AM Posted January 19, 2007 Share Posted January 19, 2007 [quote name='mch']i znów mi lzej , juz mnie raz aneta pocieszylas ze nie tylko ja prawdaz nie raz zaliczylam glebe na placu , no i teraz tez troche raźniej mi ze nie tylko moje bydlątko sie nie zamyka jesli tylko w okolicy jest pracujący pozorant . (...) inne psy tak nie robią u nas na szkoleniu , ja sie juz zaczynam za niego wstydzic troszku. bo on sie staje psychiczny i nieobliczalny jak juz przychodzi ten moment .[/quote] Znam te bóle... a jak już wyciągnę go (czyt. złapię go w locie) z auta to jadę na butach na plac jak na nartach wodnych. Czasem nie tylko na butach :evil_lol: Co wtedy mówię to nie nadaje się na forum ale mam go ochotę posiekać na plasterki :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted January 20, 2007 Share Posted January 20, 2007 alez ja na plac i na slady np.tez jade na butach z wiecznie dziamgoczaca i robiaca obroty w powietrzu chita:roll: :evil_lol: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted January 30, 2007 Share Posted January 30, 2007 Sluchajcie Korba bedzie sie musiala jutro wykazac szukaniem zguby. Zguba warta jest 600zl (ojciec zgubil pilota od alarmu i tyle mu zaspiewali w serwisie) pomijajac fakt, ze samochodu uruchomic nie moze. :diabloti: Raczej szanse sa marne, wziawszy pod uwage fakt, ze jej tego nigdy nie uczylam (a chcialam zaczac, by sie przydalo):oops: Nic to, jutro rano startuje do lasu. Pomocne jest to, ze ojciec szedl droga i nie zbaczal wglab lasu, wiec moze, moze... Jakies rady...?:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nanami Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 Nigdy nie szukała zguby? Zrób mała rozgrzewke, wez rekawiczke ojca i "przypadkiem" upusc na ściezce, tak by widziałam, jak sie zaintersuje powiedz jej "co tam piesku" i pójdz za nia, a jak niuchnie to niesamowicie sie uciesz :razz: Spróbuj tak z innymi rzeczami ojca. Wtedy wieksza szansa, ze po takim treningu skojarzy: znalazłam cos co pachnie tak a pancia sie ucieszyła, nagrodziła, wiec warto szukac :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 heh a mysmy nie znalezli pilki:( zgubiona pare dni temu w tym sniegu.. do etgo anpadalo duzo znowu na nia.. a teraz bloto i woda... ale chodza tamtedy inne psy.. i pewnie znalazly naszego gappay'a:( a my nie znalezlismy:( a godz lazillam ja i ckein biegal z kicholem.. i nie znalazl:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nanami Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 My mamy taki luksus, ze nikt nie chodzi tam gdzie my, a nawet jesli, to nikogo nie interesuja porozrzucane tu i ówdzie piłki, takze po zimie zawsze znajdujemy :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 heh no a tam gdzie my chodizmy chodzi troche psiakow... szkoda,ze wtedy alfa byla zmarznieta bo bysmy znalezli pilke.. bo widzialam mniejw ecej gdzie upada.. ale szlam w inna strone.. dopiero po jakims czasie zorientowalam sie,ze ckein dalej jej szuka... ehhh... a wczesniej juz pare razy pdo takim sniegiem znalazl pilke... a nowa kosztuje 30 zl;( ehhh i juz w tym duzym sniegu biegal pozniej z taka piszczaca leciutka rozowa:Dhahahaha no ale pilka neiznaleziona.. znaczy sie ktos znalazl.. a moze splynela potoczkiem do strumyka:( ehhh a szkoda.. wielka skzoda.. bo ne mamy pilki na sznurku w tej chwili:( ale w zamian uczymy sie w domu czolgac,turlac i slalomu do tylu... co zawsze mi sie jeb....o:) tzn nogi mi sie plataly i mylily:Dno a cekin padniety bo godz biegal po wielkim terenie z nosem przy ziemi szukajac pilki... ehhh Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 PATIszon-pytanko:cool3: ...znalazla?:roll: :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 wlasnie.. a moze mi ktos powie czemu moj peis ma w nosie moje rekawiczki;p ale pilka,patyk itp sa super.. jak zgubione to znajdzie.. a obok rekawiczki anwet apchnacej smaczkami przechodzi... bo to nei wyglada jak pilka;/ hahaha Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 Przy mnie proszę o szukaniu zgub nie mówić! :angryy: Mój pies znajdzie wszystko, tylko żeby jeszcze kurna po tym znalezieniu nie trzeba było się za nim 2 godziny w ulewie uganiać, żeby raczył oddać! :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szira/Gosia Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 [quote name='BeataG']Przy mnie proszę o szukaniu zgub nie mówić! :angryy: Mój pies znajdzie wszystko, tylko żeby jeszcze kurna po tym znalezieniu nie trzeba było się za nim 2 godziny w ulewie uganiać, żeby raczył oddać! :mad:[/QUOTE] :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: przepraszam ale musiałam:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 hehe to linka:D:Dja mam z moim to samo:D:Dznajdzie zabawke.. kijka.. cokolwiek no co sie nadaje do pyska .. i gania i gania.. i nie przyjdzie;/ ale najlepiuej jest sie gdzies schowac.. wtedy biegnie suzkac:Dale lipa jak ejstem na alakach.. bo nie ma drzew czy krzakow zeby psu zniknac;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 Wiesz, jakbym przewidziała, że zgubię jego cholernego buta (mamy nakaz chodzenia w butach po posypanym, bo ma podrażnienia na tylnych łapach od soli, a w parku mu buty zdejmuję i chowam do kieszeni - no i właśnie mi wypadł), to może bym linkę wzięła. :diabloti: A gnój po znalezieniu zguby nie chciał przyjść na żadnego wabia - ani na drugiego buta, ani na piłkę, ani na smakola. Co z tego, że pańcia i drugi pies moknie. :mad: Emilem po powrocie aż trzęsło, a ja znowu mam gorączkę i szlag mi trafił zatoki. A ten sobie latał triumfalnie ze zgubą w pysku, dopiero jak sam porządnie zmókł i się trochę zmęczył, to udało mi się go złapać. :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmara_19 Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 hahaha mam dokladnie to samo:D:Djuz kit z tym,ze ja mokne marzne itp.. ale alfy mi zcasem zal... ona malutka ejst no... i naprawde marznie czasami;/ a ten gloopol tego nei rozumie.. a jeszcze zcesto sam ja wywala do blota:Dtzn idzie i naskakauje na nia,przed nia.. a ona automatycznie na plecki:D:Dhehe i w bloto:D w kaluze:D:D no a czasem mu sie stawia.. iw tedy jest wojna dopiero:D 6 kg przeciw 35 kg:D:D hahahaha ckein szczeka a alfa mu do pyska doskakuej i kudly wyrywa:D:Dhehehe wesolo mam zcasem:Dale czasem sie wkurzam i mowie dosc:D hehe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 [quote name='Szira/Gosia']:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: przepraszam ale musiałam:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:[/quote] No już Beata miała w południe niezły ubaw, jak jej to opowiadałam. Ale muszę przyznać, że w rewirowaniu gnój jest dobry - bo ja się z nimi wcześniej po całym parku szlajałam, rzucałam im śnieżki itp. i nie wiedziałam, kiedy i gdzie tego buta zgubiłam. Dopiero jak przyszło mu zakładać przy wyjściu z parku, to się okazało, że jeden but jest a drugiego niet. No i oślica, odpięłam mu smycz, jakbym go puściła z przypiętą smyczą, to może trochę krócej bym go łapała. :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BeataG Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 No u mnie Emil jest trochę większy od Wermuta, ale krótkowłosy, a poza tym w schronisku odmroził sobie łapę i to odmrożenie mu się każdej zimy odnawia. :-( I raczej staram się zimą wychodzić z nimi oddzielnie, bo on po kilkunastu minutach wymięka, a Wermiemu taki krótki spacer nie wystarczy. Ale tym razem stwierdziłam, że jak leje, to z żadnym nie będę długo łazić i wzięłam obu. No to miałam krótki spacer! :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted January 31, 2007 Share Posted January 31, 2007 :roflt: :roflt: wermut biegajacy ze zdobycza i Beata w deszczu...no zdecydowanie humor mnie sie polepszyl-wystarczy tylko wysilic wyobraznie:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agis Posted February 1, 2007 Share Posted February 1, 2007 [quote name='marmara_19']heh a mysmy nie znalezli pilki:( zgubiona pare dni temu w tym sniegu.. do etgo anpadalo duzo znowu na nia.. a teraz bloto i woda... ale chodza tamtedy inne psy.. i pewnie znalazly naszego gappay'a:( a my nie znalezlismy:( a godz lazillam ja i ckein biegal z kicholem.. i nie znalazl:([/quote] Mysmy zgubili na szkoleniu pilke, ale udalo sie ja znalezc, tzn. Max znalazl :multi: :loveu: , bo pilka byla tak zakopana i przydeptana w sniegu, ze ja wymieklam :evil_lol: Zajelo nam to chyba godzine :roll:. W kazdym razie zdobylam nowe doswiadczenie :cool3: Nastepnym razem jak Tressser :loveu: kaze rzucic pilke do tylu i nie ogladac sie, to nie bede zbyt gorliwa :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted February 1, 2007 Share Posted February 1, 2007 [quote name='agis']Nastepnym razem jak Tressser :loveu: kaze rzucic pilke do tylu i nie ogladac sie, to nie bede zbyt gorliwa :diabloti:[/quote]:mad: :razz: ok.to ja rzuce za ciebie:diabloti: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agis Posted February 1, 2007 Share Posted February 1, 2007 [quote name='ayshe']:mad: :razz: ok.to ja rzuce za ciebie:diabloti: .[/quote] :ices_bla: Zegnaj pilko [IMG]http://www.agart.zigzag.pl/emo/paaa.gif[/IMG] :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted February 1, 2007 Share Posted February 1, 2007 [quote name='agis']:ices_bla: Zegnaj pilko [IMG]http://www.agart.zigzag.pl/emo/paaa.gif[/IMG] :evil_lol:[/quote]oki kochaniutka.se dzisiaj potrenuje rzut w nieznane:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted February 1, 2007 Share Posted February 1, 2007 [quote name='ayshe']PATIszon-pytanko:cool3: ...znalazla?:roll: :cool3:[/quote] :oops: :oops: :oops: Wogole nie polazlam szukac, bo od rana lalo i tak przez caly dzien.... Ale zgube pocwicze, juz wiem, ze moze sie przydac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted February 2, 2007 Share Posted February 2, 2007 [quote name='PATIszon']:oops: :oops: :oops: Wogole nie polazlam szukac, bo od rana lalo i tak przez caly dzien.... Ale zgube pocwicze, juz wiem, ze moze sie przydac.[/quote] :mdleje: :mad: noooo PATIszon wiesz co:obrazic: .:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted February 2, 2007 Share Posted February 2, 2007 Kurczaki, niech juz topnieje ten snieg :mad: Mam powera do tropienia, a tu snieg lezy :mad: [SIZE=1]Nie, zebym nage pokochala tropienie, ale ja dla tych qndli wszystko, a tata kupil coreczce auto :multi:, wiec wybranie sie na slad nie jest juz wielka wyprawa, tylko siup do autka, 10 minut i mozna pracowac :multi:[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted February 2, 2007 Share Posted February 2, 2007 "powera do tropienia":-o ...saJo rany a tobie co?:evil_lol:.co to samochod z czlowieka zrobi no no:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.