Alicja Posted August 19, 2011 Posted August 19, 2011 a jak ślicznie się wpycha na kolanka ....jak każdy faflaczek :) Quote
Iza i Avanti Posted August 24, 2011 Author Posted August 24, 2011 Toro- 2006-2007 [video=youtube;SpTXVr44FUE]http://www.youtube.com/watch?v=SpTXVr44FUE&feature=player_detailpage[/video] Toro- 2011 [IMG]http://img546.imageshack.us/img546/6475/img0388wp.jpg[/IMG] Quote
nastassia_2 Posted August 24, 2011 Posted August 24, 2011 tyle lat czekasz faflaczku... a ludziki zakupują małe pseudo-boksie... Iza, jedyne co mogę będę hopać chłopaka w górę... Quote
Iza i Avanti Posted August 25, 2011 Author Posted August 25, 2011 [quote name='nastassia_2']tyle lat czekasz faflaczku... a ludziki zakupują małe pseudo-boksie... Iza, jedyne co mogę będę hopać chłopaka w górę...[/QUOTE] Dzięki. Toro to już raczej zostanie u nas na zawsze. W tej chwili zaczynają szwankować mu nerki (co parę dni ma kroplówki), każdy spadek odporności organizmu od razu widać na sierści. Niegdy już nie będzie zdrowym psem. Całe szczęście, że jest w fajnym hoteliku. Asia go dopieszcza i dba o niego jak może. No, ale to tylko hotelik. Choć Toro z drugiej strony, już sie chyba przyzwyczaił do takiego życia i jest mu dobrze. Quote
Agniest Posted August 25, 2011 Posted August 25, 2011 Filmik z Torcikiem chwyta za serce.... Może hotelik to tylko hotelik ale to pewnie jest jego miejsce na ziemi... oby był jak najdłuzej szczęśliwy. Quote
Iza i Avanti Posted September 7, 2011 Author Posted September 7, 2011 Przypomnę o naszym Torciku. Quote
Iza i Avanti Posted September 26, 2011 Author Posted September 26, 2011 Torcik też załapał się na sesję zdjęciową ;) [IMG]http://img600.imageshack.us/img600/9652/dscf2919e.jpg[/IMG][SIZE=2] [IMG]http://img844.imageshack.us/img844/2083/dscf2897js.jpg[/IMG] [IMG]http://img231.imageshack.us/img231/1802/dscf2895j.jpg[/IMG] [IMG]http://img20.imageshack.us/img20/1944/dscf2890mz.jpg[/IMG] [IMG]http://img10.imageshack.us/img10/3835/dscf2884n.jpg[/IMG] [IMG]http://img51.imageshack.us/img51/982/dscf2882n.jpg[/IMG][/SIZE] Quote
Iza i Avanti Posted October 27, 2011 Author Posted October 27, 2011 [SIZE=2]Natalia- prezes Fundacji Boksery w Potrzebie:[/SIZE] [SIZE=2]"Fundacyjna ikona, wybitny aktor w roli "agresora", bokser w potrzebie o oczach jak węgiel i piekielnym, wyjątkowym spojrzeniu... Zasnął. [/SIZE] [SIZE=2]Dziś, niedawno, po 20. Było już bardzo źle i nie pozostawiło złudzeń. W psim niebie, prawdopodobnie, było zbyt spokojnie i brakowało takiego diabełka, by mieszać w kotle... [/SIZE] [SIZE=2]Od niego wszystko się zaczęło, także i dla mnie. Na Torciku też zamykam wyjątkowy dla siebie czas w Fundacji. Jutro zwykły dzień, jakich wiele za nami, będzie już inny. Bez Torta. Będziemy inną Fundacją. [/SIZE] [SIZE=2]Pochowamy synka na psim cmentarzu w Bytomiu. Basia, Tomek, Asia - dziękuję, za dziś i za jutro. [/SIZE] [SIZE=2]Dziękuję wszystkim osobom, dzięki którym Torcik miał namiastkę ludzkiego dobra, ciepła i wspaniałej opieki. Począwszy od SGGW, aż po Śląsk. Tego nie da się opisać, wypunktować, ani ubrać w słowa. Kontakt z nim był po prostu wyjątkowy jak on sam. 4 lata... Do końca nie traciłam wiary, że kiedyś będziemy mogli napisać - Toro w nowym domu... [/SIZE] [SIZE=2][B]Toro - siłacz, najsilniejszy z silnych, nasz...[/B] [/SIZE] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/338/378100m.jpg/"][IMG]http://img338.imageshack.us/img338/7648/378100m.jpg[/IMG][/URL] " Quote
Iza i Avanti Posted October 27, 2011 Author Posted October 27, 2011 [SIZE=2]Dziękuję Torciku za to, że byłeś. Dziękuję za to, że walczyłeś. Przepraszam za tych, którzy wyrządzili ci krzywdę. Przepraszam, że nie dane było ci zamieszkać w domu... Mam nadzieję, że pewnego dnia się spotkamy... A teraz już odpoczywaj. Śpij spokojnie piesku ['] Do zobaczenia... [/SIZE] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-omN8xZZABnw/Tqj4xbTAm9I/AAAAAAAAAdg/hHOKE9TevX4/s640/toro2g.jpg[/IMG] Quote
joaaa Posted October 27, 2011 Posted October 27, 2011 Toro, pamiętam cię z SGGW, byłam z tobą kilka razy na spacerze, chciałeś biegać, bawić się... Teraz biegaj za Tęczowym Mostem, kiedyś się jeszcze spotkamy. [*] Quote
Agniest Posted October 27, 2011 Posted October 27, 2011 ....nie umiem powstrzymać łez..... [*] Bądź szczęśliwy... Quote
Faro Posted October 27, 2011 Posted October 27, 2011 Toro ....... Pamietam gdy pierwszy raz zobaczyłam go w schronie. On "normalny" boksiu dobrze radzący sobie w boksie ogólnym. Gdy podeszłam do krat - odganiał inne psy , nie dopuszczał ich , bo to do niego mówił człowiek , więc inni z dala..... I w pojedynczym boksie Maks - z etykietką agresora, bo ugryzł pracownika, leżący cały czas na palecie , bez jakiegokolwiek kontaktu z otoczeniem , czekający na smierć, gdy w końcu zdecydował sie podejść na moje zawołanie - pełzał brzuchem po ziemi , cały sie kuląc . Była jesień 2006 roku. Nie mogłam zabrać obu - wtedy nie istniała żadna fundacja bokserów, zabrałam do hotelu Maksa uznając , ze nie ma szans na adopcję ze schronu w przeciwieństwie do Tora. I nie myliłam sie - Toro wkrótce został adoptowany przez parę młodych ludzi ale to był poczatek jego tułaczki, "adopcji pomyłek" , wkrótce wrócił do schronu, by znów zostać w niedługim czasieadoptowany przez jeszcze bardziej nieodpowiedzialną osobę. Gdy dowiedziałam się, że po raz kolejny wrócił z adopcji i jest w schronie była bodajże wiosna kolejnego roku. Gdy zobaczyłam go potem w schronie - był wrakiem psa, psa którego w zyciu bym nie poznała gdyby nie powiedziano mi, że to TEN TORO - potworna choroba skóry , do tego etykieta agresora. Wtedy istniała już fundacja "boksery w potrzebie" - ta pierwsza założona przez Monikę (Dharmę) i Olę . Dziewczyny natychmiast zdecydowały o ratowaniu Tora i przewiezieniu go do Warszawy . Problemem było znależć transport dla psa z tak potworną chorobą skóry. I tak poznałam Germaine - obecną prezes SOS-bokserom, bo to Ona zdecydowała sie przewieżć Tora swoim samochodem . Wtedy gdy odbierałam go ze schronu widziałam go po raz ostatni ...... Miałam wtedy nadzieję, że Torcik będzie kiedyś miał swój wspaniały dom i kochającego własnego człowieka. Niestety, nie zdążył, całe swe zycie był bezdomny......... Tak mi smutno Toro ..... Quote
Alicja Posted October 27, 2011 Posted October 27, 2011 [quote name='Faro']Toro ....... Pamietam gdy pierwszy raz zobaczyłam go w schronie. On "normalny" boksiu dobrze radzący sobie w boksie ogólnym. Gdy podeszłam do krat - odganiał inne psy , nie dopuszczał ich , bo to do niego mówił człowiek , więc inni z dala..... I w pojedynczym boksie Maks - z etykietką agresora, bo ugryzł pracownika, leżący cały czas na palecie , bez jakiegokolwiek kontaktu z otoczeniem , czekający na smierć, gdy w końcu zdecydował sie podejść na moje zawołanie - pełzał brzuchem po ziemi , cały sie kuląc . Była jesień 2006 roku. Nie mogłam zabrać obu - wtedy nie istniała żadna fundacja bokserów, zabrałam do hotelu Maksa uznając , ze nie ma szans na adopcję ze schronu w przeciwieństwie do Tora. I nie myliłam sie - Toro wkrótce został adoptowany przez parę młodych ludzi ale to był poczatek jego tułaczki, "adopcji pomyłek" , wkrótce wrócił do schronu, by znów zostać w niedługim czasieadoptowany przez jeszcze bardziej nieodpowiedzialną osobę. Gdy dowiedziałam się, że po raz kolejny wrócił z adopcji i jest w schronie była bodajże wiosna kolejnego roku. Gdy zobaczyłam go potem w schronie - był wrakiem psa, psa którego w zyciu bym nie poznała gdyby nie powiedziano mi, że to TEN TORO - potworna choroba skóry , do tego etykieta agresora. Wtedy istniała już fundacja "boksery w potrzebie" - ta pierwsza założona przez Monikę (Dharmę) i Olę . Dziewczyny natychmiast zdecydowały o ratowaniu Tora i przewiezieniu go do Warszawy . Problemem było znależć transport dla psa z tak potworną chorobą skóry. I tak poznałam Germaine - obecną prezes SOS-bokserom, bo to Ona zdecydowała sie przewieżć Tora swoim samochodem . Wtedy gdy odbierałam go ze schronu widziałam go po raz ostatni ...... Miałam wtedy nadzieję, że Torcik będzie kiedyś miał swój wspaniały dom i kochającego własnego człowieka. Niestety, nie zdążył, całe swe zycie był bezdomny......... Tak mi smutno Toro .....[/QUOTE] to bardzo smutna historia .....:( Quote
Faro Posted October 28, 2011 Posted October 28, 2011 [quote name='Alicja']to bardzo smutna historia .....:([/QUOTE] tak... Pewnie jeśli bym go wtedy również zabrała , jego losy potoczyłyby sie całkiem inaczej Maks nie nadawał sie z przyczyn zdrowotnych i charakteru do adopcji:shake::shake: - został moim psem a Toro.... całe życie był bezdomny :-(:-( Może teraz spotkali sie znów , na Tęczowych Łąkach mam strasznego "doła", choć wiem , ze nie mogłam wtedy pomóc obu. Quote
andegawenka Posted October 28, 2011 Posted October 28, 2011 Byłam opiekunem wirtualnym Toro, pamietam go niemal od momentu zabrania ze schroniska..... Torcik ['][']['] Quote
andegawenka Posted November 1, 2011 Posted November 1, 2011 Toro[IMG]http://www.picturesanimations.com/c/candle/kaarsje1.gif[/IMG] Quote
Alicja Posted November 1, 2011 Posted November 1, 2011 [CENTER] [IMG]http://img181.imageshack.us/img181/9978/znicz29.gif[/IMG][/CENTER] Quote
andegawenka Posted December 23, 2011 Posted December 23, 2011 Toro[IMG]http://www.picturesanimations.com/c/christmas_candle/HNYCandle1.gif[/IMG] Quote
Iza i Avanti Posted December 29, 2011 Author Posted December 29, 2011 Toruś ma swoje miejsce na psim cmentarzyku [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images45.fotosik.pl/1185/3aaeab77ca7945f2med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images40.fotosik.pl/1176/2ecebc10a2b67502med.jpg[/IMG][/URL] I Cioteczki go odwiedzają... [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images49.fotosik.pl/1233/14f4089b8dd00f56med.jpg[/IMG][/URL] Quote
andegawenka Posted November 1, 2012 Posted November 1, 2012 (edited) Toro[IMG][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images48.fotosik.pl/236/b4b7dc58c1bdb8c6.gif[/IMG][/URL][/IMG] Edited November 1, 2012 by andegawenka Quote
Alicja Posted November 1, 2012 Posted November 1, 2012 [IMG]http://2.bp.blogspot.com/-NZzzVJ2zaVU/TrLpwPOJLYI/AAAAAAAAAvc/08VwwbMmvNE/s1600/znicz.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.