Ag_konin Posted April 27, 2011 Posted April 27, 2011 Karola w piątek rano nagram Adasia jak będziemy ;) Quote
Karolcia_ko5 Posted April 27, 2011 Author Posted April 27, 2011 [quote name='Olena84']Co tam u Adasia?[/QUOTE] U Adasia bez zmian... będę u niego w piątek. Zrobię może jeszcze jakieś foto. Nakręcimy filmik co wyczyniamy już do tej pory. Dzięki Ag :) Chyba dla mnie to, że mogę go swobodnie pogłaskać nawet po grzbiecie, pyszczku i w ogóle to wielki sukces.................. Quote
azalia Posted April 27, 2011 Posted April 27, 2011 Super Karolciu!Jak możesz go wygłaskać to znaczy,że zdobywasz jego zaufanie,wierzę że Ci się uda. Quote
Ag_konin Posted April 29, 2011 Posted April 29, 2011 [img]http://img62.imageshack.us/img62/5899/dscn9027.jpg[/img] [url]http://www.youtube.com/watch?v=Tr11YqrdFeE[/url] [url]http://www.youtube.com/watch?v=L9k6hGR4W34[/url] [url]http://www.youtube.com/watch?v=fBF7CP1S4x0[/url] [url]http://www.youtube.com/watch?v=nM4XCUUAn9k[/url] Quote
si_bcw Posted April 29, 2011 Posted April 29, 2011 hmmm... strasznie groźny i niebezpieczny pies... :D może trzeba było tych filmików nie wstawiać bo się wierzyć nie chce, że ktokolwiek musiał się go bać :) niesamowita zmiana! dobra robota!! Quote
Ag_konin Posted April 29, 2011 Posted April 29, 2011 Do boksu Adasia mało kto się zbliża. Nie ma głosu ale zdarzało mu się warknąć i burknąć i jak wychodzi Karola z boksu i tak warczy i szczeka... Po za tym jeśli ktoś podchodzi bez smakołyków pysk mu się nie zamyka, ujada, warczy... Odkąd Adaś mnie pogryzł zaczął mieć taki a nie inny stosunek do ludzi, na szczęście Karoli bardzo dobrze idzie w jego socjalizacji. Quote
R-oy Posted April 29, 2011 Posted April 29, 2011 Fajny kontakt z nim masz, widac, ze ci ufa. Staraj sie nie glaskac go po glowie i nie pochylac sie nad nim bo widac, ze w tych momentach sie usztywnia, jeszcze lepszy kontakt zlapiesz z nim kucajac, glaszczac po bokach i klacie ale wolniejszymi, dlugimi ruchami. Pocwicz z nim jakies sztuczki proste, po pierwsze przydadza sie do promowania go do adopcji a po drugie bedzie bardziej posluszny i bardziej zrelaksowany przy ludziach. Dobra robota! Quote
wilczy zew Posted April 29, 2011 Posted April 29, 2011 [quote name='R-oy']Fajny kontakt z nim masz, widac, ze ci ufa. Staraj sie nie glaskac go po glowie i nie pochylac sie nad nim bo widac, ze w tych momentach sie usztywnia, jeszcze lepszy kontakt zlapiesz z nim kucajac, glaszczac po bokach i klacie ale wolniejszymi, dlugimi ruchami. Pocwicz z nim jakies sztuczki proste, po pierwsze przydadza sie do promowania go do adopcji a po drugie bedzie bardziej posluszny i bardziej zrelaksowany przy ludziach. Dobra robota![/QUOTE] Bardzo dobre rady! Ja mam wątpliwości co do tego,że pies Ci ufa,dlatego radzę abyś miała ograniczone zaufanie do niego. Świetna robota! Quote
Karolcia_ko5 Posted April 29, 2011 Author Posted April 29, 2011 [quote name='R-oy']Fajny kontakt z nim masz, widac, ze ci ufa. Staraj sie nie glaskac go po glowie i nie pochylac sie nad nim bo widac, ze w tych momentach sie usztywnia, jeszcze lepszy kontakt zlapiesz z nim kucajac, glaszczac po bokach i klacie ale wolniejszymi, dlugimi ruchami. Pocwicz z nim jakies sztuczki proste, po pierwsze przydadza sie do promowania go do adopcji a po drugie bedzie bardziej posluszny i bardziej zrelaksowany przy ludziach. Dobra robota![/QUOTE] Sęk w tym, że jak kucam, a robię to. To mnie próbuje dominować, pcha się strasznie na mnie - nie mogę go odepchnąć bo nie wiem jak zareaguje, a też nie chce by mnie dominował bo nie o to chodzi. Więc wtedy po prostu wstaję. Dlatego nie tak często kucam jeszcze, ale staramy się... Quote
Karolcia_ko5 Posted April 29, 2011 Author Posted April 29, 2011 [quote name='Ag_konin']Do boksu Adasia mało kto się zbliża. Nie ma głosu ale zdarzało mu się warknąć i burknąć i jak wychodzi Karola z boksu i tak warczy i szczeka... Po za tym jeśli ktoś podchodzi bez smakołyków pysk mu się nie zamyka, ujada, warczy... Odkąd Adaś mnie pogryzł zaczął mieć taki a nie inny stosunek do ludzi, na szczęście Karoli bardzo dobrze idzie w jego socjalizacji.[/QUOTE] Burczał bo Cię nie lubi ;p.. Ależ Ag_Konin ja już jak idę do niego i wołam to nie burczy, nie obszczekuje jak kiedyś - bo wie, że mam dla niego coś smakowitego. Jak wychodzę ze starego budynku i widzi z daleka, że się zbliżam to nawet się cieszy...... A jak wychodziłam to burczał ? ? Nieeeee.... Quote
martka1982 Posted April 30, 2011 Posted April 30, 2011 takie fajne filmiki macie a na forum ich nie ma? gdybym nie znała psa to bym wnioskowała z tych filmików,że jest adopcyjny na pewno kiedys taki sie stanie Quote
R-oy Posted April 30, 2011 Posted April 30, 2011 Mysle, ze ci ufa jednak... Podczas glaskania, kiedy cale jego cialo mowi jak bardzo tego nie lubi badz jak bardzo nie jest jeszcze na to gotowy :) nawet nie warknie tylko cierpliwie pozwala ci jednak dokonczyc czochranie, to oznaka sporego zaufania, tak mysle. Nie, nie opychaj go jak na ciebie wlazi tylko od razu wstawaj i sztywniej, wyczekaj moment az sie uspokoi i znow przykucnij. Zacznij nagradzac go smakami tylko gdy jest spokojny przy tobie i go nie roznosi. Quote
Karolcia_ko5 Posted April 30, 2011 Author Posted April 30, 2011 [quote name='R-oy'] Nie, nie opychaj go jak na ciebie wlazi tylko od razu wstawaj i sztywniej, wyczekaj moment az sie uspokoi i znow przykucnij. Zacznij nagradzac go smakami tylko gdy jest spokojny przy tobie i go nie roznosi.[/QUOTE] Oczywiście, że nie odpychałam, wiedziałam, że nie mogę bo to nie sposób, tylko wstawałam. Ale dziś robiłam to co napisałeś i przede wszystkim próbowałam się przełamać i nie bać............ no i zobaczcie co się dzieje..... [img]http://img52.imageshack.us/img52/1500/94637372.jpg[/img] [img]http://img580.imageshack.us/img580/8877/97465215.jpg[/img] Byłam w szoku jak on podbiega i bawić się chce.... przewraca na plecy................................... :crazyeye: Szkoda, że nikt wcześniej nie pomyślał o takiej socjalizacji. Świetny pies, do którego trzeba po prostu powolutku dotrzeć......... Quote
Ag_konin Posted April 30, 2011 Posted April 30, 2011 Ty już wiesz, ja mam dobry słuch. Czasem burczy jak się oddalasz. Ale to co robiliście dzisiaj było dla mnie szokiem. Przewracał się na plecy czekał na głaskanie po brzuchu. Cudo! Quote
Drzagodha Posted April 30, 2011 Posted April 30, 2011 Czy ja dobrze widzę, że on pełnojajeczny? :evil_lol: Quote
Karolcia_ko5 Posted April 30, 2011 Author Posted April 30, 2011 [quote name='Drzagodha']Czy ja dobrze widzę, że on pełnojajeczny? :evil_lol:[/QUOTE] Dobrze :) . Adaś nie jest po kastracji. Quote
azalia Posted April 30, 2011 Posted April 30, 2011 Cudownie Karolciu Ci idzie,Adaś wystawił już brzuszek,bardzo się cieszę.Wierzę,że za jakiś czs ktoś będzie miał wspaniałego i pięknego psa. Quote
Karolcia_ko5 Posted April 30, 2011 Author Posted April 30, 2011 A ja walę się w głowę, że nie zaczęłam zdobywać jego zaufania wcześniej.... przecież on dwa lata nie był po za kratami ! ! ! :(. Eh.................. powiedziało by się "lepiej późno niż wcale". Po dzisiaj to ja wierzę w cuda . . Quote
azalia Posted April 30, 2011 Posted April 30, 2011 Masz rację Karolciu,cuda się zdarzają,a tak naprawdę to Adaś wyczuł twoje wielkie serce do niego i zaufał Ci.Teraz będzie już coraz lepiej.Adasie to dobre chłopaki,wiem coś otym,mam męża Adasia,a bratanicy pies Adaś też jest bardzo fajny. Quote
Karolcia_ko5 Posted May 11, 2011 Author Posted May 11, 2011 [quote name='azalia']Jak tam piękny Adaś się miewa?[/QUOTE] Piękny Adaś doskonale.. świetny psiak ... już tak się na mnie cieszy, że szokk.. Ale obróżka i smycz to nie jego przyjaciele... wciąż pracujemy............. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.