karina1002 Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 [quote name='PaulinaT']A... może Marley musi się nauczyć, ze jak Seta warknie to trzeba jej ustąpić? :razz:[/QUOTE] Noooo, masz rację. Ja mu to ciągle powtarzam ale nie słucha. :evil_lol: Poza tym, po co ma ustępować, skoro to on daje łomot i jest górą a nie odwrotnie. :p Pocieszające jest, że od razu potem razem się bawią :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 No fakt. Nie ma impulsu do nauki. Że tak powiem adekwatnego stymulatora. :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted January 13, 2010 Share Posted January 13, 2010 [quote name='PaulinaT']No fakt. Nie ma impulsu do nauki. Że tak powiem adekwatnego stymulatora. :p[/QUOTE] prawda? Najlepsze to są nasze - właścicieli reakcje. Niby człowiek się naczytał, że po rozłączeniu psów należy w spokoju odizolować psy, dać im czas na wyciszenie się, bez krzyków, głaskania czy interesowania się nimi - żeby nie odebrały tego, że fajnie jest się tłuc bo wtedy Pan/Pani zwraca na nich uwagę; niby to wszystko się wie, a jak przychodzi akcja, to nie dość że nogi jak galareta, ciśnienie podchodzi, to jeszcze ryja się rozedrze na psy:roll: A potem sobie siedzisz i myślisz: ot, durna, zrobiłaś wszystko odwrotnie niż powinnaś. Doświadczenie..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kinga Posted January 13, 2010 Author Share Posted January 13, 2010 ...a i tak najlepsze jest to, że Karina - jak mi się zwierzyła - nieraz myli się, i mówi do Sety: Drachma. - bo pierwszą bernardynką, z którą miała bliski kontakt, była moja śp. Drachma - i jakoś tak się Karinie ( blondynce :-P) wkodowało, ze wszystkie bernardyny to drachmy... - czym mnie rozczula. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted January 14, 2010 Share Posted January 14, 2010 Drahma ładne imię więc może Karina pomału ja przyzwyczaja do zmiany :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted January 14, 2010 Share Posted January 14, 2010 Seta - Drachma dziś w nocy nie wytrzymała i wlazła na górę. Ponieważ wracam z roboty do domu ok. 22-23, więc nie ma kiedy ze mną porozmawiać, doszła do wniosku, ze musi być ze mną w nocy. Przyszła, powąchała, popatrzyła i zdecydowała się zejść...... nie zeszła . . . zleciała Łomot był na pół wioski :) Wyskoczyłam zobaczyć czy żyje .... i żyje :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samoglow Posted January 16, 2010 Share Posted January 16, 2010 Czyzbys miala lodowisko na schodach ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted February 1, 2010 Share Posted February 1, 2010 Nie mam lodowiska. Za to mam dużego cielaka w domu, który jak machnie ogonem, to stojak z płytami leci z hukiem. Seta oczywiście nic nie widzi i idzie dalej :). Ale Seta ma nowe hobby: jedzenie cudzych koop. Wszystkich [B]nie swoich [/B]koop. Więc u mnie ma pole do popisu. Przy innych 3 psach..... Za to swoje koopy robi ......... w korytarzu :) Chyba za dużo śniegu napadało...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted February 1, 2010 Share Posted February 1, 2010 dubel 2 Opcja kasowania posta gdzieś zniknęła. Była jeszcze dwa tygodnie temu...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted February 1, 2010 Share Posted February 1, 2010 dubel 1 :) 10 znaków :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samoglow Posted February 1, 2010 Share Posted February 1, 2010 A ja sie pochwale, ze pracuje w MIR i to moi koledzy uratowali psa z kry !!! :))))) To taki sobie zimowy off. Tu link do strony instytutu (z pieskiem) [URL]http://www.mir.gdynia.pl/?p=921[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted February 1, 2010 Share Posted February 1, 2010 [quote name='karina1002']dubel 1 :) 10 znaków :)[/QUOTE] oj! zamiast tak dublować jeszcze jakąś historyjkę byś opisała! przy tylu takich psach na pewno masz co pisać... :eviltong: [B]samoglow [/B]- czapki z głów :) A kto go wziął w końcu? Właściciel nr 1, właściciel nr 2 czy właściciel nr 3?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted February 2, 2010 Share Posted February 2, 2010 [quote name='PaulinaT']oj! zamiast tak dublować jeszcze jakąś historyjkę byś opisała! przy tylu takich psach na pewno masz co pisać... :eviltong: [B]samoglow [/B]- czapki z głów :) A kto go wziął w końcu? Właściciel nr 1, właściciel nr 2 czy właściciel nr 3??[/QUOTE] Oj, kiej nie mam jak pisać. Te dogo chodzi jak chce .... :mad: Poza tym więcej siedzę teraz w robocie niż w domu, więc przyjeżdżam i od razu idę spać. Na co głównie Seta jest obrażona. Telepie się za mną na górę i próbuje się poprzytulać. Niestety w jej wykonaniu, to nie jest najfajniejsze, bo jej oddech - to jak powiew z obornika. Można paść. Ale choć trochę ją potarmoszę. Całe szczęście, że nie wpadła jeszcze na genialny pomysł ładowania się do łóżka....... samoglow, myślałam, że napiszesz, ze to Ty tam polazłaś na kry :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samoglow Posted February 2, 2010 Share Posted February 2, 2010 No cos Ty, tyle o tym trabili, ze nie bylo jak sklamac :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samoglow Posted February 3, 2010 Share Posted February 3, 2010 [quote name='PaulinaT'] [B]samoglow [/B]- czapki z głów :) A kto go wziął w końcu? Właściciel nr 1, właściciel nr 2 czy właściciel nr 3??[/QUOTE] Piesek zostaje na statku, jako czlonek zalogi :)) Nikt ze zglaszajacych sie nie udowodnil, ze to jego psiak... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted February 3, 2010 Share Posted February 3, 2010 [quote name='samoglow']Piesek zostaje na statku, jako czlonek zalogi :)) Nikt ze zglaszajacych sie nie udowodnil, ze to jego psiak...[/QUOTE] No i dobrze! Myślałam, że mnie krew zaleje jak się Ci ludzie zgłaszali tylko po to,żeby przed kamerą się pół minuty pokazać a potem pewnie i tak by go "zgubili"... :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted February 4, 2010 Share Posted February 4, 2010 Bardzo dobrze, że pies został na statku :) Z opowieści Zalesiowych: Wczoraj "Miriam" oszczędził Zalesie i napadało tylko 10 cm śniegu :). Więc odśnieżyłam podwórko i byłam łaskawa dla Nasti: zrobiłam jej ścieżkę wzdłuż ogrodzenia, bo zamiecie zamiotły jej własnymi nóżkami wydeptaną :p. Żal mi jej się zrobiło, bo widać było , że ciężko jej towarzyszyć wszystkim samochodom przejeżdżającym drogą. W sumie to nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo jak już zrobiłam tę ścieżkę, to okazało się, że ona jest za mała na te korytarze śnieżne i widzi tylko ścianę śniegową. :evil_lol: Ale na końcu jest lepiej i widzi cokolwiek i może swobodnie się wydzierać. Tak w ogóle, to Nasti jakby trochę pomyślała, to by sobie przeszła przez ogrodzenie przez zaspy śnieżne, które powoli sięgają 1,5 m wysokości. A pastuch jest dawno wyłączony, bo go dawno zasypało...... A dziś rano pakująć się do samochodu, wystawiłam torbę w której był kawałek batona czekoladowego. Nasti oczywiście wyniuchała i zaczęła tam grzebać. A że wg Marleya ona nie powinna sama wąchać batonika, się był przyłączył. I się pogryzły........ Znowu łopata poszła w ruch. Ledwo żeśmy ich rozdzielili. Afekt bijatyki był taki, że Seta, która chciała koniecznie sprawdzić wszystkie rany Nasti na głowie i ciągle za nią w domu biegała i lizała ten mały łebek, została zamknięta w kojcu na dzień :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samoglow Posted February 10, 2010 Share Posted February 10, 2010 [quote name='karina1002'] Afekt bijatyki był taki, że [B]Seta, która chciała koniecznie sprawdzić wszystkie rany Nasti na głowie i ciągle za nią w domu biegała i lizała ten mały łebek, została zamknięta w kojcu na dzień[/B] :diabloti:[/QUOTE] Od kiedy to pielegniarki zamyka sie do pudla???!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
samoglow Posted February 10, 2010 Share Posted February 10, 2010 Jeszcze maly offik o Baltiku: [B]r/v Baltica z nowym członkiem załogi [/B] [URL="http://www.maritime.com.pl/newsletter/indexm.php?id_term=54057#"][IMG]http://www.maritime.com.pl/newsletter/_pic/s_baltik.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.maritime.com.pl/newsletter/indexm.php?id_term=54057#"][IMG]http://www.maritime.com.pl/newsletter/_pic/s_baltik_1.jpg[/IMG][/URL] Nowy numerek Baltika W przeddzień pierwszego rejsu r/v Baltica z nowym członkiem załogi - psiakiem Baltikiem (uratowanym 25 stycznia z dryfujacej kry), a zarazem w przededniu 84. urodzin Gdyni - przedstawicielki Urzędu Miasta przekazały na ręce kapitana jednostki Jerzego Wosachlo oraz pana Adama Buczyńskiego - wybawcy psiaka - listy gratulacyjne od prezydenta Gdyni oraz podarunki. Głównym beneficjentem darów był oczywiście Baltik, który otrzymał przede wszystkim znaczek nr 1000 (z wygrawerowanym napisem "Baltik bohater") na dowód, że jest już psim obywatelem naszego miasta, ponadto wyposażenie, gwarantujące mu bezpieczeństwo i zdrowie - zwłaszcza w morzu (super mocna smycz, szelki, witaminy) oraz frisbee do zabaw na lądzie. Psiak zniósł dzielnie kolejną wizytę rozentuzjazmowanego tłumu i pięknie pozował do zdjęć. Mamy nadzieję, podobną do nadziei pana prezydenta Wojciecha Szczurka, że Baltic znajdzie czas mimo morskiej służby, by uczestniczyć w roli honorowego gościa w przygotowywanych wydarzeń w ramach gdyńskiej kampanii Pies w wielkim mieście. Wizytę złożyli również prezes gdyńskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, Anna Fischer, która wręczyła dyplom z gratulacjami. Z kolei obecna również Katarzyna Kownacka kierowniczka "Ciapkowa", przybyła by samochodem należącym do Ciapkowa zawieźć Baltika wraz z opiekunem na kontrolną wizytę lekarską przed rejsem, a następnie zawieźć do Ciapkowa karmę podarowaną przez dobrodziejów w prezencie od Baltika (Baltik ze względu na chorą wątrobę jest na diecie). [I]Treść listu prezydenta W. Szczurka do Kapitana r/v Baltica: [/I] Pan Kpt Jerzy Wosachlo wraz załogą r/v BALTICA GDYNIA Panie Kapitanie! Do płynących z całego świata, niezliczonych i w pełni zasłużonych gratulacji dla całej załogi , a zwłaszcza dla pana Adama Buczyńskiego - za wspaniałą akcję ratowania dryfującego na krze psiaka , proszę dołączyć również nasze, gdyńskie. Last but not least - czekaliśmy na odpowiedni moment, a jest nim pierwszy wspólny rejs załogi i Baltica, który to rejs - co warto odnotować rozpoczyna się w dniu 84.urodzin naszego Miasta. Baltic jest już psem gdyńskim i dlatego otrzymuje specjalny znaczek, który będzie jego swoistą legitymacją - psa - obywatela Gdyni. Gdynia - miasto przyjazne dla ludzi i zwierząt - prowadzi od blisko roku edukacyjno - wychowawczą kampanię pod hasłem "Pies w wielkim mieście", której jednym z celów jest budowanie szacunku dla psa - towarzysza człowieka. Nie można sobie wyobrazić lepszego patrona i zarazem gościa honorowego realizowanych, w ramach tej kampanii wydarzeń - niż Baltic! Mam więc nadzieję, że jeśli tylko służba morska nie przeszkodzi naszemu bohaterowi, to wraz ze swym wspaniałym opiekunem będzie mógł w takich wydarzeniach uczestniczyć. Z poważaniem Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek [I]Treść listu prezydenta Szczurka do Adama Buczyńskiego, nowego opiekuna Baltika: [/I] Pan Adam Buczyński Z należnymi słowami podziwu i sympatii za uratowanie dryfującego na krze bezbronnego zwierzaka, za wspaniałą postawę, której wszyscy Panu zazdrościmy, za to, że przysporzył Pan dobrej sławy swojej firmie, swojemu statkowi, ale również naszemu Miastu - Gdyni składam Panu najserdeczniejsze podziękowania i gratulacje Prezydent Gdyni Wojciech Szczurek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted February 10, 2010 Share Posted February 10, 2010 Ach ten Marley... Chciałabym zobaczyć Nasti w śniegowym korytarzu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted February 11, 2010 Share Posted February 11, 2010 [quote name='PaulinaT']Ach ten Marley... [/QUOTE] Seta nie lepsza :) Wczoraj był hydraulik u nas. Cały czas Nasti i Seta były w kojcu. Już facet poszedł do samochodu, wypuściłam sunie, ale gość jeszcze chciał coś sprawdzić więc musiał wrócić. I się pyta: - Pogryzą ??? Ja: - Nie, no skąd :) Wpuszczam faceta, a Seta ........ cap za tyłek. Uszczypnęła. Ups :oops: Więc tylko rotacje uskuteczniłam: facet do domu - sunie na dwór, facet z domu - sunie do domu :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaT Posted February 11, 2010 Share Posted February 11, 2010 hihiii zuch dziewczynka! :evil_lol: Ale ja też miałam ostatnio akcję - Mrok złapał za rękę dozorcę... na szczęście ręka była w grubej rękawicy a facet sam stwierdził od razu że to jego wina ale i tak serce miałam w gardle... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted June 4, 2010 Share Posted June 4, 2010 Wczoraj u nas było okropnie gorąco: taka pogoda przed burzą. A że w ogóle u mnie pada co drugi dzień, łąka nie ma kiedy podeschnąć i stoi woda, psy z tego korzystają:) [IMG]http://yfrog.com/j6obraz054jj[/IMG][IMG]http://img690.imageshack.us/img690/493/obraz054j.jpg[/IMG] [IMG]http://img231.imageshack.us/img231/5622/obraz056z.jpg[/IMG] [IMG]http://img85.imageshack.us/img85/6816/obraz057x.jpg[/IMG] [IMG]http://img405.imageshack.us/img405/9123/obraz062k.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karina1002 Posted June 4, 2010 Share Posted June 4, 2010 cd. z Marleykiem :) [IMG]http://img13.imageshack.us/img13/5589/obraz064at.jpg[/IMG] [IMG]http://img340.imageshack.us/img340/9717/obraz058c.jpg[/IMG] [IMG]http://img210.imageshack.us/img210/3661/obraz065j.jpg[/IMG] No i jakby ktoś jeszcze nie pamiętał, że mam coś takiego, to dla przypomnienia Nasti :): [IMG]http://img717.imageshack.us/img717/5115/obraz051g.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted June 4, 2010 Share Posted June 4, 2010 Szczota Nasti wyszła jak wielkie psisko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.