mar....ka Posted July 16, 2017 Posted July 16, 2017 Kurzyk to Kurzyk, ale faktycznie po kocie marnie się goi. Kiedyś mój mąż wynosił kota do palarni i włączył się picie na ekogroszek z nadmuchem, a że Damian był bez koszulki z Rudym na rękach, to efekt był dość nieciekawy..... Quote
Istar19 Posted July 18, 2017 Posted July 18, 2017 hehe moje psiska też na starość dziecinnieją...choć nie...Holi nigdy nie dorosła :P Niech się Morusek cieszy długim życiem ! Ja tam mam nadzieję, że Holunia z Maszą jeszcze będą ze mną długo ....w końcu one też 9 latki....Bardziej martwi nas Pestka...ona też 9-cio latka, ale jednak spory z niej psiur...nie wiem ile ma w kłębie, ale waży 38 kg...niby jest z nami tylko 7 miesięcy ale jakby była z nami od zawsze...i mamy nadzieje, że jeszcze kilka lat to się nie zmieni ;) swoją droga też czas leci...ja wciąż pamiętam dokładnie moment, kiedy zobaczyłam Holusie - Cosia w schronisku...i pierwsze spotkanie z Maszą, a raczej z jej zębami...a to już prawie 8/9 lat mineło od tych momentów... Nasza Sol też już młodziutka nie jest...ma około 7 lat - może dla kota to niewiele...mimo wszystko brana ze schroniska była jako około roczna kotka...a tu już tyle minęło...to straszne ;) Quote
Istar19 Posted July 19, 2017 Posted July 19, 2017 powiem Ci że myślę dokładnie tak samo ! Po Pesteczce widzę, że nie dla mnie pies bardzo duży...dla mnie to granica 20 kg - takiego psiaka jestem wstanie podnieść/zanieść itp w razie potrzeby....A Pesteczce czasem człowiek nie wie, jak ma pomóc, jak ma gorszy dzień i pomimo tabletek ciężko się jej wstaje :( Dlatego, choć bardzo marzyłam o użytkowym owczarku, to wiem, że to już za duży pies dla mnie...i choć doskonale wiem, że wyląduje w przyszłości znów z kundlami ze schroniska, to taki "owczarek" rasowy mi się wciąż marzy...ale w wersji mini...taki corgi np :P, albo kolejny borderek...zanim Licho nie wpadła w nasze życie czterema łapami z wielkim przytupem, nigdy bym o borderze nie pomyślała...a teraz...nie wiem, czy kiedyś bez bordera będę umiała żyć ;P drugą rasą co zaczyna mi się bardzo podobać i z wyglądu i charakteru (a są mniejsze niż onki) do owczarki belgijskie ...ale to już bardzo przyszłościowe plany ;) Morusek sporo waży...znaczy nie mówię, że jest go za dużo ! Tylko myślałam, że on troszkę mniejszy...moja Lichotka waży 16 kg ;) a Holusia po ostrzyżeniu 12 :] PS. mówiąc o dziecinnieniu....Holi dziś, jak byliśmy w górach, przegryzła do polowy swą smycz...ostatni raz gryzła smycz jakieś 4 lata temu...nie wiem, co jej dziś odbiło ;) Quote
mar....ka Posted July 21, 2017 Posted July 21, 2017 A ja kocham duże psy, choć zdaję cobie sprawę z minusów ich gabarytów (przeraża mnie podróż nad morze naszym leonem-z tyłu ja, Gabi i Shadow, a z przodu Łukasz z Damianem). Lokalnie Shadow jeździ w bagażniku, ale teraz niestety muszą iść bagaże) O krótkowieczności bokserów nawet się nie wypowiadam.... Quote
*Magda* Posted July 22, 2017 Posted July 22, 2017 Ja już mam auto spakowanie na dzisiejszy wyjazd. Akurat jak już wszystko było w bagażniku, to na rowerach podjechali znajomi. I się zdziwili, że spakowałam 4 duże torby, 2 koszyki, wózek i zostało pół bagażnika dla psa :) Dlatego właśnie kocham mojego sharana i mniejszego auta nie chcę :P Quote
angineuuka Posted July 24, 2017 Posted July 24, 2017 3 godziny temu, Tyś(ka) napisał: Hahaha, ja w sumie planuję prawko tylko z myślą o psie :D Bo gdyby nie pies, to prawko nie byłoby mi potrzebne :D I też już wiem, że chcę samochód z dużym bagażnikiem ;) Udanego wypadu, Magdo! też tak mówiłam, a teraz się przydaje też bez psów :p Quote
angineuuka Posted July 24, 2017 Posted July 24, 2017 2 minuty temu, Tyś(ka) napisał: Czyli nie ma bata, za rok robię prawko :D powodzenia :D chociaż za rok już mają byc jakieś zmiany w przepisach dziwne :/ Quote
angineuuka Posted July 24, 2017 Posted July 24, 2017 24 minuty temu, Tyś(ka) napisał: To najwyżej nie zdam i udowodnię sobie, że jednak się nie nadaję :D Bo na razie wszystkim to wkoło powtarzam :D. Mój młodszy brat właśnie teraz zdaje prawko, w sumie żałuję, że się na wakacjach nie zmotywowałam... no ale co zrobić... Głupia jestem i tyle;) masz młodszego brata? :O nie no, jak juz zaczniesz robić i podejdziesz do egzaminu to nie ma co :D jak zrezygnujesz to bedzie szkoda kasy.. Quote
angineuuka Posted July 24, 2017 Posted July 24, 2017 39 minut temu, Tyś(ka) napisał: Mam. Starszych też mam :D Dlatego ze mnie taka chłopczyca - wychowywałam się wśród chłopów :D Lałam się z nimi na potęgę, skakałam po drzewach, grałam w nożną, boksowałam się itd :D No właśnie o to się rozbija. Szkoda mi kasy. Boję się, że zapłacę, a nie zdam :D A ja straszna sknera jestem i nie lubię na siebie wydawać hajsów. :p no ja "zapisałam" fakt, ze masz starszych braci xD Zdasz, też się bałam że nie zdam.. a zdałam za pierwszym :P Quote
angineuuka Posted July 31, 2017 Posted July 31, 2017 tutaj Aga się przyda w tym temacie, bo ja mimo wszystko staram sie jechać bez tabsów. Ta, jeździłam do schroniska w kryzysie alergicznym. I uczula mnie sierść kotów, jednak sama obecność nie. Dopiero jak zostawią mase kłaków na mnie, to ja kicham jak pojeb xD Ale jak brałam tabsy, to wśrod nich była clatra. Ona serio mi pomagała. Ale bez tabsów jeszcze daje radę żyć, więc je porzuciłam bo moze serio keidyś bede ich potrzebować :p Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.