loozerka Posted March 5, 2007 Posted March 5, 2007 no własnie - może mysli? A czemu tak zarliwie bronisz, Puchatku, Kiwi przed samym podejrzeniem o myślenie :cool:?? Quote
Puchatek Posted March 5, 2007 Posted March 5, 2007 Bo jakby myślała to by się zadekowała w domku w którym była i miałaby fajnie a tak znów się tuła "po obcych". Chyba że ma zamiar zasiedlić się na stałe u ... (pssst.). Któż to wie? Quote
Agnie Koty Posted March 5, 2007 Posted March 5, 2007 Nie ma takiego zamiaru, :angryy: . Ten dom musi znaleźć się do 28 kwietnia! Bo ja wyjeżdżam i nie mogę jej zabrać, buuuu. Ale nie traćmy nadziei. Czasami kiedy wszystko wydaje się beznadziejne, świeci światełko w tunelu. Gdzies są ludzie którzy na nią czekają. Tylko jeszcze o tym nie wiedzą. Tak historia musi się skończyć jak u Fiśki i Shreka! Quote
Agnie Koty Posted March 5, 2007 Posted March 5, 2007 hm, zadzwonila do mnie pani w sprawie Figi. Tak, tak, Figi. A myślałam że usunęłam wszystkie ogłoszenia z netu. Wysłałam zdjęcia Kiwuni, bardzo możliwe, że się spotkamy pod koniec tygodnia bo cała rodzina musi ją obejrzeć. I prawidłowo. Państwo mieszkają w Warszawie, w centrum. Quote
loozerka Posted March 5, 2007 Posted March 5, 2007 to byłby niesamowity zbieg okolicznosci :)w sumie pomyłka nie jest wielka- preguski obie są, podobienstwo jest spore, mimo pewnych róznic...mam nadzieje, ze cosik sie wyklaruje...:) Agnieszko, a na dlugo wyjeżdzasz w tym maju? Quote
Lulka Posted March 5, 2007 Author Posted March 5, 2007 nie ma zbiegow okolicznosci :evil_lol: wszystko dzieje sie po cos :eviltong: Quote
Puchatek Posted March 6, 2007 Posted March 6, 2007 No jeżeli wszystko dzieje się po coś to ja tam na górze ostatnio muszę mieć nieźle przyrąbane Quote
Agnie Koty Posted March 6, 2007 Posted March 6, 2007 hm, tak, adopcja Kiwi to z pewnością część bokiego planu czy kosmicznego oddziaływania, :evil_lol: . Kiwi się podobała, dzieci podrośnięta, zobaczymy, może Kiwi tym razem nikt nie "wykiwi", khe, khe. Loozi, mój wyjazd majowy, to jest właśnie ten wyjazd, na który mialam jechać w ferie. Krościenko nad Dunajcem, bodajże 28 kwietnia-4 maja czy coś w tym stylu. Oczywiście, jeśli Kiwa nie znajdzie domu to zostanie tu w G. z męską częścia rodziny. Ale wolalabym żeby nie zostawała gdyż ja im ...nie ufam.:mad: Quote
Figa Bez Maku Posted March 6, 2007 Posted March 6, 2007 Krościenko ech moje ukochane Krościenko......... A psa mają , ci zainteresowani Figą/Kiwi? Quote
Figa Bez Maku Posted March 6, 2007 Posted March 6, 2007 A jak są z Wawy to może kiedyś Egzotyczne spotkają się na PM? Quote
Agnie Koty Posted March 6, 2007 Posted March 6, 2007 wiem, że Twoje "ukochane Krościenko", zapamiętałam to dobrze! A i mnie tam ciągnie. Ten Wąwóz Homole tak mi jakoś zapadł w serce. Czekajmy na koniec tygodnia... Jedno mi tylko spędza sen z powiek, czy ona bedzie wybiegana.... Quote
Puchatek Posted March 7, 2007 Posted March 7, 2007 Masz na myśli nowy domek? Nawet w centrum Wawy jest więcej miejsc ciekawych dla psów niż u nas. Quote
Agnie Koty Posted March 7, 2007 Posted March 7, 2007 heeej, byłam dziś rano w parku i było cudownie.:oops: Quote
loozerka Posted March 7, 2007 Posted March 7, 2007 bo jest cudownie...u nas dzisiejszy dzien to byla - taka pachnaca wiosna, uwielbiam tę pore roku, choć fizycznie to czesto jakies przesilenie czuje :) Ale bateryjki psychiczne mi ładuje na maksa :) A jak Kiwasek wita wiosne? Widac choc po jej zachowaniu, ze to coś nowego? Quote
Agnie Koty Posted March 7, 2007 Posted March 7, 2007 chodzimy do parku i tam Kiwi dostaje przyspieszenia. Biega jak szalona , w przerwach rozdrapuje łapami ziemię jak jaki chłop pańszczyźniany.. Wariuje jakby dostawała kręćka zawrotnika, :evil_lol: . Ludzie jej nie interesują, nie podbiega do nich, alleluja. Dzisiaj świeciło słońce i świeciła też Kiwi, jej sierść lśniła elegancko aż przyjemnie było patrzeć. Trochę kaczki ją wystraszyły a wiewiórka była niestety za szybka.... Ja też czuję wiosenne otępienie, otumanienie i odurzenie. Quote
Jowita Poznań Posted March 8, 2007 Posted March 8, 2007 Kiwa tez czuje nadchodzaca wiosne ze tak biega :) a tak poza tym czolem ciotki i wujkowie :lol: Quote
Puchatek Posted March 8, 2007 Posted March 8, 2007 Witamy A Bunia normalnie ale cóż się dziwić na smyczy się nie poszaleje. I Balkonu sie wystraszyła, nie chciała wyjść. Quote
Figa Bez Maku Posted March 8, 2007 Posted March 8, 2007 [quote name='Jowita Poznań']Kiwa tez czuje nadchodzaca wiosne ze tak biega :) a tak poza tym czolem ciotki i wujkowie :lol:[/QUOTE] Hmmm a pozwól ,że zapytam:mad: co Ty tu robisz Jowita? Czy pogoda ma felerek?:shake: Biegnij z Majką na spacerek:mad: Jak z wózeczkiem się przelecisz:evil_lol: to i w deszcz słonko zaświeci:multi: choć troszeczkę sie zasapiesz to i Ty oddechu złapiesz:cool3: A potem masz już z góry:multi: i siądziesz do klawiatury:lol: napiszesz o swoich dzieciakach:evil_lol: o Majce i kociakach:loveu: Quote
loozerka Posted March 9, 2007 Posted March 9, 2007 Kiwi- dla wielbicieli egzotycznych owoców, odchowanych młodych pieskow i pregusków! Zapraszamy, zadbany, wyhuchany piesek :) Quote
Puchatek Posted March 9, 2007 Posted March 9, 2007 Pręgowana "dominantka" szuka domu do zdominowania :evil_lol: Quote
Agnie Koty Posted March 9, 2007 Posted March 9, 2007 tak, Kiwi rozpiera energia. Lecimy do parku żeby zrobić jej ujście. Przy okazji kaczki zjedzą stary chleb. Nieee, domki milczą jak zaklęte. Quote
Lulka Posted March 9, 2007 Author Posted March 9, 2007 dałam ogłoszenie do wyborczej, dzis sie ukazalo, szkoda ze nikt nie dzwoni :placz: Quote
Agnie Koty Posted March 9, 2007 Posted March 9, 2007 psiakość, niby jest nią zainteresowanie a jednak ludzi coś odstrasza. Chyba chodzi o mnie, :oops: . Naprawdę staram się byc miła. Choć wczoraj nakrzyczałan na starszego pana bo wrzucał śmiecie do rzeczki, :angryy: . Quote
loozerka Posted March 9, 2007 Posted March 9, 2007 Agnieszko, Twoje zachowanie wymaga naprawde ogromnej przemiany, takich panow powinnas wspierac, pogłaskac po głowie, a poza tym przynajmniej zamachnąc sie z tym smieciem, zeby starszy pan sie nie przesilił, gdy odpady swoje będzie usuwał :angryy: Quote
Puchatek Posted March 9, 2007 Posted March 9, 2007 A osiągnęłaś chociaż sukces czy jednak wrzucił te śmiecie? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.