MaDi Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 Rozsyłajcie wątek gdzie możecie, potrzebujemy deklaracji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vutz Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 O raju !!! To mamy tylko tyle... ??? :crazyeye: Wpłaty: -19.07.2011r Monika S. 30zł Bela51 40zł Aleksandra J. 10zł Jejku !!! - Trzeba go ratować jakoś... !!!!:-( Kochani wyskrobcie coś jeszcze ze swoich skarpetek... proszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 Podnosimy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Merys Posted July 20, 2011 Author Share Posted July 20, 2011 Niestety :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vutz Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 Cholewcia ?! - wrzuciłam go w swój podpis... Może ktoś by zrobić wydarzenie fb (ja nie posługuję się fb), a także założył wątek na owczarek.pl i podał go na owczarki w potrzebie (czy jakoś tak...) ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Merys Posted July 20, 2011 Author Share Posted July 20, 2011 [quote name='Vutz']Cholewcia ?! - wrzuciłam go w swój podpis... Może ktoś by zrobić wydarzenie fb (ja nie posługuję się fb), a także założył wątek na owczarek.pl i podał go na owczarki w potrzebie (czy jakoś tak...) ???[/QUOTE] Ma wydarzenie [url]http://www.facebook.com/event.php?eid=257443070937764[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Elżbieta481 Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 Tak sobie myślę-10zł od nas jednorazowo. Elżbieta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Merys Posted July 20, 2011 Author Share Posted July 20, 2011 Dziekujemy w imieniu Bambusa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Elżbieta481 Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 Jesteście OPP? Waldek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vutz Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 Zrobiłam przelew jednorazowy 50zł. Z mojego konta wyjdzie dopiero jutro, bo dziś już wszystkie banki są zamknięte. Dajcie znać, czy doszło.:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vutz Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 [quote name='waldi481']Jesteście OPP? Waldek[/QUOTE] byłam zerknąć na ich stronę FUNDACJA Lubelska Straż Ochrony Zwierząt 24-204 Wojciechów, Romanówka 22 KRS 0000343426 Bank Pekao SA 81124023821111001036833419 [url]www.lsoz.org[/url] i wyszło mi, że [B]są OPP[/B], a skoro tak - to można wpłacać im [B]w trakcie trwania roku podatkowego dowolne kwoty nie większe jednak niż 6% dochodu osiągniętego w ciągu całego roku [/B] [B] - jako darowizny na działanie statutowe[/B] (stąd chyba konieczny dopisek przy wpłatach "działania statutowe - BAMBUS"), a potem po zakończeniu roku, ale przed rozliczeniem się z fiskusem wypełniając PIT [B]można odliczyć te darowizny od dochodu[/B]. wpłaty te mogą być niezależne od zbieranego przez wszystkie OPP 1%, który odliczamy od podatku wypisując PIT (zbierany 1% to darowizna robiona po zakończeniu roku podatkowego). zatem tak naprawdę można robić dwie darowizny na rzecz OPP: - jedną - max. do 6% dochodu, odliczamy od dochodu - wpłacamy w trakcie trwania roku podatkowego (zachowujemy dowody wpłaty) - drugą - deklarujemy słynny 1% w zeznaniu podatkowym PIT - czynności tej dokonujemy po zakończeniu roku podatkowego [B]LUDZIE !!! ZATEM DO DZIEŁA - wpłacajmy na BAMBUSKA !!![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 [quote name='waldi481']Jesteście OPP? Waldek[/QUOTE] Oczywiście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 [quote name='Vutz']Zrobiłam przelew jednorazowy 50zł. Z mojego konta wyjdzie dopiero jutro, bo dziś już wszystkie banki są zamknięte. Dajcie znać, czy doszło.:roll:[/QUOTE] Dziękujemy. Oczy Bambusa wyglądają nieco lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 [quote name='waldi481']Tak sobie myślę-10zł od nas jednorazowo. Elżbieta[/QUOTE] Każda złotówka jest bardzo ważna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 [quote name='Vutz']Cholewcia ?! - wrzuciłam go w swój podpis... Może ktoś by zrobić wydarzenie fb (ja nie posługuję się fb), a także założył wątek na owczarek.pl i podał go na owczarki w potrzebie (czy jakoś tak...) ???[/QUOTE] Wątek na owczarku też jest: [url]http://www.owczarek.pl/forum/forum_posts.asp?TID=18719&PN=1[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
warsawmoo Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 Ważne byś zaznaczyła, że te kwoty w procentach obowiązują jedynie w przypadku, gdy ktoś chce wpłacić pieniądze jako "darowiznę", czyli chce potem odliczyć to sobie od podatku. Natomiast nie obowiązuje to osób, które nie są zainteresowane odpisaniem od podatku dochodowego - wtedy można wpłacać dowolne kwoty (wyjaśniam, bo nie każdy się w tym połapie :cool3:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarodziejka Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 Behawiorysta w przypadku starego psa, to strata pieniędzy i nadziei. Całe życie na łąńcuchu, agresywny i wykazujący agresywne zachowanie - taki już pozostanie. Jeżeli jest głuchawy, a psy łańcuchowe głuchną szybko, to nie będzie w stanie nawet usłyszeć komendy, a każda próba wymuszenia na nim określonego zachowania będzie stresogenna i będzie wywoływać lęk lub agresję. Szkoda męczyć biedaka. Moim zdaniem wystarczy kojec, żeby sobie dożył swych dni bez łańcucha. Może z czasem sam nabierze zaufania do opiekunów na tyle, by pozwolić przy sobie zrobić podstawowe zabiegi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vutz Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 [quote name='warsawmoo']Ważne byś zaznaczyła, że te kwoty w procentach obowiązują jedynie w przypadku, gdy ktoś chce wpłacić pieniądze jako "darowiznę", czyli chce potem odliczyć to sobie od podatku. Natomiast nie obowiązuje to osób, które nie są zainteresowane odpisaniem od podatku dochodowego - wtedy można wpłacać dowolne kwoty (wyjaśniam, bo nie każdy się w tym połapie :cool3:)[/QUOTE] No tak, masz zupełną rację. Rozpędziłam się z wyjaśnianiem tych odpisów. Zarówno kwoty wpłacane w trakcie trwania roku podatkowego (max. 6% - odliczane od dochodu) jak i ten sławny 1% odliczany od podatku są tylko i wyłącznie dla osób, które chcą w ten sposób zrobić odpis od dochodu lub od podatku. Wszyscy inni mogą wpłacać KIEDY i ILE chcą. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DONnka Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 Znowu jestem. Pogubiłam się trochę, czego potrzeba teraz Bambusowi. Rozumiem, że jest leczony w klinice, czyli potrzebne są pieniążki na bieżące leczenie i behawiorystę, który go zaopiniuje. Aktualnie chodzi zatem bardziej o wpłaty jednorazowe, nie stałe ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TERESA BORCZ Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 Czarodziejko , cieszę się bardzo że jako w końcu autorytet na dogo, jesteś takiej samej opinii jak ja, patrząc na deklaracje , i ich liczbę podejrzewam że więcej osób myśli podobnie,dlatego podałam adres Twój i nieco blizsze w Mielcu i Krośnie znane z idealnej opieki dla takich właśnie psiaków, mają dziewczyny z Lublina dobry wybór, i mam nadzieję że wybiorą logicznie, nawet nie sądzę by człowiek tak doświadczony jak JAMOR podjał się takiego zadania, a behaviorystyczny hotelik pod Lublinem , nawt za taka kasę nie miał by szans wywiązacć się z obowiązku dobrej opieki z leczeniem takiego psa, tu trzeba opieki szczególnej i leczenia nie w klinice, ale u ludzi z sercem i doświadczeniem, pod kontrolą dobrego weta i to im proponujemy/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Merys Posted July 21, 2011 Author Share Posted July 21, 2011 [quote name='Czarodziejka']Behawiorysta w przypadku starego psa, to strata pieniędzy i nadziei. Całe życie na łąńcuchu, agresywny i wykazujący agresywne zachowanie - taki już pozostanie. Jeżeli jest głuchawy, a psy łańcuchowe głuchną szybko, to nie będzie w stanie nawet usłyszeć komendy, a każda próba wymuszenia na nim określonego zachowania będzie stresogenna i będzie wywoływać lęk lub agresję. Szkoda męczyć biedaka. Moim zdaniem wystarczy kojec, żeby sobie dożył swych dni bez łańcucha. Może z czasem sam nabierze zaufania do opiekunów na tyle, by pozwolić przy sobie zrobić podstawowe zabiegi.[/QUOTE] Powiedz mi proszę, kto zaadoptuje psa, który rzuca się na człowieka? Skoro mamy problem z adopcja młodych i starszych, ale spokojnych psów, to jak ten ma znaleźć dom?. Gdzie mamy go umieścić na resztę jego życia? Znowu będzie siedział w klatce? Aż tak jego życie nie będzie się różniło od interwencji.. I tu nie chodzi o wymuszanie czegokolwiek na tym psie, nie wiem tutaj chyba behawioryste pomyliłaś z treserem. Najważniejsze, żeby psiak zaczął ufać człowiekowi, żeby zobaczył, że nikt nie chce go skrzywdzić. Bo w tym momencie, on nie wie co sie dzieje, gdzie jest i czego od niego chcemy. Nie możemy dać Bambusa pod opiekę niedoświadczonej osoby, bo to może się źle skończyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MaDi Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 [quote name='DONnka']Znowu jestem. Pogubiłam się trochę, czego potrzeba teraz Bambusowi. Rozumiem, że jest leczony w klinice, czyli potrzebne są pieniążki na bieżące leczenie i behawiorystę, który go zaopiniuje. Aktualnie chodzi zatem bardziej o wpłaty jednorazowe, nie stałe ???[/QUOTE] Potrzeba jakichkolwiek wpłat bo póki co mamy chyba poniżej 100zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarodziejka Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 Merys, nie sądzę, by Teresa pomyliła behawiorystę z treserem... Poruszeni sytuacją Bambusa i powodowani emocjami działacie nieracjonalnie, ale takie wasze prawo i wasze pieniądze. Tylko prawda bolesna jest taka, że ten pies jest za stary, zbyt zniedołężniały, wyniszczony i zdziczały, by nadawał się do pracy z behawiorystą. Jest u mnie Grom - siedzi 3 lata. Dzikie szczenię po dzikiej matce. Obecnie ma 7 lat. Kiedy miał 5 lat, po roku pobytu u mnie wciąż nie wykazywał chęci socjalizacji, skontaktowałam się w behawiorystą. Powiedział mi, że ten pies jest za stary na socjalizację i albo się go przyjmie takim, jaki jest, albo uśpienie. Tak więc Gromiś siedzi wciąż jako przypadek beznadziejny. Bambus nie poidejmie pracy z behawiorystą, bo jest zbyt stary, schorowany i zmęczony życiem, żeby jeszcze podejmować dialog, czy przyjmować komendy. Bez względu na to, jak tę współpracę z behawiorystą pojmujesz Merys, on musi współpracować, żeby był efekt. Biedak zabrany z naturalnego środowiska, jakim jest łańcuch, bat i pogarda ma jescze teraz iść na współpracę z człowiekiem? Nie przeceniajcie go. Nikt go nie zaakceptuje, bo jest po prostu nieadopcyjny i stary. I odpowiadasz sobie na to pytanie sama - są tysiące młodych łagodnych i starych błagających o litość, a ten jeden o nic nie prosi, bo nie jest to w jego naturze. Natury nie zmienisz. Możesz zmienić jedynie jego los. Zamiast na wypasiony hotel z behawiorystą, który nic do sprawy nie wniesi lepiej poszukać tańszego hoteliku, czy tymczasu, gdzie w swjej przestrzeni, w jakimś kojcu dożyje sobie swych dni jako pies agresywny. Na zaufanie do człowieka jest już za późno, pozostał czas na niekrzywdzenie, niewymaganie i spokój. A wy jeszcze na koniec życia czegoś od niego wymagacie, żeby zaufał, żeby się przekonał...Miał całe życie na to i nie doświadczył. Dajcie mu spokój, alebo dajcie mu odejść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Noemi1 Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 Zagladam do Bambusa, ale mogę tylko podnieść :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Merys Posted July 21, 2011 Author Share Posted July 21, 2011 Każdy pies jest inny, a tego nawet dobrze nie znamy, behawiorysta pozna go i popracuje z nim i wtedy bedzie mozna wydawac jakakolwiek opinie. Niczego nie mam zamiaru zakladac z gory, jesli sie nie uda, to przynajmniej bedziemy wiedziali, ze sprobowalo sie wszystkiego, zeby temu psu pomoc. Gdybyśmy mu dali spokój, to zostałby tam gdzie był, albo od razu zostałby uśpiony. Skoro pies nie zaznal szczescia, to chociaz mozemy dac mu jej namiastke. Poza tym, gdyby od razu zapadła decyzja o eutanazji, to polecialby gromy, dlaczego? nie daliscie mu szansy? itp. Nie Tobie oceniac, czy dzialamy pod wplywem emocji, czy impulsu, nasze decyzje nie musza Ci sie podobac jakos przezyjemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.