Aireedhelien Posted January 20, 2004 Share Posted January 20, 2004 2) gdy wepchnie pod kanapę swoją gumową rybkę - piszczy do niej wtedy błagalnie, prosząc żeby wyszła. skad ja to znam :) a jak sie jej chce siku to nawet nie zaskuczy. kiedy pod kanapa znajdzie sie jakas zabwaka, ktora sie bawila albo chce sie bawic to tragedia. naprawde slychac ze wtedy cierpi ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hohufka Posted January 20, 2004 Share Posted January 20, 2004 Boro dodatkowo znajduje jakąś dziką satysfakcję we wpychaniu tej swojej rybki pod kanapę albo we wrzucaniu ją za fotel. Ostatnio dochodzę do wniosku, że on po prostu lubi kiedy ja mu ją wyciągam. Jak ją wyciągnę - on od razu ją ładuje w to samo miejsce i rozpoczyna swój błagalny koncert. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aireedhelien Posted January 20, 2004 Share Posted January 20, 2004 rosi tez gluptasa wrzuca za kazdym razrem jakby nie umiala sie nauczyc ze jak bawi sie blisko kanapy pilka to ta pilka tam wpada :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mrowka Posted January 26, 2004 Share Posted January 26, 2004 rosi tez gluptasa wrzuca za kazdym razrem jakby nie umiala sie nauczyc ze jak bawi sie blisko kanapy pilka to ta pilka tam wpada :D To tak jak moj mejk Wyrasta z niego maly morderca az strach mieszkac z nim pod jednym dachem :lol: Uwielbia on oczy.. swojej ofierze (zabawce) wyrywa oczy, pozniej nos i ogon (jak ma oczywiscie), jezyk a pozniej to juz rozwala zabawke calkiem :lol: :lol: :lol: Nawet jedno oko wyrwal kotkowi ktory mial oczka przyklejone i tak glebiej wsadzone ii... okaleczyl go.. :( Tak jak zyrade i lwa.. :lol: :lol: Bo misia i psiaka to juz pochowalam w smietniku.. hihihhih Wiec jakby mnie tu dlugo nie bylo....... :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aireedhelien Posted January 26, 2004 Share Posted January 26, 2004 rosi tez najpierw oczy. pozniej robi dziure w mozgu, a nastepnie bierze sie za tylek. potem nastepuje juz tylko multanie.... 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mrowka Posted January 27, 2004 Share Posted January 27, 2004 ufff.. juz myslalam ze ja mam tylko takiego morderce :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmar Posted January 28, 2004 Share Posted January 28, 2004 Beti za tydzień skonczy 4 miesiace i z dnia na dzien jest bardziej uparta.Próbuje dominować nad nami i wymuszać to na co ma ochote.Był taki tydzień ,żę nawet się słuchała i chodziła na lince puszczona,a teraz ta diablica nie odpusci żadnemu psiakowi można ja wołać i jest to bez reakcji z jej strony.Chodzę z nią od dwoch dni na boisko ,ale dzis opanowała ucieczke z boiska miedzy szczebelkami płotu , :evil: a ja za nia przez płot skacze :lol: wołam ,a ta nic ważny psiaczek był!!!!!!!!!!!!!Pocieszcie mnie ,że to nie potrwa długo i zacznie się słuchać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hohufka Posted January 28, 2004 Share Posted January 28, 2004 Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale z Borem jest tak, że słucha mnie zawsze o ile oczywiście nie ma nic lepszego do roboty :wink: A zazwyczaj ma :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aireedhelien Posted January 29, 2004 Share Posted January 29, 2004 hohufka jestes z zakopanego !!!!! ja z nowego targu !!! marmar - po pierwsze dlaczego juz nie marglow (od dluzszego czasu chcialam o to zapytac :oops: ). po drugie. jak rosi mi biegnie gdzie ja nie chce to ja pedem w druga strone i wolam zeby zobaczyla ze pancia ucieka. wiem ze sie martwisz i temu biegniesz za betinka ale pomysl czy to ma sens?? wtedy bedzie ci uciekac i raczej jej nie zlapiesz, a jesli ty jej uciekasz to mozesz ja wyciagnac w bezpieczne miejsce. ostatnio moj chlopak poszedl na policje a ja czekalam z rosi nad rzeka i sie bawilysmy. po jakims czasie rosi poleciala za nim to ja uciekam i wolam. paskuda zniknela mi z oczu i naprawde sie martwilam bo za walem byl parking i ulica, a ona za wal pobiegla, a na wale dziecko male na sankach. (rosi dzieci uwielbia i dlatego wolalabym uniknac jej wylewnego okazywania uczuc zwlaszcza do maluchom). jak przebieglam z 300m to rosi raczyla w koncu do mnie przyleciec (i to jak torpeda ;)) ale nie powiem strachu sie najadlam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hohufka Posted January 29, 2004 Share Posted January 29, 2004 Aireedhelien - to świetnie, że podhale jest tak mocno reprezentowane wśród bokseromaniaków :) :) :) Pozdrowienia dla rosi :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naya Posted January 29, 2004 Share Posted January 29, 2004 Czy Wasze boksery lubia też strzelac takie durnowate miny? Moja to chyba uwielbia, poza tym nigdy nie chce jej sie sterczec przy oknie to włazi na stół i siedzi, az jej ktos nie zgoni. Przewaznie robi to jak nas w domu nie ma. Aaaa no tak zapomniałabym, Naja ostatnio bawi sie w smieciarza, bo juz nabrała doświadczenia w chodzeniu po smietnikach :evil: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmar Posted January 30, 2004 Share Posted January 30, 2004 marmar - po pierwsze dlaczego juz nie marglow (od dluzszego czasu chcialam o to zapytac ). jak rosi mi biegnie gdzie ja nie chce to ja pedem w druga strone i wolam zeby zobaczyla ze pancia ucieka.... Juz odpowiadam,:D 1.marglow to moj maz ,jak zwykle namieszał w kompie i władował system na nowo,nie zapisał hasła z forum i tak tez sie stało,że sama się zalogowałam na swoj juz login. 2.Czesto tak postepuje ,że ja w druga strone od Beti ,skuktuje tylko wtedy ,gdy do beti jeszcze dociera,ze wyszła z pancia na spacerek.A skok przez płot był musowy,bo włascicel psiaka do ktorego beti uciekła nie radził sobie ,poniewaz beti robila podchody ,a ten psiaczek (nie znam tej rasy)był wielkosci dobermana i miał ochote pogryzc betine,mimo iz sie wczesniej z nia bawił. 3.Beti opanowała już osiedle,byłam z nia na spacerku ok.22,mało ludzi no i linka ,Beti zrobiła siusiu,kupke, troche poszalała,no i nagle obrót w kierunku domu,jakies 300m,ulica,mozna było ja wołac przyszłam pod blok,a ona siedzi przy drzwiach wejciowych.wiedziała,że zle zrobiła.Połozyła sie w domu na swoim legowisku(na ktorym wogole nie lezy od trzeciego dnia pobytu w naszym domu) i zagladała na moja reakcje.Pózniej zaczeła robic podchody do panci,pancia jej nagadała ze jest niegrzeczna a beti głowa w druga strone Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aireedhelien Posted January 30, 2004 Share Posted January 30, 2004 niestey male psiaki wszytsko interesuje to pies, to czlowiek to jakies znalezione swinstwo jest ciekawsze nic pancia, ktorej juz puszczaja nerwy ;) pytanie do bokseromaniakow ktorzy maja juz dorosle psy: czy u was tez tak bylo??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marmasza Posted January 30, 2004 Share Posted January 30, 2004 Moja Masza ma kilka nietypowych upodobań: 1. Z zainteresowaniem obserwuje (przez okno) sylwestrowy szał fajewerków; 2. W okresie zimowym "grzeje" sie z pychem na grzejniku. Potrafi zasnać na stojąco w takiej pozycji; 3. Gdy słyszy dzwonek domofonu, to błyskawicznie ląduje na swoim posłaniu w pozycji "siad". Ale równie błyskawicznie potrafi znaleźć się przy drzwiach, gdy gościem okazuje się ktoś z jej ulubieńców. Oczywiscie po takich skokach posłanie krąży po całym przedpokoju; 4. Czasem w nocy potrafi przesunąć się z posłaniem na drugi koniec przedpokoju. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naya Posted January 30, 2004 Share Posted January 30, 2004 moja sunia spi na siedząco ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmar Posted February 3, 2004 Share Posted February 3, 2004 Rosi uwielbia zagryzac papier toaletowy. caly pokoj jest wtedy w strzepach. Czyżby Rosi naszej Betinie telepatycznie przekazała podkradanie papieru? :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naya Posted February 3, 2004 Share Posted February 3, 2004 Może chciała się tylko podetrzec ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aireedhelien Posted February 4, 2004 Share Posted February 4, 2004 postanowilam dorzucic kilka nowych rzeczy otoz: jak pisze zadanie czytam itp w pozycji horyzontalnej na lozku rosi zawsze przychodzi sie przytulic i kladzie mi sie na wypracowaniu badz ksiazce. jakkolwiek przesune papiery to ona za nimi i sie na nie kladzie. kiedy na polu (tak sie u nas mowi zamias na dwor) jest zimno i mokro to na komende 'siad' kuca. upomniana (mowimy 'rosi') przebiera nogami po czym niechetnie siada. na razie tyle ja sobie przypomne wiecje to napisze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naya Posted February 4, 2004 Share Posted February 4, 2004 Znam to lezenie na ksiązkach skądś :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
reptile Posted March 14, 2004 Share Posted March 14, 2004 Moj Kajtek zawsze chowa sie za szafe i karze sie szukac... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted September 26, 2007 Share Posted September 26, 2007 [B][COLOR="DarkGreen"]Podnoszę temat. Jest tu sporo bokseromaniaków, którzy pewnie mają dużo do napisania o swoich bokserkach[/COLOR][/B]. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ataeb Posted October 14, 2007 Share Posted October 14, 2007 Mój boksio najbardziej lub piłki!:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonita Posted October 19, 2007 Share Posted October 19, 2007 Moje również są pasjonatami wszelkich piłeczek:loveu: Lubią je aportować i rozpracowywać:diabloti::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybka_39 Posted December 8, 2007 Share Posted December 8, 2007 Kora upodobała sobie zorywanie książek i wszelkich gazet na kawałki, grzebanie w koszu jak zapomnę przykryć:oops:, zlizywanie kremu do rąk:diabloti:, rozwalanie pluszaków...spanie na wyrku, wieczorne obserwacje moich ryżowców i chęć ich skonsumowania;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
apple Posted December 10, 2007 Share Posted December 10, 2007 Mój Kronos to prawdziwy facet. jak tylko widzi jakiś młotek albo sróbowkręt lub coś w tym stylu to zaraz go zwija. A jak mu potem zabieram to patrzy na mnie jakby chciał powiedzieć: NO CO PRZECIEŻ PANU POMAGAM NIE?!:loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.