Yuveza Posted July 7, 2011 Posted July 7, 2011 Ta mordka to tutaj jak bym Dotka widziała to samo spojrzenie i mina westikowa:loveu: Nooo jak ona na schody wchodzi:evil_lol:? Quote
Vesper Posted July 7, 2011 Author Posted July 7, 2011 [quote name='westie_justa']No to przytul Pakusia ode mnie i Dotusi, a chiłkom adaj od nas buziaczki w małe noski:) bo są słodkie :loveu: Jak tak będę oglądać te Chiłki to jeszcze za dwa lata zamiast....... pewnego psa :siara: kupię Chihuauhe:diabloti:[/QUOTE] Ha ha, ja wiem chyba jakiego chciałaś ;) Ale ja mieszkam w bloku, w małym mieszkanku... Ze schodami- tzn z wchodzeniem- małe sobie radzą, ale z góry je znoszę- bo to jednak niezdrowe dla kręgosłupa- właśnie schodzenie. Dziękujemy za komplementy i również przesyłamy buziaki na noc! :) Quote
Yuveza Posted July 7, 2011 Posted July 7, 2011 Jakiego?:diabloti: Ja mam ogródek wiec taka Chiłka miałaby całkiem fajnie:) Quote
Vesper Posted July 9, 2011 Author Posted July 9, 2011 [quote name='westie_justa']Jakiego?:diabloti: Ja mam ogródek wiec taka Chiłka miałaby całkiem fajnie:)[/QUOTE] A już nie chcesz drugiej westiczki? :) Quote
Yuveza Posted July 9, 2011 Posted July 9, 2011 Znaczy wiesz... chce z psem ćwiczyć sztuczki sporty coś aktywnego i mieć pewność że pies będzie mieć z tego radość, chęć do skakania latania, jak oszalały :Dtak właśnie wulkan energii!! No a mimo tego że z Dotką ćwiczę to ona takiego zapału niema a "westa" wzięłam praktycznie mało co o nim wiedząc... Same wystawy nie dawałyby wielkiej frajdy i zabawy a tez może o dziwne ale wzorcowa fryzura westika trochę mi sie nie podoba szczególnie te ogromne banie! napudrowane i takie że prawie oczu i uszu ni widać:) :evil_lol: domowy westik jest w sam raz ale następny psiak musi byc przemyślany:D No to wiesz jakiego psiaka planuje? Quote
Vesper Posted July 9, 2011 Author Posted July 9, 2011 Papillona? Spełnia wszystkie opisane przez Ciebie kryteria ;) edit: A jeżeli nie- odwiedź galerie papitków- np Suri Angeli- one też są zainteresowane agility i Angela sporo wie na ten temat... :) Quote
Yuveza Posted July 9, 2011 Posted July 9, 2011 Niee-e:diabloti: zgaduj, jest to piesek dość większy od papisia:D Quote
Vesper Posted July 9, 2011 Author Posted July 9, 2011 Tylko nie mów że border...:razz: Tzn ja lubię te psy i podobają mi się ale: Border MUSI pracować. Jeżeli masz na myśli border collie ja polecałabym owczarka australijskiego (są trzy- chodzi mi o tego średniego i nie kelpie)- nie ma podobno takiego parcia na pracę. Do głowy przyszedł mi jeszcze Jack Russell i...staffik? A jeżeli dalej nie trafiłam- proszę o podpowiedź:diabloti: Quote
Yuveza Posted July 9, 2011 Posted July 9, 2011 :diabloti::diabloti::diabloti: Mówię..... że Border Collie!:diabloti: Aussie są większe.. cięższe, a już na pewno staffiki;) Z tego co czytam to border coraz bardziej zaczyna mi odpowiadać, chociaż zdaje sobie sprawę z tego że ma ogrom energii który trzeba dobrze wykorzystac:D tak więc chyba Cie zaskoczyłam :diabloti: Quote
Vesper Posted July 9, 2011 Author Posted July 9, 2011 No nie specjalnie wbrew pozorom tylko...:razz: ehm... chciałam Ci właśnie tłumaczyć dlaczego nie wybierać bordera...:oops::evil_lol: Ale dobrze, bo masz sporo czasu do namysłu, więc jakakolwiek będzie Twoja decyzja, będzie przemyślana. Jednak nie mogę się oprzeć i podam Ci jeden przykład, historię, jaką przeżył mój dalszy, ale jednak znajomy z osiedla "psiarz"- właśnie właściciel bordera... Najpierw, nakręcony na psie sporty- kupił szczenię bordera- suczkę bodajże. Chodził z nią na treningi, uczestniczyli w zawodach- ale mimo tego facet miał swoje obowiązki- pracę itd. A border niespożyte pokłady energii. W każdym razie tak się wkręcił w znajdowanie zajęcia swemu psu- że kupił działkę i stado owiec:crazyeye:...:evil_lol: Nie wiem gdzie miał-czy też ma- tę działkę z owcami- ale w sezonie spędza tam każdy weekend. W zimie podobno ma kogoś, kto na co dzień zajmuje się owieczkami, szkoda że nie zapytałam, co w tym czasie robi border:evil_lol: Szczerze mówiąc, to właśnie ta jego opowieść ukazała mi bordery jako psy dość ;) wymagające. Bo na moim osiedlu mieszka dziewczyna w moim wieku (OK, wiem że dla Ciebie to stara baba jestem:D- dla mnie też w Twoim wieku wszyscy po 30-stce byli starzy) i ma 2 bordery- często widzę, jak na boisku rzuca im freesbee- nie robią jakichś super ewolucji, ale kiedyś rozmawiałyśmy i mówiła, że można żyć z borderem w bloku-tylko musi mieć zajęcie... Jakoś nigdy się nie zajmowałam tą rasą, także wiele więcej niż to co słyszałam-i wyczytałam w prasie kynologicznej i książkach- nie jestem Ci w stanie powiedzieć. Mam tylko jedno pytanie- czy bordery podobają Ci się ogólnie jako rasa psów- czy myślisz tylko o nich pod kątem przydatności w Agility? Pytam, bo zawsze może się zdarzyć, że psiak np będzie miał kiepskie wyniki czy cokolwiek innego- chodzi o to, że praca z nim nie będzie dawała Ci tej satysfakcji na którą liczysz. Czy pomimo tego chcesz takiego psa? Quote
Yuveza Posted July 9, 2011 Posted July 9, 2011 Tak oczywiście:D podoba mi się ogólnie jako rasa:D! ale jest rasą sportową... użytkową! i to mi sie w nich podoba, chęć do pracy, więź z przewodnikiem ogromna energia, a o sportach myślę także no bo szkoda nie wykorzystac predyspozycji tych psów, ale oczywiście nie będzie to sport przymusowy tylko taki który będzie nam obie sprawiał frajde! zabawe! No Wystawy i te sprawy to raczej nie tak karierowo no ewentualnie pierwsze jakieś Baby, Szczenię młodzież, ale wolałabym psa z linii użytkowej po rodzicach z fajnymi charakterami:D Tak więc wybieram tą rase nie ze względu na nasze puchary osiągmnięca, tylko na dobre zrozuminie i miło współpracę zabawe! żeby nauka tak jak mi przynosiła też szczęście Borderasowi :D sztuczki triki wspólne spędzanie czasu, oczywiście licząc się z tym że będą momety kiedy nie będę mogła zająć jej zbyt dużo czasu... ale sobie PORADZIMY;) mam na oku kilka hodowli;) A na wystawie 17 lipiec warszawa (będziesz?) porozmawiam z panią z hodowli Q'celtic:) Quote
Vesper Posted July 9, 2011 Author Posted July 9, 2011 Dokładnie- rozmawiaj z Hodowcami (Q'Celtic to znana hodowla), dowiedz się jak najwięcej o rasie. I miej na uwadze swój styl życia- pewnie niedługo pójdziesz do nowej szkoły- czy będziesz miała czas dla psa? Sorry że tak zrzędzę, ale wszystko co piszę- piszę na swoim własnym przykładzie...Mając 13 lat bardzo chciałam ON-ka...:cool3: Jednak mama kupiła mi... jamnika...- i nie powiem, chociaż nie była to moja wymarzona rasa (też miałam w planach szkolenie na PT-wszystkie stopnie, no i PO- marzył mi się taki Szarik:evil_lol:) bardzo Tinkę pokochałam- była tylko moja, i w tym wszystkim tylko szkoda, że nie była z nami długo- niecałe 3 lata- z reszttą bardzo przeżyłam jej śmierć- następny pies (nie licząc rottki brata, która u nas czasem pomieszkiwała) pojawił się dopiero po 4-ech latach... Ale uciekła mi myśl przewodnia. Przez te 2 lata zastanów się, czy jesteś zdecydowana na tę właśnie rasę- i jednocześnie bądź otwarta na inne rasy, które Ci się spodobają. Nie wiem- załóż sobie notes, notuj jakieś uwagi- np co Ci się podoba w borderach a co nie... Ja mogę Ci podesłać kilka francuskich artykułów nt rasy- o ile ktoś Ci to przetłumaczy, bo ja niestety nie umiem- zawsze robi mi to siostra, a na stałe mieszka teraz w UK (wcześniej mieszkała właśnie we Francji- stąd tych kilka gazet itd), czytaj w książkach nt rasy- nie tylko w net-cie, gdzie każdy pisze co chce... Możesz też przejechać się do związku na zebranie sekcji grupy I-szej- albo w środę na zebranie sekcji agility- hodowcy i miłośnicy chętnie z Tobą porozmawiają :) Quote
Vesper Posted July 10, 2011 Author Posted July 10, 2011 Witam cieplutko na naszym wątku :) Mam nadzieję że często będziesz naszym gościem- zapraszamy :) I jak napisałam na wątku Pa-tti- czekam na galerię ;) W razie problemów śmiało pytaj, pomogę. Zacznij po prostu od :założenia nowego wątku -gdzie tytułujesz go np"Galeria Deedee i Chiquity" :) Quote
Yuveza Posted July 10, 2011 Posted July 10, 2011 [quote name='arielka186']Dokładnie- rozmawiaj z Hodowcami (Q'Celtic to znana hodowla), dowiedz się jak najwięcej o rasie. I miej na uwadze swój styl życia- pewnie niedługo pójdziesz do nowej szkoły- czy będziesz miała czas dla psa? Sorry że tak zrzędzę, ale wszystko co piszę- piszę na swoim własnym przykładzie...Mając 13 lat bardzo chciałam ON-ka...:cool3: Jednak mama kupiła mi... jamnika...- i nie powiem, chociaż nie była to moja wymarzona rasa (też miałam w planach szkolenie na PT-wszystkie stopnie, no i PO- marzył mi się taki Szarik:evil_lol:) bardzo Tinkę pokochałam- była tylko moja, i w tym wszystkim tylko szkoda, że nie była z nami długo- niecałe 3 lata- z reszttą bardzo przeżyłam jej śmierć- następny pies (nie licząc rottki brata, która u nas czasem pomieszkiwała) pojawił się dopiero po 4-ech latach... Ale uciekła mi myśl przewodnia. Przez te 2 lata zastanów się, czy jesteś zdecydowana na tę właśnie rasę- i jednocześnie bądź otwarta na inne rasy, które Ci się spodobają. Nie wiem- załóż sobie notes, notuj jakieś uwagi- np co Ci się podoba w borderach a co nie... Ja mogę Ci podesłać kilka francuskich artykułów nt rasy- o ile ktoś Ci to przetłumaczy, bo ja niestety nie umiem- zawsze robi mi to siostra, a na stałe mieszka teraz w UK (wcześniej mieszkała właśnie we Francji- stąd tych kilka gazet itd), czytaj w książkach nt rasy- nie tylko w net-cie, gdzie każdy pisze co chce... Możesz też przejechać się do związku na zebranie sekcji grupy I-szej- albo w środę na zebranie sekcji agility- hodowcy i miłośnicy chętnie z Tobą porozmawiają :)[/QUOTE] Hehe a tak sie składa że tą hodowle ja mam bardzo blisko jakieś 15 min drogi;) bo tow Otwocku:D A własnie mam taki notesik ale pisze tam sobie głównie o borderze, postanowienia metody itd... Tak czytam bardzo wiele a z hodowcami też bęę rozmawiać żeby nazbierać b. dużo ino.;) i wiedzieć duzo o rasie psychice pielęgnacji pracy i wszystkim! Boo westach nie wiedziałam praktycznie nic i nie mogę tego powtórzyć:).. Patrzyłam też na inne rasy kóre są 'pracujące' ale np: Belg jest dużym owczarkiem aussie nie specjalnie mi sie podoba ze względu na budowę, shelttie są fajne ale za dużo kudłów:eviltong: chyba że odmiana smootch ale to ten owczarek szetlandzki bo są mniejsze nie tak jak szkocki;) No mam wiele czasu(:() więc dokonam słusznej decyzji;) Quote
Maalwi Posted July 28, 2011 Posted July 28, 2011 A pierwszy raz jestem w galerii cziłałek, witamy! Quote
Vesper Posted July 28, 2011 Author Posted July 28, 2011 Witamy i zapraszamy często :) Na zachętę mała porcja fotek :). Tym razem cziłki "w krzywej kamerze": [IMG]http://i53.tinypic.com/rll3d0.jpg[/IMG] [IMG]http://i52.tinypic.com/2qkui9t.jpg[/IMG] [IMG]http://i51.tinypic.com/15qpv90.jpg[/IMG] [IMG]http://i55.tinypic.com/20ateoj.jpg[/IMG] [IMG]http://i55.tinypic.com/2ywwk6u.jpg[/IMG] Quote
Vesper Posted July 29, 2011 Author Posted July 29, 2011 [quote name='pa-ttti']świetne zdjęcia:) Chicca to cała Coco:)[/QUOTE] Wcześniej kiedy pamiętałam Coco z Radomia tylko, to kojarzyłam że mają takie samo umaszczenie :) ale ostatnio, jak wstawiłaś zdjęcia Coco ze szczylkami, byłam po prostu w szoku!!! (Wtedy w Radomiu jeszcze nie miałam Chicki więc to podobieństwo teraz mnie po prostu powaliło :D)... Spokojnie mogłyby robić za swoje sobowtóry :D Patti, a po kim jest Coco? Dziewczyny- wszystkim Wam dziękuję za miłe komentarze :) Dzisiaj jeszcze coś wstawię, ale już "normalne" zdjęcia... ;) Quote
pa-ttti Posted July 29, 2011 Posted July 29, 2011 Na tym ostatnim zdjęciu Chicca kojarzy mi się z Bambim, takim jelonkiem z bajki (on był chyba jelonkiem? :) ) Coco jest bodajże po naszej Fidżi i po krótkowłosym białym piesku z hodowli znajomej mojej mamy, jego imienia nie pamiętam, musiałabym poszukać w rodowodach u mamy. U nas jest trochę tych psów, jeśli chodzi o moje psiaki to wiem wszystko, a z mamy psiakami to już moja pamięć nie daje rady:) właśnie mi się przypomniało, tata to Cyprio z hodowli Helvetius. Quote
Vesper Posted July 29, 2011 Author Posted July 29, 2011 Ha ha, tak, z tego co pamiętam Bambi to był taki jelonek- sierotka :D Teraz co nie spojrzę na Chickę, to mi się z nim kojarzy ;)... Ona nie ma takiej dużej główki jak na tych fotkach, ale figurkę ma taką "sarenkowatą"- długie łapki, krótka... Qrczę jeszcze gdyby tak ciałka nabrała...i mięśni (bo po przejściu na Acanę trochę przytyła, później coś mnie naszło z tym BARF i to nie był dobry pomysł, więc wróciłyśmy do Acany, na zmianę z Puriną z linii weterynaryjnej chyba- nie wiem dokładnie jaka, bo kupiona u weta, ale z po opisaniu problemów małej z przytyciem). I karmię ją jak tylko ma ochotę- na zasadfzie gdyby była sama, zawsze by miała chrupki w misce, ale tak to Ariel jej wyżre:diabloti:, nie wiem jak Orka, ale Arielka ostatnio nawet do śliwek na spacerze mi się ostatnio dorwała (z drzewa) i musiałam ją odciągać- bo bałam się że biegunki zostanie... O pochodzenie Coco pytałam, bo myślałam że może są dziewczynki spokrewnione- ale niestety nie- no chyba że w dalszym pokoleniu ;) Tak strasznie mnie korci... żeby zapytać...o maluszki... (ale się wstrzymuję) ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.