Jump to content
Dogomania

Etna+Timi+Zosia+Shakira, Tosia za TM


motyleqq

Recommended Posts

Patryk szwy z jajek zjadł sobie sam (ale były wygojone, już jak go brałam to były na granicy zdjęcia, więc sobie prewencyjnie sam zeżarł :diabloti:), jak miał alergiczny hot-spot to lizał to non stop, aż musiał dostać antybiotyki, żeby się nie wdało zakażenie, bo sobie to pogłębiał - no ale absolutnie non stop! nie było spaceru, zatrzymywał się co 30 sekund, rozkraczał i lizał, tak biedulka swędziało :roll:
jak rozwali sobie łapę/urwie opuszek, to liże, jeżeli nie jest niczym zabezpieczony - jeśli ma bandaż, to go nie tyka, a na noc dostawał jeszcze skarpetę na ten bandaż i rano miał nieruszone :)

zależy więc, jak bardzo mu coś dokucza, bo jak wlezie w rzepy a ja już mam dość wygrzebywania :diabloti: to w domu zostawiam go samemu sobie i się elegancko z nich czyści, bo ciągnie rzep za doopinę :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 9.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[URL=https://imageshack.com/i/1n5nblj][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/59/5nbl.jpg[/IMG][/URL]

wiozłam ją z zamiarem ulokowania na dworze. ale jak się okazało, że jest szczeniaczkiem, a na dodatek strasznie przestraszonym, to postanowiłam wsadzić ją do łazienki i myśleć, co dalej. dalej ryzykując że Timi ją zeżre przeniosłam ją do salonu do klatki. życia nie straciła, a jeszcze na dodatek okazało się, że też umie szczekać i warczeć :eviltong: po paru moich wrzaśnięciach i innych metodach natychmiastowego wytrącenia z transu ujadania :diabloti: wszyscy poszli spać ;)

a ja nie wiem, co dalej. Piotr jest w pracy i chyba jeszcze nie przeczytał sms, więc o niczym nie wie...

Link to comment
Share on other sites

moi drodzy, pieseczka na pewno u mnie nie zostanie :evil_lol: na jutro ma już zaklepaną miejscówę, potem pewnie wróci do mnie na tymczas. akurat jutro muszę jechać na egzaminy.

no na początku moje psy chciały ją zjeść :diabloti: jeszcze próbują momentami fikać, ale nie ma tragedii. ona śpi, ale niestety podejrzewam, że z jakiejś choroby :shake: jest zbyt spokojna. ale mam nadzieję, że to tylko odpoczynek po tułaczce, śmierdzi i w ogóle jest brudna, chociaż nie jakoś bardzo zaniedbana(ktoś ją dokarmiał)

Link to comment
Share on other sites

uff,to dobrze, że masz jakiś awaryjny dom, a później sobie potymczasujesz...

a może śpi, bo jest wymęczona tułaczką/stresem i tak dalej? Pat jak przylazł do nas do mieszkania pierwszy raz to zrobił obchód, powąchał każdy kącik i się położył na kawałku ręcznika, który przyszykowałam do wytarcia mu łap :) i tak spał i spał, a był starszy, niż ta sunia.

nazwij ją Mariolka :diabloti: przepraszam od razu wszystkie urażone Mariole, tak mi się jakoś skojarzyła :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Majkowska']i przeraźliwym wrzaskiem...
Jesoooo widzę mojego jak wraca i widzi że mamy 2 psy:smhair2:[/QUOTE]

poinformowałam go smsem :evil_lol: jak wzięłam Etnę to też zadzwoniłam mówiąc 'kochanie, mamy psa' :diabloti:

[quote name='Pani Profesor']ja - panikara - jakoś specjalnie bym się nie przejęła tym, pewnie wleciała szczęśliwa, że ma się gdzie podziać i dodatkowo skoro piszesz, że jest przerażona, to może stara się nie rzucać w oczy psom i Tobie i po prostu skorzystać z drzemki, póki ciepło i wygodnie..[/QUOTE]

no zobaczymy jak będzie jutro :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='motyleqq']poinformowałam go smsem :evil_lol: jak wzięłam Etnę to też zadzwoniłam mówiąc 'kochanie, mamy psa' :diabloti: [/QUOTE]
Muszę kiedyś spróbować :diabloti:
Ale to może jak będziemy mieszkać "u mnie" a nie "u niego". Przynajmniej to nie ja będę się musiała wyprowadzić :diabloti:

Ja tak zrobiłam z kotami - przywiozłyśmy z matką w nocy Sralnika, a rano zastałam koty na łóżku jak lezały przytulone i Sroll myła Inkę, więc nagrałam i poszłam pokazać tacie filmik. Na pytanie " a co to za koty?? To Inka?? A ten drugi??!!!" odpowiedziałam " no nasz nowy kotek, chodź zobacz jaki milutki i ładny" :evil_lol:
Na wprowadzenie tak psa mam jeszcze za mało odwagi...

Link to comment
Share on other sites

powinnam iść spać, ale siedzę i myślę. wyprowadzenie Małej=armagedon na chacie. koszmar po prostu. ale za to przestała się rozkładać plackiem przy próbie chodzenia na smyczy i nawet się wysikała. załadowałam ją do klatki, trochę pojęczała. zaczęła coraz więcej warczeć na moje psy :roll: które też cierpliwością nie grzeszą. Timi chciał się zapoznać, ale jak ona mu pokazuje zęby, to mało to możliwe, więc jęczał, szczekał w przestrzeń, tragedia.
z jednej strony chciałabym ją na tymczas, zresocjalizować i dać do adopcji, z drugiej jak widzę co się dzieje, to nie wiem... ale może być tak, że nie będę miała wyjścia i tak czy siak do mnie wróci jutro. eh

Link to comment
Share on other sites

Może warto dać sobie czas, teraz jest sytuacja nerwowa,mało kiedy da się logicznie pomyśleć, a i nerwy się udzielają psom... jutro może będzie lepiej.
Tylko czy musisz ją na ten jeden dzień oddawać?? Bo jak ona taka strachliwa to wcale jej to może nie posłużyć...Potem znów powrót do was, znów na nowo wchodzenie w stado itd...

Link to comment
Share on other sites

Etna właśnie po cichutku, na paluszkach, weszła na fotel koło klatki, bacznie obserwując, co zrobi Mała Czarna :evil_lol: wszyscy śpią ;)

trochę podchodzą do klatki, ale ona wtedy warczy, oni zaczynają szczekać, więc ja kończę imprezę :eviltong: może to i dobrze że TŻta nie ma. oszalałby i nigdy nie zgodziłby na bycie DT :evil_lol:

idę spać. wstaję za 6h i jadę pisać egzaminy, buhehe.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...