Mokka Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 A my mamy dobre wieści. Wczoraj Leon był z wizytą u swojego kardiologa i pan doktor powiedział, że pies może biegać, skakać, aportować, robić wszystko, na co ma ochotę, tylko trzeba kontrolować jego stan i nie przemęczać za bardzo. Jak jest zmachany, trzeba go wyłączyć. Poza tym powiedział, że jeśli odstawi się go od pracy, to siem Leon wykończy, więc broń Boże na kanapę, bo szkoda psa. Lubimy naszego doktora :lol: . Poza tym u Moni nie można palcamy wyczuć śledziony, co znaczy że wróciła na swoje miejsce i miejmy nadzieję, że już tam zostanie :lol: . Quote
ogromek Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 [quote name='Mokka']A my mamy dobre wieści. Wczoraj Leon był z wizytą u swojego kardiologa i pan doktor powiedział, że pies może biegać, skakać, aportować, robić wszystko, na co ma ochotę, tylko trzeba kontrolować jego stan i nie przemęczać za bardzo. Jak jest zmachany, trzeba go wyłączyć. Poza tym powiedział, że jeśli odstawi się go od pracy, to siem Leon wykończy, więc broń Boże na kanapę, bo szkoda psa. Lubimy naszego doktora :lol: . Poza tym u Moni nie można palcamy wyczuć śledziony, co znaczy że wróciła na swoje miejsce i miejmy nadzieję, że już tam zostanie :lol: .[/quote] czyli same dobre wiesci Mokka :multi: Quote
Mokka Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 Chociaż raz :lol: . A kto jeszcze wybiera się do Pęcic pokibicować ekipie Cavano? Będę chyba miała do dyspozycji kamerę. Nie cyfrową, co prawda, ale zawszeć to coś. Przydałby się ktoś, kto nagrałby nasze przebiegi. To jest niezastąpiony materiał szkoleniowy. Poza tym ktoś będzie musiał obsługiwać aparaty fotograficzne. Im nas będzie więcej, tym weselej :loveu: . Quote
Ludek Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 Jak ja lubie dobre wieści :) Też mam dobre. Lekarz juz nie chce mi wkręcać śrubki, bo ponowny uraz dobrze mi zrobił:evil_lol:. Tzn. ten śladowy zrost, który był wcześniej został uszkodzony, utworzył sie krwiak i to pobudziło organizm do działania. Noga zaczęła sie zrastać:crazyeye: . Na 99% zrośnie sie wszystko samo. Ortopeda sam był w szoku i stwierdził, że chyba zacznie stosować nową metodę leczenia złamań:evil_lol: . Co prawda w Pęcicach nie nie wystartuję, ale mam nadzieję, że na następnych zawodach juz mi sie uda. :) Ps.Ja byc może też będe miała kamerę:). Quote
asher Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 Kurczę, korci mnie, żeby pojechac do Pęcic, ale boję się, że się zasiedzę, a wieczorkiem mam imprezę u siebie... :lol: Bugajski dziś nie utyka, ale nie mam złudzeń, lekki wysiłek i znowu zacznie... W tym tygodniu i tak nie dam rady iśc z nim do weterynarza, nie mam czasu... Ale pewnie się bez tego nie obejdzie... Więc do przyszłego tygodnia spacerki na smyczy :shake: BTW macie może jakichś sprawdzonych weterynarzy od tych spraw? Mokka, świetne wieści :thumbs: Quote
ogromek Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 czyli w Pecicach musimy sie stawic na 8 rano :razz:, moglo byc gorzej nie, [B]Mokka [/B]mozesz mi na priva przeslac nr do Sajko ;) Quote
Aldra Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 [quote name='Mokka']A my mamy dobre wieści. Wczoraj Leon był z wizytą u swojego kardiologa i pan doktor powiedział, że pies może biegać, skakać, aportować, robić wszystko, na co ma ochotę, tylko trzeba kontrolować jego stan i nie przemęczać za bardzo. Jak jest zmachany, trzeba go wyłączyć. Poza tym powiedział, że jeśli odstawi się go od pracy, to siem Leon wykończy, więc broń Boże na kanapę, bo szkoda psa. Lubimy naszego doktora :lol: . Poza tym u Moni nie można palcamy wyczuć śledziony, co znaczy że wróciła na swoje miejsce i miejmy nadzieję, że już tam zostanie :lol: .[/quote] :lol: A nie mowilam ze w koncu musi byc i z gorki :multi: [B]Lidka -[/B] super wiesci :lol: Quote
stereo Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 ja jadę jako kibic. Jeszcze nie wiem na jak długo, ale mogę trochę pokręcić. Tylko ostrzegam ,ze ze mnie to nienajlepszy fotograf i kamerzysta. Postaram się załatwić porządny aparat cyfrowy (z b.pojemną kartą) z możliwością robienia dobrych filmów. Czy ktoś mógłby mnie (bez psa) zabrać po wszystkim do Warszawy, najlepiej gdzieś w okolice metra? Wtedy mogłabym jechać na cały dzień, bo ani moja mama ani Negra nie będą tam siedzieć do końca. Quote
asher Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 No i czas na weterynarza musi się znaleźc, dziś na spacerze dogi wybiły Sabinie zęba - kła :placz: :diabloti: Krwawi i boli ją, zwłaszcza, jak pije wodę.... Więc dziś o dwudziestej - kierunek lecznica... :flaming: Quote
Romas Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 Oj jaka szkoda ,ze ja do Pecic pojechac nie moge ,tkwie w pracy ,ech ,trzeba bylo mi sie zglosic wtedy bym miala powod zeby sie zwolnic.... Mokka ,dobre wiesc ! Super!Monia tak pieknie mi wkladala glowe pod pache na ostatnim treningu :-) Odwazna jest ,obcej osobie powierzac swoja glowe :-) Quote
Mokka Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 [quote name='stereo'] Czy ktoś mógłby mnie (bez psa) zabrać po wszystkim do Warszawy, najlepiej gdzieś w okolice metra? Wtedy mogłabym jechać na cały dzień, bo ani moja mama ani Negra nie będą tam siedzieć do końca.[/quote] Myślę, że możesz śmiało jechać, a zanim szanowna mamusia się ewakuuje, pewnie znajdziemy jakiś transport dla Ciebie. [quote name='asher']No i czas na weterynarza musi się znaleźc, dziś na spacerze dogi wybiły Sabinie zęba - kła :placz: :diabloti: Krwawi i boli ją, zwłaszcza, jak pije wodę.... Więc dziś o dwudziestej - kierunek lecznica... :flaming:[/quote] Łomatko, nie było kłopotu. Uśpić dogi :angryy: , jak one mogły. Quote
PsychoSzczurek Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 stereo, jak nakręcisz ładnie jakiś przebieg Szejka, to będziesz się mogła z nami zabrać z powrotem:razz: ;) A ja w Pęcicach prawdopodobnie będę już przed 7(bo mamę zawozimy do pracy na 6) i musze wstać ok 4:30:placz: pewno usne na torze:diabloti: Asher, wyściskaj bidulkę od nas:calus: Quote
Mokka Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 [quote name='Romas']Mokka ,dobre wiesc ! Super!Monia tak pieknie mi wkladala glowe pod pache na ostatnim treningu :-) Odwazna jest ,obcej osobie powierzac swoja glowe :-)[/quote] Monia różne rzeczy robiła na ostatnim treningu :diabloti: A tak poza tym, to ona jest dość dobrze zsocjalizowana i nie ma zbytnich lęków przed ludźmi (choć jest ze schroniska), zwłaszcza w miejscach, gdzie czuje się pewnie i bezpiecznie, a takim miejscem jest niewątpliwie teren klubu :lol: . Quote
Flaire Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 asher, za 15 minute będę wiedziała na pewno, ale wygląda na to, że ja na wystawę do Leszna w końcu nie pojadę i mogłabym Cię zawieźć do Pęcic z wszelkimi burkami, jeśli chcesz. Co do weta od kulenia to ja bym zaczęła od Mikowa. Quote
asher Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 Flaire, dzięki!!! Tyle, ze ja jeszcze nie jestem pewna, czy pojade, to zalezy m. in, od tego, czy się wyrobię z przygotowaniami do imprezy, tak, żeby mi na sobotę już nic nie zostało... (myślicie, że mogę zrobić sałatki w piatek? Kurczę, żeby nie były nieświeże, bo jeszcze się goście strują :evil_lol: ). Więc jakby trafił się ktoś bardziej pewny, że jedzie i chciał się zabrac z tobą, to niech jedzie. Nie chcę blokowac miejsca ;) A jesli chodzi o weta, to dziś idę z Sabiną do dentysty więc pewnie i Bugajskiego mu pokażę... Quote
Mokka Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 Nieświeże, następnego dnia?! No nie żartuj sobie, no chyba, że z założenia produkty do sałatek kupisz na wyprzedaży :diabloti: Quote
stereo Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 [quote name='PsychoSzczurek']stereo, jak nakręcisz ładnie jakiś przebieg Szejka, to będziesz się mogła z nami zabrać z powrotem:razz: ;) [/quote] Dzięki wam wielkie! Jadę do Pęcic!!! :multi::multi::multi::multi::multi: Teraz pozostało tylko załatwić aparat...:roll: Quote
Flaire Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 [quote name='asher']A jesli chodzi o weta, to dziś idę z Sabiną do dentysty więc pewnie i Bugajskiego mu pokażę...[/quote]Ej, to może się przejdę i razem pana Doktora postraszymy! On Cię tak czule wspomina przy każdej okazji :cool3: :evil_lol: . Quote
Mokka Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 [quote name='stereo']Dzięki wam wielkie! Jadę do Pęcic!!! :multi::multi::multi::multi::multi: Teraz pozostało tylko załatwić aparat...:roll:[/quote] O aparat się nie martw, będzie ich kilka. Quote
zakla Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 A ja biore psa :lol: Zostawiajac tym samym odjajkowanego Matrixa w domu...:roll: Quote
asher Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 [B]Mokka,[/B] myślisz? Taka sałatka ze śledziem, jabłkiem, żółtym serem, cebulką i kupą majonezu wytrzyma jeden dzień? :cool3: [B]Flaire[/B], jak masz czas, to wpadnij ;) Jesteśmy umówieni na 20-tą, ale może uda mi się pzyjechac ciut wcześniej. Quote
Ludek Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 [quote name='asher'][B]Mokka,[/B] myślisz? Taka sałatka ze śledziem, jabłkiem, żółtym serem, cebulką i kupą majonezu wytrzyma jeden dzień? :cool3: [/quote] Podziab sobie wszystko, a przyprawy (w szczególności sól) i sosy dodaj w sobotę. Quote
WŁADCZYNI Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 Ja nie mogę do Pęcic pojechać za fotografa robić-spędze weekend na fascynującej czynności jaką jest nauka:( Po za tymjutro zebranie i mogę nie przeżyć:D Super że z Leonem i Monią ok!:) Asher napisz jak będziesz wiedziała co z Boogim i czy Sabinka się lepiej czuje:) Quote
stereo Posted May 23, 2006 Posted May 23, 2006 [B]Władczyni[/B] jaką ty sobie szkołę wybrałaś, że trzba się uczyć pod koniec maja? :crazyeye: [B]Asher[/B] nie kombinuj, tylko jedź! Następną okazję na zobaczenie zawodów w Wawie będziesz miała w dopiero październiku, a wtedy to już będziesz mogła startować. I nie mów, że z Boogiem nie planujesz kariery sportowej, bo jedne zawody jeszcze nikomu nie zaszkodziły... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.