rita60 Posted June 30, 2011 Author Posted June 30, 2011 Szał,dziki szał:loveu: [IMG]http://i52.tinypic.com/9lh4bb.jpg</a>[/IMG] [URL="http://i54.tinypic.com/1zx1h0n.jpg"][IMG]http://i54.tinypic.com/1zx1h0n.jpg</a>[/IMG] [IMG]http://i51.tinypic.com/51rhpg.jpg[/IMG] [/URL] ...ale o jedzenie to muszę sie prosić:razz: Quote
an-na Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 Chyba wstawiałam w tym samym czasie te same zdjęcia :) Quote
terierfanka Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 noż normalnie psa głodzą, musi żebrać z pustą michą :D tylko skąd on ją zakosił, bo to chyba nie psia... widać, że szczęśliwy chłopak - szaleje, bryka :) Quote
majuska Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 No, no ale nam się Romeo rozkręca, łobuziak i psotnik sie z niego robi, az się serducho raduje :) Quote
Igam Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 Ale super zdjęcia :) Widać, że chłopak szczęśliwy. A co do drugiego (Tomusia) to trzymam kciuki, choć myślę, że Państwu bardziej pasowała by spokojna sunia :roll: Bo ten pies jednak wymaga pracy. Quote
teresz10 Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 Ja tez z nimi rozmawiałam o suni - ale oni chcieli psa Airedale Teriera...i byli gotowi kupić szczeniaka, oni szukali airedale po ogłoszeniach kupna. Są z kolei miłosnikami rasy tej i...koniec. I tak by kupili...Airedale - dajcie im szansę - w razie czego bedziemy działać. Jedyne co mnie mile zaskoczyło to to ze drugi psiak tak szybko złapał wiatr w zagle - czyli nie jest tak źle...z socjalizacją ... Zaglądam tu często...jak bedzie problem to piszcie Quote
Owieczka Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 Mi się wydaje, że w nowych warunkach psiak szybko się zaklimatyzuje. Dom to nie kojec. Jest ciągły kontakt z ludźmi itp. Ja trzymam kciuki bardzo mocno i jestem dobrej myśli :) Quote
kameralna Posted June 30, 2011 Posted June 30, 2011 [quote name='Owieczka']Mi się wydaje, że w nowych warunkach psiak szybko się zaklimatyzuje. Dom to nie kojec. Jest ciągły kontakt z ludźmi itp. Ja trzymam kciuki bardzo mocno i jestem dobrej myśli :)[/QUOTE] Też tak myślę :) Wspaniale widzieć takie radosne zdjęcia! Quote
teresz10 Posted July 3, 2011 Posted July 3, 2011 Witajcie - byłam dzisiaj z wizyta u Toma - niestety nie mam zdjęć. Tom na pocztku sie mnie bał ale potem nakarmiłam go nawet serkiem. Byliśmy wszyscy na spacerze, posiedziałam trochę u nich. Tom jeszcze jest wycofany - ale myslę ze oni bedąc z nim cały czas dadzą mu poczucie bezpieczeństwa. Są wobec niego bardzo cierpliwi - pan mówi do niego "syńciu" . Tom stał z opartą głową na kolanach i głaskany przysypiał. Śpi już w nocy , coraz mniej reaguje na hałasy z zewnątrz. Rzeczywiście nie reaguje na kury . Do mnie przekonał sie po "serku". Chodzi już z panem na spacery , daje sie mu głaskac i przytulać. Kładzie głowę na kolanach - oboje mówią ze teraz jego zachowanie to jak "dzień do nocy". Każdego dnia widać wielkie postępy. Mówią ze na początku byli załamani - ale teraz uważają ze on robi codziennie takie postępy aż miło patrzeć. Właściwie poświęcaja mu całą uwagę - taki syńcio ... Quote
terierfanka Posted July 3, 2011 Posted July 3, 2011 no to super wieści :) niech się syńcio dobrze chowa :D Quote
majuska Posted July 3, 2011 Posted July 3, 2011 [B]teresz[/B] dzięki za te uspokajające wieści, ciesze się bardzo, chciłam, żeby własnie był takim "synciem":p Quote
an-na Posted July 3, 2011 Posted July 3, 2011 Czekałam na takie słowa:multi:. A jak stosunki z Miśkiem, uległy poprawie? Quote
kameralna Posted July 3, 2011 Posted July 3, 2011 No proszę, niedawno słyszałam jak jeden ze znanych poetów mówi na swoją suczkę "córeczko" a teraz słyszę o "syńciu" :) I tak właśnie powinno być. Zwierzęta są członkami naszych rodzin. Dobre wieści :) Quote
Kajusza Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 a potem ludzie się dziwnie patrzą na człowieka :-) ja do swoich dwóch mówie "dzieci drogie" hahah Quote
teresz10 Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 [quote name='an-na']Czekałam na takie słowa:multi:. A jak stosunki z Miśkiem, uległy poprawie?[/QUOTE] To na moje oko jest tak ze oni maja zaufanie do Miśka bo on nie jest agresorem z natury, raczej przyjaciel całego świata. Ale np. Tom łapie jakby ukradkiem smakołyk i ucieka tak jak by bał się ze Misiek go ugryzie - to jest zachowanie Toma który sie boi ... my wiemy ze niepotrzebnie - ale Tom się wciąż boi - potrzeba mu czasu... Z kolei Misiek był nauczony ze dopiero jak oba psy przyszły to dostawały jeść - bo sunia była głucha i Misio ją wyszukiwał na posesji i przyprowadzał do jedzenia. Więc Misio czeka az Tom przyjdzie do misek... Misiek to taki już starszy ale bardzo łaskawy ...cieszy się ze ma towarzysza , chciałby mu pokazac wszystko - ale Tom sie go obawia... Nie wiem jak Jerry reaguje na hałasy - ale Tom jest wyciszony, spokojny a np. jakiś stukot na zewnątrz powoduje od razu taki odruch - chodzenie niespokojne, nerwowość - strasznie mi go szkoda... Rozmawialiśmy ze Tom na początku nie spał w nocy, biegał w tą i spowrotem - tak jak pies na łańcuchu, albo w kojcu. Biegał po domu - teraz już śpi w nocy. Na spacery chodzi co 2 godziny, juz nawet przychodzi w okolicy godziny spacerowej aby go wyprowadzic... Quote
rita60 Posted July 4, 2011 Author Posted July 4, 2011 Uf,kamien spadł mi z serca,ale nadal trzymam kciuki za "synusia"/to takie słodkie/:loveu: Quote
Igam Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 Też się bardzo cieszę, że chłopak robi postępy :) A co do wołania, to ja też najróżniej mówię do psiaków: moi kochani, dzieci, kochanie, proszę pana/pani ;) itd itp Dziękuję im, ładnie proszę, żeby coś zrobili lub nie robili, powiadam jak coś mijamy, generalnie gadam do nich i się absolutnie nie przejmuję dziwnymi spojrzeniami przechodniów :) Quote
an-na Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 Cioteczki kochane, musimy postanowić co zrobić z resztą pieniędzy. Zostanie tego trochę. Po rozliczeniu zostało 760 zł, ale zwróciłam pieniądze Magnitudo 200zł i muszę zwrócić Ramir 40zł, ponieważ tak sobie życzyły. Zostaje 520zł. Proszę Was o pomoc w podjęciu decyzji. Ja jak widać po postach jestem początkującą dogomaniaczką i chciałabym abyście wskazały komu taka pomoc jest najbardziej potrzebna. Ja ze swojej strony sugerowałabym jakiegoś bardzo potrzebującego psiaka. Quote
majuska Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 ja jestem za , ale jeżeli to ma pójść na jakiś hotel, albo płatny DT, to musze wiedzieć na jaki i miec do niego zaufanie Quote
dusje Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 W nawiazaniu do postu an-na :lol: Jesli moge zasugerowac - w schronisku w Zamosciu przebywa mlodziutka,ok.roczna, sliczna sunia mix teriera foksteriera? Jest zalamana.Do schronu trafila z identyczna siostrzyczka.Juz jej tam nie ma,nie wiadomo nic o niej.Mala zostala sama.Przypomina wygladem slawnego Kamyka wydanego do adopcji na lancuch :-( Oby jej sie nie trafila taka adopcja schroniskowa. Przepraszam,ze wogole osmielam sie rzucac propozycje,nie uczestniczylam w pomocy fin. braciszkow/ ale zal tej suni okropnie i stad o niej wspominam. Quote
an-na Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 [quote name='dusje']W nawiazaniu do postu an-na :lol: Jesli moge zasugerowac - w schronisku w Zamosciu przebywa mlodziutka,ok.roczna, sliczna sunia mix teriera foksteriera? Jest zalamana.Do schronu trafila z identyczna siostrzyczka.Juz jej tam nie ma,nie wiadomo nic o niej.Mala zostala sama.Przypomina wygladem slawnego Kamyka wydanego do adopcji na lancuch :-( Oby jej sie nie trafila taka adopcja schroniskowa. Przepraszam,ze wogole osmielam sie rzucac propozycje,nie uczestniczylam w pomocy fin. braciszkow/ ale zal tej suni okropnie i stad o niej wspominam.[/QUOTE] A ta sunia ma wątek? Quote
dusje Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 [quote name='an-na']A ta sunia ma wątek?[/QUOTE] Nie ma jeszcze, ale sa jej foty na ogolnym zamojskim,rpobuje odnalezc i jak na zlosc ...:mad: Poprosze Tole o podeslanie ich tutaj i nawet jesli decyzja bedzie na nie - to chociaz pokaze sie szerszej publicznosci ;):lol: Znalazlam,ale nie wiem ktora z nich jest w schronie Szorstkowłose siostrzyczki, średniej wielkości, oddane do schroniska jako szczeniaki [LEFT][B][COLOR=blue]Fanta [/COLOR][/B][/LEFT] [IMG]http://img4.imageshack.us/img4/6158/p1070810b.jpg[/IMG] [LEFT][COLOR=blue][B]Figa [/B][/COLOR][/LEFT] [IMG]http://img862.imageshack.us/img862/4077/p1070988r.jpg[/IMG] Quote
agata51 Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 Podwójnie cudne wieści!!! Rewelacja! A Tomusiowi trzeba trochę czasu, dużo cierpliwości i mnóstwo miłości. Wydaje się, że Państwo wszystko to mają, nawet w nadmiarze. Będzie dobrze. Ludzie po 60. nie muszą być zniedołęzniałymi, schorowanymi staruszkami. Cioteczki, wiem, co mówię. Pozdrawiam. Babcia Agata. Quote
Igam Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 [quote name='an-na']Cioteczki kochane, musimy postanowić co zrobić z resztą pieniędzy.[...] Ja ze swojej strony sugerowałabym jakiegoś bardzo potrzebującego psiaka.[/QUOTE] Jestem za wyciągnięciem jakiegoś psiaka (może być ta sunia zaproponowana przez Dusje). Jak się zdecydujecie to deklaruje 10 pln miesięcznie I gdyby an-na mogła zostać skarbnikiem ;) bo mam już stałe zlecienie zrobione :) Quote
dusje Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 Byloby cudownie, ona bardzo potrzebuje normalnych warunkow :-( To wlasciwie jeszcze dziecko no i kto ja tam zauwazy? :shake: Owieczka z pewnoscia przyjmie malenka pod swoja opieke. Ja sie zdeklarowalam na pomoc innej sunieczce stamtad -niepozornej, bez szans na adopcje schroniskowa.Jedzie wraz z druga sunia do kochanej Owieczki :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.