Talucha Posted August 8, 2011 Posted August 8, 2011 Masz świetną kaltkę/kojec (?) dla świnek! :D A Jetsan, no cóż, kocham takie wielkie psiska :lol::loveu: Quote
Naklejka Posted August 9, 2011 Author Posted August 9, 2011 Dzięki! :) Dzisiaj Jetsan ma dobry humor:mdrmed: Quote
Naklejka Posted August 10, 2011 Author Posted August 10, 2011 Od kilku dni Jetsan dostaje nową karmę, nutrę gold breeders bag. Dzisiaj nie zjadł całej porcji, haha tzn że karma działa jak trzeba :lol: Najadł się w końcu ;) Quote
Beatkaa Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 [quote name='Naklejka']Od kilku dni Jetsan dostaje nową karmę, nutrę gold breeders bag. Dzisiaj nie zjadł całej porcji, haha tzn że karma działa jak trzeba :lol: Najadł się w końcu ;)[/QUOTE] ooo to super :loveu: Quote
Naklejka Posted August 10, 2011 Author Posted August 10, 2011 Ale i tak dalej sępił:mad: Mama ogórki robiła, a ten stał i się ślinił :evil_lol: A by se ładną szarżę na psy urządził, ale tym razem nie miał ochoty na zabawę :mad: Biegał sobie jakiś pudelek i potem jeszcze jeden kundel wylazł, a właścicieli nie widać... No to ja odwrót, a smarkacz stoi i wyrczy i wyrwać chciał :angryy: Zmieniłam trasę spaceru, a ponieważ omijamy psy, musiałam zleź na węższy chodnik, młody się wystraszył zarośniętego ogródka, bluszczu itp.... Więc stał i wąchał i jedzie facet na rowerze i mu prawie w dupę wjechał:angryy: Bo nie łaska zjechać na ulicę.... Potem spotkaliśmy bokserka-wroga zza płotu i znowu była szarpanina z psem. A co gorsza zabrałam go w obroży na spacer, bałam się, że nawieje, ale nie cudował, nie szarpał mocno, raczej grzecznie szedł- jak na niego :evil_lol: No i jak ja mam psa zsocjalizować, jak wiecznie coś go atakuje, straszy :shake: Quote
Mysia_ Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 [quote name='Naklejka'] No i jak ja mam psa zsocjalizować, jak wiecznie coś go atakuje, straszy :shake:[/QUOTE] mamy ten sam problem :-( u mnie aż strach na ulicę wychodzić... bo niestety co drugi pies Lucka atakuje, a ten się nie da... :roll: Duże psy niesttey są o wiel gorzej postrzegane przez inne. Już dwa razy miałam tak, że z jakiegoś podwórka wyleciały jakieś małe "karakany" i zaraz do gryzienia po tylnich nogach Lucjana :roll: Quote
Naklejka Posted August 10, 2011 Author Posted August 10, 2011 Od szczyla coś go wiecznie atakuje, albo durni ludzie, albo psy. Raz mu się Onek rzucił do gardła, chwilę wcześniej chciał się bawić.... Jetsan nie pozostał mu dłużny, szybciej zareagował, więc ON oberwał pierwszy... Raz zaatakowały go 3 JRT, Jets się wycofał, miał gorsze dni, potem znowu się bał wszystkiego... On od malucha był bardzo nieufny, raczej pozbawiony agresji (poza swoim terytorium) Ludzi myślą, że jak pies duży to nie może być szczeniakiem, bać się itd.... Quote
Naklejka Posted August 10, 2011 Author Posted August 10, 2011 Ja wiedziałam, że z MT mogę mieć problem z wychowaniem, ale to co widuję na ulicach mnie przeraża... Agresywne Onki, spaniele, huskie, laby, goldeny i sznupy które tylko drą ryja.... Yorki zabierane na ręce.... Raz jeden York podszedł spokojnie do Jetsana, bez strachu, żeby go powąchać... Większość go obszczekuje, a on ma je w doopce :P Quote
Mysia_ Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 taaaa..... yorki połowę spaceru spędzają na rękach :roll: Raz z psami na spacerze widziałam super sytuację - idzie sobie jakiś chłopek z trzema psami luzem ( w tym z jednym yorkiem), dwa psy podlatuje z jazgotem do moich, a york pomimo tego, że idzie normalnie zaraz ląduje na rękach Pana :roll: Quote
Naklejka Posted August 10, 2011 Author Posted August 10, 2011 Ah, bo Ty nie wiesz, yorki to cenne psy, no gotówka drogą chodzi! A co by było, gdyby ktoś ją zjadł? :evil_lol: Dobrze, że niektórzy nie wiedzą, ile ja kasy teraz w gębie noszę :evil_lol: a właśnie- dzisiaj znów cierpię i na budyniach jadę.... Nie podoba mi się to, mam już dość tego żelastwa... Quote
Mysia_ Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 przerąbane :evil_lol: Ty sie lepiej tak głośno nie chwal tym jakaś kasiorę ma przy sobie :evil_lol: Quote
Naklejka Posted August 10, 2011 Author Posted August 10, 2011 Ktoś mi się na spacerze rzuci do gęby i żelastwo wyrwie:evil_lol: I po co się na to zgodziłam..... Teraz połowy rzeczy nie mogę jeść, albo muszę jeść ze szczególną uwagą, nie mogę pić np.coli.... Quote
ania > Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 [quote name='Naklejka']I po co się na to zgodziłam..... Teraz połowy rzeczy nie mogę jeść, albo muszę jeść ze szczególną uwagą, nie mogę pić np.coli....[/QUOTE] przyjdzie czas, że będziesz się cieszyć z tej decyzji :) Quote
Naklejka Posted August 10, 2011 Author Posted August 10, 2011 Niby tak, ale ja i tak mam w dupie to jak wyglądam :P Bo jak miałabym się tym przejmować, to bym wykitowała już dawno :P Ja nie chcę już wakacji :( one są okropne, całe 2msc siedzę sama w domu i nigdzie nie wychodzę :( Quote
Mysia_ Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 no ja kiedyś miałam mieć aparat, no ale jakoś nie wyszło... kupę kasy i w ogóle :roll: a ja bym tam chciała wakacje :evil_lol::diabloti: Quote
Naklejka Posted August 11, 2011 Author Posted August 11, 2011 No właśnie nie wiem skąd rodzice na to kasę wytrzasnęli :diabloti: Wczoraj się przeraziłam, jak zobaczyłam co mi jeszcze będzie zakładała, a to chyba dopiero początek.... Takie wakacje mogą doprowadzić tylko do choroby psychicznej :diabloti: Quote
Mysia_ Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='Naklejka']No właśnie nie wiem skąd rodzice na to kasę wytrzasnęli :diabloti: Wczoraj się przeraziłam, jak zobaczyłam co mi jeszcze będzie zakładała, a to chyba dopiero początek.... Takie wakacje mogą doprowadzić tylko do choroby psychicznej :diabloti:[/QUOTE] to jeszcze będą Ci coś zakładać? :crazyeye: Quote
Naklejka Posted August 11, 2011 Author Posted August 11, 2011 Taak.... pierścienie na zęby, a taki metal wokół trzonowca :P Jeszcze aparat na dół, no i kiedyś wspominała coś o jakiś sprężynkach co mi mają szczękę rozszerzyć... Brat się ze mnie śmieje, że powinnam się cieszyć, że nie mam zewnętrznego aparatu :lol: Quote
Mysia_ Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='Naklejka']Taak.... pierścienie na zęby, a taki metal wokół trzonowca :P Jeszcze aparat na dół, no i kiedyś wspominała coś o jakiś sprężynkach co mi mają szczękę rozszerzyć... Brat się ze mnie śmieje, że powinnam się cieszyć, że nie mam zewnętrznego aparatu :lol:[/QUOTE] hihi i ma racje :evil_lol: Quote
Karro Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 oj u mnie ten sam problem z totalnie niewychowanymi ujadaczami i agresorami :( Quote
Beatkaa Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='Naklejka']Taak.... pierścienie na zęby, a taki metal wokół trzonowca :P Jeszcze aparat na dół, no i kiedyś wspominała coś o jakiś sprężynkach co mi mają szczękę rozszerzyć... Brat się ze mnie śmieje, że powinnam się cieszyć, że nie mam zewnętrznego aparatu :lol:[/QUOTE] Dasz radę kochana...ząbki będziesz miała cudne ;) ale ile czasem człowiek musi się namęczyć to jego ... :roll: Quote
vege* Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='Naklejka'] I po co się na to zgodziłam..... Teraz połowy rzeczy nie mogę jeść, albo muszę jeść ze szczególną uwagą, nie mogę pić np.coli....[/QUOTE] [quote name='Naklejka']Niby tak, ale ja i tak mam w dupie to jak wyglądam :P Bo jak miałabym się tym przejmować, to bym wykitowała już dawno :P Ja nie chcę już wakacji :( one są okropne, całe 2msc siedzę sama w domu i nigdzie nie wychodzę :([/QUOTE] Ale później jaki ładny uśmiech będziesz miała :-) Moja koleżanka też nosiła aparat i ciągle gadała, że tak ją zęby bolą, że je tylko budynie i zupy xD Ja też nie przykładam wagi do tego jak wyglądam, tzn jeśli chodzi o ubieranie się, ubieram się w to co mi się podoba i co mi przypadnie do gustu, a nie to co jest aktualnie modne :/ Po prostu nie lubię wyglądać tak samo jak ktoś, lubię się wyróżniać z tłumu i leje na to jakie kto ma o mnie zdanie :evil_lol: Quote
Naklejka Posted August 11, 2011 Author Posted August 11, 2011 Pożyjemy zobaczymy :cool3: Ostatnio artemida zrobiła zamach na mnie i przeprowadziła małą metamorfozę, w sumie to dalej w trakcie zmian jestem :lol: Jeszcze do fryzjera i na zakupy, ponoć mam wyglądać jak dziewczyna :lol: Dupek nie chce mi zejść po schodach :mad: Quote
Beatkaa Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='Naklejka']Pożyjemy zobaczymy :cool3: Ostatnio artemida zrobiła zamach na mnie i przeprowadziła małą metamorfozę, w sumie to dalej w trakcie zmian jestem :lol: Jeszcze do fryzjera i na zakupy, ponoć mam wyglądać jak dziewczyna :lol: Dupek nie chce mi zejść po schodach :mad:[/QUOTE] Czyżby Kasia już wróciła? :crazyeye::loveu: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.