Ty$ka Posted July 24, 2014 Author Posted July 24, 2014 [quote name='dOgLoV']Kociaki przesłodkie :loveu: pisior też fajny , szkoda że nie ma domku :roll:[/QUOTE] Hahahaha, małe zawsze jest słodkie :p I niestety tu pies pogrzebany, bo chcę go na dt. Z rodziną jeszcze nie gadałam, ale średnio widzę. Niedługo se idę na pielgrzymkę, nie ma mnie 2tyg. Dziewczyny z fundacji malamucich i haszczych już o nim wiedzą, no ale mieszka na takim zadupiu, że fajnie, jakby trafił do mnie. Musi go obejrzeć wet, mam dwóch zaufanych. No i poobserwować, na razie jest wśród laików, ale z serduchem do zwierząt. Quote
rashelek Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 Też mamy taką zabawkę, tylko nasza jest mniejsza gabarytowo. Miczka ją uwielbia :grins: Także może i Morusowi się spodoba, oby! Co do psiura... Wydaje się dosyć duży, nie boisz się go wprowadzić do siebie? I rodzinka Cię za niego ubije chyba :P Quote
łamAga Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 [quote name='Ty$ka']Hahahaha, małe zawsze jest słodkie :p I niestety tu pies pogrzebany, bo chcę go na dt. Z rodziną jeszcze nie gadałam, ale średnio widzę. Niedługo se idę na pielgrzymkę, nie ma mnie 2tyg. Dziewczyny z fundacji malamucich i haszczych już o nim wiedzą, no ale mieszka na takim zadupiu, że fajnie, jakby trafił do mnie. Musi go obejrzeć wet, mam dwóch zaufanych. No i poobserwować, na razie jest wśród laików, ale z serduchem do zwierząt.[/QUOTE] No to jak wbywasz na 2 tygodnie to pewnie będzie ciężko :roll: Quote
Ty$ka Posted July 24, 2014 Author Posted July 24, 2014 [quote name='rashelek']Też mamy taką zabawkę, tylko nasza jest mniejsza gabarytowo. Miczka ją uwielbia :grins: Także może i Morusowi się spodoba, oby! Co do psiura... Wydaje się dosyć duży, nie boisz się go wprowadzić do siebie? I rodzinka Cię za niego ubije chyba :P[/QUOTE] Wstawię zdjęcie potem, jest to zdechły bobr, śmieszny :D. Ma dwie piszczałki: na dupie i na szyi, powinna mu się spodobać. On kochany mordowanie zwierzątek. Bo to malmanek, więc duży :p Boję się o psa i koty, dlatego próbuję dostać wiecej o nim info zanim powiem "przywoźcie". No i pogadam z rodzicami, obiecałam ich ostrzegać zanim przyprowadzę kolejnego psa. Zwłaszcza, że na chwilę obecną nie ma innego dt, do tej pory sprowadzałam psy na chwilę, bo wiedziałam, że zaraz znajdą się pod dobrą opieką. [quote name='dOgLoV']No to jak wbywasz na 2 tygodnie to pewnie będzie ciężko :roll:[/QUOTE] Tak, wiem. Dlatego musze uzgodnić z familią. A jak się okaże, że to samiec to chyba nie odważę się go sprowadzić, malmany kochają się tłuc z psami... no a mój nie pozostanie dłużny. No i lubią też jeść kotki. Quote
łamAga Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 Teraz w ogóle lipa , koty bardzo nie lubią nowosci a one jeszcze są same w strachu więc jak wprowadzisz w otoczenie nowego psa to czasami mogą mieć cieżko z aklimatyzowaniem się :roll: Quote
Ty$ka Posted July 24, 2014 Author Posted July 24, 2014 [quote name='dOgLoV']Teraz w ogóle lipa , koty bardzo nie lubią nowosci a one jeszcze są same w strachu więc jak wprowadzisz w otoczenie nowego psa to czasami mogą mieć cieżko z aklimatyzowaniem się :roll:[/QUOTE] Na razie jestem w kontakcie z osobą, która dała wici w sieci o psie. Będziemy myśleć, gdzie go ulokować. Ja jestem ostatecznością. Tak wiem, ale koty nie wychodzą na dwór JESZCZE, a pies nie ma dostępu do domu, więc akurat z drugiej strony o koty się nie martwię. Gorzej z kundlem. Tak czy inaczej nie zrobię tego pochopnie. I nie chcę go wciskac do siebie na siłę. Quote
agutka Posted July 24, 2014 Posted July 24, 2014 muszę u Ciebie troszkę...... nadrobić bo widzę że się wieeele dzieje ;) Kociaki prze słodkie :loveu: szkoda malamuta :shake: nawet nie chcę domyślać się po czym ta rana:mad: Quote
Ty$ka Posted July 25, 2014 Author Posted July 25, 2014 Pies został wywalony z audi 80, mieszka pod sklepem, podobno zaatakowały go asty, dopiero po chwili zjawił się ich właściciel i je zabrał od malmana. Pies ma DT w Łowiczu, FAM go zabiera. Ma trafić do mnie na weekend, boję się że rodzina się nie zgodzi, bo na weekend przyjeżdża do nas dzieciarnia, ale będę działać. Najwyżej go upchnę u jakiegoś znajomego. Quote
Erykowa Posted July 25, 2014 Posted July 25, 2014 Super,że się udało.A rodzinkę może jakoś da się przekonać -przecież to taka bida :( Trzymam kciuki,ze by weekend był spokojny Quote
Ty$ka Posted July 25, 2014 Author Posted July 25, 2014 No chyba pozostawię przed faktem dokonanym, ale mnie zabiją, bo siostra przyjeżdża z 2letnim dzieckiem :( Quote
Ty$ka Posted July 25, 2014 Author Posted July 25, 2014 Babcia Granita nazwała Filipem, jej! Czyli przedstawiam państwu od lewej: Granit Filip Figiel KOTUS BEZMÓZGUS oraz Sprite Rudzik Głupi KOTUS BEZMÓZGUS [IMG]https://scontent-a-cdg.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/t1.0-9/10534765_679540405450711_1201411964231537763_n.jpg[/IMG] Quote
marta1624 Posted July 25, 2014 Posted July 25, 2014 Kociaki śliczne :loveu: Granit... Znaczy Filip taki jak kociak mojej cioci ;) A psiaka szkoda, widziałam twój wpis na fb. Ojby teraz mu się los poszczęścił ;) Quote
Ty$ka Posted July 25, 2014 Author Posted July 25, 2014 [quote name='marta1624']Kociaki śliczne :loveu: Granit... Znaczy Filip taki jak kociak mojej cioci ;) A psiaka szkoda, widziałam twój wpis na fb. Ojby teraz mu się los poszczęścił ;)[/QUOTE] I mojej też :p Filip jest dzielniejszy niż jego brat. Widzieli się dzisiaj z psem. Jak zobaczyli czarną kulę futra od razu myk, za łóżko. Nie wychodzili przez dobre 1,5h. I pierwszy wyszedł... Filip! Za nim po 15min Sprajt i to cały najeżony :D A ja? A ja się popłakałam, bo przez myśl przemknęło mi, że nigdy nie będą jak Milka... I wspomnienie o Milce spowodowało moje łzy... nigdy nie będę już miała tak wspaniałego kota. No i poszczęścił, znalazł hotelik w Zamościu, transporty ogarnięte, wet też powiadomiony. Tylko cholerka, pies zniknął! Nie ma go. I tu mnie aż coś trząsnęło, tak samo był z Shiro np. czy z Figą, tyle że ta druga miała szczęście i się odnalazła... Shiro nie... A żebym się nie nudziła dostała info wczoraj porzuconych dwóch 8tyg kociakach. Dzisiaj z kolei o potrąconym psie. W moim mieście. To nigdy się nie skończy... Quote
rashelek Posted July 25, 2014 Posted July 25, 2014 No to ruszaj na akcję poszukiwawczą. Wiemy, że nie podarujesz :lol: Ale nie radzę Ci go sprowadzać do siebie, zwłaszcza jak z małym dzieciaczkiem przyjeżdżają - mama Ci tego szybko nie zapomni raczej... A z psem w końcu się kociaki zgodzili czy raczej przyjaźni nie będzie? Quote
marta1624 Posted July 25, 2014 Posted July 25, 2014 Ty$ ale ty masz przebojów z tymi zwierzakami :roll: Mam nadzieję że pająk się odnajdzie. Teraz kiedy szczęście się uśmiechnęło to go nie ma :shake: Quote
Ty$ka Posted July 25, 2014 Author Posted July 25, 2014 Tyle, że ten pies jest w mieścinie 25km na wschód od mojej, rowerem w taką ulewę za nic nie podjadę, busów nie ma. Ludzie z Łaszczowa psa szukają, wierzę że znajdą. Jak nie, jutro jadę w tamte okolice i się tam zatrzymam. Psa nie sprowadzę, bo eh, trochę się boję reakcji rodzinki i mojego kundla. No i jak dokończy dzieło Talii pt jedzenia kwiatków mojej mamy, to będę mieć kategoryczny zakaz przynoszenia psów. O tym potrąconym nie wiem nic więcej oprócz tego, że ktoś widział psa i napisał na hejted zamiast pomóc... czekam na konkretną ulicę, bo na razie nic nie zdziałam. Koty się boją. Morus wyglądał na zachwyconego ;) Myślę, że się polubią, kwestia czasu. Quote
marta1624 Posted July 25, 2014 Posted July 25, 2014 Z kociakami na pewno się Morus dogada, tylko trzeba poczekać ;) A z psem...rozumiem, ja jakbym przyprowadziła jakiegoś, chociaż na tymczasowe, to też by się zaczęło :roll: Musisz wierzyć w to że mieszkańcy go znajdą ;) Quote
Ty$ka Posted July 25, 2014 Author Posted July 25, 2014 [quote name='marta1624']Z kociakami na pewno się Morus dogada, tylko trzeba poczekać ;) A z psem...rozumiem, ja jakbym przyprowadziła jakiegoś, chociaż na tymczasowe, to też by się zaczęło :roll: Musisz wierzyć w to że mieszkańcy go znajdą ;)[/QUOTE] Jasne, akurat o Morusa jestem spokojna. Pytanie czy kociaki się z nim dogadają, a nie on z nimi :p No wiesz... mam taką nadzieję, ale jak nikt nie zauważył, że od zimy ktoś go wywalił, nigdzie tego nie zgłosili, nikt mu nie pomógł! to eh... Quote
Ty$ka Posted July 25, 2014 Author Posted July 25, 2014 wywalone kotełki :( [IMG]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/t1.0-9/10492090_669419883107413_8995002171809246070_n.jpg[/IMG] Quote
marta1624 Posted July 25, 2014 Posted July 25, 2014 Nie zadręczaj się, będzie wszystko dobrze ;) Quote
Ty$ka Posted July 25, 2014 Author Posted July 25, 2014 I jeszcze to... :mdleje: Kurwica mnie łapie, jak można być tak nieodpowiedzialnym?! [URL]http://olx.pl/oferta/kotka-syberyjska-3-miesieczna-CID103-ID6zrI9.html#3a237a24c6[/URL] Idę z kundlem na spacer. Ochłonąc. PS: Nie wytrzymałam. Wylałam swój żal na fejsie: [url]https://www.facebook.com/pages/Hejted-Tomaszów/483378208378249?fref=nf[/url] Ten długi hejt zacyznający się od: "Hejt dla ludzi, tfu! dla potworów, którzy są nieodpowiedzialni i kupują/biorą bez namysłu psa, kotka. Bo słodkie, śliczne, nie myślą o konsekwencjach, nie wychowują, nie myślą w przód." Już liczę na wojnę z debilami... aleee... Quote
marta1624 Posted July 25, 2014 Posted July 25, 2014 No wyżaliłaś się, doczytałam do końca. Ale popieram ;) Quote
*Magda* Posted July 25, 2014 Posted July 25, 2014 Dobry wieczór Ty$ :) Trzymam kciuki za odnalezienie psiaka ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.