ludka Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 Ok, rozmawialam z Klaudus, psiaka odbierze Agnieszka i sie skontaktujemy w Pszczynie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olga7 Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 I tak będzie chyba najwygodniej samej Ludce i Ami także ,bo prędko i komfortowo niemal dojedzie do Pszczyny i wroci z Amikiem do W-wy a potem dalej do Torunia... Trzeba przyznać ,że cioteczka Ludka bardzo nam pomoże dostarczyć Ami do nowego domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludka Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 Nie ma tak latwo. Zgodnie z rozmowa z Klaudus pies mogl byc odebrany z punktu tylko o 7 lub 12, wiec zgodzilam sie przejac go o dowolnej godzinie po 12. Dostalam jednak SMS-a od Klaudus, ze pies musi byc odebrany przez Budrysek i jechac z Figu. Telefonu Klaudus nie odbiera, wiec zadzwonilam do Budrysek, zeby wyjasnic, o co chodzi. Budrysek nic o tym nie wiedziala, nie wie, o ktorej bedzie mogla odebrac psa, wiec mam czekac na transport Figu. Nadal nie mam telefonu DS. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted September 9, 2011 Author Share Posted September 9, 2011 [quote name='ludka']Nie ma tak latwo. Zgodnie z rozmowa z Klaudus pies mogl byc odebrany z punktu tylko o 7 lub 12, wiec zgodzilam sie przejac go o dowolnej godzinie po 12. Dostalam jednak SMS-a od Klaudus, ze pies musi byc odebrany przez Budrysek i jechac z Figu. Telefonu Klaudus nie odbiera, wiec zadzwonilam do Budrysek, zeby wyjasnic, o co chodzi. Budrysek nic o tym nie wiedziala, nie wie, o ktorej bedzie mogla odebrac psa, wiec mam czekac na transport Figu. Nadal nie mam telefonu DS.[/QUOTE] [I]Bzdura... Klaudus nie odbiera tel - bo jak Ci napisała w sms-ie nie może w danym momencie rozmawiać,bo jest w pracy. Nie wiem dlaczego Budrysek twierdzi,że nic nie wiedziała - ale sądzę,że sama opisze Waszą rozmowę telefoniczną... Bo jak dla mnie nietaktem jest mówienie,że coś jest podejrzane nie czytając ze zrozumieniem. Ja jutro pracuję - nic na to nie poradzę. Może Go odebrać tylko Budrysek, bo Ada jednak nie da rady. Nie podoba mi się oskarżanie mnie - bez znajomości mojej osoby...[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludka Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 Co jest bzdurą? Co sie nie zgadza z tego, co napisalam? "Podejrzane" to Twoje slowo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted September 9, 2011 Author Share Posted September 9, 2011 [quote name='ludka']Co jest bzdurą? Co sie nie zgadza z tego, co napisalam? "Podejrzane" to Twoje slowo.[/QUOTE] [I]Niestety nie moje...[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludka Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 Moje tez nie, wiec szukaj dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 a co znaczy tekst: "jutro mam miec psa w domu i koniec" ? czy ktos zna osobiscie ludke? Awit napisz mi prosze na pw konto...dzieki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted September 9, 2011 Author Share Posted September 9, 2011 [quote name='BUDRYSEK']a co znaczy tekst: "jutro mam miec psa w domu i koniec" ?[/QUOTE] [I]Ciekawe stwierdzenie - :roll: I od kiedy to tak jest,że jak ktoś do kogoś dzwoni to ma prawo mieszać Go z błotem?? - bo rozmowa jest na Jego koszt?? To ja poproszę o esy,że mam dzwonić na swój koszt...[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludka Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 Eee, co jeszcze sobie wymyslicie? Uprzedzam, ze pyskowki na forach zwierzecych mnie nie kreca, wpadam tu w innym celu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figanna Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 .. .... .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 [quote name='ludka']Eee, co jeszcze sobie wymyslicie? Uprzedzam, ze pyskowki na forach zwierzecych mnie nie kreca, wpadam tu w innym celu.[/QUOTE] jasne, kreca Cie tylko przez telefon...bo przeciez Ty placisz za rozmowe i masz PRAWO! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaskudnaZłośnica Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 A ja mam takie zwyczajne pytanie... Po co Ami miał się pociągami szlajać jak może docelowo do Warszawy z Małgosią dojechać?? Czy nie jest to nieuzasadniony koszt?? Bo przecież Figu nic za transport Katowice/Warszawa nic nie bierze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 [quote name='PaskudnaZłośnica']A ja mam takie zwyczajne pytanie... Po co Ami miał się pociągami szlajać jak może docelowo do Warszawy z Małgosią dojechać?? Czy nie jest to nieuzasadniony koszt?? Bo przecież Figu nic za transport Katowice/Warszawa nic nie bierze...[/QUOTE] i tak bedzie :) myslimy dokladnie tak samo tylko wolalabym zeby ktos poreczyl za ludke bo po prostu Jej nie znam i wolalabym nie oddawac Amisia obcej osobie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludka Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 Do kogo to pytanie? Przeczytaj watek, kto tu sugeruje skorzystanie z pomocy Figu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olga7 Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 Jesli chcecie poręczenia za Ludkę to zapytajcie może Nutusię o Ludkę albo na watkach ,gdzie Ludka wozila różne psy ,czy koty. I nie wiem ,czy wożenie psa w pustawych /w weekendy/ wagonach np.InterCity, wygodnie zatem i spokojnie ,jest takim szlajaniem się z nim po pociągach ?? Ludka wozila juz wieke psów i to za symboliczny zwrot kosztów miejscówek tylko a poświęcając swoj czas ,bo nie byly to glownie przewozy przy przejazdach zniżkowych, najczęsciej po to by pomóc dostarczyć/przewiezc danego psa ,czy kota.Ma możliwość korzystania ze zniżek na bilet okresowy,stąd taki symboliczny koszt przewozu zwierząt w wygodnym wagonie,nie w tłoku raczej. Zrobicie dziewczyny jak chcecie i tak.Jesli Figu dowiezie Ami do W-wy to Ludka zaoszczędzi swoj czas na jazdę z W-wy do Zywca i z powrotem .Brak szczepienia wścieklizny tez nie jest tu przeszkodą ,ale psy w schronie są chyba obowiązkowo przeciwko wściekliznie szczepione zaraz po przyjęciu do schronu ? Kolejarze glownie sprawdzają ,czy pies ma bilet oraz kaganiec na sobie albo obok siebie,jesli to duzy czy agresywny pies.Wygląda na to ,że teraz Amik jest wyrywany sobie przez cioteczki i ma aż dwie możliwości transportu w tym samym czasie ;) .No, prosze ,jak poprawia się blyskawicznie los Amika -jakie ma teraz powodzenie:eviltong:.. A co dopiero będzie w nowym domu ... Jak nie bylo transportu to nie bylo -a teraz proszę :można wybierać nawet : autem wygodnie w kaltce chyba z Figu albo dobrym pociagiem expresem Zywiec-W-wa :). Ale ma powodzenie nasz Amiś :loveu: Jednym z ostatnio przewożonym psem przez Ludkę byl Gustaw z Konina od Martki ..[U][URL]http://www.dogomania.pl/threads/212915-Gustaw-wyrzucony-w-worku-przy-drodze...ma-ds./page2[/URL] [/U] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaskudnaZłośnica Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 Jestem pewna,że nikt [B]ludki[/B] obrazić nie chciał - jednak to i dla Niej oszczędność czasu. Bo przecież nie musi poświęcać wolnej soboty na jechanie kilka godzin do Pszczyny. Amiego może Figu dowieźć ludce pod dom... To ogromna pomoc. Czytając wątek - nie tylko ten jeden (ale i ten) widzę,że jest ogromny problem z przyjmowaniem do świadomości decyzji osób będących bezpośrednio przy zwierzaku ( i na 100% nie chcą Mu krzywdy zrobić - tylko chcą jak najlepiej ) No i o braku poszanowania dla czyjegoś czasu nie wspomnę... Odnoszę też wrażenie - że dziewczyny (przez to,że cały czas balansują na granicy braku czasu, bo godzą dom/ogromną pomoc zwierzętom/pracę/((że o życiu prywatnym nie wspomnę)) starają się to tak organizować,żeby każdy jak najmniej czasu stracił - tylko,że każdy odbiera to jako nietakt... Przykre. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 [quote name='BUDRYSEK']i tak bedzie :) myslimy dokladnie tak samo tylko wolalabym zeby ktos poreczyl za ludke bo po prostu Jej nie znam i wolalabym nie oddawac Amisia obcej osobie[/QUOTE] wymyslasz, a czy psy, które wydajesz są to wszyscy tak bardzo sprawdzeni.Masz umowe, adres może zmienic , telefon też i już po psie. Nie pójdziesz na policję aby go znaleźć Jak czytam ten watek to widzę coraz to nowe przeszkody. Dlaczego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaskudnaZłośnica Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 [quote name='wtatara'] Jak czytam ten watek to widzę coraz to nowe przeszkody. Dlaczego?[/QUOTE] Ale jakie przeszkody?? Że Ami dojedzie do ludki pod dom?? To jest przeszkoda?? Bo nie rozumię już tych Waszych pretensji... Czytając ze zrozumieniem wątek wiem,że Ami o 19:00 wyjeżdża do Warszawy z Figu - skąd pojedzie do ds. Co tu jest skomplikowanego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olga7 Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 Rozumiem,że zostanie wybrana wersja przewozu Ami przez Figu z Katowic do W-wy a potem odbierze go i przenocuje Ludka i w niedzielę wiezie go do Torunia -skąd zabiera go nowy wlaściel . Ponieważ byl problem z odebranie Ami w sobotę ze schronu a jest zgoda kierownika schronu na odbiór Ami o 7 albo ok.12 -a w tym czasie cioteczki nie byly w stanie psa odebrac /Budrysek na wyjezdzie we Wroclawiu ,Klaudus i Ada pracują/ ,to dlatego Ludka oferowala się jechać specjalnie do Zywca/Pszczyny by odebrac Ami bezpośrednio ze schronu albo od dziewczyn .Jesli jednak cioteczki same odbiora psa i dowiozą do Figu w Katowicach na godz.19 -to nie mam problemu wtedy. Byle jednak nie bylo potem tak,że Ami zostal na lodzie ,w schronie nadal ,bo nie będzie komu albo czasu na dowiezienie go do Katowic.Bo z odbiorem Ami ze schronu i dowiezienm go do Katowic byl niedawno problem-jak pisze wyżej . Ja rozumiem ,że [B]Figu dowozi Ami do W-wy do Ludki a nie do DS -Torunia czy pod Inowroclaw ? Bo tak bylo wczesniej chyba ustalane.[/B] [COLOR=red][B]No i trzeba chyba dostarczyć Ludce umowę adopcyjną ,by mogla dac do podpisu przy odbiorze psa -tu prosba do Klauduś chyba ,by przekazala Figu tę umowę razem z Ami . [/B][/COLOR] A wizyta przed/adopcyjna byla wczesniej chyba zrobiona -bo już pytalysmy o to ,ale nie bylo chyba informacji -odpowiedzi ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludka Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 Czytalas ten watek, PaskudnaZlośnico? Alez ja na decyzje czekalam od kilku dni i sama prosilam, zeby sprawdzic mozliwosc przewozu przez Figu. Jeszcze wczoraj wydawalo sie, ze nawet dowoz psiaka 35 km do Figu do Katowic jest niewykonalny. Jesli w piatek wieczorem nie mam decyzji, czy wioze psiaka w weekend, to kto tu nie szanuje czyjegos czasu? Moj PW do Klaudus sprzed paru dni byl zignorowany, na watku "osoby decyzyjne" nie odpowiadaly na moja propozycje, podalam na forum swoj telefon, nikt sie ze mna w zaden sposob nie kontaktowal. Stad wobec tych niemoznosci wczoraj wieczorem decyzja, ze pojade do Pszczyny i moje telefony do osob decyzyjnych. Dla psiaka akurat byloby to wygodniejsze. Szlajaniem nazwalabym raczej przekazywanie go z rak do rak i wiezienie w towarzystwie innych zwierzat w czasie duzo dluzszym niz pociagiem. Ale dla mnie ofkors wygodniej jest przejac psiaka w Warszawie, a najwygodniej - gdyby byl inny transport, bo tu z nikim nie konkuruje. Olga, uscislajac: mam ulgi w PKP i dlatego pomagam, ale za bilety okresowe tez place, tylko to boli raz na jakis czas ;) Wszelkie dodatki, jak miejscowki i bilety dla psow place bez ulg. Dokladam wiec koszt swoich biletow bez dodatkow, telefonow, wczoraj kupilam kaganiec, zarelko na kolacje, podklady, gdyby psiak chcial zajac miejsce siedzace...i zwykle o tym taktownie nie wspominam. Ale zwykle tez slysze "dziekuje", a tu sie nie spodziewam. Sprawdzic mnie tez mozna w sposob naturalny i taktowny, ale trzeba miec takt i chciec. Budrysek w zyciu nie pozna tylu osob, ile ja znam z Miau, a na Dogo tez juz sporo znam. Z pania i panem Figu rowniez sie juz spotkalam, na dworcu i w Ich miejscu pracy. Gdy ludzie nawzajem szanuja swoj czas, to transport wyglada tak jak np. ze schronu w Koninie. Telefon od Marty "Sluchaj, juz nam przewozilas psiaka, potrzebujemy przewiezc malego, spokojnego .." i w pierwszym kontakcie telefon do DS, z ktorym uzgadniam termin. Ten transport jest dla mnie wyjatkowy z powodow jak wyzej, ale nie traktuje tego osobiscie, bo psiak poki co jest bezdomny, a zaangazowanych jest wiecej osob niz tylko osoby decyzyjne. Cos jeszcze moge wyjasnic? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figanna Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 ja mam pytanie z innej beczki:) co będzie z reszta pieniędzy amiego ktoe zostaną? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klaudus__ Posted September 10, 2011 Author Share Posted September 10, 2011 [I]Ludka bardzo szanuję fakt,że pomagasz w transporcie w taki sposób - absolutnie to podziwiam. Pw od Ciebie nie dostałam... Ale i tu nie będę się sprzeczała, bo mam czasami ze skrzynką problem... Wczoraj byłam w pracy - zaraz jak Olga podała mi Twój nr przez telefon - natychmiast zaczęłam dzwonić. Potem Ty zadzwoniłaś - nic nie poradzę na to,że plany mi się zmieniają - jestem tylko czlowiekiem. Odbieranie Amiego miało wyglądać zupełnie inaczej. Jednak koleżanka która miała Go rano odebrać - nie da rady. Może więc tylko Budrysek. Ja do 23:00 jestem w pracy. Nie rozdwoję się... Sama staję na głowie i wczoraj ponad 2 godziny wisiałam na telefonie starając się to jakoś podogrywać. Nie wiem dlaczego każdy patrzy jaka to zła jestem ,a nikt nie widzi,że ja też się staram. Nie powątpiewam,że również chciałaś jak najlepiej w kwestii transportu - jednak tu na miejscu mie się pogmatwało i jedynym wyjściem jest transport z Figu do W-wy. Jeżeli nie możesz Go w Warszawie odebrać - bądź z jakiś powodów nie chcesz nam pomóc w dalszej drodze do ds Amiego - również to zrozumię. Tylko proszę nie podchodzić zbyt emocjonalnie, bo ja też staję na głowie. [/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olga7 Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 [quote name='Figanna']ja mam pytanie z innej beczki:) co będzie z reszta pieniędzy amiego ktoe zostaną?[/QUOTE] Myslę ,że tak jak zawsze pieniądze za zgodą ofiarodawców -zostaną przeznaczone na pomoc innym psom ,na konkretne psy i cel. Chyba,że ktoś poprosi o zwrot swej ofiarowanej/przeslanej kwoty ? [COLOR=navy][B]Jest np.drugi taki pies w Pszczynie w schronie: Didi -tricolorek , b.podobny do Ami ,tylko nieco większy chyba .Może np.na jego kastrację i transport ?[/B][/COLOR] Od nas zależy ,kto jak zadysponuje tymi pieniedzmi . Udalo się mi znalezc [SIZE=3][COLOR=magenta]wątek Didi [/COLOR][/SIZE]: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/213074-Pi%C4%99kny-trikolorowy-Didi-prosi-o-pomoc-w-szukaniu-dt-ds-a-g%C5%82%C3%B3wnie-o-pomoc-w-og%C5%82aszaniu?p=17489787#post17489787"]http://www.dogomania.pl/threads/213074-Pi%C4%99kny-trikolorowy-Didi-prosi-o-pomoc-w-szukaniu-dt-ds-a-g%C5%82%C3%B3wnie-o-pomoc-w-og%C5%82aszaniu?p=17489787#post17489787[/URL] [SIZE=3][COLOR=magenta][B]oraz b.piękne Allegro -wspolne dla Ami i Didi : [URL]http://allegro.pl/didi-i-ami-czekaja-na-domki-i1785733327.html[/URL] [/B] [/COLOR][/SIZE][FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=#dda0dd][URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images8.fotosik.pl/2533/0d899f07094f9a81med.jpg[/IMG][/URL] [/COLOR][/SIZE][/FONT][SIZE=4][COLOR=red][B]Didi - piękny tricolorek czeka w schronie w Pszczynie na ratunek także !!! [/B][/COLOR][/SIZE][FONT=Comic Sans MS][SIZE=4][COLOR=#dda0dd][URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images8.fotosik.pl/2533/e910b4afd79585dfmed.jpg[/IMG][/URL] [/COLOR][/SIZE][/FONT] [B] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/icons/icon1.png[/IMG] [/B] [INDENT] Poprawilam tę inf.o biletach zniżkowych .,ale mamy i tak nadzieje ,że nie odmowisz nam Ludko w przypadku następnych koniecznych przewozach i nie będzie już tyle zamieszania,jak na watku Ami .:razz: Następne psy do przewozu na pewno już czekają ,jak chocby w kolejce[COLOR=magenta][B] ten Didi ,tyle ,że jeszcze nie ma nowego domu ... [/B][/COLOR][/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figanna Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 rozumiem,rozumiem:) chciałam po prostu wiedzieć:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.