Podwójnie pręgowane szczęście czyli Oli i Milo

[Don_Vito]

[quote name='Kaaasia']Mały nadal upiększa mi życie. Na spacerkach idzie sobie ładnie i nagle skok na mnie i pazurami jedzie po wszystkim. Moje kur.. słyszało chyba z pół osiedla a piesek zadowolony :diabloti:
[/QUOTE]

Muahahahaha! :loveu: Kochana gadzina ciociuni! :loveu: Robi mały skok w bok! :eviltong:

[Buńka]

Mówisz szarpanie smyczy . . . brzmi znajomo:diabloti: U mnie nawet klikanie nie pomaga . . . :roll:
Boksery to chyba mają we krwi . .. pierwsze 10 min spaceru to szarpanie, skakanie i ciągnięcie zębami smyczy :mad:
Później już ładnie niesie smycz w ząbkach i idzie koło nogi Rokulec ale to jak wejdziemy w ciekawsze tereny... bo na początku to aż wstyd żeby ktoś patrzył, takie wygibasy jak by go dopiero co z buszu przyprowadził :diabloti:

[Kaaasia]

[quote name='Don_Vito']Muahahahaha! :loveu: Kochana gadzina ciociuni! :loveu: Robi mały skok w bok! :eviltong:[/QUOTE]
A bierz go z powrotem albo go Kaśce zapakuje i pod drzwiami zostawię :diabloti:

Dzisiaj mam morderczy instynkt :diabloti:

[Don_Vito]

Wczoraj wieczorem też miałaś :evil_lol:

[vege*]

Jak gryzie smycz to przypnij mu łańcuszkową, u mnie to pomogło ;)

[Kaaasia]

[quote name='vege*']Jak gryzie smycz to przypnij mu łańcuszkową, u mnie to pomogło ;)[/QUOTE]
Nie bardzo mi się ta łańcuszkowa podoba, bo ja go często puszczam ze smyczą aby łatwiej było go złapać, a o ten łańcuch mi się zabije ;)

[quote name='Don_Vito']Wczoraj wieczorem też miałaś :evil_lol:[/QUOTE]
Wczoraj miałam dobry nastrój (na psy) ;) a morderczy na pogodę :evil_lol:.
Dzisiaj mam ochotę tego małego gnoma do lasu wywieźć i zostawić :diabloti:

[vege*]

[quote name='Kaaasia']Nie bardzo mi się ta łańcuszkowa podoba, bo ja go często puszczam ze smyczą aby łatwiej było go złapać, a o ten łańcuch mi się zabije ;)[/QUOTE]
A nie wygodniej puścić z cienką linką? Potem smycz jest brudna i obleśna:diabloti:

[Kaaasia]

[quote name='vege*']A nie wygodniej puścić z cienką linką? Potem smycz jest brudna i obleśna:diabloti:[/QUOTE]
Nie chce mi się linki ciągać a inna sprawa że wtedy ja bym się zabiła :evil_lol:
Na szczęście aż taka obleśna nie jest, tylko się modlę co by mi jej przez jakieś kupsko nie przeciągnął :evil_lol:

[*Magda*]

[quote name='Kaaasia']
Dzisiaj mam ochotę tego małego gnoma do lasu wywieźć i zostawić :diabloti:[/QUOTE]

Wywieź go do mnie :)

[Don_Vito]

Magdabory, do mnie też mogłaby go wywieźć :D Las to złe miejsce, dla takiego gluta :eviltong:

[*Magda*]

[quote name='Don_Vito']Magdabory, do mnie też mogłaby go wywieźć :D Las to złe miejsce, dla takiego gluta :eviltong:[/QUOTE]

Nosz kuźwa, wszyscy piszą magda[B]bory [/B]a nie magda[B]broy [/B]:mad: Czy ja mam aż tak trudny nick :hmmmm::diabloti:

[Kaaasia]

[quote name='magdabroy']Wywieź go do mnie :)[/QUOTE]
Co ty, za daleko. Szkoda benzyny :evil_lol:

[quote name='Don_Vito']Magdabory, do mnie też mogłaby go wywieźć :D Las to złe miejsce, dla takiego gluta :eviltong:[/QUOTE]
Przyjedź i bierz :cool3:. Vito będzie miał na przegryzkę.

[quote name='magdabroy']Nosz kuźwa, wszyscy piszą magda[B]bory [/B]a nie magda[B]broy [/B]:mad: Czy ja mam aż tak trudny nick :hmmmm::diabloti:[/QUOTE]
Widocznie trudniasty bardzo bardzo :razz:

[*Magda*]

[quote name='Kaaasia']Co ty, za daleko. Szkoda benzyny :evil_lol:

Widocznie trudniasty bardzo bardzo :razz:[/QUOTE]

To spotkajmy się w połowie drogi :cool3:

Muszę napisać do moda, żeby mi zmienił :evil_lol:

[vege*]

[quote name='Kaaasia']Nie chce mi się linki ciągać a inna sprawa że wtedy ja bym się zabiła :evil_lol:
Na szczęście aż taka obleśna nie jest, [B]tylko się modlę co by mi jej przez jakieś kupsko nie przeciągnął[/B] :evil_lol:[/QUOTE]
Też bym się o to najbardziej modliła:evil_lol: Jak ja się przez linkę nie zabiłam i nie wywaliłam ani razu to nikt tego nie uczyni :evil_lol:

[Kaaasia]

[quote name='magdabroy']To spotkajmy się w połowie drogi :cool3:

Muszę napisać do moda, żeby mi zmienił :evil_lol:[/QUOTE]
Dobra, to już wychodzę na przystanek ;)

[quote name='vege*']Też bym się o to najbardziej modliła:evil_lol: Jak ja się przez linkę nie zabiłam i nie wywaliłam ani razu to nikt tego nie uczyni :evil_lol:[/QUOTE]
Nie znasz naszych możliwości :evil_lol:
No i mamy pełno krzaczorów w które mógł by się wplatać.

[kalyna]

Mi możesz go kurierem wysłać :loveu:

Bardzo chętnie go przyjmę :eviltong:

[Don_Vito]

oj tam! nick trudny :evil_lol: starość nie radość , już się wszystko przestawia :eviltong:

[Kaaasia]

[quote name='kalyna']Mi możesz go kurierem wysłać :loveu:

Bardzo chętnie go przyjmę :eviltong:[/QUOTE]
Kurde, wszyscy go chcą a Olusia nikt nie kocha :roll:
Chyba muszę jakiś konkurs zorganizować kto może dostać pręgowanego gremlina :evil_lol:

[quote name='Don_Vito']oj tam! nick trudny :evil_lol: starość nie radość , już się wszystko przestawia :eviltong:[/QUOTE]
Ty się starością nie wykręcaj tylko dilera zmień :diabloti:

[Majkowska]

Przyszłam czytać o przygodach waszych dzisiejszych. Jaki repertuar na dziś chłopaki wymyśliły ?:)

[kalyna]

[quote name='Kaaasia']Kurde, wszyscy go chcą a Olusia nikt nie kocha :roll:
Chyba muszę jakiś konkurs zorganizować kto może dostać pręgowanego gremlina :evil_lol:[/QUOTE]

Oli już jest grzecznym, statecznym Panem.. a zwariowany szczeniak to jest to...
ale to Ty chcesz się Milo pozbyć a nie Oliego :eviltong:


Ta na rok wyślij go na wakacje.. za rok przyjedzie do Ciebie jako hiper, ekstra ułożony Bokser... (ale wtedy nie do mnie, bo ja go skutecznie popsuję i nici z Twojego planu :lol: )

[Kaaasia]

[quote name='Majkowska']Przyszłam czytać o przygodach waszych dzisiejszych. Jaki repertuar na dziś chłopaki wymyśliły ?:)[/QUOTE]
Duży chłopak był w miarę grzeczny tylko laził za mną i lizał po nogach :roll:
A w malego wstąpił diabeł :angryy:. Na spacerze ganiał wszystko co się ruszało, skakał na przechodniów, wariował do psów. Mylałam że kark sobie skręci przy tych saltach. I nie wiem co go naszło bo leje bez przerwy. A kulminacją było jak naszczł mi na łóżko :mad:

[quote name='kalyna']Oli już jest grzecznym, statecznym Panem.. a zwariowany szczeniak to jest to...
ale to Ty chcesz się Milo pozbyć a nie Oliego :eviltong:


Ta na rok wyślij go na wakacje.. za rok przyjedzie do Ciebie jako hiper, ekstra ułożony Bokser... (ale wtedy nie do mnie, bo ja go skutecznie popsuję i nici z Twojego planu :lol: )[/QUOTE]
Oliś nie jest starszym panem. On ma tylko trzy latka i nadal chce zjeść wszystkie, napotkane pieski :diabloti:

W takim razie musze szukać odpowiedniego domu, co by szkolił a nie razpuszczał :cool3:

[kalyna]

[quote name='Kaaasia']Oliś nie jest starszym panem. On ma tylko trzy latka i nadal chce zjeść wszystkie, napotkane pieski :diabloti:

W takim razie musze szukać odpowiedniego domu, co by szkolił a nie razpuszczał :cool3:[/QUOTE]

nie napisałam starszym :diabloti:
Sonia ma 4,5 i też nie pogardziłaby pieskiem.. za to Pańcia jej klika tak ładnie :loveu:

I domek musi być odporny na jego śliczne oczka :lol:

[Kaaasia]

[quote name='kalyna']nie napisałam starszym :diabloti:
Sonia ma 4,5 i też nie pogardziłaby pieskiem.. za to Pańcia jej klika tak ładnie :loveu:

I domek musi być odporny na jego śliczne oczka :lol:[/QUOTE]
Starcz, stateczny wsio jedno :eviltong:

Oli jak widzia psiałeczka to ma gdzieś moje klikanie :shake:. Nic na drania nie działa.

Oczka można zakleić :evil_lol:

[Franca81]

No to Cie pociesze. Wiele zachowan maja "rodzinne". Sintra czasem sie tak nakreca ze zaczyna po na mnie skakac i gryzc gdzie popadnie. Oczywiscie mnie.... I tez wtedy nic na nia nie dziala. Ani olewanie, "fe" jeszcze bardziej ja nakrec@......

Jedynie cieszy mnie niezmiernie ze sikania nie ma "rodzinnego" bo juz nie pamietam kiedy mi nalala :loveu:no ale baby sa jakies inne.

I wymiziac poprosze tylko Oliego bo maly szczaw na to nie zasluzyl :eviltong:

[Majkowska]

[quote name='Kaaasia']Duży chłopak był w miarę grzeczny tylko laził za mną i lizał po nogach :roll:
A w malego wstąpił diabeł :angryy:. Na spacerze ganiał wszystko co się ruszało, skakał na przechodniów, wariował do psów. Mylałam że kark sobie skręci przy tych saltach. I nie wiem co go naszło bo leje bez przerwy. A kulminacją było jak naszczł mi na łóżko :mad:[/QUOTE]
Dorasta :) Musi znaczyć teren :eviltong:/A łóżko to przecież jego teren. Co w tym dziwnego? :diabloti:


[QUOTE]Oliś nie jest starszym panem. On ma tylko trzy latka i nadal chce zjeść wszystkie, napotkane pieski :diabloti:[/QUOTE]
Milusi :loveu:
A boksery mają może jakąś wrodzoną nietolerancję do psów? Bo zauważyłam że wiele bokserów które znam do ludzi są cudowne, wybijają zęby z miłości, ale z psami zawsze jakiś zadzior musi być. Mój Amor np za wroga nr 1 miał wszystkie boksery i też miał zawsze z nimi zatargi. Coś w tym jest czy to przypadek?

[QUOTE]W takim razie musze szukać odpowiedniego domu, co by szkolił a nie razpuszczał :cool3:[/QUOTE]
Zapraszam , zapraszam ;) U nas żelazna dyscyplina.
Sama widziałaś jaki Wald jest psychicznie stłamszony ;)