Jump to content
Dogomania

Niewidoma Malina ma guza nerki- potrzebna na cito kosztowna operacja!!!!


Kinia1984

Recommended Posts

to od kogo mamy mieć njusy o malince? o jej zdrowiu, finansach? aga też nie zareagowała. przyslij mi swój mejl, niech chociaz mam do kontaktu.  tu nie musi być ruchu na wątku, wiadmo, jak ogolnie sytuacja wygląda. ale może weź go w subskrybcję z powiadomieniem na mejla o nowych postach? no i rozliczyc też bazarek muszę.

a tak czy siak info o jej finansach, jak sytuacja, chciałabym czasem wiedzieć. robię bazarek jak pierwsza naiwna a może ona nie potrzebuje?  zero odzewu ze strony opiekunki i ze strony ciebie, prowadzącej finanse maliny - tak to formalnie tu na dogo wygląda, co poradzę. dziewczyna też chce pomoc kasą i cisza, głupio tak!

no i tu trzeba rozliczać przecież, dać znać na wątku bazarowym, ze kasa doszla, wpisac to w ten wątek. jak wyslę ci kasę to napisz proszę  na bazarku, ze dostałaś - ale to po 3 króli.

\

no i co u dziewczyn??

Link to comment
Share on other sites

Nie bywam prawie wcale na dogo. Po ostatnich zmianach wogóle nie mogę się tu odnaleźć. Miałam kłopoty z kompem. A w ogóle skupiamy się na tym, żeby nie utonąć :( . Dlatego przepraszam za tak nikłe bywanie na forum. Pracuję 6 dni w tygodniu od rana do wieczora. Malina jest ze mną i ma się dobrze (no może poza zębami, z których powinien zostać ściągnięty kamień). Smolik znowu choruje, więc dodatkowo wet i leczenie, Max nadal nie jest wyleczony. Potrzebna jest tomografia ale na to nie ma pieniędzy. Koty powinny mieć zrobione badanie krwi (ostatnie praktycznie rok temu) ale na to też nie ma pieniędzy. Nie płacę czynszu, mam problemy ze spłatą kredytów. Robię wszystko aby utrzymać firmę ......

 

Jestem wdzięczna za to, że ktoś jeszcze o nas pamięta i chce nam pomóc. Proszę jednak o wyrozumiałość :)

 

Jeśli możecie to proszę o rozsyłanie informacji o moim salonie :) www.salonkondycja.pl Świetne ćwiczenia, fajna atmosfera. Im więcej klientów, tym stabilniejsza nasza sytuacja :)

Link to comment
Share on other sites

brzózka, nowe dogo jest masakryczne, zmiany zazwyczaj sa cięzkie do przesoczenia. ja zupełnie nie wiem, jak usunąć zamkniete, nieaktualne wątkiz  mojej listy, więc ich ilość mi frośnie.

 

ale zasubskrybuj sobie ten jeden wątek z opcją powiadamiania mejlem o nowych postach, tak będzie łatwiej.

 

zdrowia życzę twoim zwierzakom i mega, mega powodzenia salonowi :-)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

SBD - szczegółów dot Tigera nie znam. Na dzień dzisiejszy jest tam gdzie był. Odwiedza Agę ale daleka droga do tego, by wrócił do Agi na stałe :( Z Agnieszką coraz lepiej ale samodzielna jeszcze nie jest.

 

A teraz trochę o Malinowej.

 

Mamy się czym pochwalić - Malina trzyma wagę. Ostatnie wskazanie to 21,85 i trzyma się już od jakiegoś czasu :)

A teraz trochę mniej radośnie.

Wczoraj odwiedziła nas koleżanka, która kształci się na zwierzęcego rehabilitanta. Badała Malinę, a później masowała. Malina jest bardzo poprzykurczana. Generalnie gorzej jest z jej prawą stroną. Na tylnej łapie ma zbyt rozbudowany jeden mięsień (chyba przywodziciel, czy jakoś tak - nie wiem czy dobrze zapamiętałam). Może to świadczyć o ewentualnej dysplazji, ale oczywiści nie musi. Lekkie zaniepokojenie wynika z tego, że Malina przy badaniu nie prostuje do tyłu tylnych łap (nie pozwala, wyrywan je). Koleżanka chce ją skonsultować. Najprawdopodobniej ok 1 lutego zawitamy na zajęciach i wtedy Malinę zbada fachowiec.

Kolejna sprawa. Nasza lecznica - Białobrzeska, zrobiła fajną akcję, tzn. bezpłatny przegląd dentystyczny. Od dawna piszę, że nie podobają mi się jej zęby i że będzie trzeba coś z tym zrobić. Ze swojej strony myję jej te zębiska, ale to w tym stanie jedynie delikatnie odciąga w czasie to co nieuniknione. Dzisiaj usłyszałam, że jej prawa strona rzeczywiście bije na alarm. Dziąsła są nabrzmiałe. Jak tak dalej będzie, tzn. nie ususniemy kamienia i nie zniwelujemy stanu zapalnego, to zaraz zaczną jej wypadać zębiska. Na tylnych zębach ma pruchnicę.

Gdybym miała pieniądze to już dawno Malina miałaby to załatwione. Niestety nie stać mnie, żeby zrobić badania krwi Smolikowi, który znowu choruje, a co dopiero zapłacić za zabieg Maliny .... :(  Jeśli za dwa tyg specjalista od rehabilitacji potwierdzi, że coś jest nie tak z tylnymi łapami to podczas odkamineniania zębów trzeba by zrobić rtg miednicy, aby nie musiała być dwa razy znieczulana .... Echhhhh....... Pomóżcie !

Link to comment
Share on other sites

Aga mieszka u siebie w domu? bardzo trzymam za nią kciuki. plis, dawaj raz na jakiś czas znać, co tam u niej.

 

skąd te przykurcze u malinki? to bardzo niepokojące, a poza tym - przeciez maja jakąś przyczynę i pytanie, jaką?

 

przekazałam kasę z bazarku, ona jest po to, żeby malinki wydatki wspierać. korzystajcie z tego. zęby trzeba zrobić koniecznie, bez dwóch zdań! jakie koszty (zeby plus rtg z opisem?). mam kolegę ortopedę, mogę go poprosic o konsultację może?

 

słuchaj, czy malinka potrzebuje jakichś dodatkowych badań okulistycznych? być może będę mogła załatwić takie w ramach szkoleń prowadzonych przez dr łobaczewską - za darmo. daj znać!

Link to comment
Share on other sites

SBD, wszelkie konsultacje darmowe mile widziane. Malina jakieś 2 lata temu była na kontorli u Łobaczewskiej więc pewnie by się przydało. Z oczami raczej problemu nie ma. Dbamy o nie i reagujemy jak tylko pojawia się jakiś stan zapalny. Nie miała jednak badanego ciśnienia, a to zapewne by się przydało.

Jeśli chodzi o przykurcze to powody mogą być dwa:

- jeśli chodzi o tył to może być właśnie kwestia ewentualnej dysplazji lub jakiś stanów zapalnych w stawach albo faktu, że ze względu na utratę wzroku Malina chodzi inaczej, tzn. bardziej ostrożnie, a tym samym mięśnie inaczej pracują,

- jeśli chodzi o przód, to generalnie (moim zdaniem) problemy z przykurczami są wynikiem jej ślepoty i ostrożnego chodzenia.

 

Czekam na telefon od lekarza w sprawie kosztów zdjęcia kamienia i ewentualnego rtg. Myślę, że trzeba się liczyć z kosztem ok 500 zł :( Malina nie może być znieczulana ketaminą i stąd koszt może być tak duży :(

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam właśnie z wetką z Białobrzeskiej (tam gdzie leczę wszystkie zwirzaki). Kwestia ściągnięcia kamienia u Maliny (przy tym innym znieczuleniu) powinno się zamknąć w 300 zł, natomiast jeśli miałaby mieć robione zdjęcia (zapewne dwa) to będzie trzeba doliczyć 100 zł, czyli w sumie powinno się wszystko zamknąć w kwocie 400 zł. Na wszelki wypadek lepiej aby było ciut więcej.

Link to comment
Share on other sites

 to nietypowe znieczulenie taka cenę powoduje? może by poszukac w innych klinikach czy nie mają innych cen? jednak kwota niebagatelna, obawiam się czy my tyle zbierzemy same.

 

może i ty przemyśl zrobienie bazarku, w domu zawsze cos jest do sprzedania. ja mam ciut książek i jakieś tam fanty się znajda,a le nie na taka kwotę.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o inne lecznice to Białobrzeska nie jest najdroższa, a przypominam, że po sterylce Malina miała problemy neurologiczne, do tego lekarze nie zareagowali kiedy powiedziałam, że Malina 2 dni nic nie piła (nawet kroplówy nie było), a następnego dnia po kontroli zaczęły jej się łapy rozjeżdżać. Ponadto przy wyborze lecznicy weźcie pod uwagę fakt, że nie jestem zmotoryzowana. Raz już niosłam na rękach Malinę po narkozie i, przy moim kręgosłupie, wolałabym tego nie powtarzać. Zrobię wydarzenie na FB dla znajomych. Może tu coś się uzbiera ....

Link to comment
Share on other sites

jeśli chodzi o zęby to zapytam moją siostrę, znieczula plofedem czyli bez ketaminy bo do zębów takie znieczulenie nie jest potrzebne. Martyna pracuje w żoliborskiej, robi zębole moim psom osobistym i fundacyjnym jak jest kasa (ma dyplom i szkolenia typowo ze stomatologii zwierzaków). Jeśli nie byłoby dużo rwania to 100-150 zł max . Jak pojawi się dam znać co i jak i ewentualnie kiedy. Zawioze i odwioze jesli sie uda.

Link to comment
Share on other sites

brzózka, pilne - wyślij mi swoje dane (tzn potrzebuję imię i nazwisko, a nazwiska nie pamiętam....) oraz w której lecznicy u Łobaczewskiej byłas. Próbuję załatwić darmowa konsultację u niej w ramach szkoleń (tak, jak bylo usg), ale ona musi najpierw  sprawdzić w swoich dokumentach malinki przypadek, czy na to szkolenie nie jest za skomplikowany.

 

byłoby to 15 lutego o 9 rano. bedziesz mogła?

Link to comment
Share on other sites

Malina chodziła na konsultacje na Bemowo, bodajże lecznica jest na Powstańców Śląskich

 

Gdzie to szkolenie będzie ??? Jeśli Warszawa to ok, damy radę dojechać komunikacją miejską. Jeśli poza Warszawą to może być kłopot bo ja nie mam samochodu.

15 luty jest ok

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...