Jump to content
Dogomania

Przytulisko dla psów w Mosinie, potrzebna natychmiastowa pomoc w adopcjach!


Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Marley ma półtora-dwa lata, dzieciak. Niestety, test na koty wypadł negatywnie :shake::placz:, ruszył ostro na kicię, nie możemy zaryzykować.....

Nowe nabytki to Mix dobermana, Gizmo, młodziutki, rok mniej więcej, nie chce kontaktów z innymi psami, nie atakuje, ale też nie chce żeby do niego podchodziły, pokazuje wtedy zęby. Chudziutki niesamowicie......

[IMG]http://i46.tinypic.com/24xq7fm.jpg[/IMG]

[IMG]http://i50.tinypic.com/dd6s2.jpg[/IMG]

[IMG]http://i47.tinypic.com/1z6845u.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Mam Pana bardzo zainteresowanego labkiem ;)

[QUOTE][FONT=arial]ok a jak wygląda ewentualna procedura adopcyjna?[/FONT]
[FONT=arial]Chcielibyśmy jak już pisałem zobaczyć Psa, zobaczyć czy się wzajemnie polubimy, zanim podejmiemy jakąś decyzję.[/FONT]
[FONT=arial] [/FONT]
[FONT=arial]Mam tez kilka pytań:[/FONT]
[FONT=arial]1) mieszkamy w mieszkaniu, dookoła nas jest sporo psów, jak Marley dogaduje się z innymi psami?[/FONT]
[FONT=arial]2) jako że mieszkamy w bloku musimy dbać o jaka taka ciszę więc pytanie czy Marley ma tendencję do hałasowania po nocy lub kiedy zostaje sam? U nas będzie musiał spędzać od pn do pt po 5 godzin sam w mieszkaniu?[/FONT]
[FONT=arial]3) czy przejawia instynkty do nadmiernego niszczenia rzeczy? (pytam o nadmierne bo pół życia spędziłem z Goldenem i wiem że czasem coś się ma prawo przydarzyć:D )[/FONT]
[FONT=arial] [/FONT]
[FONT=arial]To chyba tyle na ta chwilę, będę wdzięczny za odpowiedzi.[/FONT]
[FONT=arial] [/FONT]
[FONT=arial]Pozdrawiam![/FONT][/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

1. Z psami kiepsko, z suniami spokojnie.

2. Nie szczeka jak dziki w przytulisku, czasami się odezwie.

3. W kojcu nie, ma ocieploną budę styropianem, nie niszczy go, ma kocami i starymi swetrami wymoszczoną budę, nie tarmosi ich.

Z doświadczenia wiem, że jak psy niszczą to wcześniej wylatują z domu, 6-7 miesięcy, on ma z półtora roku.....

Link to comment
Share on other sites

Co do Marleya, to moim zdaniem może iść do hotelu. Będzie miał nadzór Małgosi, dziewczyny z for labkowych zrobią wizytę przed adopcyjną w potencjalnym domku. Małgosia dopilnuje żeby poszedł do dobrego domku ;-) Ostatnio w tym hoteliku była labradorka Bunia. Też była z kotami na bakier. Tylko ona raczej bawić się chciała ale tak za bardzo rubasznie. Znalazł się dla niej super domek.

Link to comment
Share on other sites

Też jestem za tym, wiem, że reakcje psa w schronisku, na inne psy, koty, nie zawsze są miarodajne. Mieliśmy taką mikro sunię, Abi, moją ulubienicę, agresor jakiego świat nie widział, atakowała amstaffa, husky, onkę, tak nad tym ubolewałam, bo chciałam ją wziąć na DT, ale nie mogę narażać mojej suni, 2,7kg na atak. Nowy domek jechał po nią zza Wrocławia, tacy niedzielni kierowcy ;), zaplanowali, że dojadą po nią o 15, a poprzedni opiekun był niesłowny i nigdy nie wiadomo było o której się pojawi, więc wzięłam Abi do siebie, stwierdziłam, że kilka godzin to spokojnie dam radę izolować. Weszłam z nią do domu, moja toyka, też cholernica, od razu ruszyła na Abi, a ona zamiast ataku..... wywaliła się kołami do góry. Była u mnie 6 godzin, byłyśmy razem na spacerze, w domu Aga wpakowała się Abi do miski, zero reakcji, tak po trzech godzinach spały obok siebie, żadna nie była wrogo nastawiona. Teraz od nowego domku słyszę, że Abunia bardzo chętnie bawi się z pieskami :)

Link to comment
Share on other sites

Kochani, potrzebny PILNIE dt dla tej sunieczki!!!! Przebywa w patologicznej rodzinie, na wsi, jej mama się oszczeniła, ona została z rodzeństwa, tam problem niechcianych zwierząt rozwiązuje się łopatą :angryy:. Ma DT od piątku 8.02, ale ten tydzień jest w dużym niebezpieczeństwie!!!!

[IMG]http://i50.tinypic.com/2gy4rgk.jpg[/IMG]

[IMG]http://i46.tinypic.com/10fcbhd.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Jara, wielkie dzięki, Poznań :)

Malgo70, malutka zmiana, w sobotę Marley nie może być sterylizowany, bo mamy tylko jeden termin na sobotę, a musimy zrobić sterylkę aborcyjną :shake:. Ta amstaffka podrzucona w Wigilię, myśleliśmy, że jest po ciąży, że teraz będzie wracać do formy, bo taka szczupła była. A ona coraz bardziej chuda, opiekun mówi, że je dużo a chuda, żebra na wierzchu, no to dzisiaj Marta zabrala ją na usg i wyszła końcówka ciąży! Nie widać NIC, a ma (wg usg) 3 maluchy.

I teraz też PILNIE szukamy DT dla Lindy, wolałabym, żeby po zabiegu nie wracała do przytuliska! Jest cudowna, dogaduje się ze wszystkimi psami, kotami, czy ktoś mógłby ją przygarnąć????

Ja już ryczę, mam dzisiaj okropny dzień, normalnie to twardziel jestem, ale najpierw Miszka, wczoraj wieczorem, a dzisiaj Linda mnie dobiła :-(, to jest tak cudowna sunia, Marta mi napisała, że nawet podczas pobierania krwi się cieszyła, że jest w tym czasie głaskana....

Dziewczyny, myślicie, że przeżyje aborcyjną, że da radę?? Ona ma z 7 lat

Edited by ania z poznania
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...