Jump to content
Dogomania

Moje tymczasy szukają dobrych domków. Sonię czeka operacja, Grey wrócił z adopcji...


Recommended Posts

Oj ,a co to wirusy droga internetową sie rozchodza,epidemia jakas ???Z wozu dziewczyny,nie czas zaligać:cool3:
Borówko,zaprosiłaś i mozesz załować:evil_lol: właśnie mam nowy watek i Ci tu linka do niego zostawię :angryy:.Osłabionas teraz w chorobie,to mi głowy nie urwiesz:cool3:

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/208753-Gdzieś-na-końcu-swiata-psy-znajduja-schronienie...-tylko-co-dalej?p=16981511#post16981511[/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 154
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='kaja69']Oj ,a co to wirusy droga internetową sie rozchodza,epidemia jakas ???Z wozu dziewczyny,nie czas zaligać:cool3:
Borówko,zaprosiłaś i mozesz załować:evil_lol: właśnie mam nowy watek i Ci tu linka do niego zostawię :angryy:.Osłabionas teraz w chorobie,to mi głowy nie urwiesz:cool3:

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/208753-Gdzieś-na-końcu-swiata-psy-znajduja-schronienie...-tylko-co-dalej?p=16981511#post16981511[/URL][/QUOTE]
Fakt, chyba te wirusy przez dogo się rozprzestrzeniają :angryy::eviltong:
Spoko Kaju, nie urwę Ci głowy dziś - zrobię to jak wyzdrowieję :evil_lol: A na serio - zaraz zajrzę na wątek :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='masuimi33']osz kurcze ja też się rozłożyłam dziewczynki;([/QUOTE]
Ojejku :-( Zdrówka!

[quote name='Iljova']To kuruj się i zdrowiej :)
Musi jakiś wirus być w powietrzu bo dużo mina choruje
Wszystkim zdrowia życzę[/QUOTE]
Mnie to dziadostwo od niedzieli wieczór trzyma :shake: Nadal mam ok.38 gorączki, a w wersji lepszej spada mi czasem do 37,5....

[CENTER]****
Może ktoś by chciał kota? :cool3:

[SIZE=4][COLOR=magenta][B]PIĘKNA HERA SZUKA DOMU![/B][/COLOR][/SIZE]
[SIZE=2][COLOR=black]Hera jest śliczną, dostojną, jasną szylkretką co widać na zdjęciu, mała trafiła do straży dla zwierząt z interwencji, ale nie dajcie się zwieźć jej pięknej urodzie - to charakterna dziewucha. Panna głaszcz mnie kiedy ja chcę.[/COLOR][/SIZE]
[SIZE=2][COLOR=black]Hera mieszka w biurze straży dla zwierząt i szuka super domku, najlepiej wychodzącego. Ma 1,5 roczku. Jest wysterylizowana, zaszczepiona, z ks. zdrowia.[/COLOR][/SIZE]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/836/herar.jpg/][IMG]http://img836.imageshack.us/img836/8653/herar.jpg[/IMG][/URL]
[SIZE=2][URL=http://imageshack.us/photo/my-images/813/hera0.jpg/][IMG]http://img813.imageshack.us/img813/668/hera0.jpg[/IMG][/URL][/SIZE]
[SIZE=2][URL=http://imageshack.us/photo/my-images/151/hera1x.jpg/][IMG]http://img151.imageshack.us/img151/5475/hera1x.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Borówko,wpadam znowu ze spamem :) juz i tak mam obiecane urwanie głowy,więc nic do stracenia nie zostało mi:cool3:

zapraszam na bazarki

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/209152-Bajki-dla-najmłodszych-ale-mamusie-też-je-lubią-bazarek-do-dnia-15.06.2011[/URL]

i drugi

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/209200-Biżuteria-na-moje-tymczasy-do-19.06-11-do-godz.22.00[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaja69']Borówko,wpadam znowu ze spamem :) juz i tak mam obiecane urwanie głowy,więc nic do stracenia nie zostało mi:cool3:

zapraszam na bazarki

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/209152-Bajki-dla-najmłodszych-ale-mamusie-też-je-lubią-bazarek-do-dnia-15.06.2011[/URL]

i drugi

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/209200-Biżuteria-na-moje-tymczasy-do-19.06-11-do-godz.22.00[/URL][/QUOTE]
A możesz sobie kochana spamować, mi to nie przeszkadza, zaraz zajrzę na bazarki :)

[CENTER]***
Ja to chyba nie mogę się nudzić, nie może być dłuższego okresu, żeby nie znalazła jakiejś bidy w potrzebie...:angryy:
Zawsze były to psy i koty, ale teraz - MAŁY GAWRON :roll::-o
Coś mnie cholera podkusiło iść rano do Rossmana, a tak mi się nie chciało, gdybym nie poszła to pewno i bym kłopotu nie miała, ale z drugiej strony nie sądzę, żeby kto kolwiek inny mu pomógł...
Małego widać było z daleka, leżał pod jedną ze szkół, która jest wyższa niż 4 piętrowy blok, a tam są dopiero gniazda ptaków, więc mały nieźle jebnął :-(:shake:
Leżał bidoczek, poruszał się tylko na skrzydłach, inaczej nie mógł...:-(
Mam pewnien pomysł co z nim, ale nie chcę póki co zapeszać, trzymajcie kciuki.
Oto on:
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/838/dsc01827o.jpg/][IMG]http://img838.imageshack.us/img838/3306/dsc01827o.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/545/dsc01828b.jpg/][IMG]http://img545.imageshack.us/img545/3990/dsc01828b.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/89/dsc01829m.jpg/][IMG]http://img89.imageshack.us/img89/5291/dsc01829m.jpg[/IMG][/URL][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Telimenka']Witam :). Trzymam kciuki za gawrona, śliczny jest![/QUOTE]
Witam Telimenko u mnie :loveu:
Wieczorkiem - takim późnym napiszę co i jak , jeśli się uda i wszystko pójdzie zgodnie z planem :)
A gawronek jest uroczy, śliczny po prostu ;) Nie wiem tylko co mu dać jeść...upolowałam muchę robaczyce i pensetą usiłowałam mu ją dać, ale nie chciał :( Wody z pipetki też pić nie chce :( Ma więc wodę na spodeczku, muchę też ma w transporterku....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Borówka16']Witam Telimenko u mnie :loveu:
Wieczorkiem - takim późnym napiszę co i jak , jeśli się uda i wszystko pójdzie zgodnie z planem :)
A gawronek jest uroczy, śliczny po prostu ;) Nie wiem tylko co mu dać jeść...upolowałam muchę robaczyce i pensetą usiłowałam mu ją dać, ale nie chciał :( Wody z pipetki też pić nie chce :( Ma więc wodę na spodeczku, muchę też ma w transporterku....[/QUOTE]

ze strony zoo:
[B]PODSTAWOWE WIADOMOŚCI – ODCHÓW W SYTUACJACH AWARYJNYCH, KIEDY NIEMOŻLIWA JEST PORADA LUB NATYCHMIASTOWE DOSTARCZENIE DO „PTASIEGO AZYLU”[/B]
[B][U][COLOR=#365f91]Gatunki:[/COLOR][/U][/B] kawka, sójka, sroka, wrona siwa, gawron
[B][U][COLOR=#365f91]Dieta:[/COLOR][/U][/B]
- jajko gotowane na twardo
- mieszanka dla ptaków owadożernych (dostępna w sklepach zoologicznych)
- gammarus (dostępny w sklepach zoologicznych)
- twaróg tłusty
- mięso gotowane (nie wieprzowe)
- jabłko, marchew
- gotowany ryż, makaron, ziemniak (dla starszych ptaków, które zaczynają jeść samodzielnie)
- tarta sepia (jako źródło wapnia) – dodawana do mieszanki przed karmieniem
- woda z witaminami (dostępnymi dla drobiu lub gołębi)
Ptaki krukowate są wszystkożerne dlatego w ich diecie obecne są zarówno warzywa, owoce jak i mięso.
[B][U][COLOR=#365f91]Karmienie:[/COLOR][/U][/B]
Jajko można zetrzeć na drobnej tarce, połączyć ze zmielonym gammarusem, mieszanką dla owadożernych oraz twarogiem, tak aby powstała masa, z której można formować małe kulki (wielkości połowy kciuka).
Przed karmieniem należy podać kilka kropli wody, na końcówkę dzioba np. za pomocą pipety, obserwując jednocześnie czy ptak przełyka – jeśli nie to istnieje ryzyko zachłyśnięcia!
Zakładając, że pojenie poszło bez problemów można przystąpić do karmienia. Podajemy jednorazowo 10-15 kulek do dzioba. Jeśli pisklę żebrze o więcej oznacza to, że nadal jest głodne i trzeba zwiększyć porcję.
Jako dodatek do karmienia stosujemy odrobinę gotowanego mięsa, gotowaną lub surową marchew i jabłko.
Po karmieniu pisklę trzeba napoić (nasza mieszanka jest sucha i może dojść do odwodnienia). Można podawać wodę także w trakcie karmienia - kilka kropli po każdej kulce pokarmu.
Karmienie powinno odbywać się w tempie dostosowanym do wieku i możliwości pisklęcia – młodsze ptaki jedzą mniej z dłuższymi przerwami, starsze jedzą szybciej i więcej a potem biegną dalej do swoich spraw J
[COLOR=#4f6228]Młode wrony siwe[/COLOR] mogą otrzymywać jako dodatek tłuczone skrzydełka kurze (najlepiej bez skóry), jednak odłamki kości nie mogą być ostre!
[COLOR=#4f6228]Młode sójki[/COLOR] to najdelikatniejsze z krukowatych ptaków miejskich. Ich dieta powinna być wzbogacana o krajowe owoce sezonowe, winogrona oraz owady np. świerszcze, mączniki (dostępne w sklepach zoologicznych).
[COLOR=red]Bardzo ważne![/COLOR] Pisklęta należy karmić co 1-2 godziny, od świtu do nocy.
[B][U][COLOR=#365f91]Warunki przetrzymywania:[/COLOR][/U][/B]
Pisklęta łyse lub nie do końca opierzone wymagają temperatury około 33°C (przy tak wysokiej temperaturze ważne jest pojenie, ponieważ łatwo o odwodnienie). Starsze pisklęta można przechowywać w temperaturze pokojowej (około 20-25°C). Pisklęta podlatujące, samodzielnie się poruszające zaczynamy powoli przyzwyczajać do temperatur zewnętrznych.
Ważne jest aby zapewnić pisklętom spokój i czystość. Jako podłoże dobrze sprawdzają się ręczniki papierowe.

Link to comment
Share on other sites

Sam nie będzie jeszcze jadł - za młody.
Pierwsze karmienie (karmienia) musi być trochę "na siłę": dłonią objąć szyjkę i łebek od tyłu i lekko nacisnąć kciukiem i palcem wskazującym u nasady dzioba - tam gdzie ma to zółte. Dziób się otworzy i wrzucisz kulkę. Może się bronić, ale jak załapie, że to papu, to sam zacznie otwierać dzioba. U mnie (odchowałam kawki, gawrona, srokę i jaskółkę) uczyły się jeść ode mnie max. pół dnia.
Nie podoba mi się jego "postawa" - musiał rzeczywiście nieźle grzmotnąć. Powinien siedzieć "w kucki" na brzuszku i zgiętych łapkach. Czy jest szansa, żeby go zobaczył wet

Link to comment
Share on other sites

Dzięki dziewczyny za rady, ale maluch już w najlepszych rękach :loveu:
Zawiozłyśmy go z Paulą1977 (Paula, po raz kolejny wielkie dzięki za pomoc :loveu::loveu::loveu:) do p.Marka, którego poleciła mi Madzik770 - również dzięki :loveu:, p.Marek zajmuje się b. często takimi sierotami, odkarmia i wypuszcza na wolność. Od razu fachowo wziął się za karmienie małego, oglądał mu też nóżkę i z tego co wywnioskował to ona złamana nie jest, bo ptak nią chwyta, ale jest jakby lekko bezwładna - w poniedziałek jedzie z nim do weta, póki co wetka przez tel. mówiła, żeby maścią (podała nazwę, jakaś ludzka, ale nie pamiętam) mu smarować, bo to zapewne stłuczenie. No to na tyle, trzymajcie kciuki za maluszka, oby wszystko poszło dobrze, w poniedziałek będę mieć nowe info ;)
Paula, Madziu, p.Marku, jeszcze raz wielkie, wielkie dzięki :)
Aaaa...no i to jest wrona, nie gawron, bo ma inny układ dzioba ;)

Link to comment
Share on other sites

Fajnie, że jest u fachowca, bo najtrudniejsze w odchowywaniu jest ponowne "umieszczenie" w naturze. Moja jaskóleczka musiała zostać u ludzi do końca życia. Na szczęście trafiła do ornitologów, prekursorów ptasiego azylu w warszawskim ZOO (Jerzy Desselberger z żoną - jak zadzwoniłam, że mam jaskółkę, powiedzieli, że to niemożliwe, żeby odchować od nieopierzonej kuleczki. Byli b. zdziwieni, gdy im ją przywiozłam. Karmiłam ją całe dnie muchami, które "pozyskiwałam" przy zsypach i udało się. Została u nich w mieszkaniu, gdzie mieli chyba ze 30 różnych uratowanych ptaków. Pozostałe moje tymczasy nauczułam samodzielnie jeść, latać i wypuściłam. Kawki jeszcze przez jakiś czas trzymały się blisko i przylatywały na wołanie. Gawron zlatywał do ogrodu, łaził za moim psem i podjadał mu z miski. Sroka, niewdzięcznica od razu sobie poleciała. Tylko odchowanej od oseska wiewiórki nie udało mi się wypuścić. Chętnie wlazła na drzewo, ale jak zobaczyła, że odchodzę - zeskoczyła na alejkę w parku i podniosła taki lament, że nie miałam serca jej zostawić. Trafiła do wiewiórczego dziecińca w ZOO (taki półwolnościowy - było ich tam już dwanaście młodych, mogły z niego dowolnie wychodzić, jeśli uznały, że już potrafią żyć samodzielnie)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beta&Czata']Fajnie, że jest u fachowca, bo najtrudniejsze w odchowywaniu jest ponowne "umieszczenie" w naturze. Moja jaskóleczka musiała zostać u ludzi do końca życia. Na szczęście trafiła do ornitologów, prekursorów ptasiego azylu w warszawskim ZOO (Jerzy Desselberger z żoną - jak zadzwoniłam, że mam jaskółkę, powiedzieli, że to niemożliwe, żeby odchować od nieopierzonej kuleczki. Byli b. zdziwieni, gdy im ją przywiozłam. Karmiłam ją całe dnie muchami, które "pozyskiwałam" przy zsypach i udało się. Została u nich w mieszkaniu, gdzie mieli chyba ze 30 różnych uratowanych ptaków. Pozostałe moje tymczasy nauczułam samodzielnie jeść, latać i wypuściłam. Kawki jeszcze przez jakiś czas trzymały się blisko i przylatywały na wołanie. Gawron zlatywał do ogrodu, łaził za moim psem i podjadał mu z miski. Sroka, niewdzięcznica od razu sobie poleciała. Tylko odchowanej od oseska wiewiórki nie udało mi się wypuścić. Chętnie wlazła na drzewo, ale jak zobaczyła, że odchodzę - zeskoczyła na alejkę w parku i podniosła taki lament, że nie miałam serca jej zostawić. Trafiła do wiewiórczego dziecińca w ZOO (taki półwolnościowy - było ich tam już dwanaście młodych, mogły z niego dowolnie wychodzić, jeśli uznały, że już potrafią żyć samodzielnie)[/QUOTE]
Ja też się bardzo cieszę, że moja wronka jest u fachowca :multi: P.Marek mówił nam też właśnie, że nie będzie chciał, żeby się do niego przezwyczajała, bo chce, aby wróciła na wolność, co pewno u mnie byłoby niemożliwe ;)
Noo...to Ty miałaś niezłą zabawę z dziką zwierzyną ;):evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam za offa:oops:.
Zapraszam na wątek bezdomnego psiaka:
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/209112-Zielonooki-Negro-DZIŚ-POBITY-CO-GO-DALEJ-CZEKA-!-Potrzebny-dt-deklaracje-fanty?p=17034480#post17034480"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2091...0#post17034480[/COLOR][/URL]
i na bazarek dla niego:cool3:
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/209121-Różne-różności-dla-różnych-na-hotelik-dla-Negra-przeganianego-psiaka-20VI-g.20"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2091...iaka-20VI-g.20[/COLOR][/URL]
Pozdrawiam:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dreag']Przepraszam za offa:oops:.
Zapraszam na wątek bezdomnego psiaka:
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/209112-Zielonooki-Negro-DZIŚ-POBITY-CO-GO-DALEJ-CZEKA-!-Potrzebny-dt-deklaracje-fanty?p=17034480#post17034480"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2091...0#post17034480[/COLOR][/URL]
i na bazarek dla niego:cool3:
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/209121-Różne-różności-dla-różnych-na-hotelik-dla-Negra-przeganianego-psiaka-20VI-g.20"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2091...iaka-20VI-g.20[/COLOR][/URL]
Pozdrawiam:lol:[/QUOTE]
Zajrzę zaraz :)

Link to comment
Share on other sites

"Noo...to Ty miałaś niezłą zabawę z dziką zwierzyną"... Tak jakoś wyszło, ciągle coś małego, biednego, bezbronnego samo mi w ręce wchodziło. Nawet znaleziony w listopadzie ślimak winniczek, który "zapomniał" że już przymrozki, przezimował u mnie, karmiony sałatą i gotowaną marchewką (uwielbiał ją - kładłam taki pasek w donicy z kwiatami, gdzie mieszkał - nawet się w końcu nieco zagrzebał w ziemi - a on łaził "w te i we wte", aż z marchewki nic nie zostawało. Oglądałam przez lupę jak ją pochłaniał). Teraz to aż strach wychodzić, bo tegoroczne pisklaki zaraz będą opuszczać gniazda, za jakiś czas wylezą młode jeże, a to wszystko w miejskiej dżungli...
Sorry za offa, ale nie mogłam się powstrzymać. Z tymczasami nie mogę pomóc, bo mam trzy futra, w tym jedno starutkie (sunia z avataru ma już 15 lat) i chore.
Pozdrawiam z warszawy
Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beta&Czata']"Noo...to Ty miałaś niezłą zabawę z dziką zwierzyną"... Tak jakoś wyszło, ciągle coś małego, biednego, bezbronnego samo mi w ręce wchodziło. Nawet znaleziony w listopadzie ślimak winniczek, który "zapomniał" że już przymrozki, przezimował u mnie, karmiony sałatą i gotowaną marchewką (uwielbiał ją - kładłam taki pasek w donicy z kwiatami, gdzie mieszkał - nawet się w końcu nieco zagrzebał w ziemi - a on łaził "w te i we wte", aż z marchewki nic nie zostawało. Oglądałam przez lupę jak ją pochłaniał). Teraz to aż strach wychodzić, bo tegoroczne pisklaki zaraz będą opuszczać gniazda, za jakiś czas wylezą młode jeże, a to wszystko w miejskiej dżungli...
Sorry za offa, ale nie mogłam się powstrzymać. Z tymczasami nie mogę pomóc, bo mam trzy futra, w tym jedno starutkie (sunia z avataru ma już 15 lat) i chore.
Pozdrawiam z warszawy
Elżbieta[/QUOTE]
Dokładnie, ja też już się boję, dwa lata temu pod opieką 4 sroki miałam...;)

[quote name='kaja69']Borówko,ciekawie masz na watku...psy ,koty,ptaki czekam na kolejne gatunki :cool3:
może teraz cos z gadów:evil_lol:[/QUOTE]
Yyy...gady mnie nie przerażają - mam żółwia stepowego :p

[quote name='Iljova']a może owady ???
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-HmL3bIfjyys/Tdg-DHlH5nI/AAAAAAAACeg/lQtUTEmUiNk/sweet-dreams44%25255B1%25255D.jpg[/IMG][/QUOTE]
Oj nie, nie, robactwa to ja nie lubię :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Dostałam dziś info od Madzik, że p.Marek mówi, że wrona coraz lepiej i wszystko jest na dobrej drodze :loveu:
Mniejsza z tym...
Pamiętacie sunię 'ala husky wklejaną przeze mnie bodajże na 1 czy 2 stronie? Zgarnęłyśmy ją dziś do mojej koleżanki - Pauliny, pod której pracą to nasza 'hasia' się błąkała. Niunia bez problemu dała sobie założyć smycz i obróżkę, na dodatek - zna wszystkie komendy :-o Siad, leżeć, poproś (cudownie to robi :loveu:), waruj, zostań, noga wykonuje perfekcyjnie! ;) Wie też co to łóżku, bo jak tylko weszłyśmy do domu tu już się na nie wpakowała :) Byłyśmy z nią także u weta, wizyta wyniosła 60zł (później wkleję rachunek), robiony miała tzw. 'przegląd ogólny', podawane odrobaczenie (4 tabletki), założoną ks. zdrowia oraz została zakroplona Fiprexem, za tydzień musimy ją zaszczepić na wściekliznę musowo, potem zakaźne, o funduszach na sterylkę nie wspominając :-(:shake: Wet ocenił nasza 'hasię', a teraz już w DT Sonię na ok.6-8 latek, Sońka ma już lekkie bielmo na jednym oczku. Suńka jest super przyjacielska, miziasta, taki tulasek na maxa, może służyć jako poducha :loveu: Nie ma w niej cienia agresji w stosunku do ludzi, daje sobie zrobić ze sobą wszystko - nie było najmniejszego problemu z kąpielą, która była konieczna, bo Sonia była brudna i śmierdząca, że szok. Z całą pewnością może iść nawet do małych dzieci. Niestety już tak dobrze nie jest z suką Pauli - Majką...Majcia jak to młode psie (1 roczne) ma ADHD, non stop musi biegać, skakać innym psom po głowie, podgryzać, szczekać cały czas zachęcając do zabawy, ale naszej starszej Soni się to nie podoba i szczerzy na nią ząbki, boimy się, że jak tylko zostaną same to ją uchla - póki co przez najbliższe dni/tygodnie będę codziennie przychodzić do Pauliny, aby dziewuchy nie zostały nawet na minutkę same. W stosunku do innych psiaków, które są spokojne, nienachalne Sońcia jest bardzo przyjacielska.
Jutro powinnam cyknąć jej jakieś foty :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...