mi tez zalezy zeby lubil inne psy,moze to byc tez suczka baz roznicy. Dziekuje za odpowiedz. [/COLOR] [COLOR=#0000ff][/COLOR] [COLOR=#0000ff]:-( :-( [/COLOR] [COLOR=#0000ff][/COLOR] [COLOR=black]NO cóż,[/COLOR] a może macie na uwadze PIESULĘ ......
  18. Hmmmmmmm...... smutne, mni eteż jest smutno,:-( ,oj gdyby tylko były u mnie warunki :-( :-( :-( .........ogłosiłam też Huzara na mójpupil i cały czas staram się plakatować, chociaż zaraz choler........ zrywają.
  19. Próbuję Cie HUZARKU zapromować, chociaż dziewczyna trafiła do mnie z innego ogłoszenia, ale DRAGON -juz znalazł dom. WIęc napisała: [COLOR=blue]Po pierwsze czy nadaje sie na mieszkanie na dworzu bo widze ze nie ma gestej siersci[COLOR=black]( tu chodziło o DRAGONA) chyba Huzarowi by to nie przeszkadzało.[/COLOR]Co prawda buda jest dobrze ocieplana ale nie chcialabym by pies chorowal i zle sie czul.Chcialabym sie tez dowiedziec czegos wiecej o jego charakterze...wszystkiego:-)[/COLOR] Zaproponowałąm jej HUZARA, napisała [COLOR=blue]Piesek jest dla babci ktora mieszka w domu z ogrodem.Ale glownie ja sie bede nim opiekowac,a poniewaz mam pudla to chcialabym zeby psy sie polubily,dlatego wazne jest zeby nie byl agresywny do innych psow i kotow(bo sasiedzi maja ich sporo i przychodza na babci podworze).Chcialam sie tez spytac ile ma lat,gdyz babci wolalaby mlodego tak do poltora roku.I wlasnie takiego wiekszego...wiec wyglad Huzara powinien jej sie spodobac. Ale jesli Huzar by sie babci nie spodobal,lub gdyby np byl dominantem,to moze mozesz polecic kogos kto ma psa do oddania gdzie piesek bylby idealny. Babcia miala wczesniej owczarka i ona szuka czegos podobnego....ale jesli bylby lagodny dla psow,mlody i duzy to ja ja namowie:-) [/COLOR] [COLOR=black]Przyznaję że trochę się poirytowałam, bo znowu wiek:roll: , ale powiedziałm jej że mimo wieku jest pełnym energii psem.[/COLOR] NIie wiem tylko jak z kotami, no i ona ma psa- pudla? Hmmm.... I zapytałam czy rzeczywiscie wiek jest przeszkodą ? ma mi jeszcze odpowiedzieć. A jesli nie..............?
  20. to ja dzisiaj wyskrobię liścik do mediów w Szczecinie i poszukam gdzie w regionie można ogłosić pomoc dla starań Greven.;) :p Trzymajcie się. i oczywiście przypominan stroę [URL="http://www.proequo.pl/"][B][COLOR=red]http://www.proequo.pl/[/COLOR][/B][/URL]
  21. [quote name='kaLOlina'][URL]http://www.proequo.pl/[/URL] tam sa wszystkie inf z nr konta:)[/quote] Do Asior bo pytała o kontakt i Miejscowość, mówiła że może zainteregować Kogoś w TVP Myślę że to dobry pomysł, jakby opisali dobre serce GREVEN i sytuacje i że potrzebne wsparcie to może więcej znalazłoby się chętnych do pomocy ? Podnoszę -niestety tylko :((, bo kasy umnie brak-moja atopowa suczka znowu choruje I jeszcze wysłałam e-mail do ludzi z MAPY DOGO - zachodniopomorskie i pomorskie, oprócz GREVEN-oczywiście.
×
×
  • Create New...