paulina02 Posted September 14, 2011 Author Posted September 14, 2011 Znalazłam dziś takie sparaliżowane maleństwo ,byłam u weta ma prześwietlenia usg , dostał zastrzyki , stan kotka jest poważny :-(, ręce mi opadają :shake: Dzień za dniem coraz gorszy............ Quote
paulina02 Posted September 16, 2011 Author Posted September 16, 2011 Mały kotek odszedł jest za TM :-( Quote
mania1979 Posted September 16, 2011 Posted September 16, 2011 dlaczego? co się stało? śledzę cały czas wątek tu i nk.. Quote
arim Posted September 16, 2011 Posted September 16, 2011 jezeli można to wklejcie link do Nk -czy tam jest wątek prywatny czy tak ogólnie wydarzenia? Paulino zgadzasz się żeby tam też zaglądać? Quote
paulina02 Posted September 16, 2011 Author Posted September 16, 2011 Nie mam nic przeciwko temu wkleje link tylko córa musi odblokować profil , a kotek nie wiadomo co mu się stało byłam z nim dwa razy u weta dostał zastrzyki miał 2 przeswietlenia , usg miałam dziś jechać na zastrzyki ale nie dożył .Wet mówi że jakiś uraz mechaniczny albo ktoś mu coś zrobił i go wyrzucił .Gdybym wiedziała że maleństwo nie przeżyje to bym go uśpiła na samym poczatku ale myśleliśmy że po malutku wyjdzie z tego .On tak był za człowiekiem wczoraj jechałam do weta rano o 7 autobusem przyjechałam z nim w południe tak pomiaukiwał miałam cały czas jedna ręke w torbie to był cichutko .Miał też kk myślałam jak kk mu minie to zabiore go do domu a tu coś takiego , nie moge sobie darować że mu w cierpieniu nie ulżyłam :-(. A teraz jeszcze jedna głupia baba u nas ma znów kota na sznurku w domu , rok temu zabrałam od niej kota bo miała go na metrowym sznurku w domu albo na balkonie , jak go zabrałam do siebie to kotka prawie nie umiała chodzić , była chora jezdźiłam z nią kilka dni do weta i znów to samo :shake: co za ludzie .Dzwoniłam na straż i czekam za telefonem od nich a ta kobita ma jeszcze syna nadpobudliwego nieraz sie chwalił że kotem rzucał i co tu zrobić .Jeden dzień gorszy od drugiego :shake: Quote
paulina02 Posted September 16, 2011 Author Posted September 16, 2011 Zapomniałam Sonia dziękuje za worek karmy dla kotów , bardzo dziękuje bo te koty wcinają że cho w mieście dam im jeść wieczorem a na drugi dzień już nie ma .Ale daje im co dwa dni bo nie wyrabiam .Buziak od moich podopiecznych ... Quote
paulina02 Posted September 16, 2011 Author Posted September 16, 2011 [url]http://nk.pl/#profile/27021414[/url] oto link do NK. Quote
Iwor Posted September 16, 2011 Posted September 16, 2011 Witam chętnie podzielę się kocią i psią karmą, tylko do kogo ją przerzucić? Quote
arim Posted September 16, 2011 Posted September 16, 2011 [quote name='Iwor']Witam chętnie podzielę się kocią i psią karmą, tylko do kogo ją przerzucić?[/QUOTE] Iwor-z nieba chyba tu spadłeś :) !!! Adres domowy to musi Ci podać sama Paulina ale podziękowac to chyba wszyscy tu z wątku Ci dziękujemy Quote
sonia1974 Posted September 16, 2011 Posted September 16, 2011 Witam wszystkich Znów Paulinko nieszczęście spotkało Twoje maleństwo ,strasznie szkoda tego kociaka Jak Ty siły znajdujesz na te nieszczęścia . buziole wszystkie doleciały Quote
paulina02 Posted September 16, 2011 Author Posted September 16, 2011 Iwor będe co bardzo wdzięczna za karmę a w szczególności dla kotów bo mam ich sporo a jeszcze więcej dokarmiam więc idzie jak woda, piesków mam mniej więc troche suchego , porcje rosołowe , kasza z ryżem na porcjach i jakoś nie narzekają to łatwiej mi opanować .Ale koty to załamka a teraz jedzą więcej bo robi sie zimno ...podam ci adres na wątku bo nie moge prywatnie ci wysłać bo coś mi wyskakuje o jakimś średniku .Więc jeżeli możesz coś podesłać to podaje adres -Paulina Białecka oś.Piastowskie 4/13 88-320 Strzelno .DZIĘKUJĘ .Widzisz Sonia siły mnie opuszczają bo ostatnio mam szczęście do samych chorych zwierzątek , a tego malucha strasznie mi żal , myślałam że się wyliże .Ale on na pewno czuł że chciałam dobrze , ale się nie udało :shake: Quote
paulina02 Posted September 16, 2011 Author Posted September 16, 2011 I na dodatek nic nie wiem o tym kociaku na sznurku straż mi nic nie oddzwoniła , oni mają czas .Ale niech nie myślą ze im odpuszcze jutro będe ich nękać z rana , kurcze nie ma jak do tej kobity zagadać bo ona to taka pani :crazyeye: Quote
sonia1974 Posted September 16, 2011 Posted September 16, 2011 Pani a kota na sznurku trzyma , to tej pani chyba piątej klepki brakuje , może tego synalka na sznurek weżmie . Powodzenia kochana Ci życzę z tym babsztylem Quote
paulina02 Posted September 18, 2011 Author Posted September 18, 2011 [IMG]http://img269.imageshack.us/img269/4052/zdjcie092pl.jpg[/IMG] [IMG]http://img827.imageshack.us/img827/5060/zdjcie075q.jpg[/IMG] Założyłam nowy wątek tej suni ktoś ją wyrzucił u nas na wysypisku śmieci a to wysypisko zamknięte jest już od 4 lat .Dzieciaki mi o niej powiedziały poszłam po nią , jest bardzo wystraszona , boi się wszystkiego połowe drogi niosłam ją na rękach ma dłuższą troche sierść ale pod nią sama skóra i kości :shake: , może ktoś da jej domek ma około roku pewnie już miała cieczke mam nadzieje że nie będzie szczenna .Nie wiem co z nią dalej dzwoniłam na straż nie ma miejsca , zabrałam ją na razie do altany , boi się moich psów .Dałam jej jeśc i wody była bardzo spragniona .....Niunia szuka domku ... [url]http://www.dogomania.pl/threads/214809-M%C5%82ody-piesek-wyrzucony-na-wysypisku-.Pilne[/url]. Quote
paulina02 Posted September 20, 2011 Author Posted September 20, 2011 Na działce u mnie kotkowi nie wiadomo co się stało łapka złamana wisi ;( Wróciłam z kotkiem od weta a tu pęknięcie z przemieszczeniem , i w Inowrocławiu tego nie robią tylko Toruń i operacja około 450zł nie dam rady nawet tam dojechać .Biedak jak go znalazłam to był taki chory żółtaczka , anemia , guzy na wątrobie i skóra i kości , spał pod chmórką a teraz to .Z tamtego ładnie doszedł do siebie nawet wet był zdziwiony będe musiała jechac do innego weta może mu łapkę usztywni a jak się nie zrośnie to amputacja .I co dalej na działce z trzema łapkami nie da rady w domu mam 13 kotów w bloku może bym go zabrała do siebie ale mam w mieszkaniu 3 psy a dwa duze a on na psy nie za bardzo i co tu robić .Na nową psine mówię ADHD mogłabym okłamać schronisko cop jest 20 km ode mnie że przybłakała się tam do mnie ale ona w schronisku zginie nie ma szans kto takiego psa zabierze brudzi w altanie itd ...jest taka nadpobudliwa nie wiem z czego może to wynikać , nie mam sumienie tak postąpić jak pisałam o schronisku bo tam nie ma szans już po psie Quote
paulina02 Posted September 20, 2011 Author Posted September 20, 2011 [IMG]http://img821.imageshack.us/img821/1273/obrazvj.jpg[/IMG] prześwietlenie kociaka Quote
sonia1974 Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 tragedia z tym kociakiem , na chwile obecną krucho u mnie z kasą Moja szefowa chce kotka takiego do pół roku , ma psa który toleruje koty i żyje sobie jak królewicz , śpi z nią w łóżku i zajada najlepsze psie żarełko . Kot też by miał dobrze . Może u Ciebie jakiś maluch by się znalazł , który lubi psy i jest w miarę oswojony . Quote
paulina02 Posted September 21, 2011 Author Posted September 21, 2011 Mam na działce trzy kotki dwa szare i jeden czarno biały , szary chłopczyk a tamte to dziewczynki mają ok trzy miesiące czarno biała jest mniejsza ale lubią broić to mówie z góry .Więc jeżeli chętna to zapraszam ;) Quote
sonia1974 Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 każde młode będzie broić czy to pies czy kot czy dziecko taki przywilej młodości , przekaże jej wiadomość o kociakach , ona ma cierpliwość jej pies " zjadał" drzwi tynki itp. za chwilę będzie się przeprowadzać do nowego domu , teraz mieszka w bloku , więc po przeprowadzce pewnie będziemy działać w sprawie kociska Quote
paulina02 Posted September 21, 2011 Author Posted September 21, 2011 To może będzie chciała dwa będą się lepiej chować;) Quote
arim Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 powiedz ,że ten drugi to w pakiecie-może akurat skusi się ;) Paulino daj ich zdjęcia to sonia je pokaże szefowej.wogóle soniu pokaż całe królewstwo Pauliny to sobie pomyśli co tam dwa kotki u niej. Quote
Luna007 Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 wiesz to zadziwiające, że gmina nic Ci nie pomaga...........w Wawce karmiciele kotów dostają co jakiś czas karmę i talony na sterylki....a może byś ze Sfinksem porozmawiała, to taka fundacja oni co jakiś czas mojej znajomej, która karmi bezpańskie koty jedzenie przywozili, budki dla kotów dawali, czasem udało się załatwić leczenie kotka - szefową jest Kasia - fajna i uczuciowa dziewczyna 602-794-614 0 ona co prawda pod Wawką, ale mówiła, że pomagają karmicielom z całej Polski........... Quote
sonia1974 Posted September 21, 2011 Posted September 21, 2011 własnie Paulina jak znajdziesz chwilę to wstaw zdjęcia kociaków , Arim ma rację z tym pakietem , powiem jej że drugi w promocji taki dwupak Moja sunia ze schroniska w koninie też taki cudak jest jak Twoja nowa psina z takim psem jest od cholery pracy , moja mała jest u nas od lipca a jeszcze mnie się boi , wchodzenie do domu zajmuje jej godzinę a czasami więcej , wstaję o 4 rano żeby moja księżniczka zdobyła się na odwagę i po siusiu weszła do domu , ale postępy robi bidulka . Łatwo z tą Twoją to nie będzie . Może uda się zebrać stałe deklaracje na DT który będzie wiedział jak postępować z takim cudaczkiem Ja proponuję 50 zł miesięcznie przez pół roku KOBITKI POSTARAJCIE SIĘ JAKIEŚ DROBNE WYSKROBAĆ Quote
paulina02 Posted September 21, 2011 Author Posted September 21, 2011 Fajnie dziewczyny córa jutro wstawi zdjęcia bo dziś się juz nie doproszę , dla TEJ PSINY DT TO BYŁO BY COS BO IDZIE ZIMA I JA NA DZIAŁCE JUZ TAK DŁUGO NIE BĘDE SIEDZIEĆ BO JAK ŚNIEG TO MUSZE IŚĆ SZOSĄ BO DROGA POLNA PRZYSYPANA I ROWER JUŻ ODSTAWIONY .A ONA BY MUSIAŁA MIEĆ TERAZ CZĘSTY KONTAKT Z CZŁOWIEKIEM .DZISIAJ JAK JUŻ SIĘ NA KRĘCIŁA TO WESZA DO BUDY I LEŻAŁA I TAK PATRZYŁA NA MNIE TYMI ŚLEPKAMI JESZCZE JEJ NIE DOCIEŁAM BO MAM PROBLEM SAMA CÓRA MUSI MI JĄ PRZYTRZYMAĆ , BO BOI SIĘ NOŻYCZEK .ALE TO ŁADNY PIES I JAK JUŻ PRZESTANIE SIĘ BAĆ TO WIDAĆ ŻE NIE BĘDZIE GŁUPIA TAK MI SIE WYDAJE .SZLAM Z GRACZKA BO GRACOWAŁAM JAK MNIE KIKŁA Z TĄ GRACZKĄ JAK SMYKŁA DO KONTA TO JUZ NIE WYSZŁA .GMINA MI NIE POMAGA I NIGDY TEGO NIE ROBIŁA W TAMTYM ROKU DWA RAZY W TYGODNIU JECHAŁAM DO OŚRODKA WYPOCZYNKOWEGO BO TAM SA KOTY NAJWIĘCEJ ICH BYŁO 25 , ZIMĄ TO ONE TAM TAKIE GŁODNE ZAŁAMKA LATEM JADĘ RAZ W TYGODNIU ALE KOTÓW MAŁO POROZPRASZANE .ALE ZIMA ZBIERAJĄ SIĘ W GRUPY I CZEKAJA ZA JEDZENIEM KARMIŁAM JE CAŁĄ ZIME Z CIOTKĄ NA ZMIANE .JAK POSZŁAM DO GMINY BO DZWONIŁAM DO GAZETY BYŁ ARTYKUŁ TO GMINA MI DAŁA 20 PUSZEK DLA KOTÓW NA CAŁY ROK JUZ WIĘCEJ NIE POSZŁAM , RAZ DOSTAŁAM TROCHE KARMY ZE ZBIÓRKI W SZKOLE .A TERAZ NIE WIEM JAK TO Z TAMTYMI KOTAMI BEDZIE BO ZACZĘŁAM KARMIĆ W MIEŚCIE I TERAZ JUZ NIE MOGE PRZESTAĆ BO ONE CZEKAJĄ A W TAMTYM ROKU W MIEŚCIE NIE DOKARMIAŁAM .NIE RAZ KTOŚ MI PRZYSŁAŁ KARMĘ JAK WY ALE TO PRZY TEJ ILOŚCI CO DOKARMIAM IDZIE JAK WODA .ALE ZAWSZE LŻEJ I ONE MAJA PEŁNE BRZUSZKI ....A O TO CHODZI ZEBY GŁODNE NIE CHODZIŁY . Quote
arim Posted September 22, 2011 Posted September 22, 2011 [quote name='Luna007']wiesz to zadziwiające, że gmina nic Ci nie pomaga...........w Wawce karmiciele kotów dostają co jakiś czas karmę i talony na sterylki....a może byś ze Sfinksem porozmawiała, to taka fundacja oni co jakiś czas mojej znajomej, która karmi bezpańskie koty jedzenie przywozili, budki dla kotów dawali, czasem udało się załatwić leczenie kotka - szefową jest Kasia - fajna i uczuciowa dziewczyna 602-794-614 0 ona co prawda pod Wawką, ale mówiła, że pomagają karmicielom z całej Polski...........[/QUOTE] Luna,jak znasz dziewczynę wstaw się do niej za Pauliną,może ona podeśle kogoś z terenu Pauliny.To jest nie do pomyślenie,żeby tak żadnej pomocy.Może wystosuje jakieś pismo do gminy jako organizacja,mają jakieś przebicie,bo Paulina jako osoba prywatna to będzie zbywana.Ręce opadają.Luna podeślij może wątek Pauliny dla Kasi,jak poczyta to może coś zadziała. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.