martynka Posted November 23, 2006 Author Share Posted November 23, 2006 no tak... tylko karma dla JEssie bedzie nas kosztowala jakies 60 zl miesiecznie... a gdzie reszta? ja jestem załamana. i tak wszystko co zarabiam pakuje w psy :( Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viris Posted November 23, 2006 Share Posted November 23, 2006 Ja nie mam pracy w ogole, wiec nie moge Ci pomoc. Link to comment Share on other sites More sharing options...
lavinia Posted November 23, 2006 Share Posted November 23, 2006 Martynko, daj mi na pw swój numer konta - wprawdzie sama zbieram teraz na sterylki białasek, ale pomogę chociaż trochę :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
cocobull Posted November 23, 2006 Share Posted November 23, 2006 Ja również poproszę o kontakt na pw. Pomogę troszeczkę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
martynka Posted November 23, 2006 Author Share Posted November 23, 2006 :flaming: Dlaczego nikt mnie nie rozumie:-( CZy ja naprawde nie moge sie czasem wyzalic? Troszkę po prostu poniosły mnie emocje, bo strasznie sie martwimy o nasza staruszke. Tym bardziej że to jedyny pies, który ledwo wszedł przez furtke, podbiegł do drzwi i zaczął w nie uderzać łapą żeby ją wpuścić. Od razu wiedziała gdzie mieszka :) Z kasą dajemy rade i na razie nie zapowiada sie zeby było gorzej. Ale za dobre chęci BAAAAAAARDZOOOOOOO dziękujemy w imieniu swoim i Jessie. CZasem idzie się po prostu za głowę złapać bo: 1. Stich potrzebuje odchudzającą (za dobrze ją karmimy:oops: ) 2.Margo dla alergików bo inaczej zadrapie sie na śmierć 3.Yaris i Torucha jakąś dobrą bytówkę 4.A Jessie wątrobową :painting: Było tak dobrze jak jadły prawie wszystkie to samo:lol: A teraz ciotki musze zlozyc reklamacje: KOMU JA SIE MAM DO CH... WYZALIC JAK NIE WAM??!! My i gromadka chcielismy jeszcze przeprosic za dlugie nie odzywanie sie ale mielismy problemy techniczne z netem. Teraz juz powinno byc wszystko ok :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
lavinia Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 no dobrze, dobrze, już nie krzycz :oops: ale chyba nie ma przeciwskazań, żeby ciotka Lavinia wysłała dla Jessie jakąś paczuszkę, co ?? napisz tylko, jaka to karma Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 [quote name='martynka']:flaming: A teraz ciotki musze zlozyc reklamacje: KOMU JA SIE MAM DO CH... WYZALIC JAK NIE WAM??!! [/quote] A dlaczego My nie możemy się "rzucić" z pomocą i radami i pocieszeniami z myślą "o booosze to i im nie jest lekko" ....:razz: Dla pocieszenia: Mona znowu się drapie i łysieje (ostatni zastrzyk miała dwa tygodnie temu), Maja w środę w nocy dostała zapaści, z chłopakami nadal nie jest "różowo", Monar to Monar (praktycznie każdy spacer odbywa noszony na rękach), wczoraj okazało się że Chips ma "wszystko chore", czepiają się że chcę wyadoptowywać 7 tygodniowe szczeniaki Zuzi ... każdy żre co innego z innym zestawem leków ale ... w d... jeża cieszę się że jestem Maupa4 :evilbat: . Link to comment Share on other sites More sharing options...
martynka Posted November 24, 2006 Author Share Posted November 24, 2006 A co? A ja się nie cieszę? :) Wszystko przez pewna nieciekawa firme która sprzedała nam bublowata maszynke do strzyzenia i juz 3 miesiac rozpatruje reklamacje przez co pozbawia mnie normalnych zarobków:angryy: Dla psów zawsze się wszystko znajdzie, nawet jak nie ma :) WEsoło u nas w tej paskudnej chatce gdzie wszyscy chrumkaja i robia na zlosc mamie i tacie. Cała ekipa robi się coraz bardziej rozwydrzona tak, jakby w życiu tresera nie widziala:diabloti: . hrhrhr- szewc bez butów chodzi i rozpieszcza wszystkich ile wlezie. Oj ciotki... żałujcie że nie widzicie dnia na co dzień ...:) Jak przyjedzie ciotka Viris, to jeszcze się staramy utrzymać wszystko w ryzach, ale jak tylko wyjdzie... :) Hops do wyrka i zbiorowe mizianko :) oki. Na razie uciekam bo spóźnie się do pracy. Pozdrowienia z buldożerni :diabloti: Link to comment Share on other sites More sharing options...
pati Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 [quote name='martynka']:) Hops do wyrka i zbiorowe mizianko :) [/quote] ja tez tak chce!!! ja tez!!!! Link to comment Share on other sites More sharing options...
martynka Posted November 24, 2006 Author Share Posted November 24, 2006 wracając do Twojego pytania: na spacerach wszysy uważaja nas za świrów :) najpierw oglądali się jak szliśmy z jedna bulwa, potem z dwiema, potem nagle zrobiły się z tego 3 bulwy a teraz już 4 i jeszcze dolaczyla do nas Klara :) Zgrana silna grupa :diabloti: czasem jest tak, że najpierw ludziska słysza chrumkanie i mlaskanie pod nogami a dopiero potem patrza w dól co wywołuje wielki ryk śmiechu Link to comment Share on other sites More sharing options...
misiaczek Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 Tak...u nas w kraju jak ktoś ma powyżej jednego psa,uchodzi za dziwaka conajmniej :roll:. Martynko trzymajcie się.Podziwiam Was :loveu:. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola.od.Gacka Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 Martynko jak możesz to odpowiedz mi jaką karmę dajesz Margo, że się nie drapie.Zuzanka ma trochę problemów z alergią jest narazie na jagnięcinie, ale jestem ciekawa co dajesz swojej że sie nie drapie. Pozdrawiam Anka Link to comment Share on other sites More sharing options...
martynka Posted November 24, 2006 Author Share Posted November 24, 2006 jagniecina nie jest karma typowo dla alergików sprawdzaliscie eukanube dermatosis? Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewka8 Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 Martyna, tak patrze na te buldozki, i zastanawiam sie dlaczego one tak szybko siwieją, Moja sunie jeszcze dwa dni przed smierci, mimo , ze słabo chodziła, na hasło grabie biegła do ogrodu, /bo to był jej wróg największy/ A siwy pysk miała jako 6 -latka,i zęby na tych grabiach wyłamała/, ale do końca była bardzo aktywna. A jesli chodzi o drapiącego się psa, To moja LUSIA walczy z nużycą i alergia od urodzenia, I byliśmy w super klinice, I pani doktor zrobiła jej wszystkie badania, i super testy na komputerze, i karma była z 100 zł za paczkę, a skończyło sie, ze krew jej ciekła z brzucha, Teraz jest leczona regularniue, ale 2 tygodnie po lekach spokój, a potem znowu się drapie, Oznaków nużycy nie widać, ale ta alergia koszmar, Macie jakis pomysł Link to comment Share on other sites More sharing options...
martynka Posted November 24, 2006 Author Share Posted November 24, 2006 w takim przypadku musi decydowac lekarz prowadzacy poza tym kazdy pies moze zle zareagowac na jakas karme (nie powiedziane ze to nie po lekach) Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewka8 Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 leczenie mojej suni na początku było troche po omacku, bo na wsi to weterynarze raczej od koni, i krów, A nurzycę rozpoznano przypadkiem w Warszawie, Niestety 6 lat temu ivermekcyna stosowana z lekami sterydowymi bardziej zaszkodziła niż pomogła. Następny weterynarz strasznie skrytyował poprzednich weterynarzy , ale sam niestety poza pokażną sumka którą zaaplikowł, pogorszył tylko stan, Sytuację uratowł niestety krytykowanym sterydem , I tak sie bujamy, Jedzenie nie ma tu wpływu, bo testy alergiczne. coś tam wykazały, Ale eliminacja produktów nie miła wpływu na na stan suni Link to comment Share on other sites More sharing options...
cocobull Posted November 24, 2006 Share Posted November 24, 2006 Martynka,ja już nic z tego nie rozumiem. :roll: Chciałam tylko pomóc. Ja mam jedną bulwkę (taką półfrancuzkę),nie chorowitą a i tak trochę nas kosztuje. Ty masz 4 , domyślam się ,że koszty ogromne, więc chciałam pomóc. Przepraszam,jeśli poczułaś się urażona.:oops: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola.od.Gacka Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Martynka pewnie woli dawać niż brać, ale jak brakuje, a można pomóc to czemu nie. Od tego są przyjaciele. Anka Link to comment Share on other sites More sharing options...
martynka Posted November 25, 2006 Author Share Posted November 25, 2006 coccobull nie poczulismy sie urazeni ale Anka ma racje :) ale zawsze moze byc tak ze naprawde bedzie kiepsko (chociaz nie zapowiada sie) i wtedy mozemy potrzebowac pomocy ale na razie dajmy sobie rade) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola.od.Gacka Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 Teraz serio jak co to pisz zawsze jakaś rada się znajdzie. Jesteś wielka i dzielna tak trzymaj. Mnie również jest głupio ale tu ludzie również wspierali choć dobrym słowem. Wiem to była taka próba czy mamy dobre serducha. Jak pomoc potrzebna to dla psiaków zawsze się znajdzie. Czasem ciężko ale za chwilę już jest lepiej. Ja wiem co to znaczy wiekowy chory BF ale wszystko bym oddała żeby z nami była. Pozdrawiam Anka Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maupa4 Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 A Ciotka-Klotka prosi o zdjęcia i dłuuugie wesołe opowiadania na dobranoc ... ;) . Monikowe "dobranocki" wracają na dogomaniackie monitory najprawdopodobniej w przyszły weekend :diabloti: . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiola.od.Gacka Posted November 25, 2006 Share Posted November 25, 2006 O kolejna dzielna ciotka co się nigdy nie poddaje i fason trzyma. Wielkie serducha. Anka Link to comment Share on other sites More sharing options...
martynka Posted November 25, 2006 Author Share Posted November 25, 2006 A gdzie tam próba :) A teraz nowe wieści: Jessie na nowej karmie zaczyna czuć sie lepiej. ZAczęła się znowu bawić ijakas taka bardziej aktywna jest:razz: Za to Yaris - istny diabeł!!! Ale za to jaki inteligentny... Jak narazie jest na etapie ustawiania sobie pozycji i najbardziej obrywa się biednej, tłuściutkiej Stich, która dotychczas przewodziła całej ekipie chociaż najmniej ją zawsze było widać. TŻ się własnie obraził bo nie ma swojego konta na dogo, także niedługo będzie trzeba mu założyć to trochę wiecej relacji napisze :) MArgo- w sumie... tez robi postępy i jej wyskoki nie sa już tak bardzo agresywne jak były. Nawet zaczęła się interesowac zabawkami:multi: oczywiście wszystko co napisalam na jej temat odwołuje bo jak tylko powiem, że jest dobrze to zaraz się wszystko popsuje Teraz idziemy już spać... bozamykaja nam sie oczka. Jest co robic przy tej rozchrumkanej gromadce... Sa ostatnio baaaaardzo nadaktywne jak na tę pore roku.:eviltong: Link to comment Share on other sites More sharing options...
martynka Posted November 26, 2006 Author Share Posted November 26, 2006 "borsukskundolony" to mój TŻ wiec jesli się kiedys pojawi to jest jak najbardziej w temacie :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viris Posted November 26, 2006 Share Posted November 26, 2006 Nie wiem jak na dogomanii, ale na wiekszosc for jesli ma sie 2 osoby ktore chca miec 2 konta na forum to sie to zglasza. Wiec w wolnej chwili jakby ktos zajzal do regulaminu dla Waszego bezpieczenstwa.. Albo napiszcie do admina ze macie taka sytuacje ze jest Was dwojka i z jednego kompa piszecie, a chcecie miec dwa konta :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts