aMich Posted November 13, 2006 Author Posted November 13, 2006 Nawet nie wiecie jak się cieszę! Właśnie dzwoniła jakaś pani, bo zginął jej taki pies, ale nie suczka, więc się pani trochę zmartwiła :( Quote
Agnie Koty Posted November 13, 2006 Posted November 13, 2006 Mila to sliczne imię! oby Wam się wszystko udalo! czekamy stokrotko na wieści i trzymamy kciuki i łapy. Quote
kaerjot Posted November 13, 2006 Posted November 13, 2006 Milusia w podróży - extra!!!!!!!!!!!!!!! Quote
maika Posted November 13, 2006 Posted November 13, 2006 Stokrotka: będziesz miała cudowną, wdzieczną istotę w domku! Przygotuj się na godzinne głaskanie, bo na pewno jej tego brakuje! :) Cieszymy się bardzo! :) Quote
STOkrotka&TAYGA Posted November 13, 2006 Posted November 13, 2006 Kurcze... 13-ty dziś:mad: Dzięki kochani bardzo, ale Milusia niestety jeszcze jedną nockę spędzi w azylu:-( , przełożyliśmy na jutro bo Pan Mariusz mógł wyjechać dopiero po 16- tej godz. i wtedy do domku dotarlibyśmy pewnie koło 1-2 godz. w głuchą noc (przy stanie naszego autka:oops: strach ryzykować). Ale może "ten na górze" wie co robi....:roll: Wielka wyprawa jutro... . Gdyby w grę wchodził pociąg pewnie już bym tam była, ale Milusia za słaba jest na takie wyprawy...:shake: Mimo wszystko cały czas gryzie mnie pytanie, czy aby na pewno nikt jej nie szuka... i nikt po niej nie płacze??? :placz: Czy Wy też macie takie obawy??? Jest mi dziś smutno... :-( Pozdrawiam Quote
Milady Posted November 13, 2006 Posted November 13, 2006 A jak udało się pominąć dwa tygodnie kwarantanny? Quote
STOkrotka&TAYGA Posted November 13, 2006 Posted November 13, 2006 A jak udało się ominąć dwa tygodnie kwarantanny? (Milady) Nie udało się.... w takich przypadkach, podpisuje się oświadczenie, że w przypadku gdy znajdzie się właściciel pies zostanie mu natychmiast zwrócony. Myślę, że nawet jeśli (w co wątpię) to i tak kilka dni w ciepłym domku będzie dla niej lepsze niż w azylowym zimnym boksie, prawda? Cały czas myślę pod kątem mojej suni, gdyby ona się zgubiła... wolałabym, żeby trafiła do jakiejś miłej rodziny niż schroniska... A jeśli zjawi się jej "prawdziwe stadko" tym lepiej dla niej - jeśli oczywiście zareagowała by nieopisaną radością - oddam natychmiast i jeszcze zaopatrzę na drogę do domku:lol: , jeśli będzie szczęśliwa będę się cieszyła razem z Milunią..... Quote
Agnie Koty Posted November 13, 2006 Posted November 13, 2006 tego nie da się przewidzieć czy własciele się znajdą czy nie. Ale jeśli komuś zależy to nawet jeśli obcy jest mu internet to rozwiesza ogłoszenia, wydzwania do schronoisk, pisze do gazet... Jakieś desperackie ruchy wykonuje. A w tym wypadku chyba cisza jest.... Bierz ją do domu i pielęgnuj, jej zdrowie i bezpieczeństwo to priorytet! Ciekawe czy Milusia jest w ciąży, :evil_lol: . Wiesz jak to jest z tymi dziewczynami co się błąkają po lasach..... Trzymam kciuki za jutro! Quote
aMich Posted November 13, 2006 Author Posted November 13, 2006 Artykuł był w największej gazecie w całym powiecie i nikt się nie zgłosil. Quote
STOkrotka&TAYGA Posted November 13, 2006 Posted November 13, 2006 [quote name='Agnie Koty']tego nie da się przewidzieć czy własciele się znajdą czy nie. Ale jeśli komuś zależy to nawet jeśli obcy jest mu internet to rozwiesza ogłoszenia, wydzwania do schronoisk, pisze do gazet... Jakieś desperackie ruchy wykonuje. A w tym wypadku chyba cisza jest.... Bierz ją do domu i pielęgnuj, jej zdrowie i bezpieczeństwo to priorytet! Ciekawe czy Milusia jest w ciąży, :evil_lol: . Wiesz jak to jest z tymi dziewczynami co się błąkają po lasach..... Trzymam kciuki za jutro![/quote] Ciąża!!!:crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: Ty to umiesz pocieszyć!!!:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :mad: Za resztę wielkie buziaki:lol: i mam takie samo zdanie.... co do szukania... Quote
maika Posted November 14, 2006 Posted November 14, 2006 Nie wiadomo co się Mili przytrafiło i faktycznie dziwnie to wygląda, że nikt jej do tej pory nie szukał :( Słuchajcie, a czy informacja i Mili trafiła też do schronisk w 3mieście? Pomyślałam sobie, że o tym schronie w Glinczu można wcale nie pomyśleć szukając psa. Mieszkam w 3mieście i tu o nim nie słychać. Trudno je odnaleźć. Wydaje mi sie, że to bardziej hotel. W innym topiku pytałam o wolontariuszy z tego schronu, nikt jeszcze nie odpowiedział. Wczoraj w schronisku w Gdańsku nikt o samoyedkę nie pytał. Ale może warto zostawić jakieś info w pozostałych schroniskach? Jeśli nikt nie zostawił, mogę to zrobić - tylko odpowiedzcie. Była już o tym mowa, że zdarzają się właściciele, którzy nie wiedzą jak szukać zguby i może to dla nas dziwne, ale mogą nie umieć poruszać się po internecie. Zresztą przypadków ludzkich jest wiele i to trzeba mieć na uwadze. Od kilku dni mam malamucią znajdę w domku. Też liczę na to, że właściciel odnajdzie psa, nie chcę, żeby ktoś po niej płakał. Sama kiedyś też tak beczałam na szczęście odnalazłam swoje psy po 3 dniach. Tymczasem wierzę, że Mila będzie w dobrych rękach, będzie szczęśliwa, życzę jej zdrowia i powrotu do swojej białej świetności :) [SIZE=1] Tak po cichu liczę na to, że Mili nikt nie szuka ;)[/SIZE] Quote
Agnie Koty Posted November 14, 2006 Posted November 14, 2006 teraz najważniejsze jest zdrowie Milki. musi dotrzeć do domu stokrotki i tam się reaktywować. wątpię zeby żeby właścieciele się znaleźli. CZasami ludziom ginie pies a oni mówią :Zginął? OOooo, szkoda. No trudno". I na tym się kończy.:angryy: Moze ktoś będzie miał mi to za złe ale ja bym się własćicielami nie przejmowala. Wy się martwcie lepiej o jej stan!:evil_lol: Quote
maika Posted November 14, 2006 Posted November 14, 2006 [quote name='Agnie Koty']teraz najważniejsze jest zdrowie Milki. musi dotrzeć do domu stokrotki i tam się reaktywować. wątpię zeby żeby właścieciele się znaleźli. CZasami ludziom ginie pies a oni mówią :Zginął? OOooo, szkoda. No trudno". I na tym się kończy.:angryy: Moze ktoś będzie miał mi to za złe ale ja bym się własćicielami nie przejmowala. Wy się martwcie lepiej o jej stan!:evil_lol:[/quote] Nikt nie ma Ci za złe ;) Rozumiem, że w tej chwili pies jest ważniejszy od właściciela, który albo go nie szuka, albo robi to nieudacznie, albo przytrafiło się coś co nie pozwala mu szukać.....tego nie wiemy.... Zdrowie Milki to priorytet, ale nie możemy generalizować, że wszyscy właściciele chorują na psią znieczulicę i trzeba zakładać, że jednak ten właściciel się znajdzie.... Ponawiam pytanie, czy schroniska gdańskie, gdyńskie i sopockie ktoś powiadamiał? Quote
Agnie Koty Posted November 14, 2006 Posted November 14, 2006 chyba nie. zrób to zatem dla św. spokoju..... Quote
maika Posted November 14, 2006 Posted November 14, 2006 [quote name='Agnie Koty']chyba nie. zrób to zatem dla św. spokoju.....[/quote] Agnie Koty myślisz, że warto, czy dać sobie spokój? chciałabym usłyszeć też innych opinie, bo przecież mogę się mylić... Quote
Agnie Koty Posted November 14, 2006 Posted November 14, 2006 Maika, na stronie schroniska w Glinczu jest telefon w sprawie zgubionych/znalezionych psów z Gdańska i okolic. King do nich dzwoniła /podalam jej ten numer/ i nikt tam o Mili nie słyszał.... Quote
Agnie Koty Posted November 14, 2006 Posted November 14, 2006 a w ogole to jak sunieczka? Stokrotko? Quote
STOkrotka&TAYGA Posted November 14, 2006 Posted November 14, 2006 Witam cioteczki Milka już jest u nas w domku:lol: Zdążyliśmy nawet do weta! Ta obolała noga to zerwane wiązadło jakieś:-( (sorry... nie wiem jakie dokładnie:oops: ) i sprawa na dłuższe leczenie w ostateczności operacja... Grzeczniutaka jak nie wiem co. Nawet ząbków nie pokazała choć pewnie badanie było bolesne:crazyeye: . Dostała dwa zastrzyki coś przeciwzapalnego i jakiś drugi. Jutro kolejna wizyta i obejrzy ją dokładniej, bo po długiej podróży jest bardzo zmęczona:shake: Teraz leży sobie na kocyku i śledzi każdy krok mojej córci:roll: Jedzonko jadła razem z moją sunią, aczkolwiek w innych michach:lol: Tajga przyjęła ją grzecznie, ale tak coś tłumaczyła że hałasu trochę było. Milka olała to ze stoickim spokojem i po chwili obie grzecznie czekały na swoje miseczki:lol: :lol: Przerwałam na chwilkę, bo Mila zaczęła łazić bez celu i szybko uszykowałyśmy dziewczynki na spacerek;) zrobiły obie co trzeba i wróciłyśmy. Lekarz kategorycznie zabronił obciążać nogę i jak najmniej chodzić:-( Co do jej właścicieli uważam, że miała dom, może z dziećmi i kotami. Rozumie "chodź do mnie", "poł€ż się tutaj". W samochodzie cały czas tuliła się i leżała z głową na moich kolanach:lol: ładnie też do auta wchodzi i się nie boi jeździć. Kurcze, właśnie obrała sobie jako miejsce do spanka naszą kanapę:crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: i ani myśli stamtąd iść :-o Co do transportu Pan Mariusz z drugim miłym panem dowieźli nam ją do Ostródy:multi: . Sunia ich na pewno polubiła, bo tuliła się jakby chciała podziękować:roll: za opiekę. Jeśli naprawdę ktoś ją kochał i szuka, dotrze do schroniska... tylko może faktycznie zostawcie jakieś namiary w innych azylach...proszę... Nie wygląda na psa specjalnie zastaraszonego, czy lękliwego, raczej... sierotkę... Zdjęć nie umiem wklejać więc może kto pomoże:oops: Pozdrawiam Quote
takatuka Posted November 14, 2006 Posted November 14, 2006 :multi: Bardzo cieszę się ze sunia jest już u Ciebie...teraz tylko trzymamy kciuki aby łapki szybko doszły do pełnej sprawnosci. Co do fotek to ja chętnie pomogę...dawaj na miela :) Uściski dla Miluni i jej nowej koleżanki Tajgusi :) Quote
Agnie Koty Posted November 14, 2006 Posted November 14, 2006 tak się cieszę! nawet nie umiem dobrac odpowiednich słów. Po prostu cholernie się cieszę! a zdjęcia..Moze ktoś się zlituje. Ja umiem tylko jak są w odpowiednim rozmiarze...:oops: wymiziaj puchacza ode mnie. jasne, można zostawić namiary. jeśli już trzeba.......:evil_lol: . Quote
Agnie Koty Posted November 14, 2006 Posted November 14, 2006 czekam na foty przebierając łapami. Stokrotko, kochana jesteś!:loveu: A teraz obserwujcie czy brzuszek jej się zaokrągla.....:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Quote
takatuka Posted November 15, 2006 Posted November 15, 2006 Dwie białe ślicznotki :loveu: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/9743/14112006it4.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/6829/141120061nx1.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/7669/141120062wp0.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/2659/141120063aa5.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/5395/141120064sa0.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/9440/141120065ld4.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/6420/141120066kq4.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/3161/141120067tx9.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/5357/141120068tv8.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/6273/141120069lq5.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/7656/1411200610uk0.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img84.imageshack.us/img84/8219/1411200611ry6.jpg[/IMG][/URL] Quote
maika Posted November 15, 2006 Posted November 15, 2006 Hej dziewczyny! Bardzo się cieszę, że Mila adoptuje się prawidłowo. Kochana białaska, do naszych kolan też się tak tuliła jakby dziekowała za wszystko, niesamowite , wdzięczna sunieczka:) Wiązadła faktycznie długo się leczy, ale jestem pewna, że wszystko się dobrze zakończy i sunia będzie jeszcze biegać. Chcę się troszkę wytłumaczyć i wrócić do sprawy związanej z informacją o Mili w trojmiejskich schroniskach. Nie chcę być przez was negatywnie odebrana i informować jeśli uznajecie, że niepotrzebnie. Znam taką sytuację gdzie psa trzeba było oddać właścicielowi po miesiącu, gdzie wszyscy w domu łącznie z dziećmi juz go pokochały. Chcę, aby Strokrotka uniknęła takiej sytuacji. Właściciele z niewiedzy o schronisku w Glinczu mogą jej tam nie szukać, a w końcu jak im się uda to takie doświadczenie dla wszystkich może nie być miłe :( Agnie Koty: na stronie schroniska Glincz jest informacja o miejskim schronisku w Gdańsku, które kiedyś było przez nich prowadzone. [URL]http://glincz.webd.pl/azyl.php[/URL] tu przeczytaj post kundelka [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=19165&page=32[/URL] tu jest aktualna strona schroniska w Gdańsku, całkiem niedawno uruchomiona [URL]http://www.schroniskopromyk.pl/[/URL] strona Glincza jest niezaktualizowana i wprowadza w błąd, bo może z niej wynikać że do tej pory opiekują się schroniskiem w Gdańsku, i tu uwaga, można się pomylić z wpłatami Jeśli King dzwoniła do Gdańska to na ten numer [URL]http://glincz.webd.pl/zguba.php[/URL] faktycznie oni o Mili nic nie wiedzą i o tym pisałam w którymś z topików, pytałam też ich czy ktoś się o samoyedkę pytał, niestety nie. Na tablicy ogłoszeń również nie zostawiłam info, ponieważ czekałam na jakiś sygnał od was. W pozostałych schroniskach w 3mieścice nie pytałam i nie zostawiałam info. Zrobię to dziś. Quote
maika Posted November 15, 2006 Posted November 15, 2006 Śliczności!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.