leonarda Posted April 14, 2011 Author Share Posted April 14, 2011 Jeśli pytasz o tę "dziwną" kobietę, to nie wiem, nie przedstawiła się. Dzisiaj byłam na wizycie przedadopcyjnej dla Bisia. W sumie całkiem kawałek drogi, jakieś 60 km. Ale mam taki miszung w głowie po niej, że nie wiem... W sumie ludzie sympatyczni, ale chyba niekoniecznie dom dla Bisia. Może dla innego asta - małe dzieci... więcej napiszę jutro, bo padam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leonarda Posted April 14, 2011 Author Share Posted April 14, 2011 Za to pani z W-wy się odezwała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leonarda Posted April 15, 2011 Author Share Posted April 15, 2011 Jakby ktoś miał asta ze Śląska sprawdzonego na 100% z dziećmi (małymi - 4, 5 lat) to może do mnie dziś dać znać. Na PW. Resztę mogę wyjaśnić przez telefon. Dzieci wychowane z astem staruszkiem, który zmarł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia_M Posted April 19, 2011 Share Posted April 19, 2011 Witaj Bisiu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leonarda Posted April 19, 2011 Author Share Posted April 19, 2011 W sobotę nic nie wpisałam, ale widziałam się z Bisiem choć przez kraty.. Bez zmian, wygląda normalnie, serdecznie mnie przywitał - nie lubię tak do niego przychodzić na chwilę, jak wiem, że może robię mu nadzieję, że wyjdzie... Ale to już jutro! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted April 19, 2011 Share Posted April 19, 2011 a jak ta jego koopka ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar_tika Posted April 20, 2011 Share Posted April 20, 2011 [quote name='Alicja']a jak ta jego koopka ??[/QUOTE]W niedzielę była pikna:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted April 20, 2011 Share Posted April 20, 2011 [quote name='mar_tika']W niedzielę była pikna:cool3:[/QUOTE] uffff to tyle dobrze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leonarda Posted April 20, 2011 Author Share Posted April 20, 2011 Kupka, z tego, co dzisiaj rozmawiałam w schronisku, zmienną jest.. ale z moich obserwacji na spacerze - też przyzwoita. Łupież niemal znknął... czyżby Biś miał aż tak źle wcześniej, że schronisko mu służy?... to smutne. Nie chcę nic pisać, póki nie dostanę jednego telefonu - ale nie robię sobie nadziei. W każdym razie - Biś był dziś na spacerze nie tylko ze mną... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted April 20, 2011 Share Posted April 20, 2011 [quote name='leonarda']Kupka, z tego, co dzisiaj rozmawiałam w schronisku, zmienną jest.. ale z moich obserwacji na spacerze - też przyzwoita. Łupież niemal znknął... [B]czyżby Biś miał aż tak źle wcześniej, że schronisko mu służy?... to smutne.[/B] [/QUOTE] Ale niestety może być prawdziwe..... Nie wiadomo czym był karmiony, może jakimiś resztkami.... Piękny jest! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leonarda Posted April 21, 2011 Author Share Posted April 21, 2011 No, niestety - jak dotąd pan nie zadzwonił.. Był wczoraj poznać Bisia, bardzo się sobie spodobali nawzajem. Młody chłopak, ale nie z tego specyficznego typu "lubiącego amstaffy".. Miał jeszcze przemyśleć wszystkie za i przeciw, np. jak zorganizować życie Bisia z kotem itd. Może się odezwać dopiero po świętach, może się już nie odezwać - nie wiem. To była pierwsza osoba spośród dzwoniących, która chociaż przyjechała zobaczyć się z psem. Biś wczoraj był rewelacyjny, grzeczny, nawet zaczął siadać (koło nóg chłopaka, nie moich:razz:), czego wcześniej nie robił. I po raz pierwszy przewracał się na plecy w trakcie zabawy:) Wygląda nieźle. Nadal można go lekko przestraszyć np. nagłym klaśnięciem, ale bez przesady.. Pokazał przechodzącemu lasem dziwnemu panu, że lepiej niech do nas nie podchodzi..:) Właściwie Biś zrobił niewiele, tylko spojrzał i zrobił kilka ruchów w kierunku pana - wystarczyło:) On może jest nawet młodszy niż 1,5 roku - zdarza mu się siknąć jak suczce, zresztą w ogóle zdecydowanie mało sika:roll: Zeżarł gotowaną kurzą rapkę, trochę drobiowych podrobów - smakowało. A potem, niestety, to czego tak nie lubię - powrót do boksu i zostawienie psa patrzącego za człowiekiem..... Zdjęć nie robiłam, bo jechałam wyjątkowo tramwajem i miałam pełno innych bisiowych rzeczy, a aparat jest spory - więc go już nie zabrałam.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leonarda Posted April 21, 2011 Author Share Posted April 21, 2011 No, to pan właśnie dzwonił:) Niewykluczone, że Biś pojedzie we wtorek do nowego domu:) Ale poczekajmy z cieszeniem się, aż to rzeczywiście nastąpi... Taka tylko malutka radość mi się tu już wepchnęła:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted April 21, 2011 Share Posted April 21, 2011 To ja z CAŁEJ SIŁY zaciskam za pozytywną decyzję :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leonarda Posted April 21, 2011 Author Share Posted April 21, 2011 Decyzja to już właściwie jest podjęta, na tak:) To tylko ja się nauczyłam, że póki pies nie wyjedzie ze schroniska, jeszcze wszystko może się zmienić - taka choroba adopcyjna;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar_tika Posted April 21, 2011 Share Posted April 21, 2011 Ale się cieszę .Bisiu kochany fruwaj do nowego domku:lol: A tu przepraszam za prywatę.Leonarda mam prośbę .Jeżeli z twoich ogłoszeń pojawi się na horyzoncie jakiś konkretny dome to prosze podaj namiary. Sajmon na 99% wyląduje w schronisku:( [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/764/7cdffc05597ffbc5.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/816/5cfbead39ca803cf.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/817/23cc9e0e630261c4.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leonarda Posted April 22, 2011 Author Share Posted April 22, 2011 Czy ci ludzie nie mogą nawet zaczekać, aż coś się znajdzie??:angryy: Przecież to domowy pies, dla niego to będzie szok! Na razie nic nie mam z tych telefonów konkretnego, bo jasne, że bym podała.. W dodatku na sześciolatka będzie prawdopodobnie, niestety, mniej chętnych niż na młodziaki, jakimi są np. Axel czy Biś..:shake: Z drugiej strony - jest sprawdzony w mieszkaniu, to plus. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jenny19 Posted April 24, 2011 Share Posted April 24, 2011 Mały OT dotyczący Sajmona- Marta Ty mu robisz ogłoszenia? znalazłam takie na gumtree- [URL]http://katowice.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-Sajmon-w-typie-Staffika-szuka-domu-na-reszte-zycia-W0QQAdIdZ277134895[/URL] Nie chcę się wymądrzać- ale Sajmon nie jest staffikiem, jest amstaffem to dwie odrębne rasy, nie należy ich mylić druga sprawa- nie chce mi się wierzyć, że pies waży 60 kg amstaffy przeciętnie ważą z 30-35 kg, fakt że on ma nadwagę ale żeby aż 60 kg:crazyeye: tyle to waży potężnej postury rottweiler ta wg mnie zawyżona waga może zniechęcać do adopcji- 60 kg pies to kawał zwierza amstaffy są jednak mniejsze, bardziej kompaktowe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leonarda Posted April 27, 2011 Author Share Posted April 27, 2011 A Biś jednak wciąż w schronisku:shake:. Za chwilę jadę do niego na spacer.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted April 27, 2011 Share Posted April 27, 2011 [quote name='leonarda']A Biś jednak wciąż w schronisku:shake:. Za chwilę jadę do niego na spacer..[/QUOTE] czyli pan się rozmyślił :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leonarda Posted April 27, 2011 Author Share Posted April 27, 2011 No, niby miał być wczoraj lub dzisiaj po psa, miał dzwonić - ale nie dzwonił, rano nie odebrał - i jakoś mi się to średnio podoba.. Biś za to dzisiaj był bardzo aktywny, nawet może trochę za bardzo:cool3: Siedzenie w boksie na pewno mu nie służy - brak ruchu, możliwości wyładowania energii, więc jak ma okazję, to szaleje:razz: Trochę chodziliśmy przyzwiocie na smyczy, ale za bardzo chciał biegać, skakać - przez to mocno ciągnie i się zaczyna krztusić:roll: Obrożę ma nie z tych najszerszych, to też chyba mu średnio służy.. Najgorsze, że nie chce się bawić np. patykiem - trochę by się może wtedy wyskakał, bo smycz mam 3-metrową. Ale on patrzy na kijek i się od niego odwraca. Wydaje mi się, że bardzo szybko by mu się przydał dom, zanim zacznie być coraz bardziej nieokiełznany. Przez tę godzinę raczej niczego go nie nauczę, myślałam, że po spacerze będzie okazja - ale Biś się tak już nakręcił, że nawet za smaczki nie chciał się grzecznie słuchać. To znaczy - jest posłuszny, ale nie daje rady się skupić na jakimkolwiek ćwiczeniu.. Udało mi się zrobić kilka zdjęć, ale musiałam go do tego na chwilę przywiązać - inaczej próbował skakać po aparacie. No i spacer nie był tak długi, jak chciałam - bo żal mi było, jak zaczął kaszleć..od obroży.. [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/_orqX5aTl4PM/TbgBILqBzVI/AAAAAAAAD1g/2OwQ8fyWkf8/P1090426.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_orqX5aTl4PM/TbgBIKAQBgI/AAAAAAAAD1k/OXuwaeRDasE/P1090425.jpg[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/_orqX5aTl4PM/TbgBJJ0UotI/AAAAAAAAD1o/p8lWDJYXok0/P1090431.jpg[/IMG] Nie wiem, może przydałyby się szelki, ale nie mam - no i nie dam rady kupować każdemu kolejnemu psu, tak, żeby się nadawały:roll: No i dzisiaj po raz pierwszy Biś płakał za mną, zostając w boksie:shake: Strasznie mi go było żal:-( [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/_orqX5aTl4PM/TbgBKBU6-XI/AAAAAAAAD10/HwuZQ9_I-k8/P1090436.jpg[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_orqX5aTl4PM/TbgBKkHhWbI/AAAAAAAAD14/HCoNJVZ4Ke0/P1090437.jpg[/IMG] Wiosna, pies z mnóstwem energii, i co on tam ma robić?? Ech......... Chciałam mu zostawić kurzą rapkę wędzoną, ale ją wypluł po drodze... Biegunka się pojawia, ale taka w normie, nie gorsza niż u innych psów w schronisku. Sierść coraz lepsza. Ale dziwi mnie, że on praktycznie nie sika na spacerze?? Za to sobie dzisiaj chwilę pobrodził po brzegu stawu, czyli woda jest ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leonarda Posted April 27, 2011 Author Share Posted April 27, 2011 A tu chciał skakać między krzakami i się trochę zamotał: [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/_orqX5aTl4PM/TbgBJzWU41I/AAAAAAAAD1w/-RV9t1ZrdJE/P1090434.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baster i lusi Posted April 27, 2011 Share Posted April 27, 2011 podaj mi adres na pw.wyślę szelki bo moje spaślaki się w nie nie mieszczą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia_M Posted April 27, 2011 Share Posted April 27, 2011 Biś czeka na domek! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leonarda Posted April 27, 2011 Author Share Posted April 27, 2011 [quote name='baster i lusi']podaj mi adres na pw.wyślę szelki bo moje spaślaki się w nie nie mieszczą.[/QUOTE] Nawet mi przez myśl nie przeszło, że Bisiowi zostaną zaproponowane szelki:loveu: [B]baster i lusi[/B] - nie wiem, jak dziękować:Rose: Adres oczywiście wysyłam, jak Biś już pójdzie do domu to będą do zwrotu albo dla kolejnego psa w schronisku:loveu: Na pewno będzie mu (i mnie też;)) znacznie łatwiej i przyjemniej na spacerze - godzinka swobodnego chodzenia - nawet z ciągnięciem:eviltong: - na szelkach, 10 minut ćwiczeń ze smaczkami w luźnym chodzeniu na smyczy na obroży - tak to widzę:lol: Naprawdę bardzo się cieszę i dziękuję:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leonarda Posted April 27, 2011 Author Share Posted April 27, 2011 No i właśnie, jak to pisałam, zadzwonił pan, bardzo przepraszając, że nie mógł wcześniej. Chce jutro odebrać Bisia. Więc może jeszcze pojedzie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.