Jump to content
Dogomania

BERNARDYNka KAMI_Miłość jej przekleństwem_Potrzebujemy pomocy-deklaracji ledwie 100zł


zuzlikowa

Recommended Posts

[quote name='Moli@']To nie pomyłka... przepraszam... jak wiesz ja mam straszne urwanie głowy... końcówka jest straszna, spieszymy się przed zimą a ciągle jest jeszcze coś do zrobienia... nie miałam konta a pomyślałam, że pieniadze bardzo się przydadzą i że może prześlesz je do Kuny - szczepienie potrzebne - może będzie okazja i da się je zrobić...[/QUOTE]

jasne [B]Moli@[/B] wszystko rozumiem:) nie ma problemu ! wpłaciłam 80zł na konto Kerian dla porządku-bo ona jest skarbnikiem Kami.
[B]Kerian[/B] potwierdź jak dotrze.dzięki:)

Edited by buniaaga
Link to comment
Share on other sites

[quote name='RudziaPaula']a nie mozna "korekty"numeru tel zmienic?[/QUOTE]

Myślę, że osoby, które płacą stałe deklaracje powinny skontaktować się z zuźlikową i z Nią porozmawiać o zaistniałej sytuacji. Ja adopcji ani Kami ani Sylwka się nie podejmę, a dlaczego - wyjaśniła już jaanna019, natomiast, jeżeli ktoś z Was ustali z zuźlikową, że może ją poprowadzić, obiecuję współpracę, stały dostęp do info o psie i zdjęcia, choć myślę, że tych nie brakuje...
Dla mnie sytuacja jest ciężka, irytująca i za moment, jak się nic nie zmieni - stracę cierpliwość. Jestem w stanie dużo zrozumieć, ale na pewno nie to, co się od jakiegoś czasu dzieje, a raczej nie dzieje... nawet nie chce mi się sprawdzać ile czasu Romy na wątkach nie było i wyjaśnienia, które zamieściła Budrysek do mnie nie trafiają, bo prawie codziennie widzę aktywność zuźlikowej na FB! Chyba nic więcej nie muszę dodawać?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kuna']Myślę, że osoby, które płacą stałe deklaracje powinny skontaktować się z zuźlikową i z Nią porozmawiać o zaistniałej sytuacji. Ja adopcji ani Kami ani Sylwka się nie podejmę, a dlaczego - wyjaśniła już jaanna019, natomiast, jeżeli ktoś z Was ustali z zuźlikową, że może ją poprowadzić, obiecuję współpracę, stały dostęp do info o psie i zdjęcia, choć myślę, że tych nie brakuje...
Dla mnie sytuacja jest ciężka, irytująca i za moment, jak się nic nie zmieni - stracę cierpliwość. Jestem w stanie dużo zrozumieć, ale na pewno nie to, co się od jakiegoś czasu dzieje, a raczej nie dzieje... nawet nie chce mi się sprawdzać ile czasu Romy na wątkach nie było i wyjaśnienia, które zamieściła Budrysek do mnie nie trafiają, bo prawie codziennie widzę aktywność zuźlikowej na FB! Chyba nic więcej nie muszę dodawać?[/QUOTE]


a czy wszystkei osoby wpłacały na bieżąco

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kasienka001']Wpłaciłam obiecaną deklarację za październik, listopad i grudzień.

Czy wiadomo właściwie jakie warunki mieszkalne musi spełnić potencjalny adoptujący?[/QUOTE]

Na tyle, na ile jestem zorientowana... zuźlikowa chciałaby, aby Kami mieszkała w domu, nie na dworze. Dom musi mieć solidne ogrodzenie. Jeżeli blok to albo nisko nez windy, albo wyżej z windą. Nie powinno być w domu kotów oraz małych gabarytowo psów.

Ode mnie... Kami mieszka teraz w kojcu, jeżeli miałaby mozliwość wchodzenia do domu i zaplecze w postaci ciepłego miejsca w razie choroby, to nie widzę powodu, aby nie mogła mieszkac na dworze. Ważny jest kontakt z człowiekiem, a nie wycieranie salonów. Kojec wg mnie musi być, tak jak napisała Moli@, po to, aby ją zamknąć, gdy Opiekun wyjdzie z domu. Myślę, że z czasem będzie niepotrzebny, ale to już kwestia zbudowania relacji. Wg mnie dom z solidną budą i kochającymi właścicielami będzie zdecydowanie lepszy niz mieszkanie w bloku. Podkreślam to moje zdanie - wymogi są w pierwszym akapicie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kuna']Na tyle, na ile jestem zorientowana... zuźlikowa chciałaby, aby Kami mieszkała w domu, nie na dworze. Dom musi mieć solidne ogrodzenie. Jeżeli blok to albo nisko nez windy, albo wyżej z windą. Nie powinno być w domu kotów oraz małych gabarytowo psów.

Ode mnie... Kami mieszka teraz w kojcu, jeżeli miałaby mozliwość wchodzenia do domu i zaplecze w postaci ciepłego miejsca w razie choroby, to nie widzę powodu, aby nie mogła mieszkac na dworze. Ważny jest kontakt z człowiekiem, a nie wycieranie salonów. Kojec wg mnie musi być, tak jak napisała Moli@, po to, aby ją zamknąć, gdy Opiekun wyjdzie z domu. Myślę, że z czasem będzie niepotrzebny, ale to już kwestia zbudowania relacji. Wg mnie dom z solidną budą i kochającymi właścicielami będzie zdecydowanie lepszy niz mieszkanie w bloku. Podkreślam to moje zdanie - wymogi są w pierwszym akapicie.[/QUOTE]

Ja również jestem zdania ,że na pierwszym miejscu człowiek a czy będzie to ciepła buda czy ciepłe 4 m kwadratowe to już dla psa chyba mało istotne.Najważniejsza jest relacja i miłość człowieka do psa i psa do człowieka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='RudziaPaula']a nie mozna "korekty"numeru tel zmienic?[/QUOTE]

z tego co wiem nie było tel o Kami
zuzlikowa podejmuje decyzje o suni wiec to chyba oczywiste , ze Jej nr musi byc podany w ogłoszeniach

edit...dlaczego cały czas przekręcacie nick zuzlikowej?

Edited by BUDRYSEK
Link to comment
Share on other sites

[quote name='BUDRYSEK']z tego co wiem nie było tel o Kami
zuzlikowa podejmuje decyzje o suni wiec to chyba oczywiste , ze Jej nr musi byc podany w ogłoszeniach[/QUOTE]

Nie chcę byc posądzona że wpadam na wątek i mieszam,wtrącam się nie znając tematu itp...ale od jakiegoś czasu podczytuje.Ale jesli opiekun nie odzywa sie tu i nie wypowiada na temat suni,a też czytałam że wymagania ma wielkie to może warto zmienic.
Z drugiej strony tyle psiaków ostatnio z adopcji wróciło że może faktycznie lepiej dłużej poczekac aby psiak nie musiał znów za chwilę otoczenia zmieniac.
Ja niestety finansowo nie mogę pomóc bo jednego psiaka utrzymuję w domu S/T innego wspieram w hoteliku...i jeszcze staram sie skarbonarię wspierac.
Mam duży sentyment do bernardynów wiec śledzę wątek

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Byłam pewna, że coś tu nie gra ale to już przechodzi wszelkie granice… Kami ma zamieszkać w domu, bloku …i jeszcze ta winda… Kuna, na litość boską dlaczego nic nie pisałaś…, przecież to bzdura!!!! Bernardyn do bloku – szok!!! Znasz Kami… przecież ta kobieta ją skrzywdzi!!![/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Już dawno pisałam, że coś z tym szukaniem domu jest nie tak… to podsumowano mnie tu, że się czepiam… i co?[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BUDRYSEK']z tego co wiem nie było tel o Kami
zuzlikowa podejmuje decyzje o suni wiec to chyba oczywiste , ze Jej nr musi byc podany w ogłoszeniach

edit...dlaczego cały czas przekręcacie nick zuzlikowej?[/QUOTE]


Skoro to takie oczywiste... to odetchnełam z ulgą... nie trzeba martwić się o dług, zuzlikowa ureguluje...

Edited by Moli@
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Moli@'][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Byłam pewna, że coś tu nie gra ale to już przechodzi wszelkie granice… Kami ma zamieszkać w domu, bloku …i jeszcze ta winda… Kuna, na litość boską dlaczego nic nie pisałaś…, przecież to bzdura!!!! Bernardyn do bloku – szok!!! Znasz Kami… przecież ta kobieta ją skrzywdzi!!![/COLOR][/SIZE][/FONT]

[FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Już dawno pisałam, że coś z tym szukaniem domu jest nie tak… to podsumowano mnie tu, że się czepiam… i co?[/COLOR][/SIZE][/FONT][/QUOTE]

Kurczę... nie chciałabym namieszać... najlepiej gdyby pojawiła się tu zuzlikowa (przepraszam, że przekręcałam nick, nie robiłam tego celowo) i sama powiedziała... Budrysek, widzę, ze masz z Nią kontakt - przekaż Jej proszę, że wszyscy tu na Nią czekamy.

Wracając do Kami. Z tym blokiem, zuzlikowa nie chce dać jej do bloku, niemniej taka opcję rozważała i wtedy warunkiem miało byc niskie piętro lub winda. Także, to nie jest tak, że Kami ma iść do bloku - dom najchętniej widziany. Blokowe obostrzenia były takie :) Mam nadzieję, że teraz dobrze to ujęłam? :) Niemniej, rzeczywiście chce, aby Kami mieszkała w domu,a nie w budzie. I to w zasadzie jest jeden z wymogów adopcji.

Edited by Kuna
Link to comment
Share on other sites

[quote name='buniaaga']Też uważam że wymagania dla ds są wygórowane,jeżeli chodzi o ten blok.Kami na tablica pl u mnie ma 1693 wyświetlenia naprawdę nikt nie dzwonił?[/QUOTE]


Wygórowane.... ja bym nazwała to inaczej...

W sezonie grzewczym dziewczynka na balkon..., czy w domu wyłączone ogrzewanie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='buniaaga']Też uważam że wymagania dla ds są wygórowane,jeżeli chodzi o ten blok.Kami na tablica pl u mnie ma 1693 wyświetlenia naprawdę nikt nie dzwonił?[/QUOTE]


Jak wiecie, SOS Husky równiez robi ogłoszenia, na mnie... i faktem jest, że już od dawna telefonów o Kami nie miałam :( Nie tłumaczę, prosze mnie o to nie posądzać, stwierdzam tylko fakt.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...