Jump to content
Dogomania

Marty - bokser słodziak znalazł swój dom! :)))


lewitka

Recommended Posts

Marty jest ok.7-letnim bokserem o pręgowanym umaszczeniu sierści. Trafił do wrocławskiego schronu 7.07.2011r. Trafił tam wychudzony (22kg), po dzień dzisiejszy widać wszystkie jego kosteczki :( w przeciągu tygodnia w izolatce przytył mniej niż kilo i ten jego 'chudostan' utrzymuje się aż do dziś :/ Podczas pobytu w izolatce dał się poznać jako radosny, przeuroczy psiak. Pomimo swego rzekomego starszego wieku 'włącza' mu się mentalność szczeniaka gdy na horyzoncie pojawi się piłeczka :) do tego ogromny z niego pieszczoch! Na spacerach nie ciągnął na smyczy, może nie chodził idealnie przy nodze (wiadomo, ach te zapachy - nareszcie inne niż izolatkowe!) ale nie oddalał się na dalej niż 1-2metry. Spuszczony ze smyczy bardzo ładnie reaguje na gwizd czy inne cmoknięcia. Naprawdę wiele można z nim osiągnąć przy użyciu smakosów lub nagrody w postaci piłeczki :)) bardzo pozytywnie reaguje na suki i psy.
Z tego co mi wiadomo, Marty'emu poza tą straszną chudością, nie dolega żadne choróbsko.
Został mu niespełna tydzień pobytu na kwarantannie, później boks :-(:-(:-(

Proszę, wyślijcie w świat wieść o tym cudownym i oddanym psiaku! Znajdźmy mu dom...

[COLOR=red]Jego nr identyfikacyjny 1209/11[/COLOR]

KONTAKT na: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] lub 512 942 512 lub bezpośrednio przez Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt, ul. Ślazowa 2, 51-007 Wrocław (Osobowice, dojazd bezpośrednio autobusem 140), tel. 713625674, godziny pracy biura: w dni powszednie 8.00-16.30, w soboty i niedziele 9.00-15.00.

Skąd pomysł na imię 'Marty'?
[IMG]http://i53.tinypic.com/25fuhsg.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 98
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Marty dzis został wymiziany -niestety tylko przez kraty :( znowu wymiotuje biedaczysko po tym żarciu.. cały boks uwalony a w brzusiu bulgocze non stop :/ w izolatce byłoby mu znacznie lepiej! Z tego co pamiętam to tam nie wymiotował.. a przynajmniej w czasie odkąd przychodzę do schronu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lewitka']Marty dzis został wymiziany -niestety tylko przez kraty :( znowu wymiotuje biedaczysko po tym żarciu.. cały boks uwalony a w brzusiu bulgocze non stop :/ w izolatce byłoby mu znacznie lepiej! Z tego co pamiętam to tam nie wymiotował.. a przynajmniej w czasie odkąd przychodzę do schronu.[/QUOTE]

No niestety wiekszosc psow po tej schroniskowej brei zyga i ma wzdecia az przykro na to patrzec...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lewitka']Marty dzis został wymiziany -niestety tylko przez kraty :( znowu wymiotuje biedaczysko po tym żarciu.. cały boks uwalony a w brzusiu bulgocze non stop :/ w izolatce byłoby mu znacznie lepiej! Z tego co pamiętam to tam nie wymiotował.. a przynajmniej w czasie odkąd przychodzę do schronu.[/QUOTE]
czy to znaczy ze on jest na ogolnym?:(

Link to comment
Share on other sites

może.. byłoby pięknie. Marty spędził już tydzień w izolatce, tydzień w kwarantannie no i jeszcze do końca tego tyg tam posiedzi... czyli rozpoczyna 3tydzień w schronie.. ja wiem, że to właściwie nie dużo ale chyba przez taki okres czasu ktoś by zauważył jego brak? W karcie ma wpisane "znaleziony". Echh.. od niedawna dopiero działam i wiele rzeczy, które się dzieją mnie bardzo oburza, jak to świeżaka :/ <wnerw>

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lewitka']może.. byłoby pięknie. Marty spędził już tydzień w izolatce, tydzień w kwarantannie no i jeszcze do końca tego tyg tam posiedzi... czyli rozpoczyna 3tydzień w schronie.. ja wiem, że to właściwie nie dużo ale chyba przez taki okres czasu ktoś by zauważył jego brak? W karcie ma wpisane "znaleziony". Echh.. od niedawna dopiero działam i wiele rzeczy, które się dzieją mnie bardzo oburza, jak to świeżaka :/ <wnerw>[/QUOTE]

Giesela nie jest swiezakiem a tez sie denerwuje ja tez... To prawda fakt ze juz ktos wiedzialby ze to jego zwierz.. jej.. no to co ogloszenia trzeba zrobic... a jak on czuje sie w schronie??

Link to comment
Share on other sites

w izolatce widać było jeszcze taką jego radość życia - o ile można mówić o niej po trafieniu z domu do schronu... ale tam miał czysto dzięki Pani Bożenie, lepszą karmę no i bezcenne spacery, po których ładne zasypiał. w tej chwili stoi za kratami - w często uwalonym wymiocinami i kupami boksie (kwarantannie) - stoi i wypatruje, nie siada, nie kładzie się jeśli brud. każdą rękę, która zostanie skierowana w jego stronę radośnie wyliże. czeka, czeka i jeszcze raz czeka... drżę na myśl z kim trafi do boksu! :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...