Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witam. :) Rozmyślam nad wzięciem psa nad morze. Będzie to Mysza - Labrador, 4 lata. Spokojna itp. Chcę być do tego przygotowana, więc zadaję wam pytania? ;)
1. Co muszę wziąść dla psa?
2. Słyszałam że pies nie może być wieziony w wolnej przestrzeni... Więc czy taka mata jest odpowiednia? [URL]http://www.petstar.pl/dla-psow-podroz-mata-samochodowa-activ-z-zamkiem-o_l_112_839.html[/URL] czy lepiej szelki?
Bardzo mi zależy na szybkiej odpowiedzi... :)

Posted

[quote name='Polari']Witam. :) Rozmyślam nad wzięciem psa nad morze. Będzie to Mysza - Labrador, 4 lata. Spokojna itp. Chcę być do tego przygotowana, więc zadaję wam pytania? ;)
1. Co muszę wziąść dla psa?
2. Słyszałam że pies nie może być wieziony w wolnej przestrzeni... Więc czy taka mata jest odpowiednia? [URL]http://www.petstar.pl/dla-psow-podroz-mata-samochodowa-activ-z-zamkiem-o_l_112_839.html[/URL] czy lepiej szelki?
Bardzo mi zależy na szybkiej odpowiedzi... :)[/QUOTE]

Weź to, co zwykle się bierze - miski, smycz i obroże/szelki na zmiane, jakiś kocyk dla samego psa, szczotkę do czesania, żeby wyczesywać piasek ;) Oczywiście kaganiec, woreczki na kupy, ale to standard. Jakieś zabawki pewnie, gryzaki.

A nie bardzo wiem, o co chodzi z tą wolną przestrzenią? Czym chcesz jechać?

Posted

[quote name='ladySwallow']Weź to, co zwykle się bierze - miski, smycz i obroże/szelki na zmiane, jakiś kocyk dla samego psa, szczotkę do czesania, żeby wyczesywać piasek ;) Oczywiście kaganiec, woreczki na kupy, ale to standard. Jakieś zabawki pewnie, gryzaki.
Ok, dzięki za odpowiedź :) A dobrze że przypomniałaś o szczoteczce bo może bym o tym zapomniała. ;)
A nie bardzo wiem, o co chodzi z tą wolną przestrzenią? Czym chcesz jechać?[/QUOTE]
Czytałam w jakimś wątku że pies nie powinien jechać na tylnej kanapie bez zabezpieczenia, mandat - 300zł nawet... Że powinien jechać w bagażniku albo na tylnej kanapie w szelkach ( w pasach ) lub na macie... Ja jadę samochodem. ;)
[quote name='Ppx']Co zabrać?
Mnie. :loveu:
Hi, hi no pewnie. :-D
A tak na serio, to jeszcze książeczkę zdrowia i zapasową obrożę. :)[/QUOTE]
O książeczce to wiem i obroże też. ;)

Posted

Zdecydowanie szelki, siostra kupiła matę dla psa, która to mata okazała się niewygodna. Moje jeżdżą w szelkach i jest ok :)
Można wziąć jeszcze pentelkę do wyciągania kleszczy - na wszelki wypadek, pomimo wcierki. Jesli nad morze, to tak na wszelki wypadek także wapno, takie rozpuszczalne lub do połknięcia w całości - zdarzają się nad morzem żmije zygzakowate, można niechcący nadepnąć, a wtedy przede wszytskim podajemy wapno i biegiem do weta/lekarza. Do tego namiary na okoliczne lecznice - na wszelki wypadek.
Moja siostra, jak byłysmy małe i jeździłyśmy z naszą blond Fifi, brała też różowy kostium kąpielowy i fioletowy czepek, żeby sunieczka się dobrze na plaży prezentowała :> Tak, Fifi raz poszła tak na plażę i prawie umarła ze wstydu (my z mamą też...)
A tak na serio, ewentualnie coś, z czego można skonstruować zadaszenie na plaży, gdyby za ciepło było. My mieliśmy dodatkowy parawan, układany tak, zeby na nim zaiwesić ręcznik i zrobić chłodną "budę" z cieniem, no, ale to nasza wyobraźnia była.

Posted

[quote name='ladySwallow']Szelki samochodowe będą najlepsze.[/QUOTE]
Ok, dzięki. :)
[quote name='Sybel']Zdecydowanie szelki, siostra kupiła matę dla psa, która to mata okazała się niewygodna. Moje jeżdżą w szelkach i jest ok :)
Można wziąć jeszcze pentelkę do wyciągania kleszczy - na wszelki wypadek, pomimo wcierki. Jesli nad morze, to tak na wszelki wypadek także wapno, takie rozpuszczalne lub do połknięcia w całości - zdarzają się nad morzem żmije zygzakowate, można niechcący nadepnąć, a wtedy przede wszytskim podajemy wapno i biegiem do weta/lekarza. Do tego namiary na okoliczne lecznice - na wszelki wypadek.
Moja siostra, jak byłysmy małe i jeździłyśmy z naszą blond Fifi, brała też różowy kostium kąpielowy i fioletowy czepek, żeby sunieczka się dobrze na plaży prezentowała :> Tak, Fifi raz poszła tak na plażę i prawie umarła ze wstydu (my z mamą też...)
A tak na serio, ewentualnie coś, z czego można skonstruować zadaszenie na plaży, gdyby za ciepło było. My mieliśmy dodatkowy parawan, układany tak, zeby na nim zaiwesić ręcznik i zrobić chłodną "budę" z cieniem, no, ale to nasza wyobraźnia była.[/QUOTE]
Dzięki bardzo mi się twoja odpowiedź przyda mi się. :) A czy w szelkach może się wygodnie położyć?

Posted

Tak, bo to działa tak, że zakładasz zwykłe szelki, a za jakieś 20-30 zł kupujesz pas samochodowy dla psa (UWAGA! Sprawdź na opakowaniu, czy klamerka do pasów pasuje do Twojej marki samochodu!). Pies może w tym siedzieć, leżeć, bo to jest normalnie wpięte w miejsce, gdzie wpinasz zwyczajne pasy. Ma regulowaną długość tak, ze można dopasować do wysokości psa. Tylko niektóre psy potrafią wyjść z szelek tyłem, jeśli na sekundę wyjdziesz z samochodu... Mojemu zabrało to poniżej pół minuty, bo musiałam tylko wziać coś z bagażnika. Jak wróciłam, moje miejsce z przodu było już zajęte niestety.

Posted

Ja jadę w czerwcu z dwiema yorczycami i mam dygla czy je ogarnę . Spis akcesoriów już mam , namiot plażowy zakupiłam .
Poradźcie mi czy kupić kontenerek czy lepiej plecak do transportu i ewentualnych wypraw. Powiem wam , że słabo widzę siedzenie na plaży z dwoma psami na smyczy , boję się je spuścić one zawsze są na smyczy . Łudzę się , że na flexi jakoś damy radę , ale komfort raczej średni. Pierwszy raz jedziemy i dlatego nie mogę sobie wyobrazić tej eskapady :(

Posted

A taśma z taki śledziem do wbicia? Pies przyczepiony na odopowiedniej długości, a nie musisz non stop trzymać.
Jedziecie z rowerami, czy bez? Jak z rowerami, to jakieś koszyki, czy ta przyczepka rowerowa na psy by super była, czasem można nad morzem też wynając taki zestaw (choć drogie są).
Jesli pieszo, to psy niech maksymalnie dużo chodzą, a jak całkiem padną, to dopiero je wsadzić w coś, ale nie wiem, czy kontenerek jest wygodny, zeby go ze sobą nosić (chyba, ze tylko do samochodu, to wtedy raczej konetenerek, niż coś szmacianego).

Posted

[quote name='rafantynka']Ja jadę w czerwcu z dwiema yorczycami i mam dygla czy je ogarnę . Spis akcesoriów już mam , namiot plażowy zakupiłam .
Poradźcie mi czy kupić kontenerek czy lepiej plecak do transportu i ewentualnych wypraw. Powiem wam , że słabo widzę siedzenie na plaży z dwoma psami na smyczy , boję się je spuścić one zawsze są na smyczy . Łudzę się , że na flexi jakoś damy radę , ale komfort raczej średni. Pierwszy raz jedziemy i dlatego nie mogę sobie wyobrazić tej eskapady :([/QUOTE]

Gdy byliśmy ze znajomymi i ich psem nad morzem, to właśnie linka dawała radę - pies był przybity na kołek w danym miejscu i wokół niego mógł się poruszać. Poza tym, z parawanów robiliśmy takie jakby ogrodzenie dookoła nas.

Posted

[QUOTE]pies był przybity na kołek [/QUOTE]
Normalnie zaczynam się bać :D Jak niejaki Vlad Palownik :>

A tak an serio - dużo ludzi tego używa na plażach i to na serio ma sens :)

Posted

Jeśli chodzi o wyjazdy nad morze, to podzielę się moimi doświadczeniami, a mam ich sporo (wyjazdy przynajmniej 2/rok, droga 800km).
Psa przewozimy albo w kombi w bagażniku oddzielonym od reszty auta kratką, albo w sedanie na tylnych siedzeniach na macie w szelkach i specjalnym pasie samochodowym dla psa. Warto zaopatrzyć się w osłonki na szyby, żeby psu w upały słoneczko nie grzało;)

Co do akcesoriów, to jest tego sporo:
- chustkę na szyję, którą zmoczoną zakładamy psu aby było mu chłodniej
- specjalny uchwyt "śruba", który można wkręcić na plaży i przypiąć do niego psa
- ręcznik lub kocyk plażowy
- półnamiocik plażowy
- szelki, obroże, kolczatki
- kagańce (jeden na spacery, drugi do pływania)
- smycze i linka 20 m
- dioda na baterię, która mruga i pies nawet na wieczornym spacerze jest widoczny
- plecak, w którym nosimy wodę, miskę, jakiś ręcznik dla psa
- tzw "zestaw naprawczy", czyli bandaże, plastry i środki dezynfekujące na wypadek skaleczeń
- leki od weta na wypadek biegunki i antybiotyk o ogólnym działaniu na wszelki wypadek
- ubezpieczenie OC na wypadek szkód wyrządzonych przez psa
- książeczka zdrowia
- woreczki na kupy

Warto też sprawdzić przepisy dotyczące psów w miejscowości, do której się wybieramy.

I jeszcze jedno - z tego co czytałam, nawet jak na plaży jest zakaz przebywania z psem, to można przez taką plażę z psem przechodzić brzegiem morza (oczywiście przy nodze, na smyczy i w kagańcu).

Wszystkim wybierającym się ze swoimi pupilami na wczasy nad morze życzę słońca i świetnej zabawy:lol:

Posted

Co do środka dezynfekującego, poelcam Ocetnisept. Jest lekki, buteleczka mała, ale wydajna, w sprayu, nie piecze, a służy do przemywania np. ran pooperacyjnych, a więc jest skuteczny :) Dostepny w aptece po jakies 30 zł.

Posted

Maty ani pasów nie potrzebuję, ponieważ Mysza będzie jechała w bagażniku ( bez półki oczywiście ). ;) Ja nie mam tego kołka ale czy z piasku nie wypadnie gdy mój pies pociągnie ( około 40 kg? ).

UWAGA! UWAŻAJCIE NAD MORZEM NA PSY! CHODZI O TO ŻE DO MORZA ZOSTAŁY WYPUSZCZONE FOKI - [URL]http://www.wwf.pl/baza_ssaki/mapa/index.php[/URL] Tu możecie oglądać ich drogę. JAK WIDAĆ WIELE Z NICH JEST PRZY PLAŻACH WIĘC APELUJĘ ABY PILNOWAĆ SWOJE PSYABY NIE ZROBIŁY FOKĄ KRZYWDY!

Posted

Dzięki za rady , zastosuję :) Jadę pociągiem , myślę jeszcze o TRIXIE Transporter z nylonu "TCamp de Lux" . Gdzie można taką śrubę do linki kupić ? I czy to ma być specjalna linka , czy zaczepić smycz flexi ? Jedziemy w czerwcu , przed Jastrzębią , sądzę , że upałów nie będzie. Namiot plażowy jest , więc i cień ;)

Posted

[quote name='rafantynka']Dzięki za rady , zastosuję :) Jadę pociągiem , myślę jeszcze o TRIXIE Transporter z nylonu "TCamp de Lux" . Gdzie można taką śrubę do linki kupić ? I czy to ma być specjalna linka , czy zaczepić smycz flexi ? Jedziemy w czerwcu , przed Jastrzębią , sądzę , że upałów nie będzie. Namiot plażowy jest , więc i cień ;)[/QUOTE]

Znajomi mieli zwykłą taśmę, 20 metrów. Myślę, że jeśli znajdzie się takie porządniejsze śledzie namiotowe, to też będą ok.

Posted

koniecznie węgiel dla psa-na wypadek biegunki;)
Ja mam największy problem z żarciem...Mój pies jest na gotowanym i zastanawiam się co wziąć nad morze.Słoiczki gerberkowe wyjdą majątek więc chyba pozostaje kupić małą pczkę royala ;)

Posted

Moje jedzą suchą karmę , nowość w ich menu white wolfa. Kupując tą karmę dostałam próbki fisf4dog dla ras małych ( chodzi o wielkość granulek ) dużo ryby i bez zbożowa , uuuu to wpierniczyła nawet moja niejadka :) Royala już dawno odstawiłam . Na biegunkę mam nifuroksazyd .

Posted

a co to ten nifuroksazyd?U nas sprawdza się węgiel-naturalny i momentalnie zatrzymuje biegunkę...
co do karmy-rc to tylko na wrazie wyjazdu który nastepuje ok.2 razy w roku na +/- 5dni więc myślę ,że nie ma tragedii jak wtedy będzie jadł royala...Na codzień-tylko gotowane,suchą karmę dawno odstawiłam. ;)

Posted

Nifuroksazyd jest to lek na biegunkę u dzieci , na receptę , ponieważ zawiera antybiotyk. Mam go awaryjnie , szybciej się przeterminuje niż go użyję . Jak węgiel działa to dobrze zawsze naturalniej.

Posted

[quote name='Polari'] Ja nie mam tego kołka ale czy z piasku nie wypadnie gdy mój pies pociągnie ( około 40 kg? ).

Śruba, którą my mamy ma 55cm długości, średnica 5-6 cm, jest gruba i wytrzymała. Mamy ją od 5 lat i mój pies (37kg, pitbull) nie dał jej rady, więc spokojnie wytrzymałaby też szarpnięcie labka:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...