kudlataja Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 Witam Muszę się wtrącić, bo Krysia jest "nieinternetowa" i sama nie może się bronić. Wczoraj próbowałam napisać posta na temat naszej wyprawy ale mnie wyrzucało ze strony. A więc z mojej strony wygląda to następująco. Nic złego nie widziałyśmy będąc w Chełmie. Krysię zdziwiły trochę te kojce i brak budy i to wszystko. Bardzo zaangażowała się w sprawę Wery i chciała aby suczka miała jak najlepiej. Zresztą ona mocno wczuwa się w sytuację zwierząt, którym pomaga. W kojcach rzeczywiście nie było psów, ale to chyba dobrze (i do takiego wniosku doszłyśmy w drodze powrotnej), bo przecież nie powinny w nich siedzieć w ciągu dnia tylko przebywać jak najwięcej na wybiegu. Gdy dojechałyśmy przywitały nas głośnym szczekaniem suczki właścicieli. Po umieszczeniu Wery w kojcu miałyśmy też okazję obejrzeć wybieg dla psów i odwiedzić suczkę zabraną wcześniej z interwencji ze Szczebrzeszyna, wyglądała dobrze i była zadbana. Właściciel poinformował nas o planach powiększenia wybiegu, już nawet ogrodził teren. Myślę, że Krystyna została po prostu źle zrozumiana, wyraziła tylko swoje wątpliwości co do tych kojców i tego że niewiele jest psów w hoteliku poza psami właścicieli. Dla mnie taka akcja to nowość, dużo się uczę o d Krysi i nie wiem jak powinien wyglądać taki hotelik. Myślę, że nie dzieje się tam psiakom krzywda, a warunki tam panujące każdy powinien ocenić sam. Moim zdaniem jest tam czysto i przyzwoicie i mam nadzieję, ze Wera dostanie dobrą opiekę i będą zamieszczane informacje na temat postępów w jej leczeniu. Jestem wdzięczna właścicielom hoteliku, że zgodzili się wziąć chorego psa i podjąć się leczenia, sytuacja Wery była tragiczna i wymagała natychmiastowej reakcji, co nie było by możliwe bez ich udziału. Takie też jest zdanie Krystyny. Pozdrawiam i czekam na informacje o Werze i może jakieś zdjęcia. Quote
kudlataja Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 Wkrótce zamieszczę informację czy wpłynęły jakieś pieniądze dla Wery na moje konto. Muszę pojechać do banku i aktywować konto internetowe, do tej pory nie było mi potrzebne, więc tego nie robiłam z braku czasu. Quote
azalia Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 Co u Wery?Jak jej samopoczucie?Czy sunia jest trochę weselsza? Quote
funia Posted April 10, 2011 Author Posted April 10, 2011 Również jestem ciekawa jak tam Wera dzisiaj .. Quote
Agucha Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 Dziś mam dostać zdjęcia na maila. Może i jakieś informacje świeże będą :) Quote
sylwia zienkiewicz Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 witam wszystkich jestem w trakcie wysyłania zdjęć wery, dzisiaj na pewno wyśle. Dzisiaj zaczeliśmy wyczesywać were i prawie zlikwidowaliśmy tą poklejoną sierść i wyczesaliśmy te kołtuny które miała na sobie jedziemy jeszcze jutro do weterynarza w sprawie tej ciąży i jeszcze z tą chorobą skórną. Wera czuje się coraz lepiej jest radosna je już bez żadnego problemu , jest chętna do zabawy a najchętniej to by chciała biegać z naszą sunią ale jeszcze trochę musi poczekać do póki nie wyzdrowieje jak dojdzie do swojej wagi i wyzdrowieje to będzie naprawdę pięknym psem Quote
sylwia zienkiewicz Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 Właśnie wysłałam zdjęcia wery i już powinny być Quote
Agucha Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 Niespodziewanka :) [IMG]http://i54.tinypic.com/rhijgl.jpg[/IMG] [IMG]http://i52.tinypic.com/bjir1l.jpg[/IMG] [IMG]http://i54.tinypic.com/nwc9j9.jpg[/IMG] [IMG]http://i52.tinypic.com/24fi41w.jpg[/IMG] [IMG]http://i54.tinypic.com/scgd9f.jpg[/IMG] Quote
Agucha Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 [IMG]http://i54.tinypic.com/2emecyt.jpg[/IMG] [IMG]http://i52.tinypic.com/2zntiyc.jpg[/IMG] [IMG]http://i55.tinypic.com/i4n2ac.jpg[/IMG] To na tyle :) ------------------------------------------------------------------------------- [COLOR=blue][B]Pani Sylwio, tak dodam od siebie - proszę Werę wyprowadzać [U]w szelkach i obroży[/U]. To dla jej bezpieczeństwa.[/B][/COLOR] Quote
funia Posted April 10, 2011 Author Posted April 10, 2011 Pani Sylwio bardzo dziękujemy za zdjęcia .:loveu: Cieszy serce widok suni na wolnosci Quote
Agnieszka_K Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 [quote name='sylwia zienkiewicz']witam wszystkich jestem w trakcie wysyłania zdjęć wery, dzisiaj na pewno wyśle. Dzisiaj zaczeliśmy wyczesywać were i prawie zlikwidowaliśmy tą poklejoną sierść i wyczesaliśmy te kołtuny które miała na sobie jedziemy jeszcze jutro do weterynarza w sprawie tej ciąży i jeszcze z tą chorobą skórną. Wera czuje się coraz lepiej jest radosna je już bez żadnego problemu , jest chętna do zabawy a najchętniej to by chciała biegać z naszą sunią ale jeszcze trochę musi poczekać do póki nie wyzdrowieje jak dojdzie do swojej wagi i wyzdrowieje to będzie naprawdę pięknym psem[/QUOTE] Pani Sylwio dziękujemy za zdjęcia i relację :) super, że z Werką coraz lepiej i faktycznie pozostaje nam tylko czekać aż wyzdrowieje i będzie można podziwiać pięknego psa :loveu: no i niecierpliwie czekam na opinię p.Chełmińskich co z tą ciążą - oby to tylko fałszywy alarm... sunia na spacerku - piękne:loveu: na pewno jej tego bardzo brakowało w starym życiu Quote
Celebrinfea Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 Cudownie - Wera na spacerku! Będziesz łamać serca pięknoto, jeszcze trochę :) Quote
wojtuś Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 Pani Sylwio dzieki:) Piękna Wera, widać jaka biedula, ale już niedługo... zobaczymy ją uśmiechniętą i radosną:loveu: Quote
handzia Posted April 10, 2011 Posted April 10, 2011 Cudownie widzieć sunię w takich warunkach.:loveu: Ale widać też co zrobiła z niej bezduszność ludzka, przecież to powinien być piękny pies, a jest wrak....(zadbane owczarki są piękne) Wiem, że teraz będzie już tylko lepiej :) dziękuję bardzo Agnieszce i pani Sylwii, która zajęła się tą bidą...:iloveyou::iloveyou::iloveyou: Quote
Agnieszka_K Posted April 11, 2011 Posted April 11, 2011 sunieczko dziś chwila prawdy co z tą ciążą... Quote
ala123 Posted April 11, 2011 Posted April 11, 2011 pewnie zaraz się dowiemy,co z tą ciążą,jest czy jej nie ma;lepiej oczywiście żeby nie było, ale czekajmy cierpliwie Quote
Agnieszka_K Posted April 11, 2011 Posted April 11, 2011 kochani anula42 przelała 200zł :loveu: :angel: :iloveyou: :ylsuper::cunao::shocked!: :smilecol: :klacz: :Cool!::laola: :cool2::Rose: Quote
azalia Posted April 11, 2011 Posted April 11, 2011 Oby sunia w ciąży nie była,bo w jej stanie zabieg byłby dużym obciążeniem dla organizmu.Trzeba czasu żeby jej stan się poprawił. Quote
azalia Posted April 11, 2011 Posted April 11, 2011 Co u suni,była dziś u weterynarza,co powiedział? Quote
sylwia zienkiewicz Posted April 11, 2011 Posted April 11, 2011 całe szczęście sunia nie jest w ciąży.Dzisiaj były pobrane zeskrobiny i czekamy na wynik. Quote
Agnieszka_K Posted April 11, 2011 Posted April 11, 2011 [quote name='sylwia zienkiewicz']całe szczęście sunia nie jest w ciąży.Dzisiaj były pobrane zeskrobiny i czekamy na wynik.[/QUOTE] uff jaka ulga wspaniała wiadomość Pani Sylwio!:) :bigcool::bigcool::bigcool: Quote
Agucha Posted April 11, 2011 Posted April 11, 2011 [quote name='sylwia zienkiewicz']całe szczęście sunia nie jest w ciąży.Dzisiaj były pobrane zeskrobiny i czekamy na wynik.[/QUOTE] No to trzymajmy kciuki za dobry wynik... Quote
Celebrinfea Posted April 11, 2011 Posted April 11, 2011 I od razu lżej na duszy :) Dziękujemy za info! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.