Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='dOgLoV']Kociaki przesłodkie :loveu:

pisior też fajny , szkoda że nie ma domku :roll:[/QUOTE]
Hahahaha, małe zawsze jest słodkie :p

I niestety tu pies pogrzebany, bo chcę go na dt. Z rodziną jeszcze nie gadałam, ale średnio widzę. Niedługo se idę na pielgrzymkę, nie ma mnie 2tyg. Dziewczyny z fundacji malamucich i haszczych już o nim wiedzą, no ale mieszka na takim zadupiu, że fajnie, jakby trafił do mnie. Musi go obejrzeć wet, mam dwóch zaufanych. No i poobserwować, na razie jest wśród laików, ale z serduchem do zwierząt.

Posted

Też mamy taką zabawkę, tylko nasza jest mniejsza gabarytowo. Miczka ją uwielbia :grins: Także może i Morusowi się spodoba, oby!
Co do psiura... Wydaje się dosyć duży, nie boisz się go wprowadzić do siebie? I rodzinka Cię za niego ubije chyba :P

Posted

[quote name='Ty$ka']Hahahaha, małe zawsze jest słodkie :p

I niestety tu pies pogrzebany, bo chcę go na dt. Z rodziną jeszcze nie gadałam, ale średnio widzę. Niedługo se idę na pielgrzymkę, nie ma mnie 2tyg. Dziewczyny z fundacji malamucich i haszczych już o nim wiedzą, no ale mieszka na takim zadupiu, że fajnie, jakby trafił do mnie. Musi go obejrzeć wet, mam dwóch zaufanych. No i poobserwować, na razie jest wśród laików, ale z serduchem do zwierząt.[/QUOTE]

No to jak wbywasz na 2 tygodnie to pewnie będzie ciężko :roll:

Posted

[quote name='rashelek']Też mamy taką zabawkę, tylko nasza jest mniejsza gabarytowo. Miczka ją uwielbia :grins: Także może i Morusowi się spodoba, oby!
Co do psiura... Wydaje się dosyć duży, nie boisz się go wprowadzić do siebie? I rodzinka Cię za niego ubije chyba :P[/QUOTE]
Wstawię zdjęcie potem, jest to zdechły bobr, śmieszny :D. Ma dwie piszczałki: na dupie i na szyi, powinna mu się spodobać. On kochany mordowanie zwierzątek.
Bo to malmanek, więc duży :p Boję się o psa i koty, dlatego próbuję dostać wiecej o nim info zanim powiem "przywoźcie". No i pogadam z rodzicami, obiecałam ich ostrzegać zanim przyprowadzę kolejnego psa. Zwłaszcza, że na chwilę obecną nie ma innego dt, do tej pory sprowadzałam psy na chwilę, bo wiedziałam, że zaraz znajdą się pod dobrą opieką.

[quote name='dOgLoV']No to jak wbywasz na 2 tygodnie to pewnie będzie ciężko :roll:[/QUOTE]
Tak, wiem. Dlatego musze uzgodnić z familią. A jak się okaże, że to samiec to chyba nie odważę się go sprowadzić, malmany kochają się tłuc z psami... no a mój nie pozostanie dłużny. No i lubią też jeść kotki.

Posted

Teraz w ogóle lipa , koty bardzo nie lubią nowosci a one jeszcze są same w strachu więc jak wprowadzisz w otoczenie nowego psa to czasami mogą mieć cieżko z aklimatyzowaniem się :roll:

Posted

[quote name='dOgLoV']Teraz w ogóle lipa , koty bardzo nie lubią nowosci a one jeszcze są same w strachu więc jak wprowadzisz w otoczenie nowego psa to czasami mogą mieć cieżko z aklimatyzowaniem się :roll:[/QUOTE]
Na razie jestem w kontakcie z osobą, która dała wici w sieci o psie. Będziemy myśleć, gdzie go ulokować. Ja jestem ostatecznością.
Tak wiem, ale koty nie wychodzą na dwór JESZCZE, a pies nie ma dostępu do domu, więc akurat z drugiej strony o koty się nie martwię. Gorzej z kundlem. Tak czy inaczej nie zrobię tego pochopnie. I nie chcę go wciskac do siebie na siłę.

Posted

muszę u Ciebie troszkę...... nadrobić bo widzę że się wieeele dzieje ;)
Kociaki prze słodkie :loveu: szkoda malamuta :shake: nawet nie chcę domyślać się po czym ta rana:mad:

Posted

Pies został wywalony z audi 80, mieszka pod sklepem, podobno zaatakowały go asty, dopiero po chwili zjawił się ich właściciel i je zabrał od malmana.

Pies ma DT w Łowiczu, FAM go zabiera. Ma trafić do mnie na weekend, boję się że rodzina się nie zgodzi, bo na weekend przyjeżdża do nas dzieciarnia, ale będę działać. Najwyżej go upchnę u jakiegoś znajomego.

Posted

Babcia Granita nazwała Filipem, jej!
Czyli przedstawiam państwu od lewej:
Granit Filip Figiel KOTUS BEZMÓZGUS oraz Sprite Rudzik Głupi KOTUS BEZMÓZGUS
[IMG]https://scontent-a-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/t1.0-9/10534765_679540405450711_1201411964231537763_n.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='marta1624']Kociaki śliczne :loveu: Granit... Znaczy Filip taki jak kociak mojej cioci ;)

A psiaka szkoda, widziałam twój wpis na fb. Ojby teraz mu się los poszczęścił ;)[/QUOTE]
I mojej też :p Filip jest dzielniejszy niż jego brat. Widzieli się dzisiaj z psem. Jak zobaczyli czarną kulę futra od razu myk, za łóżko. Nie wychodzili przez dobre 1,5h. I pierwszy wyszedł... Filip! Za nim po 15min Sprajt i to cały najeżony :D
A ja? A ja się popłakałam, bo przez myśl przemknęło mi, że nigdy nie będą jak Milka... I wspomnienie o Milce spowodowało moje łzy... nigdy nie będę już miała tak wspaniałego kota.

No i poszczęścił, znalazł hotelik w Zamościu, transporty ogarnięte, wet też powiadomiony. Tylko cholerka, pies zniknął! Nie ma go. I tu mnie aż coś trząsnęło, tak samo był z Shiro np. czy z Figą, tyle że ta druga miała szczęście i się odnalazła... Shiro nie...

A żebym się nie nudziła dostała info wczoraj porzuconych dwóch 8tyg kociakach. Dzisiaj z kolei o potrąconym psie. W moim mieście. To nigdy się nie skończy...

Posted

No to ruszaj na akcję poszukiwawczą. Wiemy, że nie podarujesz :lol: Ale nie radzę Ci go sprowadzać do siebie, zwłaszcza jak z małym dzieciaczkiem przyjeżdżają - mama Ci tego szybko nie zapomni raczej...
A z psem w końcu się kociaki zgodzili czy raczej przyjaźni nie będzie?

Posted

Tyle, że ten pies jest w mieścinie 25km na wschód od mojej, rowerem w taką ulewę za nic nie podjadę, busów nie ma. Ludzie z Łaszczowa psa szukają, wierzę że znajdą. Jak nie, jutro jadę w tamte okolice i się tam zatrzymam.
Psa nie sprowadzę, bo eh, trochę się boję reakcji rodzinki i mojego kundla. No i jak dokończy dzieło Talii pt jedzenia kwiatków mojej mamy, to będę mieć kategoryczny zakaz przynoszenia psów.
O tym potrąconym nie wiem nic więcej oprócz tego, że ktoś widział psa i napisał na hejted zamiast pomóc... czekam na konkretną ulicę, bo na razie nic nie zdziałam.

Koty się boją. Morus wyglądał na zachwyconego ;) Myślę, że się polubią, kwestia czasu.

Posted

Z kociakami na pewno się Morus dogada, tylko trzeba poczekać ;) A z psem...rozumiem, ja jakbym przyprowadziła jakiegoś, chociaż na tymczasowe, to też by się zaczęło :roll: Musisz wierzyć w to że mieszkańcy go znajdą ;)

Posted

[quote name='marta1624']Z kociakami na pewno się Morus dogada, tylko trzeba poczekać ;) A z psem...rozumiem, ja jakbym przyprowadziła jakiegoś, chociaż na tymczasowe, to też by się zaczęło :roll: Musisz wierzyć w to że mieszkańcy go znajdą ;)[/QUOTE]
Jasne, akurat o Morusa jestem spokojna. Pytanie czy kociaki się z nim dogadają, a nie on z nimi :p
No wiesz... mam taką nadzieję, ale jak nikt nie zauważył, że od zimy ktoś go wywalił, nigdzie tego nie zgłosili, nikt mu nie pomógł! to eh...

Posted

wywalone kotełki :(
[IMG]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/t1.0-9/10492090_669419883107413_8995002171809246070_n.jpg[/IMG]

Posted

I jeszcze to... :mdleje: Kurwica mnie łapie, jak można być tak nieodpowiedzialnym?! [URL]http://olx.pl/oferta/kotka-syberyjska-3-miesieczna-CID103-ID6zrI9.html#3a237a24c6[/URL]
Idę z kundlem na spacer. Ochłonąc.

PS: Nie wytrzymałam. Wylałam swój żal na fejsie: [url]https://www.facebook.com/pages/Hejted-Tomaszów/483378208378249?fref=nf[/url]
Ten długi hejt zacyznający się od: "Hejt dla ludzi, tfu! dla potworów, którzy są nieodpowiedzialni i kupują/biorą bez namysłu psa, kotka. Bo słodkie, śliczne, nie myślą o konsekwencjach, nie wychowują, nie myślą w przód." Już liczę na wojnę z debilami... aleee...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...