daga_27 Posted December 5, 2006 Posted December 5, 2006 czy Dzwoneczek juz domku jednak nie potrzebuje?? Quote
Patsi Posted December 5, 2006 Posted December 5, 2006 daga, wydaje mi się, że biedactwo potrzebuje domku.A cisza jest chwilowa, bo pewnie wszyscy są jeszcze w pracy albo dopiero wracają. Cieszę się, że weźmiesz Dzwoneczka; tylko faktycznie-staraj się koty izolować. Brawo dla dagi za odwagę!:klacz: Quote
daga_27 Posted December 5, 2006 Posted December 5, 2006 nie ma co bic bravo, tylko trzeba kochajacego docelowego domeczku szukac. bo u mnie to tylko tymczas :-( bic brawo bedziemy jak juz Dzwoneczek bedzie mial swoja wlasna pancie i domek ;-) Quote
daga_27 Posted December 5, 2006 Posted December 5, 2006 Szukamy, szukamy:lol: a teraz w kazdej chwili moze przyjechac do mnie na tymczasik:lol: Quote
Tweety Posted December 5, 2006 Author Posted December 5, 2006 Niestety, kocinka nie może pojechać do dagi_27, której bardzo serdecznie dziekuję za chęć pomocy :loveu: Nadal pilnie poszukujemy domu, najlepiej stałego dla pieknej kici. Przypominam, że dzisiaj jest ta noc kiedy spełniaja się życzenia malutkich koteczek, chorych, niewidzących szans na lepsze zycie, które bardzo chcą kogos pokochać a których nikt nie chce ..... Pamiętaj św. Mikołaju o pięknym Dzwoneczku :modla: :modla: :modla: Quote
Gem Posted December 5, 2006 Posted December 5, 2006 Podnoszę! Dom stały lub tymczasowy jest tej kotce bardzo potrzebny :shake: Quote
Tweety Posted December 5, 2006 Author Posted December 5, 2006 W górę maleńka, biegnij co sił w tych bielutkich łapkach po prezent:loveu: Quote
Tweety Posted December 6, 2006 Author Posted December 6, 2006 Piszę w imieniu Dzwoneczka, bo jej pisanie jeszcze nie wychodzi za dobrze ale za to dyktowanie całkiem znośnie :evil_lol: : "Kochany Św. Mikołaju, Tak bardzo Ci dziękuję za prezent, który od Ciebie własnie dostałam - mój nowy, tymczasowy domek u Konisi. Dostałam też śliczna krytą kuwetkę i piękne miseczki. Ale najwazniejsze, że teraz juz bez preszkód będę się mogła przytulić do Konisi i mruczeć jej do uszka jak bardzo dziękuję jej za pomoc. Odwdzięczę się jej jak tylko kot umie najlepiej. Konisi dziekuję z całego kociego serduszka i już nie mogę się doczekać, kiedy po mnie przyjedzie. Papa - Dzwoneczek" a ja dołączam się do tego co pisze kićka - Konisia, nawet nie wiesz jak wielką i cudowną niespodziankę sprawiłaś mi swoją wiadomością.:iloveyou: :buzi: :Rose: Quote
daga_27 Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 Konisia wielkie dzieki!!!!!!!! jestes kochana:loveu: :loveu: szkoda, ze mnie ominelo poznanie Dzwoneczka :-( Quote
Tweety Posted December 6, 2006 Author Posted December 6, 2006 Rozmawiałam z Konisią, rozmawiałam z Panią Jolą, teraz zapewne Konisia rozmawia z panią Jolą aby umówić się na przekazanie Dzwoneczka, który bedzie juz dzisiaj spać w nowym, fantastycznym miejscu :loveu: Ciepło, jasno, przytulnie, człowiek cały czas pod ręką czy może pod łapką :loveu: Czekamy na relację Konisi :multi: Quote
konisia Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 Dzwoneczek już w domku:) Wydzieliłam jej pokój, żeby na początku nie musiała stresować się psami. Dzielnie opuściła transporterek, pochodziła po łóżku:cool3: , przeszła pod biurko, zaszyła się tam i cichutko siedzi na polarkowym kocyku. Nawet sobie przysypia. Nie jestem zbyt nachalna, zostawiłam ją samą, żeby sobie zwiedzała. Zaglądam tylko co jakiś czas zobaczyć co robi, ale siedzi cały czas pod biurkiem. Nawet już drapałam ją za uszkiem:loveu: Traktorek był:multi: ! To tyle na szybko. Czekamy na rozwój sytuacji. Quote
daga_27 Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 bardzo sie ciesze:loveu: tweety masz innego sierotnika na 2 tygodnie, bo juz nawet tz uswiadomilam o kiciusiuc:lol: Quote
Tweety Posted December 6, 2006 Author Posted December 6, 2006 [B]Irma,[/B] superowa ta Konisia, prawda[B]? :loveu: [/B] Quote
Gem Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 Wspaniałe wieści :) Konisiu, jesteś wielka :multi: Quote
Patsi Posted December 6, 2006 Posted December 6, 2006 [quote name='konisia']Dzwoneczek już w domku:) Wydzieliłam jej pokój, żeby na początku nie musiała stresować się psami. Dzielnie opuściła transporterek, pochodziła po łóżku:cool3: , przeszła pod biurko, zaszyła się tam i cichutko siedzi na polarkowym kocyku. Nawet sobie przysypia. Nie jestem zbyt nachalna, zostawiłam ją samą, żeby sobie zwiedzała. Zaglądam tylko co jakiś czas zobaczyć co robi, ale siedzi cały czas pod biurkiem. Nawet już drapałam ją za uszkiem:loveu: Traktorek był:multi: ! To tyle na szybko. Czekamy na rozwój sytuacji.[/quote] :laugh2_2:Ale się cieszę!!! Konisiu-jesteś wspaniała! Wymiziaj Dzwoneczka od nas i pisz, co tam u Was słychać. Quote
daga_27 Posted December 7, 2006 Posted December 7, 2006 ciotka daga tez prosi o wymizianie:loveu: :loveu: a kto wymizia Konisie??:loveu: :lol: za to co zrobila:multi: Quote
konisia Posted December 7, 2006 Posted December 7, 2006 [quote name='daga_27'] a kto wymizia Konisie??:loveu: :lol: za to co zrobila:multi:[/quote] Konisia jest codziennie miziana przez resztę zwierzyńca:cool3: A więc zdaje relację: Niunia ładnie przespała całą noc (mimo, że zaglądałam do niej i pewnie tym samym wybudzałam ją ze snu, ale wolałam sprawdzić jak się miewa). Jest bardzo grzeczniutka. Siedzi przecież sama w tym pokoju (no nie zupełnie sama bo z królikiem, ale co to za towarzysz dla kota;)) a jest tak cichutka, w ogóle nie piszczy. Śpi sobie, a kiedy przychodzę: bach! na boczek i pokazuje brzusio, a potem nagle wstaje przewraca się na drugi i znów to samo:cool3: I już sama nie wie czy woli po brzuszku czy po pyszczku i za uszkiem, bo jak pokazuje brzuszek to ją miziam po brzuszku, ale wtedy podkłada łepek pod rękę i aż tak mocno napiera, żeby ją drapać po główce, a kiedy drapię po główce to jest znów hop! na plecki i brzusio:lol: Rano jak tylko weszłam do pokoju i nachyliłam się na jej kryjówką od razu włączyła traktorek:loveu: chociaż sama jeszcze do mnie nie wychodzi. A! i zapomniałam dodać, że jak ją tak miziam a ona leży na boczku to tak łapkami sobie przebiera i delikatnie pazurkami zaczepia o wykładzinę (nie wiem jak to się fachowo u kociarzy nazywa, ale mam nadzieję, że wiecie o co chodzi;)) Siku i koopki jeszcze nie było:( Chciałam ją włożyć do kuwety, ale jak tylko wzięłam na ręce to już jej nie było:evil_lol: Na razie zjadła trochę chrupek, ale tak z ręki, bo od miseczki bardziej interesowały ją głaski. Quote
Tweety Posted December 7, 2006 Author Posted December 7, 2006 Konisia, Dzwoneczek, no i jak Wam minęła pierwsza noc? Quote
daga_27 Posted December 7, 2006 Posted December 7, 2006 [B]Konisia[/B] a wypusc tak krolika z klatki i zobaczysz jaki to towarzysz dla kota:cool3: szkoda, ze nie mam kamery bo bym Wam pokazala co krolik z kotem potrafia wyrabiac:loveu: :lol: wszystkie sporty ekstremalne razem wziete uprawiaja:evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.