Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='mch']i znów mi lzej , juz mnie raz aneta pocieszylas ze nie tylko ja prawdaz nie raz zaliczylam glebe na placu , no i teraz tez troche raźniej mi ze nie tylko moje bydlątko sie nie zamyka jesli tylko w okolicy jest pracujący pozorant .
(...) inne psy tak nie robią u nas na szkoleniu , ja sie juz zaczynam za niego wstydzic troszku. bo on sie staje psychiczny i nieobliczalny jak juz przychodzi ten moment .[/quote]

Znam te bóle... a jak już wyciągnę go (czyt. złapię go w locie) z auta to jadę na butach na plac jak na nartach wodnych. Czasem nie tylko na butach :evil_lol: Co wtedy mówię to nie nadaje się na forum ale mam go ochotę posiekać na plasterki :mad:

  • Replies 366
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...
Posted

Sluchajcie Korba bedzie sie musiala jutro wykazac szukaniem zguby.

Zguba warta jest 600zl (ojciec zgubil pilota od alarmu i tyle mu zaspiewali w serwisie) pomijajac fakt, ze samochodu uruchomic nie moze.
:diabloti:

Raczej szanse sa marne, wziawszy pod uwage fakt, ze jej tego nigdy nie uczylam (a chcialam zaczac, by sie przydalo):oops:

Nic to,
jutro rano startuje do lasu. Pomocne jest to, ze ojciec szedl droga i nie zbaczal wglab lasu, wiec moze, moze...


Jakies rady...?:roll:

Posted

Nigdy nie szukała zguby? Zrób mała rozgrzewke, wez rekawiczke ojca i "przypadkiem" upusc na ściezce, tak by widziałam, jak sie zaintersuje powiedz jej "co tam piesku" i pójdz za nia, a jak niuchnie to niesamowicie sie uciesz :razz: Spróbuj tak z innymi rzeczami ojca. Wtedy wieksza szansa, ze po takim treningu skojarzy: znalazłam cos co pachnie tak a pancia sie ucieszyła, nagrodziła, wiec warto szukac :p

Posted

heh a mysmy nie znalezli pilki:( zgubiona pare dni temu w tym sniegu.. do etgo anpadalo duzo znowu na nia.. a teraz bloto i woda... ale chodza tamtedy inne psy.. i pewnie znalazly naszego gappay'a:( a my nie znalezlismy:( a godz lazillam ja i ckein biegal z kicholem.. i nie znalazl:(

Posted

My mamy taki luksus, ze nikt nie chodzi tam gdzie my, a nawet jesli, to nikogo nie interesuja porozrzucane tu i ówdzie piłki, takze po zimie zawsze znajdujemy :razz:

Posted

heh no a tam gdzie my chodizmy chodzi troche psiakow... szkoda,ze wtedy alfa byla zmarznieta bo bysmy znalezli pilke.. bo widzialam mniejw ecej gdzie upada.. ale szlam w inna strone.. dopiero po jakims czasie zorientowalam sie,ze ckein dalej jej szuka... ehhh... a wczesniej juz pare razy pdo takim sniegiem znalazl pilke... a nowa kosztuje 30 zl;( ehhh i juz w tym duzym sniegu biegal pozniej z taka piszczaca leciutka rozowa:Dhahahaha no ale pilka neiznaleziona.. znaczy sie ktos znalazl.. a moze splynela potoczkiem do strumyka:( ehhh a szkoda.. wielka skzoda.. bo ne mamy pilki na sznurku w tej chwili:( ale w zamian uczymy sie w domu czolgac,turlac i slalomu do tylu... co zawsze mi sie jeb....o:) tzn nogi mi sie plataly i mylily:Dno a cekin padniety bo godz biegal po wielkim terenie z nosem przy ziemi szukajac pilki... ehhh

Posted

wlasnie.. a moze mi ktos powie czemu moj peis ma w nosie moje rekawiczki;p ale pilka,patyk itp sa super.. jak zgubione to znajdzie.. a obok rekawiczki anwet apchnacej smaczkami przechodzi... bo to nei wyglada jak pilka;/ hahaha

Posted

Przy mnie proszę o szukaniu zgub nie mówić! :angryy: Mój pies znajdzie wszystko, tylko żeby jeszcze kurna po tym znalezieniu nie trzeba było się za nim 2 godziny w ulewie uganiać, żeby raczył oddać! :mad:

Posted

[quote name='BeataG']Przy mnie proszę o szukaniu zgub nie mówić! :angryy: Mój pies znajdzie wszystko, tylko żeby jeszcze kurna po tym znalezieniu nie trzeba było się za nim 2 godziny w ulewie uganiać, żeby raczył oddać! :mad:[/QUOTE]

:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: przepraszam ale musiałam:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

Posted

hehe to linka:D:Dja mam z moim to samo:D:Dznajdzie zabawke.. kijka.. cokolwiek no co sie nadaje do pyska .. i gania i gania.. i nie przyjdzie;/ ale najlepiuej jest sie gdzies schowac.. wtedy biegnie suzkac:Dale lipa jak ejstem na alakach.. bo nie ma drzew czy krzakow zeby psu zniknac;/

Posted

Wiesz, jakbym przewidziała, że zgubię jego cholernego buta (mamy nakaz chodzenia w butach po posypanym, bo ma podrażnienia na tylnych łapach od soli, a w parku mu buty zdejmuję i chowam do kieszeni - no i właśnie mi wypadł), to może bym linkę wzięła. :diabloti: A gnój po znalezieniu zguby nie chciał przyjść na żadnego wabia - ani na drugiego buta, ani na piłkę, ani na smakola. Co z tego, że pańcia i drugi pies moknie. :mad: Emilem po powrocie aż trzęsło, a ja znowu mam gorączkę i szlag mi trafił zatoki. A ten sobie latał triumfalnie ze zgubą w pysku, dopiero jak sam porządnie zmókł i się trochę zmęczył, to udało mi się go złapać. :angryy:

Posted

hahaha mam dokladnie to samo:D:Djuz kit z tym,ze ja mokne marzne itp.. ale alfy mi zcasem zal... ona malutka ejst no... i naprawde marznie czasami;/ a ten gloopol tego nei rozumie.. a jeszcze zcesto sam ja wywala do blota:Dtzn idzie i naskakauje na nia,przed nia.. a ona automatycznie na plecki:D:Dhehe i w bloto:D w kaluze:D:D no a czasem mu sie stawia.. iw tedy jest wojna dopiero:D 6 kg przeciw 35 kg:D:D hahahaha ckein szczeka a alfa mu do pyska doskakuej i kudly wyrywa:D:Dhehehe wesolo mam zcasem:Dale czasem sie wkurzam i mowie dosc:D hehe

Posted

[quote name='Szira/Gosia']:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: przepraszam ale musiałam:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:[/quote]

No już Beata miała w południe niezły ubaw, jak jej to opowiadałam. Ale muszę przyznać, że w rewirowaniu gnój jest dobry - bo ja się z nimi wcześniej po całym parku szlajałam, rzucałam im śnieżki itp. i nie wiedziałam, kiedy i gdzie tego buta zgubiłam. Dopiero jak przyszło mu zakładać przy wyjściu z parku, to się okazało, że jeden but jest a drugiego niet. No i oślica, odpięłam mu smycz, jakbym go puściła z przypiętą smyczą, to może trochę krócej bym go łapała. :angryy:

Posted

No u mnie Emil jest trochę większy od Wermuta, ale krótkowłosy, a poza tym w schronisku odmroził sobie łapę i to odmrożenie mu się każdej zimy odnawia. :-( I raczej staram się zimą wychodzić z nimi oddzielnie, bo on po kilkunastu minutach wymięka, a Wermiemu taki krótki spacer nie wystarczy. Ale tym razem stwierdziłam, że jak leje, to z żadnym nie będę długo łazić i wzięłam obu. No to miałam krótki spacer! :mad:

Posted

[quote name='marmara_19']heh a mysmy nie znalezli pilki:( zgubiona pare dni temu w tym sniegu.. do etgo anpadalo duzo znowu na nia.. a teraz bloto i woda... ale chodza tamtedy inne psy.. i pewnie znalazly naszego gappay'a:( a my nie znalezlismy:( a godz lazillam ja i ckein biegal z kicholem.. i nie znalazl:([/quote]
Mysmy zgubili na szkoleniu pilke, ale udalo sie ja znalezc, tzn. Max znalazl :multi: :loveu: , bo pilka byla tak zakopana i przydeptana w sniegu, ze ja wymieklam :evil_lol: Zajelo nam to chyba godzine :roll:.
W kazdym razie zdobylam nowe doswiadczenie :cool3: Nastepnym razem jak Tressser :loveu: kaze rzucic pilke do tylu i nie ogladac sie, to nie bede zbyt gorliwa :diabloti:

Posted

[quote name='agis']Nastepnym razem jak Tressser :loveu: kaze rzucic pilke do tylu i nie ogladac sie, to nie bede zbyt gorliwa :diabloti:[/quote]:mad:
:razz: ok.to ja rzuce za ciebie:diabloti: .

Posted

[quote name='ayshe']:mad:
:razz: ok.to ja rzuce za ciebie:diabloti: .[/quote]
:ices_bla: Zegnaj pilko [IMG]http://www.agart.zigzag.pl/emo/paaa.gif[/IMG] :evil_lol:

Posted

[quote name='agis']:ices_bla: Zegnaj pilko [IMG]http://www.agart.zigzag.pl/emo/paaa.gif[/IMG] :evil_lol:[/quote]oki kochaniutka.se dzisiaj potrenuje rzut w nieznane:diabloti:

Posted

[quote name='ayshe']PATIszon-pytanko:cool3: ...znalazla?:roll: :cool3:[/quote]

:oops: :oops: :oops:
Wogole nie polazlam szukac, bo od rana lalo i tak przez caly dzien....

Ale zgube pocwicze, juz wiem, ze moze sie przydac.

Posted

[quote name='PATIszon']:oops: :oops: :oops:
Wogole nie polazlam szukac, bo od rana lalo i tak przez caly dzien....

Ale zgube pocwicze, juz wiem, ze moze sie przydac.[/quote]
:mdleje: :mad: noooo PATIszon wiesz co:obrazic: .:evil_lol:

Posted

Kurczaki, niech juz topnieje ten snieg :mad: Mam powera do tropienia, a tu snieg lezy :mad:

[SIZE=1]Nie, zebym nage pokochala tropienie, ale ja dla tych qndli wszystko, a tata kupil coreczce auto :multi:, wiec wybranie sie na slad nie jest juz wielka wyprawa, tylko siup do autka, 10 minut i mozna pracowac :multi:[/SIZE]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...