Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Rozmawiałam ze schroniskiem w Katowicach. Podałam dane psa i właścicieli.
Psiak jest u nich od 19.02. Trafił z ulicy.
Zostanie wykastrowany.
Pani prosiła żebyśmy go oczywiście ogłaszały ale w ogłoszeniach zaznaczyły że przed adopcją trzeba skontaktować się ze schroniskiem.
Psiaki dosyć szybko znajdują domy.

Posted

pies trafił z ulicy a właściciele nawet nie zadzwonili do schronu więc albo sami psa wywieźli i liczyli że się nie znajdzie alb ich znajomy zawiózł psa jako pies z ulicy........
bo gdyby naprawdę zaginął to na pewno dali by znać Ewie i zadzwonili by do schroniska
chcieli się pozbyć psa i się pozbyli
nie powinno im to ujść płazem!

Posted

Właśnie miałam podawać e-maila w sprawie rozwieszenia ogłoszeń. Dobrze, że już bezpieczny. Niestety "mój Dżeki", który został adoptowany przez rodzinę z Sosnowca, także został odnaleziony w schronisku. Tyle, że ludzie cały czas kłamali, że pies jest u córki, wujka, styjka ....

Posted

[quote name='diana79']pies trafił z ulicy a właściciele nawet nie zadzwonili do schronu więc albo sami psa wywieźli i liczyli że się nie znajdzie alb ich znajomy zawiózł psa jako pies z ulicy........
bo gdyby naprawdę zaginął to na pewno dali by znać Ewie i zadzwonili by do schroniska
chcieli się pozbyć psa i się pozbyli
nie powinno im to ujść płazem![/QUOTE]

Cieszę się, że Stefciu cały i 'bezpieczny'.
Jak dla mnie wszystko jest jasne, za dużo kłamstw. Powinni za to beknąć!

Posted

Oj Stefciu Stefciu kiedy chłopaku znajdziesz spokój ??
A tu wiecznie takie przygody :/
najważniejsze że cały i zdrów !
A co do właścicieli to brak słów !

Posted

[COLOR=indigo]juz jestem w domku , kochane moje to onci to nasza Stefunioooo!!![/COLOR]
:modla::modla::modla::modla::modla::modla::iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou:
o matenko ziemiooooooooooooooooo:-(:-(:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::shake::shake::shake:tak klamac oszukiwac , dziekuje wam kochane ze wyslalyscie zdjecei i za wsycko dziekuje , dziekuje stokroccccc!toc to Stefunio , Dianunia mi dzwonila i mowila i Martika , dziekuje kochane moje , ja bym bez was lazila i jezdzila ......:shake::shake::shake::shake:juz pisze dane dokladne ,,panci ,,:angryy::angryy::-(:-(na pw Martczce aby doslal , jak dobrze ze mial to szczescie i ze trafil na schron, na ludzi , i bedzie wykastrowany nareszcie , kochane ja porobie jakies bazareczki i zaraz zapytam p Ewe , ktora jego miala w styczniu w domciu , o dt zapytam! dziekuje dziekujeeeeeeeeeeeeee

Posted

napisze mi ktoś kilka zdań do ogłoszeń bo ja sama nic nie umiem wymyślić :shake:
Stefanek jest łagodny, przyjacielski, dogaduje się z psami i kotami, w ogóle to jest idealnym psem

Posted

Napisalam smska do p Ewy , ktora jego znalzla w styczniu , opisalam , prosze o pomoc i rade , moze p Ewa na jakis pomysl wpadnie , kochane dziekuje za wszystko:iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou::modla::modla::modla::modla::modla::modla:

Posted

[quote name='Martika@Aischa']29.01. byłyśmy z Elą u Stefanka. A 19.02. psiak ląduje w schronie:angryy::angryy::angryy:[/QUOTE]
:-(:-(:-(:-(:-(najgorsze ze w oczy oszukiwali ech ........:shake::shake::shake::shake::shake:[IMG]http://img9.imageshack.us/img9/936/5f4a4b2f05756287d13ddd7.jpg[/IMG]Stefunia moja ja chce aby ciebie ktos pokochal na zawsze .... aby na raczenkach nosil , aby kochal , nawet biedniusi ...... nasza Stefunia nasza

Posted

[SIZE=6][COLOR=darkorchid]kochana pani Ewa , teraz oddzwonila , ma pacjentow , ale sie wypytala i juz wsycko wie , i ma adres panstwa , ktorzy sa sensowni bardzo i jak u pani Ewuni byl Stefunio w styczniu , to wtedy ci panstwo bardzo sie zainteresowali niniem , p Ewa sie dzis skontaktuje z tymi ludzmi i da mi znac, kochane moje , trzymajmy kciuki mocoooooo , bardzo sie Ewunia przejela bardzo![/COLOR][/SIZE]:iloveyou::iloveyou::iloveyou::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs:

Posted

Podalam Myszce num tel brata ,,panci,, ja sie dodzwonic nie moge:shake::shake::shake:ani na num panci ... ani na ten num brata .... niunio niunio kochany, chodzi o ksiazeczke z wpisanym szczepieniem , latem zeszlego roku, odrobaczac , odrobaczenie chyba nie zrobione tez niuniowi:-(innych szczepien nie mial , mieli zrobic .... w planach .....:shake::shake::shake::shake::shake:matenko ziemio naszaa, ze jam taka durnaja baba:crazyeye::shake:

Posted

[quote name='ewa gonzales']Podalam Myszce num tel brata ,,panci,, ja sie dodzwonic nie moge:shake::shake::shake:ani na num panci ... ani na ten num brata .... niunio niunio kochany[/QUOTE]
Dzwoniłam do schroniska, on już został zaszczepiony w schronisku, więc dostarczenie książeczki i tak nic już nie da.
Ja się teraz zastanawiam czy w ogóle do nich dzwonić i informować gdzie on jest.
Przecież nie chcemy żeby do nich wrócił

Posted (edited)

O nie o nie , wrocic tam juz nie moze :shake: jesli czytaja , to dlatego nie odbieraja ! jak sie dodzwonimy Myszenko , to w celach poinformowania , kiedy i gdzie mozemy umowe rozwiazac , ktora z usmiechem podpisywali ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,:-( na zdjateczku postokroc niunio , taki niepewny ... co sobie tam mysli:-(:placz: jak pragnie czleka , pragnie miec domus , pisze tam pod zdjateczkiem , ze zaszczepiony jest wschronie

Edited by ewa gonzales
Posted

z ciepłego domu do zimnego betonu w schronie :( nie, ja nie umiem tego przeboleć :shake:
przecież tak nie musiało się to skończyć, wystarczył by 1 tel od pani i znaleźlibyśmy mu jakieś schronienie, Dt czy nawet DS...

Posted

czytam ten watek dosc regularnie , tamta jego "ucieczka" czy raczej było zaniedbanie obowiazku jaki spoczywa na włascicielu ze nalezy myslec przewidywać jak może zareagowac pies na huk, hałas, głosną muzyke , na fajerwerki, wiec pilnujemy go, oslaniamy...adoptując psa, nie adoptujemy tylko psa, pozwalamy zamieszkac w naszym domu nowemu czlonkowi rodziny, ktory zazwyczaj z czasem ma najwiecej do powiedzenia i najwiecej praw a zakazów najmniej "bo może byc mu smutno" tak bynajmniej jest u mnie.
Teraz znowu znika 19.02 trafił do schorniska ale nie jest pewne czy akurat tego dnia zaginał może błąkał sie 3 -4 dni mamy ewidenty przykład ze Ci państwo go nie chcą, przykre to bo mogli mu oszczedzic poniewierki, strachu, jeden telefon, sms, napewno jest zapis w umowie ze psa mozna oddac w sytuacji (kryzysowej, losowej bynajmniej w mojej umowie taki zapis mam). boje sie myslec co by było gdyby stefanek był słabo widzacy albo przygłuchawy, nie mógłby liczyc aby jego Państwo byli jego oczami, a to takie wazne......Licze ze Ci Państwo odezwa sie i jakos to wytłumacza bo "3 dni temu" a 12 jakby nie patrzec to różnica, a czy powinni poniesc jakas kare ...jest umowa sa zapisy przez nich podpisane.

Posted

[quote name='Mysza2']Dzwoniłam do schroniska, on już został zaszczepiony w schronisku, więc dostarczenie książeczki i tak nic już nie da.
Ja się teraz zastanawiam czy w ogóle do nich dzwonić i informować gdzie on jest.
Przecież nie chcemy żeby do nich wrócił[/QUOTE]

Wrócić na pewno nie wróci zresztą z pewnością nie ma gdzie .....bo dziwnym trafem na ulicy właśnie wylądował i nikt go nie szukał.
Podałam dane właścicieli i zastrzegłam że do tego domu wrócić nie może.
Teraz musimy chyba anulować umowę adopcji.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...